Ontologia popełnionego zła

Jak je [zło] rozumieć ? Oczywiście zakładając że istnieje (jako analogia do dobra). Bardziej jako zła energię czy też coś w nas jakąś cząstką człowieka ?

  

Panie Grzegorzu!

 

          Krótkie pytanie, a odpowiedź wymaga całego opracowania. Pan poruszył bardzo ciekawą kwestię nad którą stale pracuję, a mianowicie czy popełnione zło ma jakiś wymiar ontologiczny (jak Pan pisze zła energia). Uprzedzam, że jestem głosicielem poglądu, że szatan nie istnieje jako osobne ontologiczne istnienie. To co kościół nazywa szatanem ja nazywam atrakcyjnością zła. Myślę, że chodzi Panu o zło popełnione. W swojej pracy operuję pewnym modelem, który gruboskórnie można porównać do „eteru” (funkcjonał; rodzaj energii, ale nie utożsamiać z energią fizykalną). Funkcjonał ten niesie informację o potencjale dobra lub zła. Ta sama natura funkcjonału daje możliwość interpolacji, a więc wyciszania lub wzmacniana. Zło można likwidować dobrem. Modlitwa wielu osób interpoluje do większego dobra niż modlitwa jednego człowieka. Ponadto funkcjonał się przenosi, istnieje, działa na innych. Wiele osób potrafi wyczuwać tę złą energię (funkcjonał, eter zła itp.)

         Proszę zwrócił uwagę, że operuję pojęciem pomocniczym  – modelem dobra i zła . Tak postępuje się również, albo przede wszystkim w nauce. Model obrazuje zjawisko. Im więcej rozwiązuje problemów, tym jest lepszy. Na końcu może okazać się, że jest rzeczywistością.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *