84. Życie wieczne

84. Życie wieczne

 

 

          Życia wiecznego nie należy rozumieć jako nagrody za dobre czyny (to nie handel). My mamy być związani z Bogiem miłością rodzicielską. Życie wieczne to dar przebóstwienia. Będziemy z Bogiem zjednoczeni Jego naturą.

          Jak żyć, aby nie przegapić tego, co jest nam dane i dostępne, a zarazem pozostać pod opieką łaski Bożej? Jak żyć gdy dobro jest trudne do zdobycia, a zło trudne do uniknięcia? Życie jest zbyt skomplikowane i różnorodne. Nie ma jednej drogi życiowej. Każdy człowiek ma swoją historię. Posiada swoje różne talenty i słabości. Inne ma też potrzeby egzystencjalne. Każdy musi wybierać własny sposób na życie. Zbyt proste byłoby, gdyby można było zajrzeć do podręcznika (Biblii, etyki) i odczytać reguły postępowania. Na pytanie, jak żyć stoicy mówili: żyj tak, abyś mógł zawsze bez żalu rozstać się z życiem. Epikurejczycy zaś: żyj przyjemnie albo żyj pełnią życia. Arystotelik (zwolennik arystotelizmu, perypatetyk): Żyj tak, aby w pełni zrealizować swoje możliwości.              

          Podstawą postępowania jest prawo naturalne, które każdy człowiek posiada w sobie od urodzenia. Co prawda jest ono czasem głęboko ukryte, ale jest. W prawie naturalnym ukryte są prawa boskie do uczestnictwa człowieka w życiu wiecznym. Te prawa powinniśmy odkrywać. One nie zawsze nam się jawią w pełni. Nie zawsze człowiek jest dojrzały do poznania danej prawdy. Stosunek do prawdy (prawa naturalnego) może być też wypaczony lub uśpiony przez grzech. Skłonność do zła może być także wmontowana w nasz genotyp, choć żaden człowiek do zła nie jest zdeterminowany. Prawo pozytywne to prawo objawione w Piśmie świętym oraz prawa ustanowione przez człowieka. U ludzi wierzących podstawą zachowania winna być nauka ujmowana w świetle Objawienia Bożego (moralność teonomiczna – pochodząca od Boga). Ludzie niewierzący winni postępować według moralności humanistycznej. Humanistyka jest doktryną, w której akcentuje się godność człowieka. Godność człowieka jest podstawą osoby ludzkiej. Człowiek nie traci swojej godności nawet wtedy, gdy błądzi: i na słońcu są plamy (przysłowie). Dla Mohandasa Gandhiego (1869–1948) każdy człowiek, także przeciwnik w walce czy nawet złoczyńca, był dla niego bliźnim. M. Gandhi wykluczał też stosowanie odwetu; głosił, że należy szanować godność przeciwnika, sprawiedliwie przyznawać mu cechy pozytywne, nie oceniając go surowiej ani nie wymagając od niego więcej niż od siebie oraz nie posądzając z góry o złe intencje.

          Nie poznalibyśmy dobra, gdyby nie było zła. Dobro i zło nie są właściwościami samej rzeczy, ale są tworami umysłu (Dawid Hume 1711–1776). Celem człowieka jest osiągnięcie szczęścia. Wartości moralne muszą być przyjęte od wewnątrz, nie mogą być narzucone siłą.

          Człowiek nie decyduje o tym, co jest dobrem, a co złem. We własnym sumieniu każdy winien rozpatrzyć, czy przyjmie i zaakceptuje dobro czy je odrzuci. Najszlachetniejszy kamień jest ten, który wszystkie inne kraje, a siebie zarysować nie daje – najszlachetniejsze serce jest to właśnie, które da się skaleczyć, niż samo zadraśnie (Adam Asnyk 1838–1897). Zbyt wielka pokora jest pół-pychą (przysłowie żydowskie). Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać (autor nieznany).

          Godność przysługuje również instytucjom, np. kościołom wschodnim, protestanckim jak również rzeczom martwym, jeżeli służą człowiekowi, np. świątynie.

          Ważną rzeczą jest społeczne i kulturowe życie ludzi. Kultura jest wielkim językiem wytworzonym przez człowieka. Kształtuje ona jego zamierzenia i pragnienia. Człowiek dopełnia się przez rozwijanie kultury. W kulturze ciągle przewija się pytanie o Boga, o Absolut społeczny, o Transcendencję społeczną. Kultura jest bardzo pożytecznym instrumentem rozwoju duchowego. Bardzo rozwija poszczególną jednostkę, ale też i całe społeczności. Kieruje społeczność doczesną ku transcendencji.

          Jezus wiedział, że Kościół wprowadzi dni postne:  Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć (Mk 2,20). Bolesław Chrobry kazał wybijać zęby za nieprzestrzeganie postów. Co za czasy! Jeżeli pościsz w piątki – czyń to z całego serca, ale jeżeli jesteś u kogoś w gościnie i częstują cię w piątek mięsem – nie odmawiaj. Nikt nie dał Ci prawa zasmucać gospodarza, który dał Ci to, co uważał za najlepsze. Postem jest powstrzymywanie się nie tylko od potraw mięsnych, ale też powstrzymywanie się od niesprawiedliwości i niepełnienia aktów miłosierdzia.

          Ludziom potrzebne są: „chleb i igrzyska”: po dostarczeniu chleba konieczne jest wywołanie sensacji. Zaspokojenie samych potrzeb fizycznych nie wystarcza człowiekowi. Kto nie dopuszcza Boga do świata i do człowieka, musi dostarczyć podniecających wrażeń, których działanie zastępuje i wypiera wzruszenia religijne.

          Ileż to pracy wkłada człowiek, aby stworzyć, naprawić (przez operacje plastyczne) swój własny wizerunek, który jest najczęściej pozą i nie ma w nim autentycznej prawdy. Człowiek, który nie chce całe życie narzekać, powinien afirmować siebie, swój wygląd, charakter. Taki Boże jestem, jakim mnie stworzyłeś i nic na to nie poradzę. Mam mniej, niż się spodziewałem, ale może więcej oczekiwałem, niż się należało (Seneka). Należy siebie polubić. Nie można kochać drugiego człowieka, jeżeli nie potrafi się pokochać własnej osoby. Egoizm bierze początek właśnie z braku miłości do siebie. Człowiek nie może żyć w zgodzie z innymi, dopóki nie nauczy się żyć w zgodzie z samym sobą (Bertrand Russel). Dr Robert H. Felix mówiąc o poczuciu własnej godności twierdził: Musimy nauczyć się ze zrozumieniem bronić własnego ja. Muszę nauczyć się cieszyć z tego, że jestem sobą. Nie mogę chcieć być kimkolwiek innym. Powinienem być tylko sobą. Pamiętam z życia studenckiego, że woleliśmy przebywać w gronie koleżanek mniej powabnych, a wesołych, zwyczajnych niż pięknych, skoncentrowanych jedynie na swojej urodzie (introwertyk). Szkoda, że tak wiele młodych dziewczyn nie zauważa u siebie naturalnego piękna w swojej urodzie. Żeby one wiedziały jak szminki i inne upiększacze przeszkadzają młodym adoratorom. Może jest prawdą, że kobiety podnoszą swoją urodę ze względu na inne kobiety, a niekoniecznie ze względu na mężczyzn? Zresztą, kto zrozumie kobiety? Mnie się to nie udało.

          Przywołam tu słowa Johanna Gottlieba Fichtego, że człowiek poprzez własne działania musi się stać tym, kim powinien oraz tworzyć świat takim, jaki być powinien. Czyn jest w pełni czynem, gdy jest wolny. Najszlachetniejszym zadaniem dla człowieka jest pokonać barierę między «ja» a światem. Jest to nasz ludzki obowiązek, dzięki któremu kroczymy do doskonałości. Szczęście, które dzięki temu odczuwamy jest szczęściem doczesnym.

          Chrystus powierzając talent, obdarza zarazem zaufaniem i oczekuje, że go właściwie się wykorzysta. Ważne jest, co się zrobi z tym darem. Człowiek wiary nie może nie dostrzegać głębszego sensu własnych doświadczeń. Nawet niepowodzenia są bezcennymi skarbami w życiu człowieka. One powinny człowieka wzmacniać.

          Arthur Schopenhauer (1788–1860) doszedł do wniosku, że ludzie mają bezpośredni dostęp do jednego rodzaju bytu rzeczywistego – mianowicie własnego wnętrza, do poczucia własnej woli, czyli przemożnej chęci dążenia w określonym kierunku, który jest uwarunkowany podstawowymi popędami. Popędy te (i co za tym idzie także wola) mają charakter zupełnie irracjonalny i często obracają się przeciw nam. A. Schopenhauer twierdził, że w tej sytuacji jedynym racjonalnym działaniem jest zagłębienie się w sobie, przeanalizowanie własnych popędów, zapanowanie nad nimi i w ten sposób „przekroczenie siebie” i pełne przejęcie kontroli nad własną wolą.

          Każdy człowiek jest niepowtarzalny i niepowtarzalny jest kształt jego życia. Człowiek dojrzały świadomie przeżywa siebie oraz panuje nad swoim życiem. W okresie młodości człowiek często bywa nadpobudliwy i nieostrożny. Ważne jest, aby zapanował nad swoim życiem emocjonalnym. Kto nie chce być ofiarą własnych namiętności, musi je ciągle pokonywać. Człowiek dojrzały czuje się odpowiedzialny za siebie oraz za innych, zwłaszcza za tych, którzy są blisko.

          Postawą krańcową i negatywną jest narcyzm (samo-uwielbienie, stan zakochania się w sobie). Prowadzi on często do wypaczeń i do tragedii (w tym problem sekt, guru). Należy odróżniać samoakceptację od narcyzmu.

          Smutek (pesymizm) u człowieka oznacza brak równowagi psychicznej. Jest on szczególnym przejawem miłości własnej, podcinającym same korzenie wiary, korzenie zawierzenia. Krzyki bywają początkiem wielu dramatów. Pesymizm rodzi się ze zwątpienia, a ono jest produktem małych chałupniczych zabiegów naszego «ja» (Jan Paweł II). Postępuj zawsze tak, abyś mógł przystąpić do stołu Pańskiego. Nie złość się, nie narzekaj, ale rób użytek z rozumu (Baruch Spinoza). Nie stwarzaj sobie nowych problemów, z którymi musiałbyś walczyć (Karol Marks). Chrześcijanina nie powinna nękać obsesja zła, bo ma on żyć w radości Bożej. Każdy z nas ma taką wolność, do jakiej jest zdolny i na jaką zasługuje. Uznanie czy brak akceptacji nie stanowi o prawdziwej wartości człowieka. Długa jest droga przez nakazy, krótka i skuteczna przez przykłady (Seneka 4 rok przed Chr.–65, Listy VI 5). Słowa poruszają, przykłady pociągają. Można wiele powiedzieć, nie mówiąc nic. To, co nowe, nie przychodzi od razu, przebija się z wielkim trudem, wśród dramatów osobistych i społecznych (Glemp, Przegląd Katolicki nr 14). Człowiek o miernej inteligencji jest zawsze przesadnie poważny, nie śmieje się, nie żartuje, nie potrafi się cieszyć byle czym (Jean de la Bruyere). Człowieku, naucz się tańczyć, bo aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić (św. Augustyn). Kto jest wewnętrznie dobrze usposobiony i uporządkowany, nie zważa na dziwne i przewrotne ludzkie podstępy (Tomasz à Kempis), Spróbuj zażartować z siebie. Uśmiechnij się do siebie i z siebie. Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir). Zachowaj pogodę ducha. Miej swój własny sposób szczęśliwości. Sztuka życia – to cieszyć się małym szczęściem (Phil Bosmans, ur. 1922). Poczucie humoru uczyni wolnym od samego siebie. W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym (Oscar Wild). Kochaj życie, szanuj innych, śmiej się szczerze. Jeżeli nie umiesz, to najwyższa pora, żeby zastanowić się, po co żyjesz (autor nieznany). Dystans do siebie, do zdarzeń pozwala zbliżyć się do Ewangelii. Przez Ewangelię Bóg umacnia człowieka na drodze jego życia. W każdym momencie człowiek przez Ewangelię może na nowo się narodzić – jako człowiek pogodny. W świetle wiary ważna jest tylko jedna rzeczywistość, z której nie wolno się śmiać – Bóg. Tyle jest możliwości i dróg do Boga, ile jest ludzi. Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka (Stefan Wyszyński). Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy; nadzieję, sen i śmiech (Immanuel Kant). Jeżeli nadszedł nasz czas, umierajmy mężnie  (1 Mch 9,10).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *