Przed narodzeniem Chrystusa wyczuwało się, że coś się wydarzy. Starzec Symeon miał wizję: Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego (Łk 2,26). A więc miał zobaczyć Mesjasza jeszcze za swego życia. Wizja Symeona musiała być znana niektórym z jego otoczenia. Sensacyjna wiadomość rozchodziła się bowiem szybko. Wzbudzała ona nastrój oczekiwania. Nadszedł największy dzień w życiu Symeona. Rozpoznał w maleńkim Człowieku Zbawiciela. Spełniła się obietnica, mógł spokojnie opuścić ten świat. Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów (Łk 2,29–31).
W czasach mesjańskich mieli znowu pojawić się prorocy. I faktycznie, pojawiło się ich wielu, ale fałszywych. Judasz Galilejczyk na przykład nawoływał do powstania, które Rzymianie krwawo stłumili. Należał on do stronnictwa zelotów. Być może do tego stronnictwa należał któryś z dwunastu Apostołów Jezusa – Szymon zelota, a może także Judasz Iskariota. Każdego głosiciela i przywódcę lud utożsamiał z ewentualnym mesjaszem, który miał nadejść.
Coraz bardziej szerzyła się też myśl eschatologiczna (końca czasów). Przed tym wydarzeniem miało nastąpić przyjście proroka Eliasza (Ml 3,23) i Królestwa Bożego. Wyobrażenia o Mesjaszu były różne. Od kapłana po wojownika. Mesjasz wraz z panowaniem Bożym miał zbudować wolne Królestwo Dawidowe.
Za panowania Cezara Augusta Oktawiana (27/30 przed Chr.–14 po Chr.) oraz panowania bestialskiego króla Judei, Heroda I Wielkiego (rządził od 40–4 przed Chr.), Bóg uznał, że przyszedł właściwy moment na Jego widzialne objawienie się. W czasie, kiedy Jezus dorastał i po śmierci Heroda Wielkiego, kraj (Judea) został podzielony między synów Heroda (Archelaus, Herod Antypas, Herod Filop). W roku 6 Judea i Samaria przeszły pod zarząd rzymskiego namiestnika. Między 41 i 44 rządził Agrypa I, następca Heroda Antypasa. Potem wróciły rządy namiestnika rzymskiego, aż do chwili buntu w roku 66. W roku 70 została zburzona Jerozolima i świątynia.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie (Łk 2,1–5).
Narodzenie Chrystusa datowane jest na czas „przed Chrystusem”. Ten dziwoląg powstał na skutek błędu mnicha Dionizego Małego. Układając kalendarz powszechny w 525 r., narodzenie Jezusa potraktował – za papieżem Leonem Wielkim i niektórymi pisarzami galijskimi (inni liczyli po zmartwychwstaniu) – jako pierwszy rok (1) ery chrześcijańskiej, naszej ery i po raz pierwszy zliczył lata po narodzeniu Chrystusa do swoich czasów. Jednakże opuścił on, jak się okazało po wiekach, w owym okresie kilka lat: od 4 do 7. Dlatego obecna chronografia musiała doliczyć lata opuszczone i w efekcie narodzenie Jezusa trzeba cofnąć o jakieś 5 lat. Narodzenie Jezusa „za Heroda” (zmarły w 4 r. przed Chr.) przypada na ok. 5 rok „przed Chrystusem” (Dogmatyka katolicka, Cz. S. Bartnik, wyd. KUL, Lublin 1999).
Inne źródła nic nie mówią o spisie ludności w okresie 5 roku przed Chr. Mówią natomiast o spisie za Kwiryniusza, wielkorządcy Syrii z roku 6/7 po Chr. Trudno powiedzieć, gdzie leży prawda. Próbowano połączyć datę urodzenia Jezusa z jakąś znaczącą datą. W III w. bp św. Hipolit zaproponował święto kultu słońca: Sol Invictus (Słońce Niezwyciężone), obchodzone w Imperium Romanum 25 grudnia. W IV wieku dzień ten przyjął się powszechnie.
Po śmierci cesarza Octawiana, jego następcą został Tyberiusz (14–37). Prokuratorem Judei był Poncjusz Piłat. Rzymianie respektowali organizację religijną narodu żydowskiego.
Encyklopedia Katolicka tak definiuje unikatową postać dziejową, Jezusa z Nazaretu, syna Maryi: «Jezus (hebr. Jehoszua, Jeszua Jahwe zbawia; gr. Iesous, łac. Iesus Jahwe zbawicielem), Chrystus (hebr. masziah, aram. Mesziha, gr.-aram. messias, gr. christos, łac. christus), namaszczony, pomazaniec, mesjasz: Rodowód Jezusa Chrystusa […] Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak […] Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus (Mt 1,1.18.21 oraz 16,21; J 4,25; 17,3; Dz 4,10), prawnego syna Józefa Oblubieńca, oraz twórcy chrześcijaństwa i Kościoła; według wiary jedyny Zbawiciel rodzaju ludzkiego, Mesjasz, Słowo Boże uczłowieczone».
Według nauki Kościołów chrześcijańskich i wiary, Jezus Chrystus był postacią historyczną, istniejącą (vita), osadzoną w czasie i przestrzeni (factum Iesu, historia Iesu). Był postacią, przez którą Bóg wkroczył w historię człowieka i świata.
Niektórzy poganie (neoplatończycy) przypisują Jezusowi najwyższą mądrość, ale jedynie jako człowiekowi.