Ewangelia wg św. Łukasza cz. 38

          Jezus po raz trzeci zapowiada swój koniec. Autor ujął to w perykopie synoptycznej “Trzecia zapowiedź męki” (Łk 18,31–34; Mt 20,17–19; Mk 10,32–34): “Zostanie wydany w ręce pogan, będzie wyszydzony, zelżony i opluty; ubiczują Go i zabiją, a trzeciego dnia zmartwychwstanie»” (Łk 18,32–33). Autor pisze:  “Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta była zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym była mowa” (Łk 18,34). Dlaczego nie rozumieli? Przecież Jezus mówi wyraźnie zdaniami oznajmującymi. Co tu jest nie do nie zrozumienia? A jednak. Zdania były proste, ale treść nie do przyjęcia. Myśleli oni: “to nie może się stać”. Nie ma takiej opcji. Podobnie jak matka płacze nad umarłym swoim dzieckiem: “Nie, to niemożliwe”. Uczniowie nie dopuszczali takich myśli. Blokowali przekaz. Nie chcieli wierzyć słowom Jezusa.

          W perykopie synoptycznej “Niewidomy pod Jerychem” (Łk 18, 35–43; Mt 9,27–31; 20,29–34) autor pisze: “Jezus przystanął” (Łk 18,40). Przystanął, bo usłyszał głos wołającego: “Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną” (Łk 18,39). Tak będzie zawsze, ilekroć ktoś wezwie Jezusa o pomoc: “Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony” (Jl 3,5). Jezus jednak stawia warunek: “Przejrzyj” (Łk 18,42) i wyjaśnia skutek: “twoja wiara cię uzdrowiła” (tamże).

          Perykopa “Zacheusz” (Łk 19,1–10) występuje tylko w  Ewangelii Łukasza. Czy zdarzenie w niej opisane jest prawdziwe, czy jest to koncepcja teologiczna Łukasza? Warto zdać sobie sprawę, że na kanwie opowiadań zmyślonych, legend, mitów można budować wspaniałe konstrukcje etyczne. Natomiast ryzykowne są konstrukcje teologiczne. Dlaczego? Etyka ma wymiar uniwersalny i może być opracowywana w każdej religii. Głównym jej źródłem jest prawo naturalne zapisane w każdym człowieku (“… idea uniwersalizmu, zakładająca  istnienie prawa naturalnego wypisanego w sumieniu wszystkich ludzi,….”  – Wstęp do Księgi Abdiasza BT). Etyki różnych religii są bardzo do siebie zbliżone. Kiedy mowa jest o teologii chrześcijańskiej, temat jest zawężany do konkretnej religii. Aby opracowania konceptualne (mity, legendy, opowiadania zmyślone) mogły by być bazą dla egzegezy teologicznej, muszą być właściwie i starannie opracowane. W przeciwnym razie można tworzyć błędną teologię. Niestety, pomyłki nie ominęły religii chrześcijańskiej. Szkoda, że zamiast usuwać, próbowano je adoptować, tworząc niesamowite konstrukcje teologiczne. Błędy teologiczne ciągną się przez wieki. Przez długi czas krzepną, tworząc skorupę dogmatyczną. Sam Kościół nie poradził sobie z tym.

          Proszę zwrócić uwagę, że imiona bohaterów Pisma świętego mają znaczenia bardzo pasujące do wydarzeń, w których biorą udział (Abram – kochający Ojca; Mojżesz – wyciągać; Izaak  – śmiejący się; Salomon – Człowiek pokoju, Jan– Pan okazał miłosierdzie, Łazasz – ten, któremu Bóg pomaga). I tak np. Zacheusz jest grecką formą imienia Zakkai (sprawiedliwy, czysty). Warto zwracać uwagę na imiona, bo niejednokrotnie są one kluczem do oceny wiarygodności tekstu. Jeżeli etymologia imienia odpowiada przyszłym losom bohatera tekstu, to warto zastanowić się, czy nie zostało one nadane ex post opisywanych wydarzeń. Autor perykopy pokazuje tym razem jak Jezus  dokonuje własnego wyboru. Wybór Zacheusza zaskakuje wszystkich. Dlaczego właśnie jego wybrał, aby zagościć po trudach dnia? Może dlatego, że jest bogaty? Nie. Trudno w to uwierzyć. Szemrali: przecież to grzesznik, zwierzchnik celników. Zacheusz był grzesznikiem w oczach Żydów, a nie Jezusa. Co prawda Zacheusz sam chwali się swoją dobrocią, ale Jezus wie, że mówi prawdę. Jezus zwraca się do celnika i mówi: “Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu” (Łk 19,9). Słowa Jezusa są zapowiedzią eschatologiczną. Tam gdzie będzie, tam przyjdzie zbawienie. Tymi słowami Jezus mówi też o sobie. Ma świadomość swojej godności i swojej misji: “Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19,10). Autor perykopy chce pokazać Jezusa już jako w pełni świadomego swej przyszłej boskości. Łukasz forsuje swoje przekonanie. Pragnie on pokazać Syna Człowieczego jako Zbawcę wszystkich ludzi. Łukasz był piewcą łaskawości Chrystusa. Tylko on potrafił przekazać Jezusa tak pięknie w kolorach chwały i majestatu. Jezus jest dla niego przede wszystkim Zbawicielem. Uwalnia od grzechu, “zbawia to, co zginęło” (tamże).

          Perykopa “Przypowieść o minach” (Łk 19,11–28) jest podobna do perykopy z Ewangelii Mateusza “Przypowieść o talentach(Mt 25,14–30). Teksty różnią się omawianą wartością monety. Talent odpowiada 60 minom, a więc chodzi tu o sumę dużo niższą. Zapis Łukasz jest jakby kalką opowiadania z Ewangelii Mateusza. Morał jest podobny. Proszę przywołać wykład “Ewangelia wg Mateusza w tym temacie. Być może Łukasz nawiązał do wydarzeń aktualnych, do Archelaosa, który w 4 r. przed Chr. udał się do Rzymu, chcąc się utwierdzić na tronie ojca, Heroda  Wielkiego, by ten powierzył mu tylko panowanie na Judeą, czyli regionem południowym, przekazując resztę terytoriów pod rządy Heroda Antypasa. Wróciwszy do kraju mści się na swoich przeciwnikach politycznych. Kanwa opowieści z Ewangelii Mateusza staje się inspiracją dla Łukasza do własnych opracowań.

          Kolejne perykopy są bardzo podobne do opisów Mateusza i Marka. Pozostaje mi jedynie uzupełnić niektóre informacje.

          W perykopie “Zapowiedź upadku miasta” (Łk 19,41–44) Łukasz przedstawia Jezusa płaczącego nad losem Jerozolimy. Być może przekazał tym samym własne emocje i przeżycia związane z oblężeniem miasta przez Rzymian w 70 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *