Czy potrzebna jest Boża Opatrzność?

            Świat jest zorganizowany według obowiązujących praw natury i zachodzące wydarzenia. Teoretycznie znając wszystkie prawa fizyki i wszystkie stany początkowe można z grubsza przewidzieć wszystko co się wydarzy (postulat Laplace’a). Jednak to stwierdzenie nie do końca jest to prawdą. Prawie wszystkie procesy fizyczne zaczepiają o najgłębszą rzeczywistość – poziom cząstek elementarnych (o mechanikę kwantową), która sugeruje, że wiele procesów ma charakter probabilistyczny (przypadkowy), nie w pełni przewidywalny (np. rozpad promieniotwórczy atomów).

             Życie to nie tylko procesy fizyczne, ale działania podejmowane przez wolną wolę, którą każdy człowiek otrzymał w darze od Stwórcy (w przeciwieństwie do zwierząt) w chwili zaistnienia. To kompendium przyczyn pozwala na stwierdzenie, że Świat jest częściowo zdeterminowany, ale nie do końca. Determinizm dobrze opisuje wiele zjawisk, ale fizyka kwantowa, problemy świadomości i pojęcie wolnej woli wskazują, że świat może nie być całkowicie zdeterminowany.

             Można wysnuć wniosek, że świat to ciągła walka chaosu z  uporządkowaniem.

            Bóg działa poprzez historię i wolne decyzje ludzi, zgodnie z własnymi motywacjami i rozumem. Świat nie jest zdeterminowany w sensie ślepego losu. Bóg dopuścił człowieka do współtworzenia Świata, obarczając go odpowiedzialnością za wybrane autonomiczne decyzje. Nie są one w pełni zdeterminowane przez biologię i fizykę. Deterministyczny świat i wolna wola mogą współistnieć.

          Wobec trudu życia i istniejących uwarunkowań  człowiekowi potrzebna jest Boża Opatrzność, która czuwa nad zorganizowanym istnieniem. Są tacy, którzy uważają, że wolna wola to iluzja i nie są do końca wolne.

          Jak już pisałem i przytaczałem (po rozmowie Abrahama z Bogiem: “Teraz już wiem” (Rdz); zmienił los Echetiela przedłużając mu życie, i inne) w Biblii są sugestie, które przeczą, że Bóg z góry wie i ustala wszystko, co się wydarzy, włącznie z losem każdego człowieka.  Świat jest w pewnym sensie zdeterminowany przez Boży plan, ale niekoniecznie w sposób mechaniczny — Bóg działa poprzez historię i wolne istoty. Można dopatrzeć się współpracę Łaski z wolną wolą (tomizm). Bóg zapewne zna przyszłość, ale nie determinuje przymusowo ludzkich wyborów — daje Łaskę, ale nie zmusza. I to mi się bardzo podoba w doktrynie teologicznej. Przyszłość nie jest „z góry napisana” w sposób, który odbiera wolność; raczej Bóg widzi ją z perspektywy wieczności. Bóg jest poza czasem — „teraz” i „jutro” są dla Niego jednym „wiecznym teraz”.

          Człowiek jest wolny, ale jego wolność jest skażona przez ludzką grzeszność (niedoskonałość). Potrzebuje Bożej łaski, by dobrze dokonywał właściwe wybory.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *