Evangile selon s. Luc 23 i tłumaczenie

          Dans la péricope Le démoniaque gérasénien (Luc 8:26–39; Matthieu 8:23–27; Marc 4:35–141) se réfère à disposer de mauvais esprits par Jésus. Comme je l’ai  mentionné, Satan ne existe pas ontologiquement. Cependant, il y a une “mauvaise énergie” provenant d’activités humaines (mauvaises fonctionnelle, émotion négative). Il n’a pas de fondement ontologique, mais révèle l’impact de l’action. Il a la capacité de se déplacer et affecter d’autres fonctionnelles (peut-il affaiblir ou renforcer). L’image de la mauvaise énergie peut être Satan. On convient de souligner que ceci est seulement une image. En raison de la tradition et de la catéchèse de l’Eglise vieille de plusieurs siècles, cette image est devenue un réel et est traité comme un être auto-existant. Pire encore, car il est généralement admis que indirectement, par des anges, est en cours de création par Dieu.

          Le mal existe en effet, elle est dynamique[1] et non ontologique. Les fonctionnels de mauvaises attaques tout bons, aussi la santé qui fonctionne bien. L’homme souffre lorsque l’équilibre énergétique est perturbé organes ou des fonctions corporelles. Jésus a dû traiter avec des personnes malades (souvent appelés à tort comme possédé). Son pouvoir de guérison était de rétablir l’équilibre de l’énergie. Puisque Jésus est venu sur la puissance (de bonne fonctionnelle): une force était sortie de moi (Luc 8:46), qui neutralisent les effets néfastes de la mauvaise énergie. Aujourd’hui, nous essayons de rétablir la stabilité de l’énergie de champ magnétique. L’expérience a montré que la réalisation de bons résultats, mais ils ne sont pas aussi radical que dans le cas de la puissance de Jésus.

          D’une manière similaire était guéri une femme souffrant d’une hémorragie. Lorsque je l’ai touché le vêtement de Jésus, la puissance reçue dans le corps d’une femme. Hémorragie a été arrêté. Aidé aussi, les paroles de Jésus, qui ont regardé en action une femme de grande foi:  Ma fille, ta foi t’a sauvée; va en paix (Luc 8 :48). Il est à noter que de nombreux signes et les prodiges que Jésus a fait, sur la base des principes de fonctionnement de l’organisme. Le miracle est que cela a eu lieu.

          Jésus sort du mode veille (peut-être avec une NDE), fille de Jaïre (Luc 8:40–55). L’affaire devait être lourd. Il ne voulait pas beaucoup de publicité, alors il est allé aux malades strictement parmi ses disciples Pierre, Jacques et Jean, et les parents de la jeune fille. Le miracle de la guérison minimisé disant qu’elle dort juste. Bien que tous les participants étaient étonnés des événements:

 Les parents de la jeune fille furent dans l’étonnement (Luc 8:55).


[1] Averroès (1126-1198): Une caractéristique du monde est un mouvement perpétuel.

Tłumaczenie

          W perykopie Uzdrowienie opętanego (Łk 8,26–39; Mt 8,23–27; Mk 4,35–141) mowa jest o  wyrzucaniu złych duchów przez Jezusa. Jak już wielokrotnie wspominałem, szatan  ontologicznie nie istnieje. Istnieje natomiast „zła energia” wywodząca się z ludzkiego działania (funkcjonał zła, negatywna emocja). Nie ma ona ontologicznego podłoża, ale ujawnia się w skutkach działania. Ma w sobie zdolność przemieszczania się i wpływania na inne funkcjonały (może je osłabiać lub wzmacniać). Obrazem złej energii może być szatan. Należy podkreślić, że jest to tylko obraz. Ze względu na wielowiekową tradycję i katechezę kościelną, obraz ten urealnił się i jest traktowany jako samodzielnie istniejący byt. Gorzej, bo uważa się powszechnie, że pośrednio, przez anioły, jest istotą stworzoną przez Boga.

          Zło istnieje w działaniu, jest dynamiczne[1], a nie ontologiczne. Funkcjonał zła atakuje wszystko co dobre, w tym dobrze funkcjonujące zdrowie. Człowiek choruje, gdy zakłócona zostaje równowaga energetyczna organów lub funkcji życiowych. Jezus miał do czynienia z ludźmi chorymi (często mylnie zwanymi opętanymi). Jego moc uzdrawiająca polegała na przywróceniu równowagi energetycznej. Od Jezusa wychodziła moc (funkcjonał dobra): moc wyszła ode Mnie (Łk 8,46), który neutralizował szkodliwe działania złej energii. Dzisiaj próbuje się polem magnetycznym przywracać stabilność energetyczną. Z doświadczeń wynika, że uzyskuje się pewne dobre efekty, ale nie są one tak radykalne jak w przypadku mocy Jezusa.

          Na podobnej zasadzie uzdrowiona została kobieta cierpiąca na krwotok. Kiedy dotknęła się ubioru Jezusa, moc wpłynęła w ciało kobiety. Krwotok został zatrzymany. Pomogły też słowa Jezusa, który dopatrzył się w działaniu kobiety wielkiej wiary: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju (Łk 8,48). Warto zauważyć, że wiele znaków i cudów jakie czynił Jezus, oparte są na zasadach funkcjonowania organizmu. Cudem jest to, że miało to miejsce.

          Jezus budzi ze snu (a może ze śmierci klinicznej) córkę Jaira (Łk 8,40–55). Przypadek musiał być ciężki. Nie chciał większego rozgłosu, więc udał się do chorej w ścisłym gronie swoich uczniów: Piotra, Jakuba i Jana, oraz z rodzicami dziewczyny. Cud uzdrowienia zbagatelizował mówiąc, że ona tylko śpi. Mimo wszystko uczestnicy zdarzenia osłupieli ze zdumienia (ŁK 8,56).


[1]  Awerroes (1126–1198): Cechą świata jest wieczny ruch.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *