Jak pisałem:Każda istota żywa ma swój stopień złożoności. Osobniki mniej wykształcone zostały przez Stwórcę zdeterminowane. Za tym kryje się dar Boży, ale i koncepcja Stwórcy. Jeżeli od Boga pochodzi myśl, musi być doskonała, chyba, że zachowuje w sobie inne koncepcje. Istoty myślące podpatrując życie istot mniej doskonałych mogą rozeznać Bożą potęgę stwórczą. Od wieków ludzie to czynią, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z możliwości poznania, w tym poznanie samego Stwórcy: “ Głupi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga, z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy” (Mdr 13,1).
Jak wiele można nauczyć się podpatrując życie owadów, czy innych zwierząt. Jak wiele powstało projektów technicznych (samoloty, okręty) ze znajomości kształtów delfinów, ptaków. Naukowcy, inżynierowie stale testują dary natury i są pełni podziwu dla Projektanta. Tym samym potwierdzają, że w determinacji zapisane są boskie przymioty: intelektu, zmysłu inżynierskiego, pomysłowości, poczucie piękna itd. Można na tych przymiotach wyciągnąć wniosek o istnieniu Stwórcy. Gdyby nie było Projektanta Świata, to byłby chaos. Sama natura Wszechświata (energetyczna) zmierzałaby do najniższego poziomu (entropia). Zorganizowany Świat wymaga czynnika zewnętrznego, bodźca, mądrości i woli.
Kto przyjmuje powyższe argumenty powinien stać sobie sprawę, że istota ludzka, najwyższy stopień ewolucji, otrzymała niezwykły dar istnienia ale i obowiązki. Nie zapominajmy o tym.