Refleksja bieżąca

 

 

          Okropności papiestwa jakie opisuję na tym blogu siłą rzeczy wzbudzają refleksje i emocje. Dzisiaj mało kto zna historię kościoła i epizody papieskie. Pedofilia ujawniona ostatnio w kościele jest niczym w porównaniu do czasów mordów, pornokracji, nepotyzmu i symonii. Czy należy wspominać te czasy? Wiele osób jest tym zgorszonym. No cóż, przepisuję fakty opisane przez znawców przedmiotu. Kościół nie odżegnuje się od faktów. Tak po prostu było.

          Można postawić sobie pytanie, co z tym fantem zrobić. Ujawniana prawda zostaje prawdą i plamą na instytucji kościelnej. Niejedna zgorszona osoba będzie chciała uciec od tej instytucji. Owszem, można uciekać od instytucji, ale nie można uciec od Boga. On jest w nas. Nasze ciało też jest Kościołem. Należy sobie postawić pytanie, czy i nasze sanktuarium cielesne nie jest obrzydliwe dla Boga. Zanim potępi się wielki organizm kościelny, trzeba przyglądnąć się swojemu wnętrzu. Kto wie, czy nie dostrzeżemy w sobie innych wstrętnych okropności.

          Pomimo, że jestem wielkim zwolennikiem uniwersalizmu religijnego i szanuję prawie wszystkie religie, to uważam, że ci, którzy urodzili się w Kościele katolickim otrzymali zadanie od Boga. Należy uczynić wszystko, aby dźwignąć ciężar ochrony kościoła od dalszych grzechów. Trudno, stało się, kościół instytucjonalny popełnił wielkie zbrodnie. Fakty nie należy zamiatać pod dywan, ale przyznać się do błędów, uderzyć się w pierś i zmierzać do odnowy.

          Ktoś zapyta, po co ten wysiłek. Zamknąć tę wstrętną instytucję i zacząć od nowa. Kościoła Chrystusowego zamknąć nie można. On jest dla nas wzorem. Nie potrzeba niczego szukać od nowa, wystarczy, że przywoła się naukę Chrystusa.

          Stary Testament ukazuje bardzo dużo rzeczy grzesznych, ale nigdzie zło nie jest chwalone. Grzechy należy nazywać po imieniu. Naszym zadaniem jest przeciwstawienie się im.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *