Bogactwo nie jest przeszkodą aby wejść do królestwa Bożego. Jednak Jezus […] rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego» (Mk 10,23). Ponieważ słowa te zdumiały uczniów, szybko dodaje: tym, którzy w dostatkach, pokładają ufność [1]. Słowa Jezusa wyjaśniają tę trudność. Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie (Mt 6,24; Łk 16,13). Nie ma bezpośredniego przełożenia ubogi = dobry, bogaty = zły. Jezus jedynie ostrzega, że bogactwo może przyczyniać się do złych uczynków i utrudniać drogę do królestwa Bożego.
Dalej napisane jest: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe» (Mk 10,25–27; Mt 19,24).
Werset: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego brzmi dość dziwnie. Teolodzy próbują go wyjaśnić. Ucho igielne to nazwa niewielkiej bramy w murach Jerozolimy. Inni doszukują się pomyłki w pierwotnym źródle ewangelii synoptycznych. Zamiast kamilos (lina okrętowa) napisano kamelos (wielbłąd). W hellenistycznej grece oba wyrazy wymawia się tak samo. Uwzględniając poprawki werset ten może brzmieć:
Łatwiej jest linie okrętowej przejść przez ucho igielne, niż …
Lub
Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez bramę zwaną „ucho igielne”, niż …
Niezależnie od poprawności tekstu, przekaz jest czytelny. Bogaty ma do pokonania dodatkowy balast w drodze do królestwa Bożego – bogactwo. Człowiek bogaty ma obowiązek wspierać biednych. Jeżeli tego nie czyni naraża się na grzech zaniechania. W niektórych przypadkach może być grzechem ciężkim.