Religia chrześcijańska oparta jest na Piśmie świętym i Tradycji. Jednego i drugiego dotykał człowieka. Tym samym obniżył rangę przesłania. Wiele rzeczy stało się subiektywne i względne. Autoryzacja ludzka nie daje pewności prawdy. Wręcz przeciwnie wzbudza podejrzenia manipulacji i partykularnych korzyści i interesów. Przekaz religijny stał się niepewny.
Filozoteizm proponuje alternatywne źródło wiary jakim jest nauka. W pierwszym odruchu może to wywoływać zaskoczenie. Wiele osób uważa, że nie można pogodzić nauki z wiarą. Podobnie rozróżniają prawdy naukowe od religijnych. Nie bardzo się z tym zgadzam. Jak twierdzę, prawda jest jedna. Może być jednak różnie opisywana.
Wielokrotnie w książkach czy na wykładach internetowych dowodziłem tezę łączności nauki i wiary. Nauka i wiara mówią o prawdzie, która jest jedna i niepodzielna. Dowody naukowe pozwalają wprowadzić obiektywizm poznawczy. Czy jest to w ogóle możliwe w religii? Jeżeli nie całkowicie, to przynajmniej nauka może być logicznym wsparciem wiary.
Przed edycją Pisma świętego wiara była już faktem. Pierwotne ludy posiadali stosunkowo czyste pojęcie Boga dzięki przedrefleksyjnej spontaniczności. Ich język religijny pozbawiony był przesadnego antropomorfizmu i wypracowanej przez wieki symboliki.
Nauka jest odporna na metafory. Jest bardziej konkretna. Nie daje się wciągać w teologiczne figury. Gdyby można było ją zaangażować do spraw religijnych, na pewno, byłoby to dla niej pożyteczne.
Nauka posługuje się aparatem logicznym i arytmetycznym. Posiada też w sobie pojęcia nieskończoności (graniczne). Korzysta ze zmysłów, rozumu i intuicji. Nauka ma praktycznie wszystko, co może być użyte do poznania mechanizmów świata stworzonego. Analizy ontologiczne kierują w stronę poznania istoty rzeczy. Wnioskowanie może kończyć się tezami przemawiającymi za istnieniem Stwórcy. Kto zostanie przekonany o istnieniu Stwórcy wskakuje do przestrzeni religijnej. Przyjęcie istnienie Boga wzmacnia dalsze poszukiwania naukowe. Koło się nakręca. Bóg staje się bardzo bliską Osobą.
Dzień dobry Panie Pawle
W pełni się zgadzam z tym co Pan napisał, odnośnie nauki jako źródła alternatywnego. Skoro Bóg stworzył ten świat, to panujące na nim reguły, są nie inne -jak tylko boskie. Abyśmy tylko mogli pokonać przepaść pomiędzy naszym postrzeganiem, a mechanizmami ustanowionymi przez Boga. Teraz trochę z innej beczki. Pański blog bierze udział w konkursie na bloga roku 2012. Co mam zrobić, aby oddać głos na ten blog? Czy coś tu ode mnie zależy?
pozdrawiam Grzegorz
Sz.P. Grzegorzu
Pańskie zdanie bardzo mi się spodobało: Abyśmy tylko mogli pokonać przepaść pomiędzy naszym postrzeganiem, a mechanizmami ustanowionymi przez Boga.
A propos konkursu to nie mam pojęcia czym to się je, ale z góry dziękuję za ciepłe słowa wsparcia.
Informację o konkursie wprowadziłem jako wymóg udziału w konkursie. C’est tous.
Pozdrawiam serdecznie. Paweł P.