Warto uświadomić sobie, że Bóg niczego nie potrzebuje, bo ma wszystko, co stworzył. Wszystko należy do Niego. Nie potrzebuje ani człowieczego posłuszeństwa, służby, a nawet modlitw. Gdyby miał potrzeby, a nie uzyskałby je, byłby, tym samym, Bogiem niedoskonałym.
Bóg ma jednak pragnienia. Oczekuje od człowieka wdzięczności wyrażonej uczuciem miłości, bo stworzył go na swoje podobieństwo i wyposażył w wolną wolę. Można czynić wszystko co uzna się za stosowne. Bóg nie reaguje, bo szanuje każdego człowieka i jego postanowienia. Z tego powodu Bóg nie może karać[1]. Nie może być też Sędzią. Wszystko co się człowiekowi przydarza jest albo z przypadku losowego albo z ludzkiego działania.
Bóg pragnie, aby człowiek był współtwórcą. Tym samym kreował rzeczywistość, aby była ona stale w rozwoju. Zależy Mu, aby człowiek był doskonały jak On Sam jest doskonały. Bóg stworzył świat z czystej energii i ją uwolnił do czynnego przekształcania. Człowiekowi zostawił możliwość dalszego działania i tworzenia. W ramach boskich praw człowiek wszystko może. To człowiek stworzył prawa nakazu i zakazu, z seksualności stworzył szczególne tabu, do szczęśliwości wprowadził poczucie winy, wprowadził strach przed ludzką ciekawością, powołał instytucje piekła i szatana. Potępienia, nienawiść, wojny i zbrodnie to ludzkie dzieła. Ludzie są niczym bogowie. Już w myślach kreują nowe urządzenia, aby potem mogły być zbudowane. Człowiek jest wielki. Bóg pragnie jedynie, aby był współtwórcą dobrym, szlachetnym, aby kierował się miłością i ją pomnażał. Miłość interferuje i czyni kolejne dobra.
Papieże w okresie 1198–1216
Papież Innocenty III (1198–1216) – 37 letni papież. Intronizacja była przebogata i uświęcona przepychem. Papież odbierał hołdy, całowano jego stopy. Sam papież rzucał w tłum pieniądze, złoto i inne kosztowności[2].
Znał potrzeby i możliwości Kościoła rzymskiego. Z głęboka rozwagą nakładał na swoich przeciwników różne kary kościelne. Uważał, że jest między Bogiem a ludźmi. Kościół ma prawa do rządzenia całym światem. Nie może być uzależniony od władzy świeckiej. Usunął Niemców z księstw rzymskich, czym zyskał poparcie Rzymian[3]. Bez skrupułów zabierał sąsiadom ziemię. Zmuszał do lenna papieskiego. Wprowadzone swobody miejskie sprzyjały papieżowi. Panował nad stroną polityczną. Chciał władzy nad każdym człowiekiem, królem i cesarzem. Ekskomunikował niepokornych. Na Francję nałożył indertykt, zdjął po osiągnięciu swojego celu. Krzyżowcy zdobyli Konstantynopol i w 1204 doszczętnie złupili. Papież uznał zdobycie stolicy Bizancjum (IV krucjata) za wypełnienie planów Bożych. W 1212 r. odbyła się krucjata dzieci (ok. 50 tys.). Część z nich zginęła w drodze, inne dostały się do niewoli. Papież był przeciwny tej krucjacie. Na synodzie paryskim w 1210 potępiono nauki Arystotelesa. Zakazano wykładania pism filozofa na uniwersytecie paryskim. Papież był przeciwny heretykom, potępiał judaizm. Ogłosił krucjatę przeciw albigensom[4]. Papież wyraził zgodę na powstanie dwóch zakonów żebraczych: franciszkanów (1210) i dominikanów (1216). Zwołał sobór Laterański IV. Uchwalono 70 kanonów. Był religijnym rygorystą. Uchwalono przymus przystępowania do spowiedzi i komunii świętej w okresie wielkanocnym. Żydzi i muzułmanie mieli nosić odmienne stroje i zamieszkiwać w gettach. Nawoływał do nowej krucjaty. Zmarł na wysoką gorączkę.
Innocenty III był wybitną postacią. Idealnie pasuje do niego aforyzm: cel uświęca środki. Papiestwo osiągnęło szczyt swojej potęgi.
A co na to Stwórca? Odpowiedział postawą i życiem Franciszka z Asyżu.
[1] Np. papież Grzegorz VIII uważał, że utrata Jerozolimy w 1187 roku była karą Bożą.
[2] Papież mawiał – nie można usunąć brudu, nie kalając rąk.
[3] Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego usuwało się pod naporem państw narodowych.
[4] Albigensi – ruch religijno społeczny w XII-XIV w. we Francji, (utożsamiany z katarami i waldensami) rekrutujący się głównie spośród mieszczan i rycerstwa. Doktryna podobna do manicheizmu, głosząca ideę ubóstwa, przeciwna gospodarczej hegemoni kleru, uznająca wojny za zło.