Działalność Jezusa cz.4.

Wykład Pani Marty Złotnickiej

 

        Nauka Jezusa stanowiła odejście od dotychczasowego rozumienia wielu zagadnień religijnych. “Zgorszenie” Żydów było spowodowane zerwaniem Jezusa z dotychczasowym (ówczesnym) sposobem myślenia i interpretowania Pisma oraz przepisów Prawa żydowskiego. Bezpardonowo kwestionował błędne interpretacje zapisów biblijnych[1]. Cokolwiek „podważał” – uzasadniał i wyjaśniał, zdumiewając reinterpretacją Objawienia Bożego. Jeśli chodzi np. o Mojżesza tłumaczył jego działanie okolicznościową „zaradnością”: przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał [Mojżesz] wam to przykazanie (Mt 10,5–6)[2]. Tym samym Jezus oczyszczał autentyczną ideologię mesjańską Starego Testamentu od naleciałości narodowo–politycznych[3]. To, czego uczył Mesjasz, szokowało właśnie dlatego, że nikt przed Jezusem nie odważył się zweryfikować (pod względem poszukiwania Prawdy) litery Prawa. Do tego stopnia Żydzi poszli za literą, że Prawo stało się bogiem i surowym sędzią, wobec którego niemal wszyscy stali się niewolnikami. Dlatego też po śmierci Jezusa św. Paweł Apostoł napisał: Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13,8–10).
           Ludzie dostrzegając różnicę w nauczaniu Jezusa [w stosunku do innych nauczycieli] byli przerażeni Jego nauką. Nie rozumieli właściwej idei mesjanistycznej, tej którą Jezus prezentował[4]. Jemu bowiem została objawiona Prawda i bardzo chciał doprowadzić ludzi do tej Prawdy: Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo Prawdzie (J 18,37)[5]. Zbawiciel mówił Prawdę, uczył Prawdy, był Prawdą i żył Prawdą. Jego uniwersalizm w podejściu do przepisów starego Prawa stanowił nadejście oczekiwanej wolności[6]: (…) i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,32).
           Język Jezusa często był obrazowym przekazem prawdy teologicznej, której rozeznanie dokonuje się w sercu[7]. Ulubioną formą metaforyczną były dla Niego przypowieści niosące tajemnicę, którą dopiero trzeba odczytać i  to z osobistym zaangażowaniem i otwarciem się na wiarę[8]. Tym samym Nauczyciel pragnął, by ludzie zadawali sobie trud odnajdywania Prawdy[9] (por. Łk 12,57). By ją odnaleźć należało przyjąć Ewangelię zmieniając sposób myślenia z ludzkiego na Boży[10].

 

 
[1] Przypis, s. 2160 [w]: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, Wrocław 2008.

[2] P. Porębski, Wykłady teologiczne…, s. 136; 592.
[3] Tamże, s. 375.
[4] Tamże.
[5] Por. tamże, s. 590 oraz Słownik Teologii Biblijnej, Poznań-Warszawa 1982, s. 349.
[6] P. Porębski, Wykłady teologiczne…, s. 640.
[7] Tamże, s. 324–325 oraz P. Porębski, Wiara rozumna…, s. 155.
[8] P. Porębski, Wykłady teologiczne…, s. 432; por. s. 590.
[9] Tamże, s. 431.
[10] Tamże, s. 594.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *