Kościoły Wschodnie

 

          Kościoły chrześcijańskie pozostające poza zasięgiem kultury greckiej wypracowały własne tradycje teologiczne. Duży wpływ miał na nich arianizm, który w końcu nie uformował się na stałe. Nestorianizm wywodzący się ze szkoły antiocheńskiej rozszerzył się poza imperium rzymskim, tj. w Mezopotamii i wytworzył własny ryt – chaldejski. Jego działalność misyjna dotarła aż do południowych Indii (kościół św. Tomasza – chrześcijaństwo malabarskie)[1].  Rok tysięczny to szczyt ekspansji Kościoła nestoriańskiego.

          Monofizytyzm wywodzący się z Aleksandrii rozszerzył się głównie w Egipcie i Syrii. W Egipcie uformował się we wspólnotę koptyjską. Kościół koptyjski dokonał chrystianizacji Nubii i Etiopii.

          W Syrii monofizytyzm uformował dwa odłamy: jakobicki i ormiański. Kościół jakobicki musiał działać nielegalnie ze względu na przyjętą ortodoksję Kościoła wschodniego. W Armenii chrześcijaństwo stało się religią państwową. Kościół ormiański również był w izolacji.

          Monofizytami byli również maronici (dziś są całkowicie katolikami) zamieszkujący góry Libanu. 

          Kościoły wschodnie przeżywały swój rozkwit do czasów inwazji Arabów (islamu). Pomimo ucisku zachowali swoją religię. Kościoły te przeżyły kolejno najazd turecki (XI w.) oraz Mongołów.

          Kościół bizantyjski wyszedł obronną ręką z najazdów barbarzyńców w V w., dzięki temu kultura chrześcijańska mogła się rozwijać. W VI w. Osiągnęło szczyt swojej potęgi. Od tego czasu znalazły się pod wpływem Słowian, Bułgarów, Awarów na Bałkanach, Persów w Azji i w VII w. Arabów, co zmniejszyło ich polityczną potęgę. Cesarstwo wschodnie utraciło wpływy w Egipcie, Syrii oraz północną Afrykę. Między czasie pojawiały się lokalno-czasowe odrodzenia. W X. Wieku Konstantynopol liczył do miliona mieszkańców. Mógł konkurować z Rzymem, który stawał się ośrodkiem prowincjonalnym. Kościół Zachodni budował pałace, a Wschodni rozwijał kult religijny, kult świętych oraz kult Matki Bożej. Przejawem rozwoju jest kult obrazu – ikony. On to spowodował głęboki kryzys wewnętrzny – obrazoburstwo (ikonoklazm), trwający od 726 r. do 843 r[2].

           Ikony wiążą się z pogańskim zwyczajem czczenia portretów cesarzy. Malowanie ikon było czynnością świętą. Wymagało specjalnych postów. Ikony malowano w postawie klęczącej. Portrety ulegały sakralizacji i stawały się formą kultu świętych. W tym zjawisku autor dostrzega analogię do tworzenia się, przed wiekami, kultu aniołów jako boskiego wojska. Istoty konceptualne nabrały cech istot realnych i tak pozostało do dzisiaj.

          Kryzys zakończył się pomyślnie i to ze znacznym dorobkiem. Malarstwo ujęto w  surowe reguły. Obrazom i ich kultowi nadano treść dogmatyczną (św. Jan Damasceński). Najstarsze zachowane ikony pochodzą z VI wieku z klasztoru św. Katarzyny na Synaju.



[1] Dokumenty, rękopisy zostały zniszczone przez Mongołów oraz portugalskich najeźdźców.

[2] Cesarz Leon II wydał nakaz niszczenia ikon, a inni przywrócili kult (843).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *