Nasze najskrytsze myśli

 

          Werset: Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw (Mk 4,22; Mt 10,26; Łk 8,17)  trochę niepokoi. Czy dusze naszych przodków znają nasze najskrytsze myśli? Nie sądzę.

          Nasze myśli zna jedynie Stwórca. On jest w nas i wszystkie czynności psychofizyczne przechodzą przez Niego: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa (Mt 5,28); nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym (Mt 5,36); A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone (Mt 10,29–30). I dlatego: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony  (Mt 12,36–37). Spowiedź ta jednak nie będzie publiczna. Proszę się nie niepokoić. Z ludzkich grzechów i niedoskonałości Bóg nie zrobi widowiska. O to jestem spokojny.

          Nie znaczy, że dusze zmarłych nieobciążone fizycznością i w zależności od zalet ducha nie mają wyostrzonej empatii. Dusze widzą lepiej, ostrzej, bo inny mają punkt odniesienia. Świadomość stanu, rzeczywistości transcendentnej dają lepszą perspektywę oceny zachowań człowieka. Żadne stany emocjonalne, czy interesy partykularne nie zaburzają oglądu rzeczywistości. Ocena sytuacji jest trafniejsza. Ich sprawiedliwość mierzona jest już według prawa boskiego, nie ludzkiego.

            Trochę spokojnie na duszy, gdy się wie, że nie jest się podsłuchiwany, a myśli wstydliwe nie wychodzą na zewnątrz. Werset Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw dotyczy wszelkich zdarzeń dokonanych. One są w ciągłości czasowej fotografowane i zapamiętywane. Przed tym nie można się skryć. Tak jak teraz mamy wszędzie kamery nagrywające każde zdarzenie w jej zasięgu, tak przyroda stworzyła własne mechanizmy pamięciowe, Światło odbite nagrywa zdarzenie. Informacja biegnie w wszechświat. To samo dotyczy innych długości fal elektromagnetycznych oraz innych przekaźników informacji. Odczytanie tych obrazów jest kwestią techniczną. Na poziomie mikroświata pamięć posiadają związki chemiczne (np. woda), biologiczne, a nawet pierwiastki (złoto). Niestety nic nie uda się ukryć.

          Świat ma swoją Prawdę. Przez niedoskonałość ludzką została ona zniekształcona i przekazana do wierzenia. Nie łudźmy się. I ona kiedyś wypłynie. I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,32). Dlatego Pismo święte podpowiada: Wszystko  badajcie,  a  co  szlachetne    zachowujcie (1 Tes 5,21). Każdy ma prawo do prawdy. Tam gdzie są ograniczenia lub postawione granice poznawcze, tam rodzą się podejrzenia. Kościół sam wprowadził się w stan hibernacji rozwojowej. Kto jak kto, ale właśnie Kościół nie musi się niczego lękać. To on jest depozytariusze wiary i wiedzy religijnej. Nie może głosić nieprawdy. Jeżeli to czyni, to tylko z niewiedzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *