Kościół w drugiej połowie XVIII wieku

          Papież Klemens XIV (1769–1774) pod silnym naciskiem i szantażem władców,  ostatecznie w 1773 roku rozwiązał zakon jezuitów. Nie potępiono konstytucji zakonu ani jego członków, ale wytknięto błędy popełnione przez Towarzystwo Jezusowe. Zakon kasowano w całej Europie. Jedynie w Prusach za króla Fryderyka II i Rosji carycy Katarzyny zezwolono jezuitom na kontynuowanie działalności. Ojciec zakonu Lorenzo Ricci oraz wszyscy jego doradcy zostali osadzeni w zamku Świętego Anioła. Okna ich cel zabito deskami, pomieszczeń nie ogrzewano. Odcięci od świata ginęli, choć oficjalnie nie postawiono im żadnych zarzutów. Papież w nagrodę odzyskał Avinion, Benwent i Pontecorvo. W rezultacie rozpadł się w Europie katolicki system szkolny i została zahamowana praca misyjna w innych krajach.

          Pius VI, który otrzymał święcenia dopiero przed koronacją, powrócił do nepotyzmu. Obdarowywał swoją rodzinę wielkimi beneficjami. Papież bardzo dbał o wygląd zewnętrzny. Jego pontyfikat przypadł na czas wielkich ruchów rewolucyjnych we Francji. Papież był zupełnie bezradny wobec tej rewolucji. Minęły czasy, gdy królowie drżeli z obawy przed papieżem. Pojawiło się zjawisko etatyzmu, czyli zwierzchności władz państwowych nad Kościołem. Papieża pozbawiono jakichkolwiek praw jurysdykcyjnych. Nawet w Kościele podważano jego władzę. Francuski Kościół lokalny stawał się instytucją państwową. Papież próbował przeciwstawić się tym dążeniom, ale bez skutku. Papież był bezsilny wobec reform józefińskich, który rozkwitał i febronianizmu, które wprowadzał cesarz Józef II w Austrii. Papieżowi przyznawano jedynie prawo strzeżenia prawd wiary i rozstrzygania sporów dogmatycznych. Państwo zastrzegało sobie prawną dziedzinę związku małżeńskiego, łącznie z określaniem przeszkód małżeńskich i dyspensowaniem od nich. We Francji na tle przysięgi na konstytucję cywilną doszło do rozłamu wśród duchowieństwa. Papież potępił zabójstwo Ludwika XVI. W odwecie Francuzi zajęli posiadłości papieskie – Awinion i Venaissin. W 1795 Napoleon Bonaparte (1769–1821) wkroczył do Italii i zajął Mediolan. Państwo papieskie zostało znacznie okrojone. Papież szukał bezskutecznie pomocy w Austrii. Napoleon zajął Rzym i ogłoszono Republikę Rzymską.  Papież,  który  protestował,  został  uwięziony      i wywieziony na zesłanie. Chory błagał, by mu pozwolono umrzeć w Rzymie. Odpowiedziano mu: Umrzeć można wszędzie.

          W 1791 papież uznał Konstytucję 3 Maja, pod warunkiem jednak, że prawa Kościoła katolickiego w Polsce nie będą                                              naruszane. W 1795 potępił Powstanie Kościuszkowskie, a w 1796 zlikwidował nuncjaturę w Warszawie. Papież umarł w 1799 roku na wygnaniu. W tym samym czasie 500 wozów unosiło do Paryża łup Bonapartego – zagrabione w Rzymie dzieła sztuki.

Kościół w pierwszej połowie XVIII wieku

          Papież Klemens XI (1700–1721) ogłosił święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Papież był pobożny, sumienny i uczciwy. Historycy uważają, że pontyfikat Klemensa XI przyspieszył kres wpływów papieskich w Europie, a także skłoniło władców do postawienia pytania o sens istnienia Państwa Kościelnego pod zwierzchnictwem papieża. Klemens XI popierany był przez króla francuskiego Ludwika XIV.  Papież potępił jansenizm bullą potępiającą 101 twierdzeń jansenistów. Bulla wywołała gwałtowna opozycję również w łonie Kościoła. Klemens XI prowadził chwiejną i nierozważną politykę zagraniczną.

          Za pontyfikatu Benedykta XIII (1724–1730) doszło w Kościele holenderskim do schizmy, która trwa do dziś. Gospodarka była źle prowadzona i osłabiała Państwo Kościelne, a jego przekupność wpłynęła w dużej mierze na wplątanie się papieża w spory z wieloma państwami. Wiele szkód uczynił kardynał Niccolo Coscia, który został skazany na 10 lat więzienia przez następnego papieża Klemensa XII. W 1726 r. papież Benedykt XIII kanonizował Stanisława Kostkę (1550–1568).

          Warto przypomnieć, że w tym okresie panowała wrogość ówczesnych mocarstw względem Stolicy Apostolskiej. Od 1717 roku w całej Europie rozwijała się masoneria. Papież Benedykt XIV (1740–1758) zakazał przynależności do niej pod karą ekskomuniki.

           Benedykt XIV podreperował finanse papiestwa. Nie miał jednak wpływu na wydarzenia polityczne w Europie (wojna sukcesyjna). Przez Państwo kościelne bez przerwy przechodziły różne wojska (austriackie, hiszpańskie, neapolitańskie, francuskie) tocząc ze sobą wojny. Z konieczności musiał czynić duże ustępstwa polityczne. Np. cały kler hiszpański znalazł się w zależności od korony. Papież zachował prawo jedynie do nadania 52 beneficjów, a król aż 12 tysięcy. Nie mając powodzenia w polityce zagranicznej papież oddał się sztuce. W pałacu watykańskim utworzył Muzeum Chrześcijańskiej Sztuki Antycznej. Ozdobił rzymską bazylikę św. Pawła za Murami portretami wszystkich papieży; od tego czasu były one systematycznie uzupełniane. Utworzył 4 akademie papieskie. Na jego polecenie Accademia dei Lincei w Rzymie rozpoczęła badania przyrodnicze. Poddał rewizji Indeks ksiąg zakazanych, wykreślając z niego dzieła Mikołaja Kopernika i Galileusza.

          Klemens XIII (1758–1769) stanął wobec problemu konfiskaty zakonu jezuitów, liczącego już 23 tys. członków przez władców państw. Papież domagał się postępowania zgodnie z prawem. W Portugalii nie uznano żądań papieża i jezuitów wydalono. Klemens XIII bezskutecznie protestował. Śladem Portugalii poszła Francja, gdzie urazy do jezuitów były znaczne. Przyczyniły się do tego nieudane operacje finansowe  jezuity Antoine’a de la Valette (1709–1769) z Martyniki, który doprowadził do ruiny finansowej paryską prowincję jezuitów. Parlament rozwiązał zakon. Klemens XIII jedynie bezskutecznie protestował. Papież w encyklice Christiane rei publicae salus potępił wszystkie dzieła sprzeczne z doktryną katolicka. Klemens XIII miał zadecydować o losie zakonu jezuitów, ale zmarł na atak serca  3 lutego w 1769 roku.

Uczeni XVII–XVIII wieku

          Okres XVII-XVIII w. przyniósł nauce wiele nowych instrumentów badawczych jak: termometr, barometr,  teleskop soczewkowy, teleskop zwierciadlany, mikroskop, higrometr,  pompa próżniowa, zegar wahadłowy, maszyna elektrostatyczna, elektroskop. One to spowodowały większą dokładność pomiarów. Na początku XVII wieku nie znano jeszcze pojęcia energii dlatego posługiwano się pojęciami fluidów (ciepła, elektryczności, magnetyzmu). Elektryczność i magnetyzm  kojarzono z właściwościami zwierząt. Termodynamika dopiero zaczęła się rozwijać.

          W 1661 r. Robert Boyle (1627–1681) podał nowoczesną definicję pierwiastka chemicznego. Rozwinął chemiczną analizę jakościową, zastosował wskaźnik umożliwiający rozróżnienie roztworów kwasów oraz zasad. Niezależnie od Edme Mariotte’a sformułował tzw. prawo Boyle’a-Mariotte’a.

          Jakub Bernoulli (1654–1705) szwajcarski matematyk i fizyk stworzył rachunek prawdopodobieństwa. Przyczynił się do rozwoju rachunki różniczkowego i wariacyjnego. Wprowadził pojęcia całki i biegunowego układu współrzędnych.

          Daniel Bernoulli (1700–1782) był twórcą podwalin mechaniki statystycznej (kinetyczna teoria gazów). Zdefiniował liczbę e. Jako fizyk rozwiązał problem struny drgającej i podał równanie ruchu stacjonarnego cieczy idealnej zwane równaniem Bernoulliego. Odkrył także, że szybko przemieszczający się płyn (ciecz, gaz lub plazma) wywiera niższe ciśnienie, niż wtedy, gdy porusza się wolno.

          Hrabia de Buffon (1707–1788) był świetnym badaczem historii naturalnej.

          Leonhard Euler (1707–1783) przyczynił się do ugruntowania zasad fizyki i doprowadził do rozkwitu matematyki jako instrumentu analizy.

          Karol Linneusz (1707–1778)  zasłynął nad logiczną taksonomią świata przyrody. Do dziś używa się jego  nomenklaturę biologiczną.

          Albrech von Haller (1708–1777)  szwajcarski lekarz, fizjolog, botanik i literat. Był autorem 12 tys. artykułów.  Rozumował jak racjonalista, wierzył jak głęboki chrześcijanin.

          Thomas Younge  (1773–1829) rozpoczął swe badania nad studiowaniem doświadczeń Malusa nad polaryzacją światła, stwierdzając że fale świetlne są falami poprzecznymi. Wytłumaczył powstawanie pierścieni Newtona i znalazł jako pierwszy przybliżone wartości długości fal świetlnych. T. Young tłumaczył także ugięcie światła jako efekt interferencji między falami światła przechodzącymi pomiędzy otwór uginający a falami odbitymi od brzegów otworów. Interferencję światła odkrył w maju 1801 roku, czym zapoczątkował falową teorię światła. Szczegółowy opis tego zjawiska wydał w roku 1807. Dalsze badania były związane ze sprężystością ciał stałych, tzn. np. odporności metalu na skręcenie, rozciąganie i zginanie, wprowadzając w roku 1807 pojęcie modułu sprężystości. Przez pomiary kąta ugięcia w wyniku dyfrakcji wyznaczył grubości włókien wełny i rozmiary komórek krwi.

          Antoine Laurent Lavoisier (1743–1794)  stworzył nowoczesną chemię. Odkrył tlen i wytłumaczył proces spalania. Podał skład wody.    

          Jean Baptist Lamarck (1744–1829) był biologiem i ma swoje zasługi w genetyce.

          Pierre Simon de Laplace (1749–1827) rozwijał matematycznie problemy fizyki, mechaniki. Był twórcą teorii (kosmogonii) o mgławicowym pochodzeniu Układu Słonecznego.

          John Dalton (1766–1844) znany jest ze swoich prac nad teorią atomową.

          Carl Gauss (1777–1855) genialny matematyk, przyczynił się do rozwoju teorii liczb i geometrii, teorii prawdopodobieństwa i statystyki.

Liberalizm

          Oświecenie wydało nowy kierunek ideologiczny zwany liberalizmem (laissez-faire), według którego wolność jest nadrzędną wartością i ma charakter indywidualistyczny. Przeciwstawia się kolektywizmowi. Opiera się na wartościach demokratycznych (liberalnych), wolności osobistej, prawach obywatelskich i wolnym rynku. Sprzeciwiał się absolutyzmowi oraz feudalizmowi. Liberalizm kojarzony był także z wolnością od wszelkich uprzedzeń czy wolnością od świętoszkowatości.

          Idee liberalizmu wywodzą się ze Stanów Zjednoczonych[1] (Deklaracji niepodległości): Uważamy następujące prawdy za oczywiste: że wszyscy ludzie stworzeni są równymi, że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, że w skład tych praw wchodzi prawo do życia, wolność i dążenia do szczęścia. Rewolucja francuska obaliła we Francji dziedziczną arystokrację głosząc hasło wolność, równość, braterstwo i wprowadzając (jako pierwsze państwo w historii) powszechne prawa wyborcze dla mężczyzn. Ogłoszona w 1789 r. Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela jest fundamentalnym dokumentem zarówno liberalizmu, jak i praw człowieka.

          W Hiszpanii  obalono monarchię w 1820 roku wprowadzając Konstytucję z 1812 roku. We Francji rewolucja lipcowa (1830) usunęła dynastię Burbonów. Generał Toussaint L’Ouverture, zainspirowany rewolucją we Francji został przywódcą rewolucji haitańskiej, która położyła kres niewolnictwu. Doprowadziło to do utworzenia pierwszego niepodległego państwa w obu Amerykach rządzonego przez czarnoskórych.

          Początkowo rewolucja francuska nie pragnęła walki z Kościołem. Momentem przełomowym była ustawa cywilna o duchowieństwie (1790) żądająca od proboszczów przysięgi na rzecz rewolucji. Większość kleru nie podpisała lojalki, co doprowadziło do konfliktu z Kościołem. Prześladowanie Kościoła uzyskało swoje apogeum w okresie terroru jakobińskiego (od maja 1793 do lipca 1794), któremu przewodził Maximilien de Robespierre (1758–1794).  Nienawiść do Kościoła była wyjątkowa. Żądano wyrzeczenia się kapłaństwa, zwalczano  kult, likwidowano zakony. Dążono do rozdziału Kościoła od państwa. Konkordat Napoleona z 1801 roku (obowiązujący we Francji do 1805 roku) porządkował relacje prawne (na mocy którego liczbę biskupstw ograniczono do 60, a Napoleon otrzymał prawo mianowania biskupów, którzy zobowiązani byli składać rządowi przysięgę wierności). Papież wyraził zgodę na sekularyzację dóbr kościelnych. Księża otrzymali pensje, składając przysięgę wierności i posłuszeństwa rządowi. Zmiany doprowadziły do obniżenia poziomu nauk teologicznych.


[1] Liberalne idee pojawiały się u wielu wcześniejszych myślicieli w tym Marka Aureliusza, kardynała Kajetana i uczonych szkoły salamanckiej, jednak większość historyków widzi źródła liberalizmu politycznego w reakcji na europejskie (szczególnie francuskie) wojny religijne XVI i XVII wieku.

 

 

Febronianizm, Józefinizm, gallikanizm

          Febronianizm powstał na gruncie episkopalizmu, uprawnieniach biskupów, postulującego ograniczenie władzy papieży. Twórcą był  Mikołaj von Hontheim (1701–1790), pseudonim Justynius Febronius, który opublikował dzieło pt. De statu Elcclesiae et legitima potestate Romani Pontificis w 1763 r. Domagał się ograniczenia władzy papieskiej na rzecz biskupów, zarówno poszczególnych krajów, jak i całego Kościoła. W 1774 r. papież potępił dzieło Hontheina. Na 26 biskupów niemieckich 16 nie ogłosiło papieskiego potępienia. Febronianizm zmierzał do utworzenia Kościoła narodowego.

          Nazwa Józefinizm pochodzi od syna Józefa II cesarzowej Marii Teresy Habsburskiej w Austrii. W programie było umocnienie władzy monarszej i pomniejszenie roli Kościoła. Celem było podporządkowanie Kościoła władzy państwowej. Reforma józefińska pragnęła odnowę życia i kultury religijnej kleru i ogółu wiernych. Zreformowano uniwersytety i studia teologiczne. Zlikwidowano skostniały system scholastyczny. Źródłem doktryny chrześcijańskiej było przede wszystkim Pismo święte i Ojcowie Kościoła. Uwzględniano biblijne języki orientalne, a teologia pastoralna stała się teraz odrębnym przedmiotem w kształceniu przyszłych księży.  

          Często samowolnie zakładano nowe biskupstwa i parafia, które nie uzgadniano z papieżem i przez to naruszano prawo kanoniczne.

          Gallikanizm  prąd postulujący niezależność władzy królewskiej od Kościoła. W gruncie rzeczy prąd ten zmierzał do opozycji wobec Rzymu. We Francji istniało przeświadczenie o narodowej samodzielności Kościoła francuskiego. Według Pascala było jeszcze twierdzenie, że sobór stoi ponad papieżem. Sprzeciw francuskich uczestników soboru przeszkodził w przyjęciu na Soborze Trydenckim definicji o prymacie papieża.

          Epoka Oświecenia w sposób zasadniczy zaważyła na życiu zakonnym. Oświecenie wystąpiło przeciw jezuitom, którzy byli propagatorami barokowego katolicyzmu. Zbyt wielki ich wpływ na wszelkie dziedziny życia (misje, szkolnictwo, wpływy polityczne, spowiadanie większości monarchów, udział w szafowaniu kościelnymi beneficjami, potęga finansowa) spowodowały wiele krytycznej zawiści.  Początki akcji antyjezuickiej pochodzi od portugalskiego dworu królewskiego (1757). Zostali oni wyrzuceni z terenu Portugalii. Papież Klemens XIV (1769–1774) na skutek powszechnego nacisku w 1773 skasował zakon jezuitów (przywrócił do życia Pius VII w 1814 r.).

          Obok jezuitów ucierpiały zakony kontemplacyjne. Ich klasztory likwidowano, jako społecznie bezużyteczne. Liczyło się życie aktywne.

          Oświecenie wpłynęło na wiele pozytywny zmian w duszpasterstwie parafialnym. Życie Kościoła zmieniało się w dziedzinie wykształcenia i uświadomienia religijnego (tolerancji).

Wolnomularstwo

          Zdaniem Emmanuela Kanta Oświecenie miało polegać na nowej filozofii, której podstawę stanowią możliwości poznawcze ludzkiego rozumu, zdobywające pełną samodzielność, polegającą na zerwaniu z dogmatyką i etyką kościelną. Istotą było wolnomyślicielstwo. Przewrót umysłowy dotyczył wąskiej grupy intelektualistów i ludzi wykształconych. Pierwszych elit oświeceniowych należy doszukiwać się w Niderlandach, dokąd wyemigrowali francuscy protestanci. Z Holandii idee Oświecenia przeniknęły do Anglii (John Locke). F.M Voltaire (zm 1778) stał się bożyszczem zachodniej Europy, a jego poglądy do dziś są symbolem ideologii Oświecenia.

          Przez krytykę katolicyzmu przechodzono do doktryny wiary. Krytyką została poddana religia objawiona. Tym samym próbowano osłabić autorytet Kościoła katolickiego. Z obrazu świata eliminowano wartości nadprzyrodzone. Boga–Stwórcę identyfikowano z naturą, a w religii widziano zjawiska czysto naturalne, wyrażające się w powszechnych ideach w rodzonych każdemu człowiekowi. Voltair, Holbach, Helvetius, La Mettrie, Volney uważali, że religia jest urojeniem (wszyscy byli wychowankami szkół jezuickich). Uważano, że człowiek może dojść do podstawowych prawd religijnych, kierując się jedynie naturalnym światłem rozumu. Na tle epoki powstały różne koncepcje Boga od deizmu (o bardzo zróżnicowanym spektrum), mechanicznej koncepcji przyrody, panteizmu. Wszystkie one nie odpowiadały na pytanie o istotę Boga–Stwórcy. Temat ten rozmywał się w zjawisku Boga nieokreślonego.

          Owocem Oświecenia była opracowana Encyklopedia wydana w 28 tomach we Francji (1752–1772). Jej autorem był Dionizy Diderot (1713–1784) francuski pisarz, krytyk literatury i sztuki, filozof. W 1717 r. w Anglii, na bazie wcześniejszych związków, powstało wolnomularstwo, które uformowało się w klimacie oświeceniowym J. Locke’a. Drugim ośrodkiem wolnomularstwa była Francja. Do poł. XVIII w. loże masońskie znajdowały się we wszystkich miastach europejskich. Wolnomularstwo w zasadzie nie walczyło z Kościołem, ale zwalczało klerykalizm, apodyktyczny dogmatyzm i nietolerancję. Głosiło wolność religii, wolność prasy, oddzielenie Kościoła od państwa, upowszechnienie kultury, likwidację nędzy, ograniczenie depotyzmu hierarchicznego. Od początku wolnomularstwo reprezentowało charakter międzynarodowy i międzywyznaniowy.

          Wolnomularstwo ze względu na głoszone poglądy popadło w konflikt z Kościołem. Pierwszym papieżem, który w 1738 zabronił należeć do lóż masońskich był Klemens XI. Benedykt XIV ponowił zakaz w 1751 r. i  obłożył go ekskomuniką zarezerwowaną papieżowi. Kościół bał się o czystość wiary. Powyższe zakazy ponawiali późniejsi papieże, co nie przeszkadzało, że do lóż masońskich należeli również wyżsi dostojnicy kościelni, liczni biskupi i całe masy księży.

Wielkie umysły XVII/XVIII wieku

          W systemie Kartezjusza jedynym źródłem poznania był rozum. Zmysły mają tylko znaczenie praktyczne. Blaise Pascal (1623–1662) przeciwstawiał się Kartezjuszowi  twierdząc, że ważniejsza jest  intuicja i porządek serca. Wiara w Boga jest dla niego wyłącznie sprawą serca. Rozum nie może dowieść jego istnienia – nigdy nie jest ono dane w sposób pewny (nie byłoby wówczas miejsca na wiarę). 

          Wielką postacią był John Locke (1632–1704) angielki filozof, lekarz, polityk i politolog. Locke zajmował się teorią poznania. Miał bardzo zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości. Był wolnomyślicielem, odrzucał naukę o wrodzonych ideałach. W dążeniu do ustalenia prawdziwej treści Objawienia poszukiwał sprawdzianu, który spodziewał się znaleźć w zgodności podstawowych przekazów religii z naukami opartymi na rozumie, z metafizyką i etyką. Twierdził, że idee zawarte w ludzkich umysłach są efektem analizy danych zmysłowych, dokonanej przez umysł. Z idei prostych powstają idee złożone. One to zaczynają żyć w umyśle człowieka „własnym życiem” tj. ulegają dalszym przekształceniom, uogólnieniom itd. Na skutek czego powstają idee abstrakcyjne – pozornie całkowicie niezależne od bodźców zmysłowych, w rzeczywistości jednak będące jakimś dalekim echem idei prostych.

          Anglikański biskup George Berkely (1685–1753) z Clovne odrzucał obiektywne istnienie świata materialnego. Jego negatywna analiza idei substancjalności stała się jedną z podstaw filozofii Immanuela Kanta, G.H. Hegla, fenomenoligii i filozoteimu.

          Wielkim krytykiem istniejących poglądów filozoficznych był Dawid Hume (1711–1776). Historyk znany jest bardziej jako filozof, który zajmował się metodologią nauk empirycznych i rozróżnianiem sądów o faktach i wartościach. Sam nie stworzył żadnego poglądu filozoficznego, ale jego krytyka ujawniała błędne rozumowanie innych. Tak też obalił on zasady czystego empiryzmu Johna Locke’a. Uważał, że wszystkie spekulacyjne rozważania prawie zawsze prowadzą na manowce. Pytał, czy ktoś doświadczył bezpośrednio istnienie materii?  Jeżeli istnienie Boga przyjmuje się na wiarę, to dokładnie należy to uczynić w przypadku materii. Do człowieka dochodzą tylko bodźce. One i myślenie – cała reszta to spekulacja. Filozofia Hume’a to przede wszystkim polemika z kartezjańskim racjonalizmem. Dotyczy to zarówno epistemologii, jak i etyki i filozofii politycznej.  Opierał całą wiedzę na doświadczeniu. Jak mawiał: Umysł ma dostęp jedynie do percepcji i niemożliwym jest, by kiedykolwiek nabył doświadczenia dotyczącego ich związku z przedmiotami. W gruncie rzeczy dochodził do przekonania o względności wszelakiego poznania.

          Poznając myśli i opracowania powyższych filozofów ujawnia się obraz rozwoju myśli nad ludzkim poznaniem. Ani rozeznanie zmysłowe, ani spekulacje umysłowe nie dają gwarancji pewnego poznania. Zmysły zwodzą człowieka, a umysł może przekraczać zdroworozsądkowe rozeznanie. Wiele zależy od intuicji i bodźców. Prawda jest jednak przed człowiekiem ukryta. Czy na zawsze?  Nauka przyrodnicza dopiero co zaczęła rozkwitać. Nie znano jeszcze wiele zjawisk i prawd przyrody, które będą dopiero co odkrywane. Wiedza pozwoli na weryfikowanie dotychczasowych pojęć. Przed ludzkością otworzy się świat pełen niespodzianek odkrywczych. Wszelkie dotychczasowe pojęcia ulegną modyfikacjom. Jedynie Kościół z uporem będzie się im przeciwstawiał. Dogmatyzacja wiary stanie się cieniem i wstecznictwem. Zakonserwowane poglądy będą jeszcze przenoszone na kolejne stulecia.

          Ważnym nośnikiem informacji będzie powstająca i rozwijająca się prasa.

Ocena okresu XV-XVII wieku

          W 1492 r. Krzysztof Kolumb (1451–1506) na trzech statkach: Santa María, Niña i Pinta pod flagą Kastylii odkrył Amerykę, kontynentu nieznanego w ówczesnej Europie. Odkrycie to pobudziło ludzkość do nowych poszukiwań geograficznych. Zdano sobie sprawę, jak wiele jest jeszcze do odkrycia i poznania. Za potrzebą chwili, holenderski optyk Z. Jansen skonstruował pierwszą lunetę w 1604 r. W 1609 Galileusz wykorzystał lunetę (sam ją zbudował) do obserwacji astronomicznych. W 1500 odkryto Brazylie. Papież Grzegorz XIII w 1582 r. zreformował kalendarz juliański. Powstało wiele wspaniałych budowli barokowych.

          Barok był epoką przeciwieństw (Janusz Pelc). Ludziom siedemnastego stulecia świat jawił się jako nieprzenikniony labirynt, a istnienie stało się rebusem dla umysłu i serca. Podstawowym doświadczeniem stało się uczucie niepokoju, rozdwojenia, ciągłej rozterki duchowej. Były to również konsekwencje Reformacji – XVI – wiecznego ruchu religijnego, który rozbijając jedność chrześcijańskiej Europy i chrześcijańskiego  uniwersalizmu, spowodował ogólny kryzys świadomości społecznej, konieczność wyboru drogi do Boga, weryfikacji wartości i podstawowych pojęć. Jednostka stawała przed osobistym wyborem, a odpowiedzialność za dokonany wybór paraliżował jej wolę i wyobraźnię, bo niosło ze sobą wizję wiecznych konsekwencji w postaci zbawienia lub potępienia. To było źródłem udręki i duchowego bólu. 

          Kościół trwał w uświęconym stanie, w którym nic nie wolno było zmieniać. Panowała świadomość wszechobecności Boga, który wie i widzi wszystko, wnika w serca i zna najbardziej ukryte tajemnice każdego sumienia. Do tego dochodził lęk przed szatanem, który jest obecny wszędzie, czatując na dusze ludzkie. U niektórych świadomość ta powodowała wzrost pobożności. Zaniedbania społeczne były ogromne. Wszędzie tryumfował arystokratyczny feudalizm. Kobietę widziano jedynie w rodzinie. O jej kształceniu nie było mowy. Kościół uważał, że jedynym miejscem dla kobiety niezamężnej jest klasztor z jego surową klauzurą. Te zakony żeńskie, które przejawiały jakąś inicjatywę, wbrew woli zakonnic, zamieniano na klasztory klauzurowe (wizytki, urszulanki). Szarytki uniknęły tej zamiany dzięki mądrym podpowiedziom Wincentego a Paulo (1581–1660), aby  unikali papieża i kontaktów z Rzymem. Wielką postacią była zakonnica angielska, Maria Ward (1585–1645), która walczyła z papiestwem o prawa apostolatu kobiet.

          W czasach absolutyzmu nie dostrzegano właściwych problemów społecznych. Pogardzano wszelkim rodzajem pracy fizycznej w polu czy w warsztatach. Ziemia pustoszała, ponieważ uprawiali ją jeszcze chłopi pańszczyźniani i niewolnicy. Ważniejsze było powiększanie obszarów przez ciągłe wojny i pomnażanie świetności dworu. W otoczeniu królewskim brak było wszelkiego zrozumienia dla nędzy prostego człowieka. Życie niewolników było żałosne. Głosy światłych (Fénelon, Wincenty a Paulo, Louis de Gonzaga – umarł przy pielęgnowaniu chorych na dżumę, de la Salle) w tych sprawach były ignorowane. Wojny (trzydziestoletnia) dokonywały olbrzymie straty w ludziach.

Richard Baxter uważał, że Bóg dopuszcza ubóstwo, aby nie ulegać pokusom bogactwa. Według niego bezrobocie jest wynikiem lenistwa, dlatego nie należy się troszczyć o bezrobotnych.

          Zamiast rozwiązywać problemy biedy czyniono akty miłosierdzia. Pielęgnowanie chorych było treścią odrębnych ślubów członków zakładanych wspólnot (zakonnych, pijarzy – uczyli młodzież za darmo). Postawa papieży była różna. Urban VIII (1623–1644) nakładał wysokie podatki, a Sykstus V (1585–1590) uwolnił Kampanię od plagi rabusiów, oczyścił bagna pontyjskie. Innocenty XI (1676–1689) był wielkim dobroczyńcą. Był inwestorem, dawał ludziom przez to pracę.

          Erazm z Rotterdamu (ok. 1466–1536) urodził się w Rotterdamie. Był czołowym humanistą renesansu, propagator kultury antycznej, pisarz, myśliciel chrześcijański, katolicki duchowny (oskarżony o herezję). Głosił, że człowiek z natury jest dobry, zło zaś pochodzi z niewiedzy. Jeszcze przed wystąpieniem Lutra głosił poglądy zbliżone do reformacyjnych. Szydził ze średniowiecznej pobożności, ze średniowiecznych podręczników na których kształcili się duchowni.

          Prawdziwej rewolucji we francuskim myśleniu dokonał Kartezjusz (René Deskartes, 1596–1650).           

          Nauka przyrodnicza była jeszcze w powijakach. Nie znano jeszcze podstawowych praw fizyki. Brak było odpowiedniej aparatury, poza lunetą (i później mikroskopu), nie pozwalał na wyszukane badania. Kierowano się naturalnym źródłem rozumu, umysłem, dlatego matematyka, która nie potrzebowała aparatury, stawała się nauką przewodnią i dostępną. Reformacja dotyczyła głównie humanistyki i etyki. Nie wymagała do tego urządzeń pomiarowych. Zaczęła za to rozwijać się astronomia.  Mikołaj Kopernik (1473–1543) opracował system heliocentryczny. Galileusz (1564–1642) pierwszy opisał zasadę bezwładności ciał. Johannes Kepler (1571–1630) uporządkował ruch planet. Tycho de Brahe (1546–1601) sporządził tablice astronomiczne, które były pomocne dla J. Keplera). Christiaan Huygens (1629–1695) opracował falową teorię światła, był wynalazcą zegara wahadłowego oraz balansu.

          Adreas Vesalius (Wesaliusz,1514–1564) opisał budowę wewnętrzną człowieka. William Harvey (1578–1657) opisał krążenie krwi. Pierwsze mikroskopy wykonano w 1590. Powiększały 10 razy. Ze względu na niewielkie powiększenie nie zdobyły od razu uznania jako narzędzia badawczego. Pierwszy, który użył mikroskop do badań był Anton van Leeuwehoek (1632–1723). Marcello Malpighi (1628–1694) stał się twórcą anatomii mikroskopowej.

          Odkrycia geograficzne, astronomiczne, matematyczne, anatomii stały się inspiracją do dalszych badań i zaowocowały już w epoce oświecenia (XVIII-XIX wiek).        

Grzeszność

          Grzeszność, to ludzka przywara. W niej zawiera się cała ludzka niedoskonałość. Kościół katolicki w zasadzie potępia wszelką grzeszność, tym samym, prawie całe życie i wszystko co czyni człowiek poddane jest osądowi. Gorzej, bo angażują do tego Stwórcę. Niekiedy zarzuty przekraczają zdrowy rozsądek. Najlepiej to widać, jak młodzi penitenci wypisują sobie swoje „grzechy” na karteczce przed swoją pierwszą spowiedzią. Ich treść najczęściej bawi rodziców.

          Grzechy ciężkie są najczęściej jednoznaczne i bezdyskusyjne, ale jest wiele grzechów, których ciężar zależy od okoliczności. Ten sam grzech może być znikomym przekroczeniem, jak również ciężkim. Ludzie wytykają sobie wzajemnie grzechy, które rodzą się na skutej wzajemnych relacji. Najczęściej wynikają z nieporozumień, poczucia krzywdy, zawiści, braku miłości.

          Wiele „grzechów” wynika z nieprzestrzegania ludzkich określonych zakazów i nakazów. Karalność ich jest często nadużywana (mandaty). Ujmowanie tego typu zdarzeń, jako grzeszne, jest nieporozumieniem.

          Wśród ludzkich czynów występują i takie, które podlegają wyłącznie osądowi Bożemu, np. aborcja. Żadne prawo ludzkie nie powinno sięgać w głąb kobiecego ciała! Co innego jest zabijanie zarodków (z metody in vitro), które są poza ciałem matki. One podlegają ochronie prawnej. W tym przypadku nie dziwię się stanowisku Kościoła.

          Można zauważyć, że często nazywa się grzechem czyny błahe, moralnie obojętne, a nie zauważa się tych, które są czynami  ohydnymi i oburzającymi.

          Według mojej wrażliwości moralnej,  ciężkimi grzechami są czyny wynikające z braku miłości do drugiego człowieka, wywodzące się wręcz z nienawiści, zazdrości, pomówienia i pychy. Do tej samej kategorii zaliczam grzechy zaniechania.

          Prawdziwe grzechy pozostawiają często na ludzkim obliczu swoje ślady.  Grzechy malują i zmieniają ludzkie oblicze. Matka doskonale zauważa, gdy dziecko coś spsoci. Podobnie, mając trochę więcej doświadczenia, można to zauważyć u dorosłych. Kłamca, czy inny grzesznik, bezwiednie zachowują się inaczej (opuszczają powieki, przeciągają słowa, wydłużają czas odpowiedzi, używają odpowiedniego słownictwa) niż zwykli ludzie. Oczy stają się wyraziste (jakby wzrosło w nich ciśnienie). Do tego zmienia się ich gestykulacja i sposób zachowania. Poligonem doświadczalnym są ludzie którzy uprawiają politykę. Oni zazwyczaj mówią to, co należy powiedzieć, a nie przekazują prawdy. Po latach, często pojawia się na ich twarzach: cynizm, chłód, tępy wzrok. Złego człowieka można poznać stosunkowo łatwo. Bywają jednak tacy, którzy potrafią się maskować przy zwykłych ludziach. Fachowcy (psycholodzy) jednak nie bardzo dają się na to nabrać.

Nurty teologiczne

          Okres baroku przyniósł nowe nurty teologiczne:

 

Jansenizm jest doktryną Janseniusza (1585–1638), teologa z Lovain. Nurt ten powstał na skutek dyskusji teologicznej na temat doktryny św. Augustyna dotyczącej stosunku łaski Bożej do wolnej woli ludzkiej. Jansenizm głosił minimalizacyjną rolę zasług ludzkich w dziele zbawienia. Uderza tu pesymizm w poglądach na naturę ludzką, co było w opozycji do jezuickich optymistycznych poglądów. Rozwój jansenizmu przypadł na przełom XVII i XVIII wieku. Zyskał on znaczne uznanie we Francji i w Niderlandach stając się przyczyną kryzysu Kościoła katolickiego w tych państwach. Jak głosił jansenizm, człowiek ma zepsutą naturę, która niewiele może zrobić dla jego zbawienia. Jedynie łaska Boga może to uczynić. Jansenizm podkreśla skażenie człowieka przez grzech pierworodny, niegodność człowieka, konieczność surowej ascezy. Zbawieni zostaną tylko ci, którzy są przeznaczeni i za tych umarł Jezus Chrystus.

          Jansenizm był nieprzychylny Kościołowi i czynił wszystko, aby odstręczyć wiernych od niego. Chrystus nie był wcale czczony jako Bóg-Człowiek, ale jako Bóg dla człowieka nieprzystępny i zbyt wielki, aby się cokolwiek zajmował człowiekiem. Zakonnice musiały się modlić o to, aby się nimi nie zajmował, aby o nich zapomniał. Dla odstręczenia zakonnic od częstszej spowiedzi, uczono, że w dawnych czasach nie spowiadano się z grzechów powszednich; że grzechy te nie przedstawiają materii do rozgrzeszenia; że przy grzechach cięższych nie ma potrzeby wymieniania liczby ani okoliczności; że rozgrzeszenie na nic się nie przydaje bez skruchy doskonałej, udzielenie zaś rozgrzeszenia przed zadośćuczynieniem przez pokutę jest wielkim nadużyciem; że kapłan nie rozgrzesza, a tylko oświadcza, iż grzechy są odpuszczone; że do odpuszczenia grzechów daleko więcej znaczy komunia niż spowiedź.

          Jansenizm został potępiony przez papieży Innocentego X i Klemensa XI.

 

Kwietyzm głosił, że celem życia mistycznego jest uzyskanie przez człowieka doskonałego spokoju wewnętrznego. Chrześcijanie uzyskuje go na drodze wyzbycia się wszelkich trosk i niepokojów o swoje zbawienie, a zdaje się całkowicie na Pana Boga, który sam działa w duszy ludzkiej. Kwietyzm ograniczał do minimum aktywność człowieka w życiu duchowym.

          Innocenty XII (w 1699) potępił kwietyzm, a załamanie się kwietyzmu spowodowało nieufność do życia mistycznego.

 

Pietyzm narodził się w szeregach protestanckich i był odpowiednikiem jansenizmu, ruchu religijnego rozwijającego się na marginesie katolickiej ortodoksji.

         

Gallikanizm  prąd postulujący niezależność władzy królewskiej od Kościoła. W gruncie rzeczy prąd ten zmierzał do opozycji wobec Rzymu. We Francji istniało przeświadczenie o narodowej samodzielności Kościoła francuskiego. Według Pacala było jeszcze dowolne twierdzenie, że sobór stoi ponad papieżem. Sprzeciw francuskich uczestników soboru przeszkodził w przyjęciu na Soborze Trydenckim definicji o prymacie papieża.

 

Nowy sposób myślenia opierał się na racjonalnym ujmowania rzeczywistości. Nie chciano odwoływać się tylko do Pisma świętego. Stawiano tezy, że Kościół może się mylić oraz że samo Pismo święte może zawierać fałszywe natchnienia. Rodzący się sceptycyzm przeciwstawiał się fideizmowi, który zdawał się na uwiarygodnione przez Kościół Objawienie. Prawdziwej rewolucji we francuskim myśleniu dokonał Kartezjusz (René Deskartes, 1596–1650). Kartezjusz był najwybitniejszym uczonym (filozof, matematyk, fizyk) w XVII wieku. Myślenie uważał za źródło poznania. Kartezjusz uważał, że naturalny rozum zyskuje swoją niewątpliwą pewność z faktu bycia: Cogito, ergo sum (myślę, więc jestem). Wychodząc z tego twierdzenia Kartezjusz przystąpił do badania rzeczywistości. Jak twierdził istnienie Boga jest ideą wlaną. Filozofia powinna raczej potwierdzić Objawienie, a istnienie Boga i nieśmiertelność duszy powinno wynikać z dociekań rozumu. Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Poglądy Kartezjusz spotykały się z tolerancją, jeśli nie z odrzuceniem.  Jego nauka o transsubstancji dostała się nawet na indeks. Kartezjusz umarł w wieku 54 lat jako wierzący katolik w 1650 roku.