Kochani
Każdy człowiek to oddzielna i autonomiczna przestrzeń. W tej przestrzeni dzieje się wszystko, co dotyczy najgłębszych sfer osobowych. Tam jest miejsce dla Boga, wyznania, osobistych ideałów, myśli. Tam rodzi się własna prawda każdego człowieka. W tym sanktuarium jest miejsce dla szczęścia, miłości ale i krzywd, utrapień i żalów. W sumieniu ukrywa się najbrzydsze grzechy, ale też i dumę z osiągniętych sukcesów. Każdy człowiek jest pewną całością. Z powyższych powodów jest jedyny i niepowtarzalny. Przekroczyć przestrzeń człowieka nie jest łatwo, jeżeli sam się przed drugim nie otworzy. Zmuszanie człowieka do wiary, poglądów jest chybione jak narzucanie komuś smaku czy gustu. Bóg stworzył człowieka dla siebie. Tylko Bóg wie kim naprawdę jest dany człowiek. Z racji Bożego dzieła, każdemu człowiekowi należy się szacunek. Mało jest ludzi złych, są tylko nieszczęśliwi, poranieni, zawiedzeni. Często agresja jest postawą obronną wobec innych. Ludzie pokaleczeni są nieufni wobec siebie. W każdym widzą przeciwnika.
Dlaczego tak się dzieje? Im dalsze miejsce zajmuje Bóg w sercu człowieka, tym człowiek bardziej zbliża się do instynktów istoty człekokształtnej. Istota taka może żyć, nawet etycznie poprawnie, ale nie ma w tym Boga. Tylko Bóg zapewnia prawdziwe szczęście, bo jest nadzieją na życie wieczne.
Nikogo nie wolno uszczęśliwiać na siłę: Nikt nie może mnie zmusić, abym był szczęśliwym na jego sposób (E. Kant). Człowiek jest wolny i to on dokonuje wyboru. Drugi człowiek może przez pokazanie innej ciekawej alternatywy wpłynąć na poglądy drugiego, ale de facto to sam człowiek powinien powiedzieć sobie „fiat” (niech się stanie).
Zbliżają się wybory. Podejrzewam, że każdy ma zastrzeżenia większe lub mniejsze do kandydatów. Nie ma polityków idealnych. Czym więc się kierować wybierając? Przede wszystkim mądrością polityczną kandydatów. Co to znaczy? Mądrość polega na roztropnej ocenie rzeczywistości. Aby osiągnąć cele polityczne niejednokrotnie trzeba zrezygnować z wielkich ambicji. Niekiedy trzeba zrobić krok do tyłu aby się na nowo rozpędzić. Czasem osiągając dno można się odbić. Politycy muszą być ludźmi dobrymi. Podczas kampanii wyborczej można poznać wady i zalety kandydatów. Kto poniża innych poniży i nas. Kto obmawia innych, obmówi i mnie. Kto chwali się własnymi sukcesami ponad przyzwoitość, ten jest egocentrykiem. Kto wykorzystuje Boga do swoich partykularnych celów jest człowiekiem niegodnym. Kto za dużo obiecuje (gruszki na wierzbie), ten nie szanuje obywateli. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie (sentencja). Kto podjudza, nie ma w nim miłości.
Udział w wyborach powinien być nakazem wewnętrznym każdego człowieka. Nie bójmy się wziąć choć cząstki odpowiedzialności za nasz kraj.