Panie A,B,C miały córki w tym samym wieku. Córka pani A czyniła różne typowe na jej wiek niestosowności (nie były to grzechy najwyższego gatunku). Jej wieloletnie wielka przyjaciółka B znała problemy pani A. Pani A dowiedziała się od pani C (obca dla pani B), że pani B powiedziała jej, że córka pani A nie jest dobrym przykładem dla jej córki.
Pani A oburzona i zawiedziona gadulstwem przyjaciółki B zwróciła jej uwagę, że nie spodziewała się, że jej przyjaciółka będzie opowiadać obcej osobie o jej córce. Pani B poczuła się urażona uwagą przyjaciółki i zerwała przyjaźń.
Jak należy ocenić zachowania pań?
Pani B.
Pani B, w dobrej wierze, chcąc ochronić córkę pani C od towarzystwa córki pani A przekazała jej o niej niepochlebne informacje. Nie byłoby nic nieetycznego w tym, gdyby nie ujawniła personaliów pani A. Popełniła niezręczność. Najzwyczajnie chlapnęła (strzeliła, nie nabiła).
Na zwróconą uwagę powinna przyjaciółkę przeprosić. Niestety, nie przeprosiła.
Pani C.
Pani C jest najbardziej winna. Nigdy nie wolno ujawniać źródła posiadanej wiedzy, która jest przykra dla danej osoby. Tu nastąpiło typowe obgadywanie w rozumieniu czynu nieetycznego. Co kierowało panią C? Jakie miała motywy przekazania informacji? Czy chciała zranić panią A? Czy chciała obsmarować panią B, że jest złą przyjaciółką? Dyskrecja jest powinnością etyczną. Trzeba zważać na słowa. Nie wolno nikomu sprawiać niepotrzebnych przykrości. Prawda jest budująca, ale czasem może zabić.
Pani A.
Pani A zachowała się naturalnie. Prawda o córce była jej zgryzotą. Pani C rozgrzebała jej ranę. Więcej, stała się sprawą publiczną, co jeszcze bardziej ją zabolało. Zawiodła się też na przyjaciółce i to podwójnie.
Obgadywanie ma znaczenie pejoratywne. Nie zawsze jednak przekazywanie informacji jest obgadywaniem. Na tym tle występuje wiele nieporozumień, i niesłuszne żale.
Człowiek jest istota dialogiczną. Przekazywanie informacji, żalenie się, szukanie porady jest cenne samo w sobie. Zawsze jednak należy zachować takt i umiar w imię miłości do bliźniego.