Ewangelia według Mateusza

 

 

          Dzisiejsza postać Ewangelii według św. Mateusza różni się od pierwowzoru. Nadano jej czytelniejszą redakcję.  Najstarsze dokumenty pochodzą z czasów Papiasza (I/II wiek). Mówi on  o „mowach (logia) Jezusa”, które zostały spisane w języku hebrajskim przez Mateusza, jednego z dwunastu apostołów. Według innych dokumentów Ewangelia Mateusza była pierwotnie zredagowana po aramejsku (dokumenty qumrańskie). Jak donoszą Ojcowie Kościoła już w I/II wieku powstały greckie przekłady Ewangelii.

          Ewangelia Mateusza ma swoją chrakterystykę. Jest rozpoznawalna. Napisana została przede wszystkim dla  Żydów lub chrześcijan nawróconych z judaizmu. Mateusz używa pojęcia znane Żydom i je nie wyjaśnia (dziesięcina, filakterie, raka, mamona). Przyjmuje, że znane są czytelnikom zwyczaje żydowskie jak: obmycia rytualne, zajmowanie pierwszych miejsc przez faryzeuszy na ucztach, płacenie dziesięciny i inne.

          Charakterystyczna jest myśl przewodnia Ewangelii. Mateusz pragnie udowodnić, że spełniły się wszystkie proroctwa mesjańskie Starego Testamentu. Realizując ten zamiar przeniósł szereg zdarzeń starotestamentalnych jako figury zdarzeń mesjańskich. Widać to po ilości tradycji starotestamentowych umieszczonych, zapożyczonych i wplecionych w tekst Nowego Testamentu. Chce wykazać, że historia Jezusa była uprzednio określona w Starym Testamencie. Tym samym chce udowodnić, że Jezus jest Królem i Mesjaszem. Mateusz studiował nie tylko Stary Testament, ale i materiały pozabiblijne (np. hieroglify egipskie lub ich interpretacje).            

          Mateusz upodobnił opis dzieciństwa Jezusa do opisu dzieciństwa Mojżesza (Mt 2,13; Wj 2,15; Mt 2,20–21; Wj 4,20), aby wykazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem. Opierał się na modelowych postaciach ze Starego Testamentu. Wprowadził w tym celu różne elementy mitologiczne, zapożyczone z innych religii (egipskiej). Faraon nakazuje zabijać nowo narodzone dzieci izraelskie. Herod zaś każe wymordować dzieci w Betlejem. Mojżesz unika zasadzki faraona; Jezus zasadzki Heroda. Powrót Mojżesza do Egiptu przypomina powrót Jezusa z Egiptu. Tak jak faraon dowiaduje się od astrologów, że ma się narodzić Mojżesz, tak Herod otrzymuje od astrologów informację o narodzeniu się Króla-Mesjasza. Stary Testament jest wzorem dla Mateusza, a Mojżesz jest typem Jezusa. Mateusz pokazał związek, jaki widzi między Mojżeszem i Mesjaszem. Jak pierwszy jest odkupicielem, tak i ostatni nim jest (midrasz). Mojżesz dawał na pustyni chleb z nieba; Chrystus daje również chleb niebieski (J 6,32–59). Wywyższony na krzyżu Chrystus ratuje ludzi, jak wąż wywyższony przez Mojżesza (J 3,14). Ciekawe, że Mateusz nic nie mówi o tym, że rodzice Jezusa wybrali Nazaret jako miejsce pobytu po powrocie z Egiptu.  Przypowieść o biednym Łazarzu jest podobna do bajki egipskiej o Setne Cha-em-wese.      

          Jak wykazuje obecna hermeneutyka (sposób odczytania) wiele opisanej historii jest mocno naciąganych. W wielu miejscach przywoływane są teksty ze starego Testamentu (Księga Psalmów, Izajasza, Jeremiasza, Joela, Micheasza, Zachariasza). Można odnieść wrażenie, że Mateusz portretował zdarzenia, a nie fotografował. Wyrażnie przedstawia swoją wizję (np. Zwiastowanie Maryi, przybycie mędrców, gwiazdę betlejemską) i tego, co chciał przekazać. Mateusz dokonał własnej kompozycji i dodał własny materiał (wątpliwości budzą: dzieciństwo Jezusa, 10 przypowieści, śmierć Judasza, żona Piłata, straż przy grobie). Mateusz uprawia teologię, tzn. próbuje interpretować wydarzenia z życia Jezusa. Jezusa przedstawia przede wszystkim jako Króla, Mesjasza i Nauczyciela.    

          Św. Augustyn zauważył, że częste powoływanie się Nowego Testamentu na Stary dowodzi, że nowy czas uważa się za spełnienie wcześniejszego: Nowy Testament jest ukryty w Starym, a Stary staje się zrozumiały w Nowym (św. Augustyn).   

          Mateusz (dar Boga) miał na drugie imię – Lewi. Pochodził najprawdopodobniej z Kafarnaum. Był poborcą podatkowym,  celnikiem (Mk 2,14–15; Łk 5,27). Poborcy często chcieli pozyskać większą korzyść, niż zakładał to okupant. Z tego też powodu celników nienawidzono i pogardzano nimi, stawiając ich w jednym rzędzie z grzesznikami i prostytutkami. Grecki Lukianos, żyjący w II wieku w sposób wymowny zestawił celników z najgorszym towarzystwem: Cudzołożnicy, rajfurzy, celnicy, pieczeniarze, rzucające oskarżenia i cały tego rodzaju tłum (Menippos 11). Powołanie Mateusza jest wyłącznie dziełem Chrystusa. Mateusz wszystko, co stare zostawia za sobą. To, co było pewne zostało zamienione na niepewne i nieprawdopodobne. On Jezusowi zaufał, tak jak Abraham zaufał Bogu.         

 

          Na Mateuszu zatrzymało się spojrzenie miłości Jezusa: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (Mt 9,12). Mateusz został Apostołem, przebywał w Etiopii, napisał Ewangelię i umarł za wierność Jezusowi, ścięty mieczem przy ołtarzu.

 

           Osobiście bardzo cenię wyczucie teologiczne Mateusza. Muszę jednak oddzielać, to co jest wizją Mateusza od prawdy historycznej. To co jest bardzo ciekawe, to to że prawdziwą wartość teologiczną mają wszystkie ewangelie razem. Każda z osobna daje poczucie niedosytu.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *