Wadliwość w szczególnej teorii względności

          XIX wiek  rozbudził w umysłach uczonych nadzieję dalszego poznania rzeczywistości. Ostatnie odkrycia mijającej epoki zapowiadały, że nie będzie łatwo. Uczeni zdali sobie sprawę w ograniczeniach poznawczych świata subatomowego i nieogarnionego kosmosu. Poza trudnościami z rozdzielczością najmniejszych drobin materii doszły problemy ze względnością pomiarów. Mimo teoretycznego założenia istnienie inercyjnego układu w kosmosie, w którym można by łatwo badać i opisywać zjawiska, nie ma możliwości  określić jego początku, nie ma go z czym powiązać.  Wiedza na temat światła, które biegnie tak jakby należało do tego hipotetycznego układu jeszcze bardziej skomplikowała rachunki. Czyniąc obliczenia trzeba dokonywać jego transpozycji do układu w względem którego czyni się badania. Względność stała się  pojęciem powszechnym, wykorzystywana w różnych dziedzinach.

            W 1905 roku Albert Einstein opublikował swoją szczególną teorię względności. Dotyczyła ona głównie inercjalnych układów odniesienia. Ale rzeczywistość podpowiada, że najczęściej mamy do czynienia z układami nie inercjalnymi, które są trudniejsze do rozpoznania. Szczególna teoria względności opiera się na prostych założeniach, że prawa fizyki są wszędzie takie same. Prędkość światła w próżni jest stała i niezależna od prędkości źródła. Nie spotkałem się ze stwierdzeniem, że światło w układzie badanym ma zawsze prędkość pozorną na skutek konieczności jego transformacji. Zdaniem Einsteina: “prędkość światła w próżni jest taka sama dla wszystkich obserwatorów, taka sama we wszystkich kierunkach“. To stwierdzenie jest wadliwe, bo brakuje dopowiedzenia, że odnosi się tylko do jego układu odniesienia, które sam wytycza.  Ta niedoskonałość w wypowiedzi spowodowała, że rozpowszechniła się mylna przesłanka, która zaistniała np. we wzorach w sumowaniu prędkości (bliskich prędkości światła). Natomiast podzielam pogląd. że ciało materialne nie może poruszać się z prędkością większą od prędkości światła. Rację dopatruję w tym, że każde ciało w swej istocie ma naturę falową. Podany wzór E = m * c² wiążący całkowitą energię ciała z jego masa otworzył nową erę eksploatacji energii.

          Albert Einstein wprowadził nowe pojęcie czasoprzestrzeni łączące dwa pojęcia przestrzeni i czasu. Jak się okaże, poprawność tego pojęcia zaowocuje w spekulacji  jaka zostanie uwidoczniona w jego ogólnej teorii względności.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *