Ewangelista Łukasz był nawróconym Grekiem, prawdopodobnie z zawodu lekarzem, uczniem i współpracownikiem Pawła. Czerpał materiały do opisywanych wydarzeń od naocznych świadków, których znał osobiście. Miał też wgląd do dekretów Soboru Jerozolimskiego z 49 r. Prowadził własny dziennik podróży, które odbył z Pawłem. Niektóre wydarzenia przedstawia na podstawie własnych obserwacji. Charakteryzują się one niekiedy oryginalnością spostrzeżeń Łukasza. Spośród synoptycznych ewangelistów najpełniej podejmuje problem duchowości uczniów Chrystusa. Być uczniem Jezusa oznacza żyć z nim w ścisłej relacji, kroczyć drogą Nauczyciela; wszyscy uczniowie, nie wyłączając kobiet (8,1–3), powołani są do naśladowania Jezusa (9,23–24). Łukasz jest najbardziej radykalnym ze wszystkich ewangelistów. Dźwiganie krzyża każdego dnia wyraża w surowości i bezkompromisowego życia, oderwaniu się nie tylko od bogactwa, ale nawet od własnej rodziny: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem (14,26).Nie chodzi tu o uczucie nienawiści, lecz o wewnętrzne oderwanie się, o postawienie miłości Boga i Chrystusa ponad wszystko, nawet ponad najbliższych (przypis).Łukasz szczególnie położył nacisk na uniwersalność zbawienia: I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże(3,6);Wiedzcie więc, że to zbawienie Boże posłane jest do pogan (Dz 28,28); w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom (24,47). Pragnie on pokazać Jezusa jako Zbawcę wszystkich ludzi. Ewangelia napisana jest najlepszą greką. Apostoł stworzył dwutomowe dzieło, ewangelię i Dzieje Apostolskie. Łukasz stara się opowiedzieć historię Jezusa na podstawie rzetelnie zebranych dokumentów i relacji naocznych świadków. Wzorował się na literaturze egipskiej. Przeprowadził dla swych pisarskich potrzeb dokładne studia historyczne: Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach(1,1). Jego ewangelia adresowana była do Greków i nawróconych pogan. Bóg nawiedził swój lud: Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił(1,68). Człowiek stał się Synem Bożym, abyśmy mogli stać się dziećmi Bożymi. Łukasz pragnie ukazać wypełnienie się obietnic Starego Testamentu oraz realizację zbawienia przez interwencje Boże w historię. Rzeczywiste wydarzenia z życia Jezusa uznał za fundament wiary, a swoje pismo za kontynuację katechezy apostolskiej. Ewangelista nawiązuje do postaci historycznych: W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie (2,1), Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni (2,1–2). Łukasz przekazał nie tylko same fakty, lecz próbował interpretować zdarzenia i nadawać im teologiczny sens. Samarytanin, który okazał dobroć i miłosierdzie względem człowieka pobitego przez zbójców, stał się dla Jezusa nowym modelem bliźniego. Bliźnim jest też ten, który udziela pomocy i nieważne, że Samarytanie uchodzili wśród Żydów za pogan. Bliźnim jest każdy człowiek, każda istota, która ma udział w ludzkiej naturze i na niej winien spocząć duch ludzkiej miłości.
Po napisaniu ewangelii, Łukasz napisał także Dzieje Apostolskie, w których opowiada o początkach Kościoła. Napisane zostały w języku greckim, prawdopodobnie w Grecji. Czas redakcji umiejscawia się między 70–80 r. po Chr.
Dla ewangelisty historia jest bazą wypadową do opracowania ewangelii i listów. Nie interesuje go historia w dzisiejszym znaczeniu i rozumieniu. Łukasz udowadnia, że przyszłość jest ściśle związana z teraźniejszością. Pragnie przedstawić kerygmatycznie Jezusa w czasie i w historii. Czas Starego Testamentu nazywa obietnicą, czas Jezusa wypełnieniem, a czas Kościoła wypełnieniem obietnic Jezusa. Chrystusa przedstawia jako Zbawcę w centrum historii i świata.
W Jezusie widzi przede wszystkim prowadzonego przez Ducha Świętego Proroka oraz Zbawcę świata, który kieruje swoją miłość do biednych i do grzeszników. Dlatego Dante Alighieri (1265–1321) zafascynowany akcentami miłosierdzia, dobroci i delikatności, nazwał św. Łukasza piewcą łagodności Chrystusa (Monarchia I,16: scriba mansuetudnis Christi). Jest on szczególnie wyczulony na biedę. W porównaniu z innymi ewangelistami, Łukasz wspomina dużo częściej wdowy – symbol osób słabych i bezbronnych (podeszłą w latach Annę 2,37, matkę zmarłego chłopca z Nain 7,12).
Kompozycja trzeciej ewangelii jest dosyć prosta, a jej punkt centralny stanowi Jerozolima. Wydaje mi się, że ewangelista miał predyspozycje do nadinterpretacji i swoistego uzupełniania zdobytych wiadomości. Jego ewangelia jest najbardziej emocjonalna. Język grecki, jakiego używa jest piękny i bogaty. Łukasz nie był świadkiem wydarzeń, a jedynie przekaźnikiem tego, co inni opowiadali. Można by powiedzieć, że miał swoją teologię i własny punkt widzenia. W opracowaniach Łukasza widać własne literackie wykończenie tekstów. Nie wiadomo, na ile Łukasz jako autor Dziejów Apostolskich historycznie wiernie oddaje mowy Jezusa.
Łukasz był piewcą łaskawości Chrystusa. Tylko on potrafił przekazać Jezusa tak pięknie w kolorach chwały i majestatu. Jezus jest dla niego przede wszystkim Zbawicielem. Uwalnia od grzechu, zbawia to, co zginęło. Św. Łukasz wielokrotnie przedstawia mowy Piotra, Jakuba, Pawła, Szczepana i innych. Nie są to stenogramy, ale swobodne opracowania, w których streszcza on rzeczywiste przemówienia. Łukasz bardzo rzetelnie przekazywał treść przekazu. Szanował słownictwo, jakiego używali mówcy. Koloryt tekstów jest jego kunsztem literackim. Przykładem może być fragment z Dziejów Apostolskich:Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba» (Dz 1,10–11). Tekst ten pokazuje zdolności autora do obrazowania treści teologicznych. Pod względem historiograficzny ta perykopa jest to fikcją literacką.
Łukasz był bardzo przychylny kobietom. Kobieta była dla niego pełnym członkiem Kościoła i prawdziwym uczniem Jezusa. Niewiasty są wdzięcznymi słuchaczami Słowa Bożego. Ulubionym tematem Łukasza jest też modlitwa:Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać (18,1). Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą (11,13). Prosta modlitwa niebiosa przebija (brevis oratio penetrat coelos), jest mostem do nieba. Modlitwa jest sprawą miłości, a nie kontraktu. Łukasz nazywany jest „ewangelistą modlitwy”:Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym (21,36).
Ewangelię Łukasza można traktować jako trzeci stopień wtajemniczenia chrześcijańskiego. Człowiek dojrzały odczuwa potrzebę ewangelizacji. Ewangelia przedstawia Chrystusa ciągle w podróży, podczas której głosi Dobrą Nowinę. Jezus zbliża się powoli, lecz zdecydowanie do Jerozolimy, gdzie ma umrzeć i zmartwychwstać.