Ariusz, arianie

          Ariusz (256–336),   prezbiter, teolog i poeta z Aleksandrii, Libijczyk z pochodzenia reprezentował szkołę antiocheńską. Nauki pobierał u niejakiego Lucjana, prezbitera z Antiochii. Opracował i opublikował własną doktrynę teologiczną w dziele Thalia (Uczta)[1]. Przedstawiał w nim pogląd na temat natury Boga oraz relacji Boga Ojca i Syna Bożego.  Kościół nie przyjął jego nauk i na synodzie lokalnym w 318 r.  jego opracowania zostały potępione jako niezgodne z nauką Kościoła powszechnego. Przeciw Ariuszowi wystąpił biskup Atanazy z Aleksandrii (295–373). Na soborze w Nicei w 325 r. doktryna Ariusza została potępiona. Sobór skazał go na wygnanie, a jego księgi spalono.

          Ariusz sprzeciwiał się preegzystencji Jezusa  głoszącej, że Jezus istniał przed czasem i przed wiekami, jako doskonały Bóg zrodzony w ciele,  ale nie stworzony, bez początku, podobnie jak Bóg Ojciec. Twierdził, że Syn ma początek na zasadzie zrodzenia. Jezus otrzymał życie od Boga: Ojciec mój, który Mi je dał (J 10,29).  Jako Syn Boży jest poddany Bogu. Ariusz wierzył w boskość Jezusa, ale odrzucał troistość Boga, współistnienie kilku Osób w Jednej Osobie Boga. Tym samym przeciwstawił się dogmatowi Trójcy Świętej (rozszerzonej przez Ducha Świętego). Niesłusznie uważał, że chrześcijanie adorowali stworzenie popełniając bałwochwalstwo. Jezus został uwielbiony na krzyżu i otrzymał prawo do adorowania.

          Nauka Ariusza była zdroworozsądkowa i została entuzjastycznie przyjęta przez chrześcijan. Sam Konstantyn I Wielki został ochrzczony przez Euzebiusza z Nikomedii, przyjaciela Ariusza. Za jego życia (jak i cesarza Walensa) arianizm był pod kontrolą i ochroną cesarstwa. To pozwoliło na jego rozszerzanie się w Europie. W 334 r. uczeń Ariusza, Wulfila, podjął się pracy misjonarskiej wśród Wizygotów, głosząc chrześcijaństwo ariańskie. Od Gotów arianizm został przejęty przez plemiona germańskie. One to wchodząc to imperium rzymskiego tworzyły ramy przyzwolenia na głoszenie arianizmu. Teraz biskupi katoliccy byli przepędzani.  Po latach arianizm, ciągle żywy, dotarł do Polski (bracia polscy).  Niechęć do władzy germańskiej powodowała ponowne odrzucenie arianizmu.

          Filozoteizm zbliżył się do arianizmu.  Uważa troistość Boga w sensie ontologicznym (bytowym) za zbyteczny model konceptualny, nie wnoszący nic twórczego do wiary. Podobnie uważa, że Jezus zaistniał z chwilą zrodzenia, a nie jak mówi ortodoksja: istniał, zanim został zrodzony.

          Warto zastanowić się jak bardzo wpływowa i skuteczna była Ewangelia Jana opracowana przez szkołę Janową. Pojęcie Logosu mocno zakorzeniło się w umysłach chrześcijan. Narzuciło podstawę chrystianizmu. Sobór Nicejski wytyczył drogę do dogmatyzowania wiary. Szkoda.


[1]  Do dziś zachowały się fragmenty dzieł, jak równie kilka jego listów.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *