Papieże w okresie 965–999

 

          Leon VIII przebywał na dworze Ottona, ale Rzymianie zlekceważyli go i wybrali na papieża Benedykta V.

 

Papież Benedykt V (964) –  został zdegradowany na rzecz Leona VIII, który wraz z cesarzem zdobyli Rzym. Musział złozyć oświadczenie, że bezprawnie zajmował urząd papieski. Skazano go na wygnanie. Wywieziony do Niemiec, do Rzymu już nie powrócił.

 

Papież Jan XIII (965–972) – syn Teodory Młodszej (po ojcu z rodu Krescencjuszów), brat Jana Krescencjusza I, kuzyn Alberyka II ze Spoleto. Cesarz Otton I narzucił go Rzymianom. Został pojmany przez Rzymian. Zdołał zbiec i z pomocą armii wrócił do Rzymu. Po przywróceniu mu korony papieskiej wielu buntowników surowo ukarano, część powieszono, oślepiono, a innych skazano na banicję. Przywódcę buntowników Piotra Otton kazał powiesić za włosy na posągu Marka Aureliusza. Następnie przewieziono go na ośle ulicami miasta, nagiego i zwróconego twarzą w stronę ogona, do którego przymocowano dzwonek. Ośmieszonego  zesłano do Niemiec[1]. Papież akceptował te okropności. Został przez to jeszcze bardziej znienawidzony. W 967 r. koronował na cesarza dwunastoletniego Ottona II Młodszego, syna Ottona Wielkiego. Za jego pontyfikatu Polska przyjęła chrześcijaństwo. Na synodzie W Rawennie uchwalono prawo zabraniające duchownym zawierania małżeństw[2].

 

Papież Benedykt VI (973–974) – został papieżem dzięki poparciu cesarza Ottona I Wielkiego, zreformował życie zakonne, zwalczał symonię. Jan Krescencjusz, brat papieża Jana XIII usunął Benedykta VI, uwięziwszy go w zamku świętego Anioła. Doprowadził do nowej elekcji Bonifacego VII.

 

Antypapież Bonifacy VII (974) – zaczął pierwszy pontyfikat od uduszenia własnymi rękami  Benedykta VI. Uciekł do Bizancjum na 10 lat zabierając kosztowności ze skarbca świętego Piotra. Powrócił i skazał Jana XIV na śmierć. Ciłą kazał wystawić na widok publiczny przed bramą Zamku św. Anioła, wy wyszydzić w ten sposób stronnictwo cesarskie.  Bonifavy VII został prawdopodobnie otruty. Jego ciał wleczono za nogi po ulicach Rzymu.

 

Papież Benedykt VII (974–983) – zgodnie współpracował z cesarzem, poświęcił się reformie cluniackiej, zwalczał symonię, starał się przekonywać środowisko duchowe do celibatu.

 

Papież Jan XIV (983–984) – po śmierci cesarza wrócił z Konstantynopola  antypapież Bonifacy VII, osadził  w więzieniu Jana XIV, który skonał z głodu.

 

Antypapież Bonifacy VII (984–985) – podwójny morderca papieży jeszcze przez rok utrzymał się przy władzy dzięki poparciu Krescencjusza II. Został zamordowany. Jego ciało wleczono ulicami Rzymu.

 

Papież Jan XV (984–985) – chciwy, uprawiał nepotyzm. Nieakceptowany uciekł. Poprosił Ottona III o wsparcie. Krescencjusz wolał pogodzić się z papieżem. Jan XV był pierwszym papieżem, który dokonał kanonizacji. Za świętego uznano biskupa Ulryka z Augsburga. Za pontyfikatu Jana XV w 988 r. książe kijowski Włodzimierz Wielki przyjął chrzest.

 

Papież Grzegorz V (996–999) – protegowany Ottona III, miał 24 lata, był wnukiem Ottona Wielkiego. Koronował na cesarza jeszcze młodszego od siebie  Ottona III. Jan Krescencjusz II podburzył ludność, zmuszając papieża do ucieczki. Na Stolicę Piotrową  powołano antypapieża Jan XVI.  Otton III ruszył na Rzym, pojmał Krescencjusza i skazał go na śmierć. Antypapieżowi wyłupili oczy, obcięli nos i uszy. Papież Grzegorz V kazał okaleczonego wozić na oślim grzbiecie po Rzymie. Potem zamknął go w klasztornej celi. Grzegorz ściśle współpracował z cesarzem z Ottonem III. Papieża zmarł na malarię.

          Podczas nieobecności papieża wybrano antypapieża Jana XVI (997–998). Po powrocie prawowitego papieża schwytano Jana XIV, oślepiono go, obcięto mu nos, język, wargi, uszy i ręce. Tak oszpeconego obwożona ulicami Rzymu na ośle twarzą do ogona. Po odbyciu sądu, który pozbawił go urzędu papieskiego zesłano go do klasztoru, gdzie zmarł[3].



[1] Jean Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Wyd. Al fine Warszawa 1997 r., s. 143–155.

[2] Prawo to na ogół funkcjonowało tylko na papierze.

[3] Kazimierz Dopierała , Księga papieży, Wyd. Pallottinum, Poznań 1996. s. 127.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *