Uczciwość przekazu depozytu wiary

 

          Jestem uczniem klasy maturalnej. Należę do tych, którzy wiarę mocno przeżywają. Pojawiły się u mnie rozterki na temat prawdziwości niektórych zdarzeń Nowego Testamentu. Moje rozterki przedstawiłem księdzu. Odpowiedź bardzo mnie zasmuciła. Brzmiała ona mniej więcej tak:

– Katecheza chrześcijańska podaje treści obowiązujące w wierze. Nie można pogodzić postawy chrześcijańskiej z osobistymi poglądami.

 

          Twoje przykre doświadczenie ujawnia nie tyle słabą stronę doktryny chrześcijańskiej, co wadliwość sposobu przekazu depozytu wiary. Opiera się ono na autorytatywnych stwierdzeniach, obwolutowanych dogmatami oraz co najgorsze,  możliwością wykluczenia z rodziny chrześcijańskiej.

          Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wiara chrześcijańska opiera się na konglomeracie prawd historycznych i legendach. Na tym podłożu prawd, półprawd i legend zbudowana jest etyka chrześcijańska. Niezwykłe jest to, że wartość etyczna jej jest wielka i ponadczasowa. Świadomość ta, daje Kościołowi poczucie dobrze spełnianego obowiązku. Cel jest niejednokrotnie osiągany. Ci którzy drążą i doszukują się nieścisłości w katechezie nie są mile widziani, bo mogą zepsuć to, co ich zdaniem, jest już dobre. W pewnym sensie można to zrozumieć, ale obowiązuje jednak uczciwość, która sama wywodzi się z etyki chrześcijańskiej. Kościół powinien mówić o podstawach wiary głośno i klarownie. Rzeczy sporne ujawniać, pozwalać na dysputy, poszukiwania. Nie może bać się różności poglądów. Człowiek jest zdolny zaakceptować legendarne części katechezy ze względu na ich przesłania etyczne. Kult chrześcijański jest wspaniały, i nie trzeba rezygnować z pięknych obrazów kultu. Niektórzy, jak pytający uczeń chce jedynie uczciwego postawienia sprawy.  

 

Papieże w okresie 999–1045

 

          Wśród papieży niegodnych z tego  okresu pojawił się człowiek o wielkiej mądrości.

 

Papież Sylwester II (999–1003) –  był wszechstronnie wykształcony (alchemik, wykładowca, pisarz), protegowany Ottona III, potępiał symonię i nepotyzm, domagał się zachowania celibatu przez księży. Dostrzegał w Kościele ducha uniwersalizmu. Uważał, że Kościół jest rzecznikiem prawdy objawionej i rozumowej. Wiedzę traktował racjonalnie, a teologię jak pełnię ludzkiej mądrości. Wraz  z cesarzem Ottonem III (980–1002) chcieli stworzyć państwo chrześcijańskie. Papież miałby być jedynie przywódcą duchowym, a cesarz głową państwa. Niestety młody cesarz nagle umarł (być może został otruty przez wdowę Jana Krescencjusza). Sylwester pozbawiony cesarskiego wsparcia wkrótce zmarł (lub został otruty). Ród Krescencjuszy wznowił swoje działania.

 

Krescencjusz III wybierał kolejno trzech papieży.

 

Papież Jan XVII (1003) .

Papież Jan XVIII (1004–1009) .

Papież Sergiusz IV (1009–1012)  – zwanego „Świński ryj”. Kalif Hakim w 1010 r. zburzył jerozolimską świątynie Grobu Pańskiego. Papież powziął plan krucjaty. Jego pomysł nie znalazł odzewu.

 

Władzę ponownie przechwycił ród Tusculum. Doprowadzili do elekcji papieża Benedykta VIII.

 

Papież Benedykt VIII (1012–1024)  – był osobą świecką.  Za poparcie mianował króla Henryka II na cesarza. Był w miarę samodzielny. Uwolnił włoskie wybrzeża od Saracenów. W innych wojnach poniósł porażki. Ograniczył się do rządzenia Kościołem. Zwalczał symonię i zawieranie małżeństw przez kapłanów[1]. Chodziło tu nie o czystość duchową, tylko ochronę dóbr materialnych Kościoła.

 

Papież Jan XIX (1024–1032)  – świecki brat papieża Benedykta, kupił urząd papieski za wielkie pieniądze. W ciągu jednego dnia otrzymał wszelkie święcenia kościelne. Po otrzymaniu nominacji sprzedawał godności kościelne. Symonia osiągnęła ogromne rozmiary. Następca pobije wszelkie rekordy. Za pontyfikatu Jana XIX Bolesław Chrobry był koronowany na króla Polski.

 

Papież Benedykt  IX (1032–1045)  – został papieżem w wieku 12-15 lat przez przekupstwa jego ojca Alberyka III, księcia Rzymu i hrabiego Tuskulum. Był osoba świecką. Według Wiktora III, złodziej i morderca. Udzielał dyspensy złodziejom. Prowadził życie niegodziwe i rozwiązłe. Wypędzany powracał. Tracił tiarę i ją odzyskiwał. W końcu, za namową Giovanniego Graziano, późniejszego papieża Grzegorza VI (chciał ratować prestiż papiestwa), sprzedał urząd za 1500 liwrów w srebrze oraz otrzymywanie dorocznej pensji (2000 denarów padewskich w srebrze). 

 

Papież Sylwester III (1045)  – wybrany dzięki poparciu Krescencjuszów. Podobno miał uzyskać godność papieża płacąc swoim protektorom. Sprawował urząd około miesiąca. 



[1] Przez rodzinny kler następowało rozdrobnienie majątku kościelnego, który ulegałby podziałom w procesie dziedziczenia.

Kwanty energii, cząstki

 

          Jak pisałem materii jako oddzielnie istniejącego substratu nie ma na świecie. Może warto coś więcej napisać na ten temat.

 

          Cząstki elementarne nie istnieją własnym istnieniem, ale są wzbudzeniami pewnych pól kwantowych. Tajemnicą jest, że pola kwantowe tym różnią się od zwykłych pól fizycznych, że ich wzbudzenia nie mogą być dowolne. Wzbudzenie określonego pola kwantowego odpowiada za konkretną cząstkę elementarną. Cząstki (fermiony) oddziałują na siebie. Nośnikami oddziaływań między nimi są inne cząstki zwane bozonami. Cząstki elementarne w Modelu Standardowym nabierają masy wskutek oddziaływania z polem Higgsa, które stawia im opór. Pole Higgsa pochodzi od wzbudzenia pól kwantowych, a więc analogicznie do cząstek elementarnych uznano, że istnieje cząstka zwana bozonem. Cząstka jest tu pojęciem modelowym (narzędziem wyjaśniającym), któremu można przypisać różne właściwości. Np. charakterystyczną cechą bozonu Higgsa jest brak spinu, pewnej cechy kwantowej.

          Warto zauważyć, że fermiony, jak i bozony mają naturę dynamicznych procesów, a nie ontologiczną. One powstają przez działania (relacji, tchnienia, przekazu mocy), a nie istnieją własnym istnieniem. Między obiektami daje się zauważyć konieczną relację (tzw. splątanie[1]). Obiekty kwantowe (stany kwantowe) są tak ze sobą związane, że jeden obiekt nie może być właściwie opisany bez uwzględnienia drugiego, nawet gdy obiekty są od siebie oddalone.

          Jak dotąd nigdy nie zaobserwowano kwarków, czy antykwarków w stanie wolnym. Do tych cząstek nietrwałych należy bozon Higgsa. Jest on dowodem istnienia pola kwantowego odpowiadającego za masę. Wygląda na to, że jest on bardzo powszechny w przyrodzie, ale nieuchwytny. Doświadczenia za pomocą akceleratora LHC w CERN-ie[2] uchwyciły obraz oddziaływania pola Higgsa. To oddziaływanie ujęte jest jako bozon Higgsa. Pól Higgsa[3] może być wiele i mogą być różnie wzbudzane. Uczeni (teoretycu) uważają, że pole Higgsa wypełnia cały Wszechświat. Byłbym ostrożny z tak odważną tezą, natomiast ująłbym to jako zjawisko, które może mieć miejsce w każdym punkcie przestrzeni, o ile będą ku temu odpowiednie warunki.

 

Co to jest masa?

          Masa to wielkość parametryczna opisująca cząstkę. Parametr ten ujawnia się w chwilą zmiany jej prędkości jako bezwładność. Masa jest więc miarą bezwładności cząstki. Na podstawie ostatnich odkryć, w tym cząstki Higgsa uważa się, że cała przestrzeń wypełniona jest energią. W niej niektóre cząstki doznają ze strony energii większego lub mniejszego oporu, co jest odzwierciedleniem większej lub mniejszej bezwładności. W przypadku ich rozpędzania niektóre są „lżejsze”, a inne „cięższe”[4].

 

          Niezwykłe, że świat zbudowany jest na kilku fundamentalnych cegiełkach, które mogą być podziwiane dzięki fotonom. Fotony związane są z cząstkami przenosząc o nich informacje.

          Oddziaływanie jest relacją między czymś a czymś (np. pól kwantowych). W relacji zawarta jest koncepcja. Jest ona zdefiniowana, inteligentna i ukierunkowana. Ona definiuje materię, nadaje jej postać. W najmniejszych zakamarkach przestrzeni jawi się niezwykłe działanie jakieś mocy. Istota relacji nie jest znana, ale można obserwować jej skutki. Osoby wierzące dostrzegą w tym działanie Boga, niewierzący pozostaną na gruncie zjawiska niewytłumaczalnych.

          W przyrodzie funkcjonuje energia w postaci kwantów. Ich wartości są ściśle określone, i przez to mogą służyć do kodowania informacji.  Czy można ten fenomen jakoś wytłumaczyć? Zapis analogowy (ciągły) nie jest precyzyjny i obarczony niedoskonałością detekcji. Komputery działają za zasadzie dwóch stanów (zero/jeden). Czy człowiek nie zbliżył się do Projektanta jakim jest Stwórca? Być może Bóg w ten sposób zapisuje algorytmy, kody DNA, prawa przyrody i scenariusze egzystencji. Niezwykłe jest to, że człowiek, w pewnym stopniu, też to już potrafi (pamięć komputerowa, procesory, układy scalone).

          Bóg pozostawił swoje dzieło  stworzenia, jakim jest świat do ludzkiego doskonalenia. Przez miłość do człowieka i szacunek jakim go darzy, zostawił mu możność zbudowania świata jeszcze bardziej doskonałego, w tym, bez przelewania krwi zwierzęcej. To co człowieka dzisiaj bulwersuje, kiedyś stanie się tylko ciekawostką historyczną. Wegetarianizm jest w zasięgu człowieka. Kiedyś powstaną zamienniki, które zastąpią białko zwierzęce, a one same będą żyły w rezerwatach dla naszej uciechy i urozmaicenia życia biologicznego.

          Teraz, wszystko co żyje służy człowiekowi do osiągnięcia celów ostatecznych. Choć do tego potrzeba czasu, Bóg wie jaki będzie koniec realnej rzeczywistości. Będzie on początkiem nowego.



[1] Splątanie to stan kwantowy dwóch lub więcej cząstek (lub stanów), który ładniej jest opisać z całości układu, niż poszczególnej części.

[2] Stronę WWW wymyślono w CERN-ie, aby umożliwić dużym zespołom fizyków rozrzuconych po całym świecie efektywny udział w eksperymentach z zakresu fizyki cząstek elementarnych.

[3]  Zgodnie ze strukturą teorii supersymetrycznych.

[4] W cudzysłowie, bo masa a ciężar to dwie różne wielkości, choć ze sobą powiązane.

Refleksja bieżąca

 

 

          Okropności papiestwa jakie opisuję na tym blogu siłą rzeczy wzbudzają refleksje i emocje. Dzisiaj mało kto zna historię kościoła i epizody papieskie. Pedofilia ujawniona ostatnio w kościele jest niczym w porównaniu do czasów mordów, pornokracji, nepotyzmu i symonii. Czy należy wspominać te czasy? Wiele osób jest tym zgorszonym. No cóż, przepisuję fakty opisane przez znawców przedmiotu. Kościół nie odżegnuje się od faktów. Tak po prostu było.

          Można postawić sobie pytanie, co z tym fantem zrobić. Ujawniana prawda zostaje prawdą i plamą na instytucji kościelnej. Niejedna zgorszona osoba będzie chciała uciec od tej instytucji. Owszem, można uciekać od instytucji, ale nie można uciec od Boga. On jest w nas. Nasze ciało też jest Kościołem. Należy sobie postawić pytanie, czy i nasze sanktuarium cielesne nie jest obrzydliwe dla Boga. Zanim potępi się wielki organizm kościelny, trzeba przyglądnąć się swojemu wnętrzu. Kto wie, czy nie dostrzeżemy w sobie innych wstrętnych okropności.

          Pomimo, że jestem wielkim zwolennikiem uniwersalizmu religijnego i szanuję prawie wszystkie religie, to uważam, że ci, którzy urodzili się w Kościele katolickim otrzymali zadanie od Boga. Należy uczynić wszystko, aby dźwignąć ciężar ochrony kościoła od dalszych grzechów. Trudno, stało się, kościół instytucjonalny popełnił wielkie zbrodnie. Fakty nie należy zamiatać pod dywan, ale przyznać się do błędów, uderzyć się w pierś i zmierzać do odnowy.

          Ktoś zapyta, po co ten wysiłek. Zamknąć tę wstrętną instytucję i zacząć od nowa. Kościoła Chrystusowego zamknąć nie można. On jest dla nas wzorem. Nie potrzeba niczego szukać od nowa, wystarczy, że przywoła się naukę Chrystusa.

          Stary Testament ukazuje bardzo dużo rzeczy grzesznych, ale nigdzie zło nie jest chwalone. Grzechy należy nazywać po imieniu. Naszym zadaniem jest przeciwstawienie się im.

 

 

Papieże w okresie 965–999

 

          Leon VIII przebywał na dworze Ottona, ale Rzymianie zlekceważyli go i wybrali na papieża Benedykta V.

 

Papież Benedykt V (964) –  został zdegradowany na rzecz Leona VIII, który wraz z cesarzem zdobyli Rzym. Musział złozyć oświadczenie, że bezprawnie zajmował urząd papieski. Skazano go na wygnanie. Wywieziony do Niemiec, do Rzymu już nie powrócił.

 

Papież Jan XIII (965–972) – syn Teodory Młodszej (po ojcu z rodu Krescencjuszów), brat Jana Krescencjusza I, kuzyn Alberyka II ze Spoleto. Cesarz Otton I narzucił go Rzymianom. Został pojmany przez Rzymian. Zdołał zbiec i z pomocą armii wrócił do Rzymu. Po przywróceniu mu korony papieskiej wielu buntowników surowo ukarano, część powieszono, oślepiono, a innych skazano na banicję. Przywódcę buntowników Piotra Otton kazał powiesić za włosy na posągu Marka Aureliusza. Następnie przewieziono go na ośle ulicami miasta, nagiego i zwróconego twarzą w stronę ogona, do którego przymocowano dzwonek. Ośmieszonego  zesłano do Niemiec[1]. Papież akceptował te okropności. Został przez to jeszcze bardziej znienawidzony. W 967 r. koronował na cesarza dwunastoletniego Ottona II Młodszego, syna Ottona Wielkiego. Za jego pontyfikatu Polska przyjęła chrześcijaństwo. Na synodzie W Rawennie uchwalono prawo zabraniające duchownym zawierania małżeństw[2].

 

Papież Benedykt VI (973–974) – został papieżem dzięki poparciu cesarza Ottona I Wielkiego, zreformował życie zakonne, zwalczał symonię. Jan Krescencjusz, brat papieża Jana XIII usunął Benedykta VI, uwięziwszy go w zamku świętego Anioła. Doprowadził do nowej elekcji Bonifacego VII.

 

Antypapież Bonifacy VII (974) – zaczął pierwszy pontyfikat od uduszenia własnymi rękami  Benedykta VI. Uciekł do Bizancjum na 10 lat zabierając kosztowności ze skarbca świętego Piotra. Powrócił i skazał Jana XIV na śmierć. Ciłą kazał wystawić na widok publiczny przed bramą Zamku św. Anioła, wy wyszydzić w ten sposób stronnictwo cesarskie.  Bonifavy VII został prawdopodobnie otruty. Jego ciał wleczono za nogi po ulicach Rzymu.

 

Papież Benedykt VII (974–983) – zgodnie współpracował z cesarzem, poświęcił się reformie cluniackiej, zwalczał symonię, starał się przekonywać środowisko duchowe do celibatu.

 

Papież Jan XIV (983–984) – po śmierci cesarza wrócił z Konstantynopola  antypapież Bonifacy VII, osadził  w więzieniu Jana XIV, który skonał z głodu.

 

Antypapież Bonifacy VII (984–985) – podwójny morderca papieży jeszcze przez rok utrzymał się przy władzy dzięki poparciu Krescencjusza II. Został zamordowany. Jego ciało wleczono ulicami Rzymu.

 

Papież Jan XV (984–985) – chciwy, uprawiał nepotyzm. Nieakceptowany uciekł. Poprosił Ottona III o wsparcie. Krescencjusz wolał pogodzić się z papieżem. Jan XV był pierwszym papieżem, który dokonał kanonizacji. Za świętego uznano biskupa Ulryka z Augsburga. Za pontyfikatu Jana XV w 988 r. książe kijowski Włodzimierz Wielki przyjął chrzest.

 

Papież Grzegorz V (996–999) – protegowany Ottona III, miał 24 lata, był wnukiem Ottona Wielkiego. Koronował na cesarza jeszcze młodszego od siebie  Ottona III. Jan Krescencjusz II podburzył ludność, zmuszając papieża do ucieczki. Na Stolicę Piotrową  powołano antypapieża Jan XVI.  Otton III ruszył na Rzym, pojmał Krescencjusza i skazał go na śmierć. Antypapieżowi wyłupili oczy, obcięli nos i uszy. Papież Grzegorz V kazał okaleczonego wozić na oślim grzbiecie po Rzymie. Potem zamknął go w klasztornej celi. Grzegorz ściśle współpracował z cesarzem z Ottonem III. Papieża zmarł na malarię.

          Podczas nieobecności papieża wybrano antypapieża Jana XVI (997–998). Po powrocie prawowitego papieża schwytano Jana XIV, oślepiono go, obcięto mu nos, język, wargi, uszy i ręce. Tak oszpeconego obwożona ulicami Rzymu na ośle twarzą do ogona. Po odbyciu sądu, który pozbawił go urzędu papieskiego zesłano go do klasztoru, gdzie zmarł[3].



[1] Jean Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Wyd. Al fine Warszawa 1997 r., s. 143–155.

[2] Prawo to na ogół funkcjonowało tylko na papierze.

[3] Kazimierz Dopierała , Księga papieży, Wyd. Pallottinum, Poznań 1996. s. 127.

 

Pornokracja 931–965

 

Papież Jan XI (931–935) –  syn papieża Sergiusza III i kurtyzany Marozji. Podczas wyboru liczył sobie 25 lat. Ze względów politycznych udzielił swego błogosławieństwa szesnastoletniemu patriarsze konstantynopolitańskiemu Teofilaktowi, który interesował się bardziej hodowlą koni niż władzą. Marozja po śmierci swego męża (który taktownie rozstał się z tym światem) poślubiła szwagra z drugiego małżeństwa króla Hugona (co było zakazane prawem, jako związek kazirodczy). Podczas uroczystości weselnych doszło do  zatargu pomiędzy  synem Alberykiem II, synem Marozji z pierwszego małżeństwa, a grubiańskim Hugonem. Zakończył się on ucieczką Hugona, uwięzieniem papieża. Marozja została zamknięta w klasztorze, gdzie zmarła. Młody papież skonał w swej celi w 935 roku.

 

           Hrabia Alberyk II ogłosił się księciem i senatorem wszystkich Rzymian. Położył kres panowaniu kurtyzan. Sam wybierał kolejnych czterech papieży. Był tyranem.

 

Papież Leon VII (936–939) – całkowicie uzależniony od Alberyka II panującego w Rzymie. Poparł reformę kluniacką, zwalniając klasztory od jurysdykcji lokalnych, biskupów i świeckich. Klasztory kluniackie miały być podporządkowane wyłącznie papieżowi. Zabraniał siłą nawracania Żydów na chrześcijaństwo, ale zezwalał na ich usuwanie z miast.

 

Papież Stefan VIII (939–942) – padł ofiarą buntowników. Podobno oszpecono go, obcinając mu nos. Nie chcąc pokazywać się publicznie ukrył się w klasztorze i tam zmarł na skutek otrzymanych ran.

 

Papież Marynus II (942–946) – protegowany przez Alberyka II ze Spoleto. Był dobrym papieżem.

 

Papież Agapit II (946–955) – w  tym okresie były ogromne spory polityczne. Dla Kościoła uczynił wiele. Był uważany za człowieka świętego.

 

        Alberyk II wymusił przysięgę Rzymian, by wybrali jego syna Oktawiana na następnego papieża. Papież Agapit II nie zgłosił sprzeciwu mimo funkcjonowania dekretu papieża Symmacha, zabraniającą wyznaczania następcy za życia urzędującego papieża. Nowy papież Jan XII liczył zaledwie 17/18 lat.

 

Papież Jan XII (955–963) – wykorzystywał nieograniczoną władzę do zaspokojenia swoich żądz. Lateran stał się domem schadzek, gdzie młodzieńcy Rzymu obcowali z najbardziej wyuzdanymi prostytutkami. Papieża uważano za rozpustnika. Wzorem Kaliguli mianował senatorem ulubionego konia. Pewnego dnia pod wpływem alkoholu nadał chłopcu stajennemu godność diakona. Dziesięciolatka wyświęcił na biskupa. Kurtyzanom płacił kielichami i cyboriami (akcesoria liturgiczne). Klął na Wenus i Jupitera, pił za ladacznice z piekła rodem. Ściągnął króla Niemiec Ottona I Wielkiego do uśmierzenia buntu przeciwników. W podzięce koronował króla na cesarza. Ten zażądał zbyt wiele uprawnień od papieża. W końcu papież uciekł do Tivoli rabując kościelne skarby. Cesarz złożył z urzędu papieża i wyniósł do tej godności człowieka świeckiego. Jan XII zginął w czasie cudzołóstwa w domu kobiety zamężnej. Miał wówczas 28 lat[1]. Po pobiciu papieża przez męża cudzołożnicy wyrzucił go przez okno. Papież dokonał żywota.

 

Papież Leon VIII (963–965) – w dniu elekcji udzielono mu niezbędnych święceń. Po wyjeździe Ottona z Rzymu Jan XII powrócił. Nie rezygnował z utraconego urzędu. Wywołał bunt przeciw papieżowi. Leon VIII ledwie uszedł z życiem. Tym, którzy w padli w ręce Jana XII wyłupiono oczy, poobcinano uszy i nosy. Na wieść o prześladowaniach Otton zawrócił do  Rzymu i przywrócił porządek. Wydał prawa zwiększające swoje uprawnienia.



[1]  Kazimierz Dopierała , Księga papieży, Wyd. Pallottinum, Poznań 1996. s. 120

 

Pornokracja 904–931

 

          X-XI wiek to czasy dla Kościoła niepojęte. Kardynał Baronius (spowiednik Klemensa VII, historyk) w Rocznikach kościelnych (XVII w.) nazwał ten okres pornokracją, panowaniem kurtyzan. Czasy były wyjątkowo nieprzychylne. Zachód rozpadł się na wiele rywalizujących ze sobą księstw. Wśród małych państewek był  kościół katolicki. Musiał sobie radzić z bieżącymi problemami. Ponieważ państwem kościelnym rządzili ludzie, całą swą grzeszność przenieśli na władzę doczesną. Lukratywne stanowiska stały się areną walk między kilkoma rzymskimi rodami. Próżność i anarchia były theatrum publicznym.

          Ogromny wpływ na politykę miała Teodora żona Teofilakta (z rodu  Tusculum). To za jej działaniami papież Krzysztof został uduszony.

 

Papież Sergiusz III (904–911) – spełniał każde życzenie Teodory. Ona i jej dwie córki Teodora i Marozja zadomowiły się w pałacu laterańskim. Matka i Marozja wykorzystywały swój wdzięk do osiągania własnych celów. Marozja była mężatką, to nie przeszkodziło, aby wkrótce papież Sergiusz stał się ojcem.  Marozja zadbała, aby jej syn stał się późniejszym (po 25 latach) papieżem Janem XI. Sergiusz zezwolił na małżeństwo z czwartą żoną cesarzowi Bizancjum. Prawo kanoniczne zezwalało tylko na trzy żony. Patriarcha Konstantynopola obłożył Sergiusza ekskomuniką. Papież pełen nienawiści, okrucieństwa i zdrady rządził 7 lat i umarł śmiercią naturalną. Prawdopodobnie miał za sobą ochronę potężnego klanu (mafii) i trzech bezwstydnych kurtyzan – Teodory i jej obu córek[1].

 

          W dziejach świata można zauważyć pewną prawidłowość. Gdzie powstaje wielkie zło tam rodzi się dobro. Takim dobrem będzie zakon budowany w Cluny.

 

Papież Anastazy III (911–913) – wybrany przez klan Teodory i hrabiów Tuskulum, posłuszny, dobry i nie zawadzał.

 

Papież Lando (913–914) – podobnie jak poprzednik wybrany przez klikę Teodory i jej męża Teofilakta. Zmarł po siedmiu miesiącach. Miasto Rzym stał się powszechnym burdelem.

 

Papież Jan X (914–928) – kochanek (informacja niepewna) Teodory był ambitniejszy gdy został papieżem. Dążył do umocnienia swojej władzy. Rozpoczął wojnę z Saracenami. Osobiście włączał się do walki i dowodził wojskami. Po śmierci Teodory zainteresował się jej córką Teodorą Młodszą. Marozja zagrażała papieżowi. Doprowadziła do uwięzienia papieża i po kilku miesiącach uduszony.

 

Papież Leon VI (928) – poświęcił się jedynie służbie Bożej. Niewygodny, został zabity, prawdopodobnie z rozkazu Marozii.

 

Papież Stefan VII (928–931) – wyniesiony na urząd papieża przez Marozję. Był całkowicie zależny od Marozji. Po dwóch latach Marozja zapragnęła pozbyć się papieża. Zgładziła go dla swojego syna, owocu miłości z papieżem Sergiuszem.

Papież był przychylny reformie kluniackiej.



[1] Jean Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Wyd. Al fine Warszawa 1997 r., s. 143–144.

 

Saeculum obscurum, wiek niegodziwości

 

          Od 822, aż do 1046 roku papiestwo staje się przedmiotem rozgrywek pomiędzy wielkimi rodami rzymskiej arystokracji, najpierw Teofilaktów (880–962), następnie Krescencjuszy ( 962–1012) i Tusculańczyków (1012–1046).

 

Papież Marynus I (882–884) – powołany w dniu zamordowania papieża Jana VIII. Próbował pojednania ze wszystkimi.

 

Papież Hadrian III (884–885) – kazał oślepić skazańca, zaś jego żonę wychłostać, a następnie przeprowadzić obnażoną, ulicami miasta.

 

Papież Stefan V (VI) (885–891) – po rozpadzie monarchii Karolingów Państwo Kościelne utraciło swego obrońcę. Rozpoczęły się przetargi o tron papieski oraz intrygi polityczne.

 

Papież Formozus  (891–896) – wybrany dzięki poparciu cesarza Gwido III, gdy odbywała się walka o władzę między różnymi stronnictwami. W walkach o koronę cesarską między Arnulfem a Lambertem II, początkowo był zmuszony popierać tego drugiego, koronując go w 892 roku. Rok później zwrócił się jednak do Arnulfa z prośbą o interwencję. Po zwycięskiej kampanii Formozus koronował Arnulfa w 896 roku, zaledwie na kilka tygodni przed swoją śmiercią, co uważano za zdradę. Prawdopodobnie został otruty.

 

Papież Bonifacy  (896) – syn biskupa Adriana, zmarł w 15 dniu po wyborze. Jako kapłan prowadził życie niegodne.

 

Papież Stefan VI  (896–897) – syn kapłana, na synodzie w 897 r. nakazał wydobyć z grobowca zwłoki swojego poprzednika Formozusa, aby wytoczyć mu pośmiertny proces (trupi synod). Papież rozkazał przyodziać zwłoki Formozusa w szaty pontyfikalne, nakazując jednocześnie odrąbanie palców prawicy, unieważniając wszystkie jego błogosławieństwa i dyspensy. Zmarły papież został oskarżony o apostazję (odstępstwo od wiary religijnej) i skazany na śmierć. Ciało poćwiartowano i wleczono ulicami miasta. Po tym akcie okrucieństwa trupa papieża wrzucono do Tybru. W końcu, sam papież Stefan VI został uduszony. Szczątki Formozusa wyłowiono i pochowano uroczyście w bazylice na Lateranie.

 

Papież Roman  (897) – brat papieża Marynusa I, po krótkim czasie pontyfikatu został osadzony w klasztorze. Nakazał wydobyć ciało papieża Formozusa z Tybru i pogrzebać na brzegu.

 

Papież Teodor II  (897) – pontyfikat trwał tylko 20 dni. Kazał pochować Formozusa z honorami i unieważnił trupi synod. Tym naraził się klanowi Spoletan. Prawdopodobnie został zamordowany.

 

Papież Jan IX  (898–900) – protegowany Lamberta ze Spoleto. Koronował go na cesarza. Po śmiertelnym upadku z konia cesarza skończyła się dla papieża cesarska ochrona.

 

Papież Benedykt IV (900–903) – bezsilny wobec korupcji w Państwie Kościelnym i wobec walk pomiędzy stronnictwami.

 

Papież Leon V (903) – wybrany w lipcu we wrześniu osadzony w więzieniu za sprawą kardynała Krzysztofa intryganta.

 

Antypapież Krzysztof (903–904) – aby zająć miejsce Leona V kazał go zamordować. Sam został uduszony przez Sergiusza, który powrócił z wygnania.

 

Kolejni papieże otwierają okres zwany pornokracją.

 

Dar łaski Boga

 

          Człowiek tym różni się od zwierząt, że jest zdolny do korzystania z daru łaski jaką udziela Bóg człowiekowi. Bez tej łaski człowiek żyje według instynktów zwierzęcych. Ewolucyjny intelekt, choć już bardzo doskonały działa nieuporządkowanie. Zamiast być inspiratorem dobrych zachowań, staje się motorem najdzikszych działań i pragnień. Ciało całkowicie przejmuje inicjatywę nad duchem. Pokus jest wiele, atrakcyjność zła jest bardzo ponętna. Dusza ludzka już nie rządzi. Rządzi ciało. Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie (Ga 5,16–17). Dlatego: Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha do tego, czego chce Duch (Rz 8,5). Liczą się używki, przeżycia ekstremalne, dziki seks, orgie itp. Bez hamulców etycznych istota ludzka zdolna jest do największych zbrodni. Brak łaski powoduje upodobnienie się istoty ludzkiej do obrazu szatana.

          Łaska Boga, która jest przyjęta, uruchamia hamulce etyczne, pozwala na ocenę dobra lub zła. Im bardziej człowiek otwiera się na łaskę, tym staje się doskonalszy.

          Jak wielokrotnie wspominałem, Bóg nikogo nie karze i karać nie może z racji samej definicji Boga. Miłosierdzie Boga niweluje wszelkie zło.

          Bóg udziela łaski wszystkim jednakowo! Nie każdy jednak tę łaskę przyjmuje. Człowiek jest zdolny osłabiać relację z Bogiem (grzech pierworodny). Korzysta z łaski według własnych interesów. Tym samym dopuszcza w sobie działania nieetyczne. W końcowej fazie zło samo się niszczy. Rezultaty najczęściej są powodem cierpień. Człowiek własnym działaniem sam siebie karze. Słowa mówiące, że Bóg człowieka ukarał są nieuprawnione i wypaczające obraz prawdziwego Boga.

          W opisywanej historii Kościoła, niefortunne ludzkie działania spowodowały, że relacja Boga z kościołem instytucjonalnym osłabła. Duch Święty stale czuwa nad Kościołem, udziela łaski, ale jest ona odrzucana lub przyjmowana częściowo.

          Kościół stając się instytucją państwową dopuścił mechanizmy walki o władzę, pieniądze i dobra doczesne. Priorytety zostały odwrócone. Mamona, dobra materialne, zaszczyty, stanowiska urzędnicze stały się siłą dominującą, a wiara przejęła rolę służebną.

          To co  wydarzyło się w Kościele w okresie IX – XI w.  jest w pewnym sensie odpowiedzią Boga na pytanie, dlaczego Duch Święty nie obronił swego Kościoła. Nie obronił, bo nie mógł. Trzeba znać reguły Bożej ekonomii działania. Człowiek jest wolny, sam sobie żeglarzem i sterem. Od człowieka zależą losy świata.

 

Papieże władcy państwa

  

Papież Walentyn (827) –  prowadził Kościół zaledwie jeden miesiąc.

 

Papież Grzegorz IV (827–844) –  wprowadził do kalendarza kościelnego dzień Wszystkich Świętych. W tym czasie trwały walki pomiędzy synami Ludwika Pobożnego. Próbował złagodzić konflikt. Bezskutecznie, zraził do siebie nawet kler frankowski. Próbował wykorzystać konflikt do zapewnienia papiestwu supremacji nad władzą świecką. W 827 r. Saraceni (Arabowie i Berberowie) z Afryki opanowali Sycylię. Zagrozili Rzymowi. Papież ufortyfikował Ostię.

