Jak pisałem nie można oddzielać w epistemologii (w nauce o poznaniu) tego co faktycznie ma miejsce od sfery duchowej. Sfera duchowa jest faktem istniejącym i należy wykraczać poza obszar kontrolowany przez doświadczenia (empiryzm). Wg racjonalnych filozofów liczą się doświadczenia, które są opisem rzeczywistości. Wszystko inne jest intencjonalne, transcendentne, subiektywne, wręcz nierealne. Tymczasem życie składa się ze zjawisk fizykalnych ale i duchowych (emocjonalnych). Nie sposób zaprzeczać, że życie duchowe jest oderwane od życia. Odwrotnie, jest stałym bodźcem działania. Każda decyzja przechodzi przez ludzkie odczucia. To w sercu zapadają ostateczne decyzje wyboru. Umysł tylko podpowiada wybór. Strefa “sercowa” nie ma swojego umocowania miejscowego, ale jest powiązana z ośrodkiem mózgowym i z każdą komórką ciała. Można ją porównać do pojęcia chmury w informatyce. Z tego rozproszenia i jej kompilacji biorą się odczucia, moralność, pamięć, czy nawet świadomość.
Badania impulsów nerwowych mózgu mogą dać wiele informacji o przeżyciach, nastrojach. Można na ich podstawie przewidywać zachowania człowieka. Nauka poszła jeszcze dalej i są próby, bardzo niebezpieczne, wpływania na ludzkie zachowania (trans telepatyczny). Można na jakiś czas wyłączać osobowość człowieka. Można też uczyć (np. języków obcych), zapisywać wiedze w komórkach mózgowych. Można wywoływać radość, orgazm albo depresje.
Dzisiejszy człowiek jest narażony na psychiczne manipulacje kierowane z zewnątrz przez osoby nie zawsze uczciwe. To zagrożenie będzie narastało, bo ludzka pomysłowość nie zna granic. Telewizyjne reklamy coraz śmielej i natarczywiej oddziałują na widzów.
Wiele decyzji podejmuje człowiek kierując się intencją, odczuciem niż analizą logiczną. Mało kto stosuje w myśleniu ścieżkę krytyczną. Zazwyczaj tłumaczą, że jakoś to będzie. Działają szybko bez zastanowienia. Cudze argumenty są szybko zbijane. Za bardzo ufa się własnej jaźni i posiadanemu doświadczeniu.
Przed ludźmi jawią się konieczne nowe procesu obronne. Trzeba wyrobić je w sobie, bo nie starczy lekarzy specjalistów, którzy by mogli pomóc. Trzeba się nauczyć metod auto sugestywnych, bo są pod ręką i są w nas.
Ubolewam, że wielokrotne tłumaczenia różnych tematów epistemologicznych prowadzonych w atmosferze spokojnej, rzeczowej, podpartymi argumentami nie trafiają do przekonania. Silniejsze są własne przekonania, na tyle silne, że w ogóle nie dopuszczają innych opcji.
Jutro dam próbkę takiego tłumaczenia. Ciekaw jestem jego odbioru.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949