W Polsce żyje się obecnie trudniej. Polacy są podzieleni. Kościół zawiódł swoich wiernych. Władza doprowadziła państwo polskie do mało znaczącego państwa na skraju Europy.
Władza, która pręży swoje liche muskuły wydaje się śmieszna. Brakuje autorytetów. Nasz reprezentant ma swoistą klasę. Ostatnio pokazał ją na wręczaniu dymisji ministrowi Jarosławowi Gowinowi. Zachował się jak rzecznik partyjnej dyscypliny.
Zasady rządzenia są pokrętne i niesprawiedliwe. System podatkowy nieczytelny i pogmatwany. Koszty kancelarii premiera wzrosły czterokrotnie od 2015 roku. Administracja rozszerza się. Nowe etaty przejmują nie fachowcy, ale ludzie partii rządzącej. Kwitnie nepotyzm. Władza uważa się za bezkarną. Wydają publiczne pieniądze bez opamiętania. Kraj jest zadłużony. Kraj jest obciążony karami finansowymi. Inflacja jest zgubna dla biednego społeczeństwa. Nie szanuje się służby zdrowia. Ministrowie nie są kompetentni. Oni nie słuchają tych co ich wybrali, opozycję ignorują. Oni przekazują nam swoje racje, nie zawsze zgodne z racją społeczeństwa. Szykowane są nowe obciążenia podatkowe. Za politykę rządów zapłacą najbiedniejsi.
Szkolnictwo jest zrujnowane. Programy szkolne nie na miarę dzisiejszych czasów. I można tak wymieniać i wymieniać.
Pomoc uciekinierów z innych państw jest nadzwyczaj skromna. Na naszej polskiej Ziemi zmarli ci, którzy oczekiwali od nas pomocy. To skandal, który boli nasze dusze i przedstawiają nas w złym świetle.
Niepotrzebna walka z osobami z innej orientacji nie przysparza nam chwały. Walka z genetyką świadczy o nas samych. Politycy władzy pokazują swoją ignorancję i brak wiedzy na podstawowe zasady społeczne. To co Bóg dał nazywają ideologią. Orientację seksualną uważają za zaraźliwą?! Co za głupota!. Od głupich i niedorzecznych opinii rządzących głos staje na głowie. Dziw bierze, że ludzie wykształceni z partii rządzącej są nośnikami głupoty nielicznych. Dla mnie niektórzy prowokatorzy polityczni zasługują na sąd i potępienie. Najgorzej, że przedstawiają się jako dobrzy katolicy, miłujących własne państwo. Hipokryzja sięgnęła szczytów. Mam wrażenie, że Polską rządzą podwórkowi chuligani. Ich pazerność, buta, ignorancja społeczeństwa, traktowanie chorych i słabszych jest naganna.
Kościół zamiast bronić biednych brata się z władzą dla swoich partykularnych interesów. Relacje z Mszy z udziałem władzy są obrazem hipokryzji i są zgorszeniem.
Nie mogę wyjść z podziwu, jak oglądam słupki ich popularności. Ja się nie nadaję już do takiej rzeczywistości. Mam nadzieję, że wnuki wezmą w swoje ręce odnowę naszej Ojczyzny. Śmierć jest filtrem społecznym. Niech odejdą w zaświaty, jak najszybciej, zakłamani i sprawcy naszych nieszczęść.
Może Kościół odrodzi się i dalej będzie spełniał swoją zaszczytną rolę obrońców depozytu wiary. Do tego trzeba wymienić całą kadrę negatywnego kleru i zacząć od nowa. Społeczeństwo należy wyedukować z zasad podstawowych, co jest dobre, a co złe. Zło nazwać po imieniu, a dobro rozpowszechniać.
Słabość ciała nie pozwala mi się aktywnie włączać się w oczekiwane zmiany. Pozostaje mi tylko obserwacja i, co starcza sił, pisać i namawiać do zmian.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 3102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949