Ingerencja Boga jest ograniczona

Panie Tomaszu          

 

             Nic nie dzieje się poza Bogiem, bo Bóg stale podtrzymuje świat w swoim istnieniu, ale używając słów wpływa, może w tym pomóc, lub przeszkodzić brzmi u Pana pejoratywnie. Jeżeli mówimy, że zależy to od Niego, to tylko w tym znaczeniu, że dzieje się to w Jego przestrzeni działania Jego Opatrzności, a nie, że On to akceptuje. Bóg dopuszcza nasze działania, bo dał nam wolną wolę.

             Można powiedzieć, że ingerencja Boga jest ograniczona, choć teoretycznie może wiele. Bóg uruchomił świat, stale podtrzymuje w istnieniu i nadał mu kierunek rozwoju. Ciekawe, że wykorzystuje też do tego rachunek prawdopodobieństwa (stąd taka różnorodność w przyrodzie).

             Rodzenie się dzieci mieści się w tym zamyśle nadanego kierunku rozwoju. Zamysł jest Boga – człowiek go realizuje. Człowiek w ten sposób wypełnia wolę Boga. Człowiek podejmuje czasem karkołomne sposoby przyjścia dziecka na świat. Np. in vitro,  macierzyństwo opłacone, podtrzymywanie płodu, inne zabiegi medyczne. A więc człowiek bardzo ingeruje w zamysł Boga. Pańskie zdanie: Skąd w nas pewność, że skoro Bóg pozwolił powstać płodowi to
koniecznie chce, żeby płód ten się rozwinął i przyszedł na świat
muszę sklasyfikować jako zdanie retoryczne.

          Zdanie: skoro Bóg pozwala lekarzowi przeprowadzić aborcję, to może znaczy, że chce, żeby ją przeprowadził. Przecież w tym też mógłby pomóc/zaszkodzić błędnie ujmuje działanie Boga. Odpowiedź mieści w wcześniejszym wyjaśnieniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *