Wiara jest alternatywą

Wiara jest alternatywnym spojrzeniem na spojrzenie rzeczywiste, rozumowe. Jest własnością każdego człowieka. Jedno bez drugiego powoduje, że człowiek spostrzega świat nieostro. Rzeczywiste spojrzenie zbliża do ateizmu, a drugie do abstrakcyjnego odlotu. Główna teza spójności nauk jest widoczna i zgodna z nauczaniem Jana Pawła II, który w encyklice Fides et ratio (1998) stwierdził: “Wiara i rozum (fides et ratio) są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. […] Nie ma więc powodu do jakiejkolwiek rywalizacji między rozumem a wiarą: rzeczywistości te wzajemnie się przenikają, każda zaś ma własną przestrzeń, w której się realizuje”.

Wiara jest oczekiwaniem głębokich spełnień, nadziei. Rodzi się w sercu. To Stwórca sprawia, że to co rodzi się w umyśle staje się faktem i religijną rzeczywistością. Bóg jest, bo o Nim myślimy, w Nim składamy nasze oczekiwania i nadzieje. Ktoś powie, że są to tylko ludzkie urojenia, Boga nie ma. Kto wierzy, otrzymuje łaskę Prawdy. On na prawdę istnieje i działa. O tym fakcie mogły się przekonać miliony ludzi. Bóg pozostawia ślad swojej aktywności. Trzeba tylko wyrazić wolę zauważenia tego. Ja sam mam własne dowody Jego Opatrzności, a więc Jego istnienia. Nikt nie może zmienić mojego poglądu i moją wiarę. Dowody są dla mnie znaczące. Dla niektórych to brednie. Niech tak pozostanie. Kto odrzuca Boga, pozbawia się Jego Łask. Nie może poznać, bo pozbawił się narzędzi poznawczych.

Im większy jest żar wiary, tym większe łaski spływają na wierzącego. Pomaga w tym modlitwa, która przechodzi w mistycyzm. Na końcu jest zjednoczenie z Bogiem (zaślubiny duchowe).

Wiedza teologiczna, którą pozyskałem przez lata jest pomocna dla serca i wiary. W umyśle pozostały wątpliwości. One muszą być, bo inaczej grzeszylibyśmy pychą poznania Boga. Pokora wobec Stwórcy i Jego tajemnic jest warunkiem synostwa bożego. Ja to wiem i dzielę się z Wami z nadzieją, że i Wy odczytacie tę Prawdę.

Niejedna osoba uzna mnie za heretyka, znając mój krytyczny stosunek do instytucji kościelnych, manipulacji biblijnych i krętactw kleru. To dla mnie krzyż, którym płacę za doznane łaski.

Niektórzy wygrali milion w Totka. Ja otrzymałem jeszcze większy krzyż. W nim uczestniczą ludzie dobrej woli. Poznałem wspaniały osoby i instytucje (jak firma windykacyjna Vindix, bank BOŚ). Bóg pokazał mi, że tacy istnieją.

Niech Bóg pobłogosławi wszystkich tych, którzy przyjęli rolę aniołów i przybyli mi z pomocą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *