Papieże cd. 75

 

Papież Benedykt XV (1914–1922) był schorowany i cierpiał na skoliozę. Tym bardziej zaskakiwał przenikliwością pierwszych decyzji. Pragnął przywrócić papiestwu autorytet, które utraciło za pontyfikatu Piusa X.  Aby zerwać z brakiem tolerancji, jaki cechował jego poprzednika, pozbył się Umberta Benigni, szarej eminecji Piusa X i założyciela „Sapiniery” tajnej organizacji o cechach inkwizycji.  W swym pierwszym wystąpieniu stwierdził jasno, że przeminęły już czasy polowań na czarownice. Zlikwidował Kongregację Indeksu i powierzył cenzurę zajmującemu się nią uprzednio Świętemu Oficjum.  Trwała wojna. Zachowanie neutralności nie było łatwe. Apelował o zaprzestanie tej „bezsensownej masakry”. Nie mogąc nic zrobić zapragnął przynajmniej ulżyć ofiarom wojny, a zwłaszcza wygłodzonym dzieciom. Nigdy nie potępił agresji niemieckiej. Starał się być bezstronny. Państwa Ententy uważały Benedykta za stronnika Niemiec. W Niemczech natomiast wyrażano odmienny sąd. Powołał organizację do spraw jeńców, która usiłowała odnaleźć około 70000 zaginionych i ułatwić kontakt pomiędzy żołnierzami a ich najbliższymi. Alianci, zamiast okazać papieżowi wdzięczność, odsunęli go od udziału w konferencji pokojowej. Wojna nie sparaliżowała jednak prac Kurii. W 1917 roku ogłoszono nowy kodeks prawa kanonicznego, utrzymany do roku 1983. Usiłował zwrócić uwagę opinii publicznej na dziesiątkujący Rosję głód. Jego apele nie wywołały jednak większego oddźwięku. Papież wzywał do lepszego duchowego przygotowania misjonarzy. Papież odrzucał modernizm, ograniczył stosowanie nowoczesnych metod w egzegezie Biblii, a zarazem popierał rozpowszechnianie egzemplarzy Ewangelii w świecie. Początkowo papież nie dostrzegał problemu odrodzenia państwa polskiego, ale zauważał cierpienie Polaków. W 1915 roku z inicjatywy papieża przeprowadzono kwestę na rzecz narodu polskiego we wszystkich kościołach świata. W 1918 roku opowiedział się za całkowitą niepodległością Polski. Wysłał do Warszawy wizytatora apostolskiego Achille Rattiego. Ratti został nuncjuszem papieskim, a prof. Józef Wierusz-Kowalski polskim posłem przy Watykanie. Benedykt traktował wspólnoty unickie jako forpocztę katolicyzmu. Za pontyfikatu Benedykta XV utworzono Wydział Teologiczny na Uniwersytecie Warszawski oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski.

Romantyzm

 

         Po Oświeceniu narodziła się epoka Romantyzmu od 1790 do 1840, jako bunt przeciwko ustalonym regułom społecznym, które rządziły społeczeństwami epoki Oświecenia – przeciw sztywnym zasadom życia arystokracji i mieszczaństwa oraz ustalonym regułom życia politycznego oraz przeciw naukowemu podejściu do natury i człowieka. Naczelne hasło Rewolucji Francuskiej – wolność, równość, braterstwo stało się drogowskazem dla nowego kierunku myślenia, który zakwestionował podstawy oświeceniowego, racjonalistycznego pojmowania świata.

          Według romantyków świat dzielił się na to, co widzialne (materialne) i poznawalne zmysłowo oraz na to, co niewidzialne (duchowe) – dające się poznać jedynie za pomocą środków pozarozumowych, takich jak wiara i intuicja.

           Romantycy zwrócili uwagę na życie wewnętrzne człowieka – duchowość, uczucia, emocje, a również na odrębność jednostki ludzkiej, jej odmienność i indywidualność. Dominacja uczucia nad rozumem była także buntem przeciwko zastanej rzeczywistości i obowiązującym w niej normom społecznym. Metodą poznania świata stać się miał nie empiryzm, ale sztuka. Typowy romantyczny bohater literacki to buntownik motywowany wielkimi namiętnościami, takimi jak miłość lub nienawiść. Bohater ten charakteryzuje się nieprzeciętnością, konfliktowością; samotnie buntuje się przeciw normom społecznym lub walczy w obronie ojczyzny. Najważniejszym uczuciem dla romantyka jest idealna miłość, przeważnie nieszczęśliwa i tragiczna, zawsze jednak wszechogarniająca i potężna.

          Romantyzm zrodził się za czasów papieża Piusa VI. Można porównać go do romantyka walczącego o swój Kościół. Napoleon Bonaparte był jednak silniejszy. Papież był wielokrotnie wystawiany na ciężkie próby. Kolejni papieże przechodzili podobne męki. Chcieli oni za wszelką cenę utrzymać Państwo Kościelne i dominować nad światem. Świat chciał jednak czegoś innego. W umysłach ludzi rodził się bunt przeciw takiemu statusowi Kościoła. Chcieli oni rozłączenia władzy świeckiej od władzy duchowej. Ta naturalna tendencja rodziła się w sercach ludzi z racji nowych haseł wolnościowych oraz nowego spojrzenia na sprawy wiary. Niestety Kościół nie zabezpieczył swego autorytetu. Był spostrzegany jako pozostałość z dawnych epok, hierarchiczny, zacofany o skłonnościach totalitarnych. Romantyzm podpowiadał walkę z tyranią, z niewoleniem człowieka, z uprzedzeniami społecznymi i rasowymi. Walczono na różnych frontach:  powstanie Greków przeciwko Turkom(1821), powstanie dekabrystów w Rosji (1830), rewolucja lipcowa we Francji (1830), powstanie listopadowe (1830–1831), Wiosna Ludów (1848) oraz powstanie styczniowe (1863–1894 w Polsce.

          Ważne jest, że człowiek zauważa dwa światy w którym uczestniczy. Świat zmysłowy piękny w ozdobach i świat duchowy. Można wyżej cenić doświadczenia duchowe od materialnych, ale są tacy którzy łączą oba te światy. Do takich łączonych przeżyć należy zaliczyć wszelaką sztukę artystyczną, którą odbiera się wzrokiem, ale i duszą, w tym: granie na instrumentach, słuchanie słów poezji, uprawianie wszelakich sportowych zmagań, rywalizacja itp.

          Niektórzy są przeciwni niebezpiecznym zmaganiom, uznają je za niemądre, ale innego zdania są ci, którzy uprawiają szaleństwa (np. akrobatyka pilotażowa). Faktem jest każde niebezpieczne zajęcie powinno być asekurowane, tego wymaga rozsądek, ale radość w ich pokonywaniu jest wielka. Wszyscy piloci, wspinacze górscy, samotni żeglarze to romantycy z górnej półki. Do romantyków należy zaliczyć wszystkich tych, którzy podejmują się płynięcia pod prąd, którzy podejmują walkę o ideały, o dobro. Wśród nich są wspaniali kapłani, misjonarze, ludzie dobrej woli.

Papieże cd. 74

 

Papież Pius X (1903–1914) udzielił błogosławieństwa urbi et orbi w bazylice św. Piotra, a nie z loggii. Uznał się, podobnie jak Pius IX  za więźnia Watykanu. Pius X był człowiekiem pobożnym. Wykazywał duże zdolności organizacyjne. Osobiście nic nie posiadał, wszystko rozdawał biednym, a po wybuchu wulkanu Etna (1908) umieścił 5 tys. sierot w zakładach  rzymskich. Zaliczany jest do papieży reformatorów, choć pod wieloma względami był zdecydowanie konserwatywny. Był pierwszym papieżem, któremu udało się uczynić z Rzymu centrum Kościoła katolickiego. Pius X zajął się przede wszystkim reformą wewnętrznego życia Kościoła, jego ustroju i administracji. Zmienił brewiarz i mszał, przywrócił gregoriańskie śpiewy. Głosił, że do droga do Chrystusa prowadzi przez Kościół. W tym celu należy zadbać o właściwą formację duchowieństwa. Nakazywał posłuszeństwo wobec biskupa diecezji. Młodzież zachęcał do codziennej komunii św. Dopuszczał 7 letnie dzieci do I Komunii św. Reformował kurię i zmniejszył administrację. Zlecił opracowanie nowego prawa kanonicznego, znacznie go upraszczając. Uznał muzykę klasyczną za wzór muzyki religijnej. Zachęcał do badań nad Pismem św., ostrzegając przed wybujałą krytyką. Papież w encyklice Pascendi (1907) wystąpił przeciw modermizmowi. Wiele jego dzieł umieścił w Indeksie ksiąg zakazanych. Dekret Lamentabili sone exitu z nowym syllabusem zawierał 65 błędów modernistycznych. Zagroził ekskomuniką katolikom głoszącym idee modernistyczne i związał profesorów uczelni kościelnych przysięgą o ich nie propagowanie. Uczeni katoliccy – filozofowie, teolodzy, egzegeci i historycy – nie mieli łatwego życia pod okiem takiego konserwatysty.  W encyklice Editae saepe zw. boromeuszowską (1910) wystąpił przeciw modernistom i protestantom, oskarżając ich o pychę, przewrotność i wrogość wobec krzyża Chrystusowego. Encyklika wywołała sprzeciw, tak że papież wstrzymał jej publikowanie w Rzeszy. Papież doprowadził do zerwania stosunków dyplomatycznych z Francją (1904). Parlament francuski anulował konkordat. Pius X był prekursorem Akcji Katolickiej. Wypowiedział się przeciwko międzynarodowym związkom zawodowym. Poparł jednak ruch prawicowo-manarchistyczny – Action Francaise. Pius protestował przeciwko rozdziałowi Kościoła od państwa w Portugalii i wydarzeniom w Hiszpanii, gdzie trwało prześladowanie księży i burzono kościoły. Nie do końca rozumiał Polski problem. Polskich patriotów nazywał „narodowymi radykałami”. Zezwalał na używanie języka rosyjskiego w kazaniach. Porozumienie z Rosją przewidywało naukę języka rosyjskiego, historii i literatury rosyjskiej w seminariach duchownych kształcących polskich księży. W 1906 roku papież potępił założoną w Królestwie Polskim sektę mariawitów. Wybuch I wojny światowej wywołał u papieża głęboki wstrząs. Załamał się i nie zajął stanowiska obrońcy wolności. Pogodził się z losem, oddając życie na ołtarzu ofiarnym.

Zło wg ks. Julisława Łukomskiego

 

          Na temat zła pisałem już wielokrotnie. Kiedy napotkałem książkę ks. Julisława Łukomskiego, Elementy filozofii. W poszukiwaniu ostatecznych przyczyn istnienia, Wyd. Wszechnica Świętokrzyska, Kielce 2014 bardzo ucieszyłem się, bo odnalazłem w niej bardzo dużo podobieństw do propagowanego przeze mnie filozoteizmu. Oto cytaty:

 

Zło jako takie nie jest bytem. Można przez analogię i podobieństwa porównać je do dziury w dachu. Dziura istnieje istnieniem dachu. Gdyby nie było dachu, nie byłoby dziury. Dach nie jest zainteresowany tym, by była w nim dziura, ale dziura zainteresowana jest dachem, ponieważ bez niego nie mogłaby istnieć. Takie jest zło, jakie są braki w konkretnej naturze.

 

Przyczyny zła

W klasycznej koncepcji przyczyn wymienia się cztery ich rodzaje: przyczynę materialną, formalną, sprawczą i celową.

Przyczyną materialną zła jest podmiot, w którym występują braki. (…) Jego istnieniem istnieje zło.

Zło nie jest bytem złożonym, przeto nie ma formy i nie można mówić o przyczynie formalnej zła.

Zło jako zło nie ma przyczyny sprawczej, bo nie jest bytem. (…) można jedynie mówić o przyczynie sprawczej bytu z brakami, w którym zachodzą braki. Nie ma przyczyny sprawczej powodującej zaistnienie zła jako zła.

Zło jako zło nie może posiadać przyczyny celowej, ponieważ nie jest ono celem działania żadnego bytu. (…) W naturze rzeczy nie ma nic takiego, co mogłoby wyjaśnić tajemnicę zła. (…) Ludzki rozum nie może nic powiedzieć na temat tej tajemnicy. Jedynie poznanie poprzez wiarę rzuca pewne światło na sposoby wyzwolenia się człowieka ze zła moralnego i śmierci. Przyczynowo-celowe powiązanie Pana Boga ze złem stanowi tajemnicę.

Zło w świetle religii objawionej

Istnieje też racja o charakterze teologiczno-moralnym – problem wolnej woli. Istnieje możliwość nadużycia przez człowieka wolnej woli. Wiele stąd krzywd fizycznych i zła moralnego. Bóg mógłby to usunąć, ale przez dopuszczenie takiego stanu, jaki jest obecnie – ujawnia się wielki szacunek dla wolności i odpowiedzialności człowieka. Ujawnia się też jego słabość i ograniczoność oraz powiązanie ze światem duchów czystych. Ujawnia się też to, że według planów Bożych zło służy niejednokrotnie dobremu, ale nie w tym sensie jakby cel uświęcał środki. Religia bowiem postuluje przezwyciężanie zła w kierunku dobra. Chrześcijaństwo nie tyle wyjaśnia tajemnicę zła, które pozostaje zagadką w bycie przygodnym, ale uczy przezwyciężać zło. Zło należy przezwyciężać poprzez miłość. Mówi: „Zło dobrem zwyciężaj”. Cierpienie ludzi niewinnych budzi opory, ponieważ nie zawsze znamy plany Boże. Zło przyjęte z miłości staje się ofiarą, ekspiacją. Ma olbrzymie wartości humanistyczne. Jest szkołą charakteru, męstwa, próba ludzkich wartości. Przykładem tego jest postawa Chrystusa, który miłością zbawczą zwyciężył zło grzechu i śmierci.

 

Papieże cd. 73

 

Papież Leon XIII (1878–1903) został wybrany w atmosferze spokoju. Papież przestał być władcą państwa, nie interesował ambasadorów, tak więc nie utrudniali w elekcji. Papież znał kilka języków, Boska Komedię znał na pamięć. W młodości mierzył wysoko i nie krył się z tym. Był człowiekiem pobożnym, ale chłodnym w obejściu. Kiedy przeszedł przez pustynię wyzbył się pychy. Kiedy został wybrany, antyklerykalizm był jeszcze silny. Papieżowi doradzono udzielenia błogosławieństwa w bazylice, a nie z balkonu bazyliki Świętego Piotra. Początkowo zajmował stanowiska jak  poprzednik. Bezkompromisowy, władczy, tak, że chwilami myślał o schronieniu się w Austrii. Dano mu jednak do zrozumienia, że wyjechać jest łatwo, trudniej powrócić. Leon XIII pozostał w Watykanie. Pierwsza encyklika z 1878 zbliżyła papieża do spraw współczesnej kultury. Podobała się Otto von Bismarkowi, który zakończył swój Kulturkampf[1]. Francja nadal pozostała oschła. Papież powoływał się na Syllabusa Piusa IX i kładł silny nacisk na autonomię i istotne wartości państwa. W Kościele umacniał centralizm. Zacieśniał bezpośrednie kontakty papiestwa z chrześcijanami na świecie, zachęcając ich do odbycia pielgrzymki do Rzymu. Był zwolennikiem tomizmu, który uważał za podstawę filozofii chrześcijańskiej. W 1881 udostępnił badaczom watykańskim archiwa. Przyznał prawa do zachowania własnego obrządku kościołom wschodnim, w tym zawierania małżeństw przez kapłanów. Przełomowym momentem było ukazanie się encykliki Rerum novarum z 1891 roku, w której papież potwierdził nietykalność własności prywatnej, ale też prawo robotników do godziwej zapłaty i do organizowania się w związki zawodowe. Papież dostrzegł istniejące problemy społeczne. W encyklice odnosi się do nich, dając wskazówki jak sobie z nimi radzić. Choć encyklika była już wielce spóźniona, miała ogromny oddźwięk społeczny. Leon XIII zyskał miano „papieża robotnika”. Papież ogłosił 46 encyklik. Był człowiekiem o szerokich horyzontach, hojnie wspierał badania w zakresie nauk przyrodniczych, historii, archeologii, astronomii. Mimo to wydał Indeks ksiąg zakazanych (1900). Wzniósł pierwsze obserwatorium astronomiczne w Watykanie. Do wyznawców kościoła protestanckiego zwracał się jak do „braci odłączonych” i zabiegał o zjednoczenie się całego Kościoła. Ostatnie lata pontyfikatu były dla Leona XIII gorzkie. Wrogość niektórych kręgów rzymskich zniechęcała papieża do większego otwarcia się i demokratyzacji życia Kościoła. Do końca uważał się za więźnia Watykanu. Papież zmarł w wieku 93 lat. Potrafił ukazać nową twarz Kościoła i przywrócić jej autorytet moralny, jakiego nie było od kilku stuleci. Pokazał, że nie trzeba być władcą abyś mieć posłuch i poszanowanie.  


[1] Kulturkampf (z niem. „walka kulturowa”) – nazwą tą powszechnie określa się wydarzenia w Cesarstwie Niemieckim, w latach 1871–1878, kiedy to kanclerz Otto von Bismarck usiłował doprowadzić do ograniczenia wpływów Kościoła katolickiego w państwie.

Oświecenie cd. 5

 

Dawid Hume ur. 7.05.1711 w Edynburgu, zm. 25.08.1776. Był pisarzem, filozofem i historykiem. Urodzony w Szkocji był wychowywany w Anglii, żył we Francji i w Anglii. Hume był przede wszystkim historykiem. Sławę przyniosły mu dwa dzieła filozoficzne: Badania dotyczące rozumu ludzkiego oraz Badania dotyczące zasad moralności. Pierwsze dzieło wstrząsnęło mocno podstawami filozofii jego czasów. Początkowo jego prace, zbyt kontrowersyjne zamykały mu  drogę do kariery uniwersyteckiej.

          Dawid Hume oparł się na pracach Johna Locke’a, ale w gruncie rzeczy obalił w dużym stopniu wypracowane przez niego zasady czystego empiryzmu. Sam jednak nie stworzył własnego systemu filozoficznego. Poddał krytyce poglądy istniejące. Zgodził się z poglądem, że wiedza pochodzi z doświadczenia,  a nie z rozumowego dochodzenia do prawdy. Rozmyślania umysłowe prawie zawsze prowadzą na manowce. Tak też takie pojęcia jak Bóg są co najmniej podejrzane. Trzeba przyjąć na wiarę Jego istnienie, tak samo należy wierzyć w istnienie materii. Dla człowieka dane są tylko doświadczenia oraz własne myśli. Prace Dawida Hume były inspiracją dla dalszych poszukiwać przez Immanuela Kanta oraz pozytywistów logicznych.

 

Jan Jakub Rousseau ur. 28.VI 172 w Genewie, zmarł 2 lipca 1778 roku. Był szwajcarskim pisarzem, filozofem, i pedagogiem. Zasłynął w forsowaniu idei swobodnego wychowania. Na ulicach Anncy przyłapano go na ekshibicjonizmie. Choć był samoukiem, bez wykształcenia, potrafił zwrócić na siebie uwagę. Wygrał konkurs ogłoszony przez Akademię w Dijon: Czy odnowienie sztuk i nauk przyczyniło się do odnowieniu obyczajów?  Pisał w niej: Usuńcie ten nieszczęsny postęp, zabierzcie nasze błędy i nałogi zabierzcie wytwory cywilizacji, a wszystko będzie dobre. Dzieło to przyniosło mu rozgłos. Dlaczego?  Tam gdzie forsowany jest postęp umacnia się konserwatyzm.  Rousseau odrzucał teorie postępu. Uważał, że niszczy w człowieku to co jest w nim naturalne. To co naturalne jest dobre, bo od samego Boga pochodzi. Rozum niszczy człowieka. Wzbudza zawiść, zazdrość, pożądanie. Wytwarza między ludźmi zawiść, wzajemną nieufność i zazdrość. W zasadzie Rousseau nie pasował do nurtu oświecenia. W rzeczywistości był pisarzem zwiastującym romantyzm.                            

          Powracając do Genewy zauważył zmiany jakie się w nim dokonały. Odrzucony przez władze stanął po stronie młodych.

Papieże cd. 72

Papież Pius VIII (1829–1830)  sprawował  władzę jedynie półtora roku. Był ciężko chory. Być może artretyzm spowodował, że miał stale przekrzywioną głowę. Chciał kontynuować politykę Piusa VII. Uczynił wszystko, aby położyć kres brutalnemu postępowaniu policji.

Papież Grzegorz XVI (1831–1846) reprezentował dwie postawy: papieża, skromnego i bezinteresownego mnicha i fatalnego przywódcę państwa. Jako głowa państwa nie potrafił sprostać wyzwaniom epoki. Karbonariusze walczyli o zjednoczenie Włoch. Zamiast próbować metod politycznych wezwał austriackie wojska do wsparcia swoich absolutystycznych rządów. Wszędzie dopatrywał się działania szatana. Nie tolerował krytyki. Nie był wolny od nepotyzmu. Miał kochankę, żonę papieskiego szambelana.  Potępił w Polsce powstanie listopadowe i napiętnował udział w nim duchowieństwa polskiego. 

Papież Pius IX (1846–1878) był człowiekiem łagodnym, pobożnym, dbał o dobro publiczne i los poddanych. Posiadał urok osobisty. Był przystojny, nieugięty, ale zarazem miał nieobliczalny temperament. Ogłosił amnestie. Początkowo uwielbiany, stopniowo tracił kredyt zaufania za brak zrozumienia w dążeniach narodowościowych i konserwatyzm. Na początku starał się reformować państwo.  W 1849 roku proklamowano Republikę  Rzymską, pozbawiając papieża władzy świeckiej. Pozostawiono mu jedynie prawo pełnienia funkcji religijnych. Papież wezwał Francję, Austrię, Hiszpanię i Neapol do interwencji zbrojnej na rzecz papieża. Nastąpiła restauracja władzy papieskiej. Wszystko wróciło do poprzedniego porządku. Opozycja skupiła się na jednym zadaniu, likwidacji Państwa Kościelnego. Premier sardyński zjednoczył państwa italskie. Wiktor Emmanuel II został ogłoszony królem. Papież nałożył ekskomunikę na opozycję. Wojska piemonckie pokonały oddziały papieskie. Władza Piusa IX obejmowała już tylko Rzym i okolice. Reszta przeszła do powstałego w 1861  r. Królestwa Włoch. Papież przez 10 lat był chroniony przez wojska francuskie, ale i one musiały opuścić Rzym. W 1870 roku siły włoskie opanowały miasto i zostało włączone do państwa włoskiego. W prawie gwarancyjnym z 13 maja 1871 r. rząd włoski ogłosił papieża osobą suwerenną i nietykalną; ustalił dla niego rentę, dotację oraz przyznał mu pałac w Watykanie, na Lateranie oraz willę w Castel Gandolfo wraz z przyległościami. Papież odmówił (non possumus) i uznał się za więźnia.

          8 grudnia 1854 roku papież ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.  Ogłosił encyklikę Quanta cura potępiająca racjonalizm, gallikanizm, etatyzm, socjalizm, wolność prasy, równość kultów wobec prawa, całkowita wolność sumienia, krytykę religii katolickiej i inne. W syllabusie (skrócona wersja encykliki)  zestawiono 80 błędnych poglądów i uznano za niedopuszczalne stwierdzenie, że papież może i powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją.  Syllabus został źle przyjęty przez liberalnych katolików Europy. Napoleon III zabronił jej publikacji.

          W 1869  roku papież zwołał Sobór Watykańki I (XX Sobór Powszechny). Po dramatycznych posiedzeniach ogłoszono dogmat o nieomylności papieża. Przeciwnicy powoływali się na papieży Honoriusza I, Liberiusza, Wigiliusza, Jana XXII, którzy nie wykazali się nieomylnością w sprawach wiary. Sobór Watykański I stał się przyczyną powstania schizmy w Kościele. Tak zakończył się jeden z najdłuższych w historii pontyfikat papieski. Za jego panowaniu nasilił się antyklerykalizm.  Gdy po trzech latach przenoszono zwłoki papieża do kościoła Świętego Wawrzyńca za Murami, trzeba było to uczynić nocą, ukradkiem i z policyjna eskortą.

 

Oświecenie cz. 4

Voltaire (Wolter), a właściwie to Francois-Marie Arouet ur. Się 21.11.1694 w Paryżu, zm. 30.05.1778. Był pisarzem, filozofem, dramaturgiem i historykiem.  Zachowało się 23 tys. jego listów. Szokował krytycyzmem i śmiałością przekonań. Był znany i bardzo popularny na całym świecie. Przez sprzeczne poglądy był identyfikowany jako patron ateistów, deistów, czy rewolucjonistów. Voltaire nie reprezentował osobnego ideologii. Był zwolennikiem liberalizmu, traktującym z rezerwą każdą religię i ideologię. Zachwycał się Anglią i ich osiągnięciami. Studiował Izaaka Newtona, filozofa Johna Locke’a. Będąc na emigracji wdawał się w spory z miejscowymi etablami. W końcu osiadł w posiadłości Feney blisko Genewy. Tu dał się poznać jako utalentowany zarządca. Dwa miesiące przed śmiercią wstąpił do loży masońskiej. Swoje życie podsumował słowami: Umieram wielbiąc Boga, kochając przyjaciół, nienawidząc wrogów, nie cierpiąc przesądów.

          Poglądy Voltaira są dość podobne do filozoteizmu, w tym:  racjonalne podejście do wiary, nieufność dogmatom jako przyczynie nietolerancji, braku wolności, prześladowań i niesprawiedliwości. Voltaire uważał, że należy pozbyć się przesądów religii objawionej i przyjąć religię rozumową (naturalną, deizm). Dostrzegał użyteczność religii w sferze moralnej. Jak mawiał: Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić.  Filozoteizm nie odrzuca objawienia w religii judaistycznej, choć mocno akcentuje objawienie naturalne. Deizm uważa za koncepcję fałszywą. Bóg towarzyszy człowiekowi w każdej chwili  jego życia.

          Voltaire odnosił się do wrogo do kościołów chrześcijańskich, judaizmu i islamu. Denerwował go fanatyzm religijny. Z drugiej strony potępiał ateizm. Deklarował wiarę w Boga jako „pra-przyczynę” wszystkiego. Był tolerancyjny. Ja mówił: Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć. Słowa własne wprowadzał w czyn. Był obrońcą w wielu procesach. Bronił ofiary fanatyzmu religijnego i archaicznego prawa.

          Voltaire nie do końca był konsekwentny w swoich poglądach. Uczestniczył w handlu niewolnikami. Popierał absolutyzm, potępiał demokrację, ostro zwalczał ludzi o odmiennych, niż swoje poglądach. Ideą był dla niego mądry władca, a więc był zwolennikiem absolutyzmu, ale w duchu oświeceniowym. Chwalił Katarzynę II oraz Prusy. Akceptował rozbiory w Polsce i uważał to za genialne posunięcie. 

          Można być geniuszem, głosić postępowe poglądy, a z drugiej strony nie ogarniać całości zdarzeń politycznych, czy moralnych. Tak bywa, że za życia człowieka wychodzi na wierzch prawdziwa natura, która w środku jest moralnie zaburzona. Mówiąc wprost: mądry, a głupi.  Ta inwektywa jest bardzo trafna i bardzo pospolita. Każdy musi dochodzić do własnej doskonałości, Nie wszystkim jednak na to starcza czasu.

Papieże cd. 71

Papież Pius VII (1800–1823)  był łagodnym, skromnym, delikatnym a zarazem odważnym duszpasterzem. Od początku wykazywał niezależność. Podpisał z rządem francuskim konkordat, który obowiązywał aż do 1905 roku. Katolicyzm uznano za religię większości Francuzów. Biskupi i proboszczowie mieli otrzymywać uposażenie od rządu. Ustalenia te pogrzebały gallikanizm biskupi i zlikwidowały schizmę w Kościele francuskim. Napoleon Bonaparte dołączył 77 własnych Artykułów do konkordatu, w których zachowano praktykę gallikańską, w tym cenzurowanie kontaktów kleru z papiestwem. Napoleon był trudnym przeciwnikiem. Narzucał własne prawa (rozwody), a papież bronił się przed nimi. Po pokonaniu Austrii Napoleon włączył Państwo Kościelne do Francji, a Rzym ogłosił wolnym miastem. Papieżowi przyznał dochody w  wysokości 2 mln franków, ale zażądał od niego zrzeczenie się władzy świeckiej. Pius VII uświadomił sobie, że przyjmując pensję stanie się zwykłym urzędnikiem, podporządkowanym francuskiemu rządowi. Papież rzucił ekskomunikę bezosobowo na najeźdźców, nie wymieniając Napoleona. Papież został porwany. Odmawiał oddania władzy świeckiej. W 1810 przyłączono Państwo Kościelne do cesarstwa. Zniesiono wszystkie klasztory i  17 biskupstw.  Papież protestował. Za karę pozbawiono go książek, papieru do pisania, atramentu, a nawet zabrano mu pierścień rybaka. Po klęsce pod Waterloo oraz Kongresie Wiedeńskim w 1815 przywrócono istnienie Państwa Kościelnego. Tym samym przeszkodzono w zjednoczeniu Italii.  Papież kasował prawa i przywileje napoleońskie, Przywrócił trybunał inkwizycyjny bez prawa stosowania tortur. Obsadził duchownymi wyższe stanowiska. W Rzymie zniesiono oświetlenie ulic, zakazano szczepień przeciw ospie, uznając je za nieludzkie. Prześladowano księży, którzy niegdyś złożyli przysięgę na wierność papieżowi.    W 1814 Pius VII przywrócił do istnienia zakon jezuitów. W 1816 potępił protestanckie Towarzystwo Biblijne, a we wrześniu 1821 masonerię, Papież zrobił wiele dla Rzymu. Konserwował jego zabytki.

 

Papież Leon XII (1823–1829) kiedy przyjmował tiarę, siedemnastokrotnie przyjmował Ostatnie Namaszczenie. Jak sam mawiał: wybraliście trupa. Leon XII próbował niszczyć dzieła poprzednika. Nie był lubiany przez nikogo. Powróciły piękne lata inkwizycji i polowania na czarownice. Ścigano zwłaszcza nacjonalistów, którzy dążyli do zjednoczenia Włoch. Ginęli złoczyńcy, ale i patrioci. Powróciły czasy zamkniętych gett i konfiskata majątków. Sankcjonował donosicielstwo.  Leon zakazał tłumaczenia Biblii na języki narodowe. Zabroniono szczepień na ospę. Mieszkańcy miasta musieli pod karą więzienia dopełniać spowiedzi wielkanocnej. Papież czuwał nad wdrożeniem wiele ulepszeń, zarówno w Kurii jak i poza nią. Wspierał misje na Wschodzie, zakładał organizacje dobroczynne, budował akademie i biblioteki.

Oświecenie cd. 3

George Berkeley ur. się 12.03.1685 w Dysert Castle, zm. 14.01.1753. Był  myślicielem, biskupem i misjonarzem anglikańskim. Interesował się ludzkim poznaniem. Gdy miał 25 lat napisał dzieło Traktat o zasadach poznania ludzkiego, w którym zawarł podstawy swojego systemu filozoficznego zwanego idealizmem empirycznym, idealizmem subiektywnym albo immaterializmem. Jak twierdził, pewność można mieć jeżeli coś ogląda się tu i teraz. W innych przypadkach to przypuszczenia. Jeżeli odwróci się głowę, to słabnie pewność, czy obiekt przed chwilą obserwowany jeszcze jest na swoim miejscu. Poza tym, do człowieka dochodzą jedynie bodźce, a nie sam obiekt. Operuje się w zasadzie pojęciami, a nie faktycznymi obiektami. Jak mówił: być oznacza być (przez kogoś) spostrzegany. To co zostało utrwalone w pamięci nie oznacza, że istnieje naprawdę.  Rozsądniej jest więc uznać, że czegoś takiego jak byt nie istnieje, a jest jedynie to co w danej chwili dostrzegalne. Wiedza o rzeczach jest zawarta w ludzkich umysłach. Rzeczy w umysłach maja jednak jakąś postać. Skoro nie ma bytów materialnych, to skąd bierze się forma rzeczy już poznanych?. Berkeley nie bardzo umiał odpowiedzieć na to pytanie. Włączył do swojej filozofii Boga, który za każdym razem generuje bodźce, stąd znajomość formy. Koncepcja zupełnie nieudana, choć wskazująca, że Berkeley był człowiekiem wierzącym.

          Genialne rozważania uczonego nie znalazły właściwego rozwiązania. George Berkely był bardzo blisko prawdy fizykalnej. Dzisiaj nauka jest już pewna, że nie ma substancji zwanej materią.  Podłoże i forma biorą się z konfiguracji energii. Kłębek energetyczny przyjmuje własności, które ludzkość poznała z oglądu zmysłowego. Za każdym razem jest to złudzenie. Świat jest przeźroczysty, a w nim jedynie energia, którą tchnął Bóg swoją mocą.

          Warto śledzić historię rozwoju myśli Oświecenia oraz jak dochodzono do karkołomnych wyników. Ludzie Oświecenia nie umieli do końca skorzystać z dobrodziejstwa poznawczego. Czuli jednak, że nie jest tak, jak się im jawi świat. Jedni uczeni inspirowali drugich. Prawda była okrążana. Brakowało badań wymagających wysokiej techniki przyrządów pomiarowych. Nic nie wiedziano o kwantach, fizyce molekularnej, zjawiskach optycznych itp. W umysłach rodziły się idee, koncepcje, modele konceptualne. Dla człowieka miłującego historię odkrywania prawdy, okres Oświecenia jest fascynującym poligonem ludzkich poszukiwań.