Chrześcijaństwo objęło całe imperium rzymskie. Obszary i odległości były znaczne. Powstawały różne kręgi kulturowe, a w nich własne formy kultywowania religii z własną tradycją literacką. Nawet Pismo święte było przekładane według własnych potrzeb.
Religią chrześcijańską zajęli się uczeni, filozofowie i intelektualiści greccy. Dużą rolę odegrał Żyd Filon z Aleksandrii (ok. 13 przed. Chr. – po 40 n.e.). Był on komentatorem Biblii. Próbował, jak to robili chrześcijanie, zestawić tradycję biblijną z kulturą hellenistyczną. Chrześcijanie wiele przejęli z kultury greckiej. Przede wszystkim wzorce myślenia i sposoby ujmowania zagadnień metafizycznych. Od prawie siedmiu wieków kultura grecka dopracowała się naukowego oglądu rzeczywistości. Grecy posiadali już wypracowany aparat pojęciowy. Teologia chrześcijańska przyjęła grecki sposób pojmowania oglądu wiary i filozofii.
Wybitnymi postaciami w III w. byli Klemens Aleksandryjski (ok. 150–212) oraz Orygenes (185–254). Klemens uważał, że doktryna chrześcijańska nie ustępuje żadnej nauce świeckiej. Chrystianizm należy oprzeć na podstawach rozumowych[1] posługując się metodami wypracowanymi przez filozofię grecką.
Orygenes był ciekawą postacią. Miał dużą wiedzę oraz był wielkim entuzjastą chrześcijaństwa. Stosował on pojęcia filozofii greckiej (szczególnie Platona) do wyrażania myśli chrześcijańskich. Podobnie jak autor tego wykładu był zwolennikiem powszechnego zbawienia (apokastazy). Nie wszystkie jednak jego myśli są do przyjęcia. Kościół, choć szanuje jego poglądy uważa, że w wielu miejscach przekroczył chrześcijańską ortodoksję (w tematach preegzystencji i reinkarnacji). Mimo, że niektóre jego teorie uznano za błędne, został zaliczony do Ojców Kościoła. Jak podaje historyk Euzebiusz z Cezarei w Historii Kościoła dążąc do harmonii i czystości duchowej, w zmaganiach ze swoja seksualnością okaleczył się stając się eunuchem mając zaledwie 18 lat. Wzorował się na słowach Ewangelii Mateusza: Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! (Mt 19,12). Uczynek jego nie został przyjęty pozytywnie. Odebrano mu święcenia kapłańskie. Był prześladowany. w Cezarei założył własną szkołę teologiczną, która osiągnęła duży rozgłos. Działająca przy szkole biblioteka miała opinię najlepszej biblioteki teologicznej w końcu starożytności. Za czasów Decjusza (250 r.), został aresztowany i poddany torturom – miał wtedy prawie 70 lat. Według tradycji umarł wkrótce po zwolnieniu z więzienia na skutek odniesionych ran – zdaniem jednych w Cezarei, według innych w Tyrze, gdzie ponoć miał znajdować się jego grób.