Od pierwszej komórki życiowej ewolucja doprowadziła do wykształcenia istoty człekokształtnej. Istota ta miała już wykształcony umysł. Rozum jest zdolnością umysłu do logicznego myślenia, kojarzenia oraz do tworzenia obrazów i pojęć abstrakcyjnych. Można postawić pytanie, czy istoty żywe, poza człowiekiem, mogą w sobie rozwinąć podobne zdolności? W zasadzie należy odpowiedzieć twierdząco. Rozum jest wynikiem ewolucji. Brak podstaw, aby myśleć inaczej. Należy więc spodziewać się, że w przyszłości powstaną nowe twory o inteligencji równej inteligencji człowieka. Człowiek, jako istota zwierzęca, żywa, dalej podlega ewolucji. Jaka będzie więc przyszłość?
Gdy powstała już istota człekokształtna wysoko zorganizowana, Stwórca tchnął w nią swoją naturę duchową (trzeci wielki cud Stwórcy): tchnął w jego nozdrza tchnienie życia (Rdz 2,7); w Jego ręku – tchnienie życia i dusza każdego człowieka (Hi 12,10). On sam nas stworzył, my Jego własnością, jesteśmy Jego ludem, owcami Jego pastwiska (Ps 100,3). Tym samym, mimo, że człowiek jest pochodzenia zwierzęcego został wyróżniony do nieprawdopodobnej godności. Stwórca dał mu to, co do Niego przynależy, co stanowi Jego Istotę. Mimo, że człowiek wywodzi się od zwierząt, przez naturę duchową stał się bytem niemal doskonałym.
Obserwując świat zwierzęcy, dostrzegamy w nim ciągłą walkę o pożywienie i czujność przed wrogami naturalnymi. Można postawić pytanie, dlaczego w taki sposób Bóg urządził ten świat, że prawie wszyscy wzajemnie się zjadają? Towarzyszy temu ból i okrucieństwo. Wiele osób jest wrażliwych na cierpienie zwierząt. Mają pretensje do Stwórcy, że tak ten świat urządził. Czują się bardziej sprawiedliwi i miłosierni niż sam Bóg. Uważają, że nie jest to dobry pomysł Boga. Oni by ten świat urządzili inaczej. Wydaje mi się, że gdyby przeprowadzić solidne badania naukowe na temat: czy można by było stworzyć Świat doskonalszy niż jest, to wnioski byłyby po stronie Stwórcy. Żeby świat reprodukował się i powstawało nowe życie, musi on ciągle obumierać. Instynkt walki jest koniecznością biologiczną. Czy dobre jest dane prawo przyrody? Trudno z tym dyskutować. Ono takie jest. Musimy zaufać Stwórcy, że jest ono zasadne. Wszystko, co Bóg stworzył jest dobre.Ocena ta, pochodzi z Objawienia Bożego: a Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre (Rdz 1,12.19). Polemizowanie z Bogiem odnośnie Jego nadanych praw jest nie na miejscu. Nie rozumiejąc do końca spraw Bożych, możemy jedynie przypuszczać, że tak być powinno. Z ludzkiego punktu widzenia powinniśmy cieszyć się, że jesteśmy przez Boga wyróżnieni od świata zwierzęcego. Radość ta powinna wyrażać się naszą wdzięcznością do Stwórcy. Może Bogu chodziło o to, abyśmy mieli właśnie taką refleksję. Bóg chce być szukany i adorowany. Zwierzę nic o Nim nie wie. Każde zwierzę od urodzenia jest, czym jest, człowiekiem trzeba się dopiero stać (Johann Fichte 1762–1814).Zwierzęta żyją według praw natury; tylko człowiek sam sobie nadaje prawa regulujące życie społeczeństwa. Rola zwierząt jest służebna wobec ludzi. Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm (Rdz 9,3).Człowiekowi do prawidłowego rozwoju potrzebne jest białko zwierzęce (kolagen – główne białko tkanki łącznej). Póki co, trudno jest zastąpić białka zwierzęce ich odpowiednikami roślinnymi. Mając wrażliwość ludzką nie powinniśmy znęcać się nad zwierzętami. Jeżeli zadajemy im śmierć, to musi być ona pozbawiona okrucieństwa. Zwierzę jako istota żywa, też ma swoją godność. Nasze zachowanie względem zwierząt świadczy o nas i o naszej wrażliwości. Pogląd, że organizmy żywe będą też zbawione, jest według mnie, czystą spekulacją. Organizmy żywe, poza człowiekiem, nie mają w sobie substancji transcendentnej – duszy. Nie wiedzą, co to jest sumienie, nie znają pojęć przyszłości, przeszłości itd. U nich nie ma pojęcia zła moralnego, wolnej woli, rozumu. Wszelkie dywagacje, a było ich sporo w historii, na temat dusz zwierząt, należy uznać za nieporozumienie. Człowiek może potwierdzić werbalnie, że ma samoświadomość, natomiast brak metody, by dowiedzieć się tego od zwierzęcia. Pogląd, że zwierzęta są po prostu żywymi maszynami jest również nieprawdziwy. Mają one swój „umysł” na poziomie bodźców zewnętrznych, instynktu, komunikowania się, przekazywania sobie informacji np. o zagrożeniu. Zwierzęta również uczą się i zapamiętują. Nagminnie obserwuje się i podziwia „inteligencję” zwierząt. Zwierzęta okazują przywiązanie (do ludzi) i wzajemną przyjaźń. Zwierzęta zostały stworzone, by zaspokajać rozmaite potrzeby ludzkie. Wszystko istnieje dla człowieka (św. Bonawentura ok. 1207–1274); Gdyby ród człowieczy nagle zniknął, świat straciłby wszelki sens i zszedł na manowce (Francis Bacon 1561–1626).