Wiara

Sz.P. Angeliko 

 

          Z treści Pani listu odczytałem, że jest Pani w punkcie, w którym stawia się pytania o wiarę. Skorzystam z okazji i przedstawię własną wiarę w Boga i Jezusa-Chrystusa.

 

Wiara w Boga.

 

          Jak już wielokrotnie podkreślałem jestem racjonalistą, po studiach technicznych (geofizyka), pracuję jako programista komputerowy. Czy racjonalista może wierzyć w Boga?

           W moim przypadku jest to przymusem, bo nie mam na tyle wiary, aby wierzyć w wieczność materii. Logika podpowiada mi, że każdy skutek musi mieć swoją przyczynę. Świat dostrzegam, a więc on dla mnie istnieje. Jeżeli istnieje to musi być jakaś tego przyczyna. Ta przyczyna musi być z zewnątrz świata. Na tym etapie nie wiem, kto jest tę przyczyną, ale ona jest. Roboczo można nazwać Ją Stwórcą (Bogiem). Na tym etapie można mieć do Stwórcy jedynie podziw. Sam fakt powołania świata jest niezwykły. W nim istnieją logiczne i sensowne powiązania. Świat jest jak dzieło. Stwórca musi być Artystą. Jaki On jest? Niestety, aby poznać Go dokładnie musielibyśmy wznieść się ponad Niego i być bardziej doskonali. Siłą rzeczy pozostanie dla nas Istotą niezgłębioną. Będziemy Go poznawać przez skutki Jego działania.

 

Wiara w Jezusa-Chrystusa.

 

            Wiara w Jezusa-Chrystusa wymaga wiedzy, nie tylko o Bogu, ale o człowieku. Ponieważ na nowo dochodziłem do wiary, tę wiedzę trzeba było dopiero zdobyć. Przekaz katechetyczny o Jezusie, jak Pani to sama zauważyła jest dość bajkowy. Aby uwierzyć trzeba było zrozumieć. Nie ukrywam, że proces ten trochę trwał. Uruchomiłem dostępny aparat rozumowy, zdrowy rozsądek, logikę oraz świadomość, że Bóg nie może łamać praw, które Sam ustanowił. Narodzenie Jezusa trzeba było okroić o wszystkie możliwe wydarzenia nadzwyczajne. Dlaczego? Bo Bogu nie są potrzebne sztuczki. Kiedy poukładałem sobie wszystkie aspekty życia Jezusa i Jego Śmierć poczułem ogromną radość. Moja wiara naprała sensu! Więcej, dostrzegłem w niej piękno. Zrodziła się miłość i zachwyt do Boga, Jego Syna i drugiego człowieka. Pokochałem ich całym moim sercem i duszą. Otrzymałem wiedzę, że człowiek jest bytem niemal doskonałym. Pokochałem świat

0 myśli nt. „Wiara

  1. pisze Pan …”kiedy poukładałem sobie wszystkie aspekty życia Jezusa i Jego śmierci , poczułem radość moja wiara nabrała sensu ..”czy mógł by Pan cos więcej napisac na ten temat . Jakie były Pana wnioski . Dla mnie jedno jest pewne ,że Jezus był synem Bożym , tak jak my wszyscy jesteśmy dziećmi Boga , tylko ,że On był oświecony , widział więcej .Ale dlaczego musiał umrzeć na krzyzu . Przecież kochajacy i tak miłosierny Bog nie mógł tego wymagac od swojego syna . Grzechy Bóg odpuścił by nam bez cierpienia Jezusa , a droge krzyzowa kazdy ma własna i każdy musi ja przejść sam . pozdrawiam .Anna Mat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *