Nie nam rozstrzygać o życiu

Pisze Pan, że “każde nowe istnienie zaznaczone jest znakiem Bożym (przez naturę duchową)”. Ale skąd pewność, że to nie pozwala na odebranie nienarodzonemu dziecku życia po to, żeby oszczędzić mu krótkiego i pełnego cierpień życia (jak w przypadku, o którym napisałem). Przyznam, że za bardzo nie rozumiem związku między jednym, a drugim. Nawet, jeśli przyjmiemy, że każda zygota zostaje
bezpośrednio przez Boga obdarzona duszą, to nie zmienia faktu, że jej powstanie jest efektem decyzji rodziców, lub przypadku, a nie jakiejś nadprzyrodzonej interwencji Boga. Więc odebranie komuś życia nie może być traktowane, jako krzyżowanie “bożych planów”. Ciąża nie jest cudem, tylko naturalnym następstwem zapłodnienia. Skąd więc pewność, że Bóg koniecznie chce, aby każde dziecko się urodziło?

Dla większego wyjaśnienia moich wątpliwości przedstawię Panu interpretację przykazania “nie zabijaj”, która mi osobiście wydaje się
najlogiczniejsza, choć nie upieram się, że jest słuszna: Otóż myślę, że przede wszystkim chodzi o to, człowiek mógł żyć ze świadomością, że raczej nikt nie zabije go na rogu ulicy w imię jakiegokolwiek (wyższego, lub niższego) celu. O to, żeby nie spalać nikogo na stosie
dlatego, że coś nam się wydaje, albo, że o coś go podejrzewamy. Wydaje mi się, że nienaruszalność ludzkiego życia gwarantuje pewien ład i spokój społeczny. Ale taka taka interpretacja nie obejmuje ani niczego nieświadomych dzieci, ani ludzi śmiertelnie chorych, którzy chcieliby umrzeć (na przykład po to, żeby nie być bardzo kosztownym obciążeniem
dla innych).

Przyznaję – nie rozumiem tego przekonania o konieczności życia “za wszelką cenę”. Skąd pewność, że Bóg tego od nas wymaga?

pozdrawiam, Tomasz K.

Panie Tomaszu

 

         Człowiek uczestniczy w akcie stworzenia, ale Dawcą życia jest Bóg. Powiem więcej. Nic nie dzieje się bez Boga. Nawet grzech. Ciąża jest więc cudownym wydarzeniem. Nie człowiekowi rozstrzygać o życiu człowieka, nawet gdy cierpi.

          Nasze poglądy bazują na różnym światopoglądach. Pozostaje nam tylko wzajemny szacunek i tolerancj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *