Mistyka to stan jedności z Bogiem, doświadczenie pozwalające na zbliżenie się do Niego i Jego poznanie. Człowiek rozpływa się w Bogu (błogostan) i zjednoczony z Nim, czuje pełnię szczęścia. Zatraca przy tym poczucie czasu. Rozum przestaje pracować – choć funkcjonuje.
Bóg obdarzył człowieka zdolnościami, takimi jak umiejętność odbierania sygnałów ze świata nadprzyrodzonego. Jak już wspomniałem, dopóki człowiek żyje, wszystkie bodźce naturalne i nadnaturalne muszą przechodzić przez jego mózg. Już Kartezjusz uważał, że dopóki dusza pozostaje w ciele, połączona jest z nim specjalnym organem w mózgu, który nazwał szyszynką (gruczoł wydzielania wewnętrznego, produkuje tzw. hormon snu, czyli melatoninę). Obróbka mózgowa sygnałów daje wiedzę. Ze względu na różne zdolności mózgowe sygnały są odbierane podobnie, ale nie do końca. Proszę porównać opisy stanów mistycznych opisanych w dziennikach św. Katarzyny ze Sienny i św. Teresy Wielkiej. Osoby religijne dochodzą do stanów niebiańskich drogą duchową, żarliwą miłością, wiarą. Mistyka nie polega na przekraczaniu siebie przez wchłonięcie w anonimową energię kosmiczną bez twarzy i imienia (panteizm), lecz jest dialogiem i relacją miłości w mocy «Ducha Świętego obecnego w sercach wierzących» z Ojcem, którego objawił Jezus (ks. prof. Józef Kudasiewicz). Należy wiedzieć, że ludzie mogą dochodzić do podobnych stanów drogą medytacji, odpowiednich ćwiczeń. Stan, jaki mogą osiągnąć nazywany jest nirwaną.
Napędem prawdziwej mistyki jest miłość do Boga. Stany podobne do mistycznych można osiągać również za pomocą środków chemicznych, ale w najwspanialszych błogostanach wywołanych chemicznie, nie spotka się człowiek z Tym, do którego można się przybliżyć wyłącznie przez miłość.
Mediumizm to nadnaturalna zdolność wprowadzania się w odmienne stany świadomości oraz kontakt pozazmysłowy (lub fizyczny) z jakąś nieznaną mocą kosmiczną lub kontakt z duchami. Objawia się to przez wizje, jasnowidzenie, ekstazy, uniesienia, lewitacje, stuki, wirowanie stolików, wzajemne przenikanie się przedmiotów materialnych, materializację, zjawiska muzyczno-dźwiękowe, zapachy niewiadomego pochodzenia. Za te zdolności odpowiada organ zwany móżdżkiem znajdujący się w tylnej części mózgu, poza rdzeniem kręgowym, który jest większy u kobiet niż u mężczyzn. Zdolności mediumizmu pojawiają się niekiedy na skutek przeżyć traumatycznych, przeżyć z pogranicza śmierci, silnego szoku emocjonalnego lub wielkiego smutku. Kiedy więc harfiarz grał na instrumencie, moc Pana owładnęła Elizeuszem (2 Krl 3,15). Do zjawisk paranormalnych należy podchodzić z dużą ostrożnością i rezerwą. Badacze tych zjawisk odkryli wiele oszustw dokonanych przez osoby praktykujące mediumizm. Niejednokrotnie były to sztuczki iluzjonistyczne.
Medytacja transcendentalna[1] jest techniką medytacyjną opracowaną w 1958 roku przez indyjskiego hinduistę Mahesha Prasada Warnę[2]. W latach 60 XX wieku metoda zdobyła wielką popularność m.in. wśród artystów – The Beatles, Rolling Stones i Jan Fonda. Technika medytacyjna pozwala adeptom osiągać szczególne stany, m.in. lewitacji lub stawania się niewidzialnym. Według twórcy tej metody praktyka medytacyjna pozwala dotrzeć do subtelnych stanów psychicznych, aż do źródeł psychiki, nieograniczonego zasobu energii i twórczej inteligencji.
Z powyższego tekstu wynika, że człowiek obdarzony jest możliwością i zdolnością przekraczania nawet prawd przyrody. Jezus wspominał, że przyjdą po nim tacy, którzy będą czynili cuda nawet większe, niż On czynił: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni (J 14,12). Jest to jednak tylko namiastka tego, co będzie dane człowiekowi.