Jak wspomniałem w poprzednim wykładzie, początek Ewangelii Łukasza jest jego piękną wizją teologiczną. Na niektóre fakty historyczne i tradycję żydowską Łukasz nałożył mistyczny obraz wydarzeń. Ile w tym prawdy, trudno powiedzieć. Dla Łukasza ważną rolę odgrywa anioł Gabriel, zwiastun Jana Chrzciciela i Jezusa. O tych wydarzeniach i ich szczegółach nie miał żadnych przekazów. Obrazy te stworzył według własnego oglądu. Celem jego było przekonać wiernych o nadzwyczajnym pochodzeniu Jezusa i Jana. Bóg przez anioła bezpośrednio uczestniczył w tych wielkich wydarzeniach. Dla Łukasza nie mogło być inaczej.
Pomijam kolejne perykopy ponieważ były one opisane przy innych ewangeliach synoptycznych. Zatrzymam się nad perykopą: Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: “Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Lecz On mu odpowiedział: “Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?” (Łk 12,13–14). Jezus nie chciał wtrącać się do spraw świeckich: Wy wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich. Ja nie sądzę nikogo (J 8,15). Interesowała Go tylko sfera ducha. Dobrze jest skonfrontować słowa Jezusa z dzisiejszą tendencją ingerowania kościoła w sprawy polityczne czy gospodarcze. Kościół jak każdy inny podmiot ma oczywiście prawo zabierać głos w każdej sprawie. Chodzi o proporcję, takt i umiar. Kościół, nawet niezawiniony nie powinien gorszyć swoim postępowaniem: Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata (1 Kor 8,13). Lepiej odstąpić niż narażać Kościół Święty na inwektywy, bluźnierstwa i inne nieprzyjemności. Rezygnacja np. z krzyża w sejmie nie jest porażką, a roztropnością: A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny (Łk 12,20–21).
Łukasz z łatwością i ze swobodą włącza Boga do swoich koncepcji. Można to zauważyć w perykopie Ostrzeżenie przed chciwością: Lecz Bóg rzekł do niego: “Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem” (Łk 12,20–21).
Pomimo własnych ingerencji w tekst ewangelii
Łukasz jest piewcą nie tylko Jezusa, ale i roztropności w życiu. Człowiek powinien stosować hierarchię wartości. Nigdy nie jest tak, że wszystko można mieć. Trzeba postępować według tzw. ścieżki krytycznej: Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka (Łk 12,56–59).