 

Papież Sergiusz II (844–847) –  pontyfikat był okresem rozkwitu symonii[1]. Handel godnościami kapłańskimi okazał się źródłem zbyt nęcących dochodów[2]. Papież wyświęcił swego rodzonego bratu Benedykta na biskupa.  Benedykt kupił nominację na cesarskiego przedstawiciela w Rzymie. Sprzedawał urzędy i biskupstwa w celu osiagnięcia najwyższych zysków. Saraceni splądrowali bazylikę św. Piotra i św. Pawła, które znajdowały się poza obwodem murów Watykanu. Gwałtowna burza przetrzebiła flotę saraceńską. Obrońcy odzyskali część zrabowanego łupu.

 

Papież Leon IV (847–855) –  odsunął zagrożenie ze strony Saracenów. Zbudował potężne mury obronne Rzymu. Zawarł sojusze z miastami podlegającymi władzy Bizancjum. Koronował syna Ludwika II na cesarza, z drugiej strony pozwalał cesarzowi na wtrącanie się w administrację kościelną. Za jego pontyfikatu i być może dla jego potrzeb o powstał dokument częściowo sfałszowany, w celu uzależnienia się biskupów od władzy świeckiej[3]. Następni papieże Mikołaj I, Grzegorz VII i Innocenty III powoływali się na nie, dążąc do władzy absolutnej.

 

Papież Benedykt III (855–858) – wyklucza pontyfikat rzekomej papierzycy Joanny (855–857)[4]. Po wyborze, za namową kardynała Anastazego został napadnięty i skuty w kajdany. Uwolniony, mianował popędliwego konkurenta opatem klasztoru S. Maria in Trastevere[5].

 

Papież Mikołaj I (858–867) – silna osobowość, dominujący, o twardych zasadach, stworzył podstawy prymatu rzymskiego. Jak głosił, wszyscy winni są posłuszeństwo papieżowi. Wyrażał poglądy, że jest zastępcą Chrystusa na ziemi, państwo nie może mieć wpływu na sprawy kościelne (np. wybór biskupów, opatów, zwoływanie synodów), jak również Kościół nie ma prawa do mieszania się w sprawy państwowe. Papież w państwie kościelnym sprawował dwuwładzę: duchową i państwową. Koncentracja władzy w rękach jednej osoby – biskupa Rzymu torowała drogę poważnym nadużyciom. Papież potępił wszelkie wojny, poza obronną. Za zbrodnie uważał tortury wobec złodziei i rozbójników.

          Za jego pontyfikatu doszło do konfliktu z Kościołem wschodnim na temat pochodzenia Ducha Świętego (filioque) w wyznaniu wiary. III synod w Konstatynopolu rzucił klątwę i detronizował Mikołaja I, potępił też wyraz Filioque[6].

 

Papież Hadrian II (867–872) – zanim został księdzem, był żonaty. Uczestniczył w sporach świeckich . W Konstantynopolu sobór VIII Powszechny (869–870) uważany jest za ostatni uznawany przez Kościół rzymski. Wypracowana zgoda na soborze okazała się iluzoryczna. Rozpad Kościołów zachodniego i wschodniego wisiał na włosku.

 

Papież Jan VIII (872–882) – był bardziej wojskowym niż kapłanem. Energiczny, mściwy, bez wahania kazał ściąć 20 neapolitańskich jeńców za to, że diuk Neapolu nie godził się przystąpić do przymierza przeciw Saracenom. Zdradzony przez cesarza Karola i Bizancjum, dla ocalenia Rzymu musiał płacić haracz muzułmańskim piratom. Własna rodzina podała papieżowi truciznę. Ponieważ długo nie skutkowała roztrzaskano mu głowę obuchem.



[1]  Symonia – handel stanowiskami i godnościami kościelnymi. Termin pochodzący od Szymona Maga, którego św. Piotr zganił za chęć kupienia od apostołów daru udzielenia Ducha Świętego (Dz 9-24).

[2] Jean Mathieu-Rosay, Prawdziwe dzieje papieży, Wyd. Al fine Warszawa 1997 r., s. 131.

[3] Tzw. Dekretały Pseudo–Izydora (co jest tylko częściową prawdą). Izydor z Sewilli (zm. 637) był Ojcem Kościoła.

[4] Informacja opisana w kronice (1279) dominikanina Jana de Mailly i Polaka Marcina z Opawy (zm. 1279). Papieżyca Joanna jest postacią legendarną. Emmanuel Roidis, Papież Joanna, tłumaczenie z greckiego Leftenis Mavraidis i Krystyna Usarek, Wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1986, wydanie III.

[5] Odpłacając dobrem za zło.

[6] Patrz wykład na tym blogu: Sobór Konstantynopolitański I w 381 r. z dnia 4.08.2012 r.