W telewizji oglądnąłem konferencję prasową detektywa K. Rutkowskiego. Kiedy pokazał nagranie rozmowy z matką Magdy, bez jej zezwolenia poczułem ogromny wstyd za pana detektywa i zażenowanie. Czy matka jest winna, czy nie, osądzi sąd, ale publicznie pokazywać tragizm kobiety, obnażać jej prywatność, ogołacać ją z należnej jej godności było żenujące?!
Oj panie Rutkowski, nikt nie wywyższył się poniżając drugiego. Chęć pokazania własnych osiągnięć zawodowych uśpiła zwykłą ludzką przyzwoitość.