Nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem człowieczeństwa Jezusa. Ktoś może mi zarzucić: dlaczego nie boskości? Bo to co uczynił za życia jako Człowiek stało się podstawą Jego uwielbienia i Wywyższenia (Boskości). Nauka katolicka głosi, że Jezus narodził się już w swojej Chwale. Mam inne zdanie na ten temat. Potwierdzeniem mojego oglądu wiary są słowa Piłata: «Oto Człowiek» (J 19,5). Żołnierze drwili z Jezusa: A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili: «Witaj, Królu Żydowski!» I policzkowali Go (J 19,1–3), ale Piłat przeciwnie, zobaczył w Jezusie wielkość człowieka. Ecce homo ma niesamowitą moc znaczeniową. Samo, niesamowicie dudni w uszach. Ciarki przechodzą przez plecy. Piłat był zdziwiony zaciekłością Żydów. Skąd tyle nienawiści? Nie dostrzegał w Jezusie żadnej winy. Próbuje jeszcze Jezusa ratować. Bezskutecznie, Jezus jest już gotowy na wypełnienie swojej misji. Do Piłata mówi: Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry (J 19,11). Po raz kolejny przekazuje, że Bóg-Ojciec stale podtrzymuje świat w istnieniu i że wszystko się dzieje w przestrzeni Jego Opatrzności.
Mimo dobrych chęci, Piłat musi wydać wyrok skazujący. Na koniec, chcąc wyrazić swoją dezaprobatę dla tłumu przekazując im Jezusa powiedział: Oto król wasz (J 19,14). Podobnie, na złość Żydom, napisał na krzyżu: Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski (J 19,19), chciał jakby usatysfakcjonować słowa Jezusa. Żydzi byli wściekli.
Powoli kończy się piękny spektakl ewangeliczny Ewangelii Jana. Na scenę przywoływani są aktorzy, którzy też brali udział w opisanych wydarzeniach. Pojawia się Józef z Arymatei i Nikodem. Jezus zostaje pochowany w ogrodzie, w nowym grobie, w którym jeszcze nie złożono nikogo (J 19,41) .
Końcowy, niezwykły moment spektaklu jednak dopiero nastąpi. On wstrząsie całym światem. Zmartwychwstanie Jezusa.