Jako też programista epd (elektroniczne przetwarzanie danych) poznałem arkana tworzenia inteligentnych algorytmów. Wiele lat temu zakupiłem program komputerowy do grania w szachy. Nieskromnie ujawnię, że mam za sobą wiele wygranych partii na poziomie 10 (jest i 11, ale coś szwankuje), ale nie jest to łatwe. Dla mnie komputerowa gra w szachy jest namiastką sztucznej inteligencji (AI), o której dzisiaj jest tak głośno. Programy szachowe, takie jak Stockfish czy AlphaZero, wykorzystują potężne algorytmy do analizy tysięcy możliwych ruchów w każdej turze, co pozwala im na przewidywanie i ocenianie najlepszych strategii. Choć komputery nie “myślą” w ludzkim sensie, ich zdolność do szybkiego przetwarzania ogromnych ilości danych daje im przewagę w grze. Fakt, że programy szachowe mogą być zaskoczone przez nietypowe lub niekonwencjonalne ruchy, pokazuje, że ludzka kreatywność i umiejętności mogą jeszcze stanowić wyzwanie dla sztucznej inteligencji. Sztuczna inteligencja, mimo że jest coraz bardziej zaawansowana, nadal wymaga nadzoru i kontroli ze strony ludzi. Maszyna może wykonywać zadania, uczyć się i adaptować, ale nie ma świadomości ani emocji, co sprawia, że jest ograniczona w zakresie, w jakim może być stosowana.
AI, mimo że jest potężnym narzędziem (niektóre komentarze, odpowiedzi sztucznej inteligencji są interesujące i trafne), nie jest wolna od błędów czy nieporozumień. Na pytanie: czy 2 + 2 może być 5, w odpowiedzi: “w zasadzie jest 4, jednak w pewnych kontekstach można uzyskać różne wyniki“. Przykłady podobnych podchwytliwych pytań były publikowane, ale nie zostały przeze mnie zapamiętane (można samemu spróbować). Weryfikowanie odpowiedzi i zachowanie zdrowego rozsądku są kluczowe w korzystaniu z tej technologii.
Za sztuczną inteligencją stoi jednak umysł ludzki. To, że maszyna (komputer) może sama się doskonalić i uczyć, nie zmienia poglądu, że to tylko bezduszna maszyna. Nie ma ona świadomości ani uczuć, ponieważ nie ma biologicznych podstaw, które są niezbędne do doświadczania emocji.
Sztuczną inteligencję można mądrze wykorzystać. Niekiedy zaskakuje wynikami, ale nie można dać się zwariować. Dobrze jest traktować ją jako narzędzie wspomagające do rozwiązania problemów, ale zawsze musi być pod kontrolą ludzkiego umysłu.
Można spodziewać się, że w najbliższej przyszłości opracowane będą programy diagnozujące choroby, co przyspieszy wizyty u lekarza.
Postęp technologiczny, w tym rozwój AI, rzeczywiście daje ludziom nowe możliwości i może poprawić jakość życia. Warto jednak zawsze pamiętać o etycznych i filozoficznych aspektach wykorzystania technologii.
Postęp ujawnia Bożą koncepcję istnienia Świata. Powoli udostępnia człowiekowi nowe możliwości, aby człowiekowi żyło się lepiej. Nie zapominajmy, że wszystko jest człowiekowi dane i za wszystko musimy być Bogu wdzięczni.