Spojrzenie semickie

          Dla mnie religia jest stanem Prawdy. Mogę jedynie zapoznać się z nią, –akceptować ją lub nie. Mogę odkrywać jej walory, zawartą mądrość. Razi mnie pogląd, że religia przechodzi cykle rozwoju.  To sugeruje jej zmienność w czasie, która dla mnie brzmi groźnie. Co innego jakby się mówiło o zmienności interpretacyjnej. Na to jest moja zgoda, bo z czasem, człowiek dysponuje coraz lepszymi narzędziami poznawczymi.

           Przykładem zmienności interpretacyjnej jest pogląd, wyrażany w Starym Testamencie, że Bóg jest Istotą władczą. Wynagradza ale i karze. Bogu semici przypisywali udział we wszystkich zdarzeniach dobrych ale i złych. Żydzi nie byli jeszcze w stanie przyjąć prawdy, że zło może czynić tylko człowiek i tylko on może się sprzeciwiać Bogu. Na tej kanwie zrodził się werset w modlitwie Ojcze Nasz “nie wódź nas na pokuszenie“. Jest to przykład judaistycznego pojmowania Boga. Semicki obraz Boga ujmuje Go jako Sędziego, który czeka na ludzkie potknięcia.

             Jakub Apostoł zapewnia w swym liście, że Bóg nie kusi nikogo (Jk 1,13).            Ewangelista Mateusz zmienił treść modlitwy na bardziej akceptowaną:   “i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie ” (Mt 18,13). Odrzucił judaistyczny obraz Boga. Gdy papież Franciszek wyraził się publicznie w tej kwestii, odrzucając semicki obraz Boga, od razu wcieliłem w życie proponowaną zmianę. Na kolędzie  w styczniu tego roku doszło do zgrzytu z kapłanem, który forsował dotychczasową formę modlitwy. Mój wnuczek w szkole uczy się modlitwy po staremu (!).

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 3102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *