A kogo ja nie lubię?

Napisane jest: Kochaj bliźniego jak siebie samego (Rz 13,9). Tymczasem dosyć często dwóch oponentów broni swoich racji w sposób starający się wykazać głupotę drugiego. Przekaz swoich racji traktuje się jako przejaw jego pychy. Często adwersarza ubiera się w słowa, które on nigdy nie wypowiedział. Nakłada się na niego własne negatywne wizje. Uważa się go za przemądrzałego, chcącego skupić na siebie uwagę całego świata. Nie rzadko przyrównuje się go do szatana czy potwora. Osoby inaczej myślące nie są lubiani. Mało jest tolerancji społecznej dla przebierańców mody młodzieżowej. Mało kto szanuje homoseksualistów, gejów, czy lesbijki. Na leworęcznych spogląda się nieufnie. Abstynenci to druga kategoria ludzi (ludzie po przejściach). Wegetarianizm to dziwactwo. „Berety” to najniższa klasa ludzkiej społeczności. Biednych traktuje się jak zarażonych, lepiej się ich nie dotykać. Na przeciwników politycznych spogląda się z pogardą.

          Niekiedy niechęć do innych może przerodzić się w nienawiść, a to już jest groźne.

          A kogo ja nie lubię?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *