Ewangelia Mateusza c.d. 7

          W perykopie Setnik w Kafarnaum (Mt 8,5–13) ujawniona została zdolność Jezusa do czynienia znaków na odległość. Setnik prosi Jezusa: “powiedz tylko słowo” (Mt 8,8). To przykład i dowód wiary setnika. Jezus wyróżnia go mówiąc: “Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary” (Mt 8,10).

          Dlaczego wiara jest tak ważna?  Bóg zakłada, że istota rozumna posiadająca wiarę będzie się nią kierować. Ona może przynieść jedynie dobro, na którym Bogu tak bardzo zależy. Dobro jest pożywką istnienia i podtrzymywania świata w jego istnieniu.

          Mateusz w perykopie Dobra lub zła budowa (Mt 7,24–29) pokazuje prawdziwą naukę Jezusa. Jezus używa tu dwóch przeciwstawnych określeń: roztropność i nieroztropność. Proszę zauważyć, że nie ma w tej perykopie straszenia piekłem. Łagodne określenia pokazują stosunek Jezusa do braci i sióstr. Jak prawdziwy Ojciec poucza i upomina swoje dziecko dobrym słowem. Człowiek roztropny to ten, który wsłuchuje się w głos Boga. Nierozsądny to ten, który słuchając Jego słów nie wypełnia ich treści. Kto prawdziwie wierzy, nie jest podatny na zawirowania, fałszywe nauki. Trzeba jednak zastanowić się w co się wierzy. Trudność polega na tym, że trudno zorientować się co jest ziarnem, a co plewem w przekazie wiary. Przekaz katechetyczny nastawiony jest na owoce etyczne. Prawda historiograficzna jest dla niego mało znacząca. Może wielu to wystarcza. Ci, którzy potrzebują prawdy muszą wejść na drogę ciągłego poszukiwania. Bóg może nie ukrywa swych tajemnic, ale one są trudne do rozszyfrowania. Trzeba się z tym pogodzić i z pogodą ducha ich szukać i rozwiązywać. Ważne jest, aby ci, którzy szukają byli traktowani zwyczajnie, a może i z podziwem. Historia pokazuje, że dociekliwi mieli pod górkę. Patrzono na nich podejrzliwie, wyrzucano na banicję, a nawet spalano.

          Znajoma opowiadała mi, że kiedyś w luźnej rozmowie powiedziała do koleżanki, że szatan nie istnieje własnym życiem,  i że jest tylko obrazem zła. Koleżanka odniosła się do niej z pełną nieufnością i podejrzliwością. Niesłusznie. Na tematy religijne należy rozmawiać, dyskutować w sposób spokojny, bez egzaltacji. Prawda na tym nie straci. Ona czeka jedynie na jej odkrycie.

         Słuchacze byli zdumieni nauką Jezusa. On był inny niż kapłani: “Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie” (Mt 7,28).

          Mateusz gorąco pragnął wykazać boskość Jezusa. Kolejne perykopy są opisem jego znaków i cudów. Proszę zwrócić uwagę, że znakom cudownym towarzyszy oczyszczenie duszy. Każdy więc znak czy cud jest wyrazem niepojętej mocy Jezusa. Takim Cudotwórcą, jak suponuje Mateusz, może być tylko Syn Boży. Filozoteizm podpowiada, że takie znaki i cuda może czynić Syn Człowieczy (człowiek), który obdarowany jest mocą Boga. Świadczą o tym modlitwy Jezusa do Ojca o dar czynienia cudów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *