Papież Jan XXIII

Papież Jan XXIII (1881–1963)

 

          28 października 1958 r. wybrano papieża, który przyjął imię Jan XXIII. Miał wtedy 77 lat. Dla wielu miał być papieżem przejściowym, tymczasowym, został znaczącym. W czasie posługi kapłańskiej Pius X podejrzewał go o skłonności do modernizmu. W czasie wojny przebywał w Turcji. Pomagał uciekającym przed nazistami Żydom w dotarciu do Palestyny. Na zawahał się, gdy przyszło mu fałszować akty chrztu, żeby ocalić żydowskie dzieci. Przed konklawe nie domyślał się, że może zostać wybrany. Osobiście był bardzo miłym człowiekiem. Spodobał się Rzymianom i całemu światu. Przekraczał niejednokrotnie bariery narzucone przez etykietę papieską. Był przeciwieństwem surowego i autokratycznego Piusa XII. Nie pozwolił kardynałom całować swoich kolan i stóp, a tylko pierścień. Mówił językiem prostym. Nigdy nie ukrywał swojego chłopskiego pochodzenia. Był dowcipny, pogodny, dobrotliwy, przyjazny ludziom. Do więźniów powiedział: Jestem po trosze jednym z was.

          Ku zaskoczeniu wszystkich, 29 stycznia 1959 r. papież oznajmił, że zwoła sobór. Między innymi papież chciał tym pokazać zasadę kolegialności w prowadzeniu Kościoła. Najważniejszym przesłanie soboru miało być dostosowanie sposobu głoszenia wiary chrześcijańskiej do odmienionego świata, od którego Kościół był długo odizolowany. Papież miał świadomość, że Kościół jest niczym ogrodem, którego trzeba uprawiać, nie zaś muzeum starożytności. Narzucił, aby każdy kardynał był również biskupem. Przestrzegał przed pracami jezuity Pierre’a de Chardin (1881–1955). Wolność człowieka, w tym wolność sumienia i wyznania uznawał za sprawę nadrzędną.

          Sobór rozpoczął obrady 11 października 1962 r.  Wytyczył zadania dla soboru: odnowę (aggiornamento). Chciał zjednoczenia chrześcijan. Jan XXII wiedział, że nie dożyje końca soboru. Zainicjował wielkie i  przełomowe przemiany dla Kościoła. W czasie pontyfikatu spotkał się zwierzchnikiem Kościoła Anglikańskiego. 7 marca 1962 na audiencję przybyła córka Chruszczowa z małżonkiem. Z Chruszczowem przyjacielsko korespondował.  Papież opuścił Watykan na pielgrzymkę do Loretto i Asyżu. Od stu lat żaden papież nie opuszczał Rzymu. Często wędrował po Rzymie jako duszpasterz. Odwiedzał chorych, uwięzionych, rozmawiał ze zwykłymi ludźmi. Jak mawiał: Albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Papież był przede wszystkim dobrym człowiekiem, a potem dostojnikiem kościelnym. Chory na raka żołądka zmarł 3 czerwca 1963 r.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *