Matthieu (7) i tłumaczenie

          Au moment de la rédaction de l’Évangile de la foi en l’existence réelle de Satan était très répandue. Il a rebondi sur l’ensemble du récit du Nouveau Testament. Un exemple est discuté pericopes. Il est, certes, dans les mots “Satan”, mais sa part du contexte. Péricopes trouvés dans trois évangiles (Matthieu 8:23–27, Marc 4:35–41, Luc 8:22–25). Matthieu montre Jésus comme si personnifiée rage tempête (mer agitée et l’élément qui fait rage sont des symboles de ce qui est négatif, par opposition à la vie et l’existence) réprimandé elle si elle était une personne réelle – Satan: menaça les vents et la mer, et il y avait un grand silence (Mt 8:26). Jésus montre ici son autorité et son pouvoir sur le mal: Et les gens demandé étonné: Qui est-ce, que même les vents et la mer lui obéissent? (Matthieu 8:27).

          Aujourd’hui devrait lire ce pericopes. Lorsque la relation de l’homme avec Dieu est proche, ne pas avoir peur de rien. Bien sûr, vous ne devriez pas lire le texte de la lettre. Le sort de l’inexorable aléatoire de piste de lancement humaine. Dieu veille, mais la zone spirituelle. Intervient rarement physiquement. Oui, il arrive que par sa providence, quand je peux et peut juger nécessaire, enregistre physiquement hors de l’ennui, mais qui est pas ce qu’il en est. La proximité de Dieu doit donner à un homme un calme spirituel. En ce sens, rien de mal ne peut arriver à un homme.

          Dans la péricope Délivrance de deux possédés (deux démoniaque) (Matthieu 8:27–34) Mattieu continue le thème de mauvais esprits. Vous devez supposer à l’avance que cela est une histoire pleine de symboles et il ya peu de vérité réelle en lui. Par exemple, Les mots: deux démoniaques, sortant des sépulcres (Matthieu 8:28) suscite déjà la surprise et la méfiance. Demande possédé est étonnant: Les démons priaient Jésus, disant: Si tu nous chasses, envoie-nous dans ce troupeau de pourceaux (Matthieu 8:31). L’auteur de ce passage essayait de montrer la puissance de Jésus sur Satan (qui est pas filozoteizmu ontologiquement). Bien sûr, cela est un vœu pieux. Mal est le résultat de la libre volonté de l’homme donné par le Créateur et Jésus ne peut rien faire sans la bonne volonté et la foi de l’homme. Comme on le verra plus tard, où il n’y a pas la foi, Jésus ne pouvait pas faire de miracle: Il ne put faire là aucun miracle (Marc 6:5). Sans une relation personnelle (la foi) Jésus n’a pas fait de miracles du bureau (messianique).

          La plupart des Juifs offenser l’absolution des péchés par Jésus. Il était difficile d’accepter que Jésus (leur voisin) a reçu de Dieu le Père de telles prérogatives. Déclarée foi est pas entièrement sincère et vrai. Beaucoup de gens se demandent dans la conscience de la question: êtes-vous sûr? Maintenant, il y avait une vérification de la foi. Pouvez-vous croire qu’un homme vivant sur la terre a reçu de telles opportunités? Je ne suis pas surpris dilemmes Juifs. Il était trop belle. Par mesure de précaution, ils ont préféré garder mes distances. Leur comportement serait encore acceptable, si elles ne sont pas associées à l’agression et la haine.

          Matthew voulait convaincre que Jésus était dès les premiers moments de la vie était Dieu. Son concept est devenu très répandue à ce jour. Trop tôt et trop vite. Jésus atteint la gloire du Père seul sur la croix. Dans la vie, bénéficieront du don du Père à travers une grande relation avec lui. Jésus était conscient de son état. Il a évité la proclamation de sa divinité, tandis que constamment appelé le Père. Avant les actions difficiles (miracles, signes) ont prié avec ferveur pour le soutien divin.

          Dans la péricope de Guérison d’un paralytique (Matthieu 9:1–8) Jésus vit le malade, surtout la foi. Condition signe (miracle) était satisfait. Jésus guérit le corps et l’âme. Les téléspectateurs étaient scandalisés paroles de Jésus: Prends courage, mon enfant, tes péchés te sont pardonnés (Matthieu 9:2). Il a vraiment risqué. Il se exposé à des insultes et même représailles physiques. Certains de peur alla. Il était au-delà. Qui croire? Ils manquaient instruction de soutien et d’autorisation. Les prêtres étaient tout aussi perplexe. Les Juifs attendaient un roi et rénovateur messie sur-mesure. La figure de Jésus n’a pas totalement en forme.

          Péricopes Vocation de Matthieu (Mattieu 9:9–13) est décrite perverse. Tout d’abord, Matthieu décrit lui-même comme avec impatience suivait Jésus, et alors seulement, écrit comment Jésus a rencontré avec les publicains et passa ses enseignements et ses arguments. Parmi le public était aussi Matthieu. Combien de temps at-il fallu pour convaincre Matthieu ne savait pas. Pour sûr, il a fallu un certain temps.

          Le dernier verset: Allez, et apprenez ce que signifie: Je prends plaisir à la miséricorde, et non aux sacrifices. Car je ne suis pas venu appeler des justes, mais des pécheurs (Mattieu 9:13) il est une interpolation plus tard pour la péricope. Il convient de nous arrêter sur les mots: Je prends plaisir à la miséricorde, et non aux sacrifices. Ceci est un signal important et vient de la bouche de Jésus certainement. Ces mots sont toujours invoquées dans d’autres évangéliste perykopach, par exemple. Dans 12,7. Les victimes sont un signe visible de la piété humaine, mais le plus important est l’attitude de miséricorde. La Miséricorde ce Justice Divine. Jésus vous encourage à être guidé déjà ici sur terre. La justice divine n’a rien à voir avec la justice de l’homme, qui est basé sur les mathématiques et la logique (Crime et châtiment). La Miséricorde est de surmonter le mal par l’amour, pas la punition.

Tłumaczenie

          W czasie pisania Ewangelii wiara w realny byt szatana była powszechna.  Odbiła się ona na narracji całego Nowego Testamentu. Przykładem jest omawiana perykopa. Nie ma, co prawda, w niej słowa „szatan”, ale jego udział wynika z kontekstu. Perykopa występuje w trzech ewangeliach (Mt 8,23–27; Mk 4,35–41; Łk 8,22–25). Mateusz pokazuje Jezusa jakby personifikował szalejącą  burzę (wzburzone morze oraz szalejący żywioł są symbolami tego, co negatywne, co sprzeciwia się życiu i istnieniu) karcąc ją, jakby była ona realną osobą – szatanem: rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza  (Mt 8,26). Jezus pokazuje tu swoją władzę i moc nad złem: A ludzie pytali zdumieni: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?  (Mt 8,27).

           Dzisiaj należy inaczej odczytywać tę perykopę. Gdy relacja człowieka z Bogiem jest bliska, nie należy bać się niczego. Oczywiście nie należy odczytywać tekstu dosłownie. Losy ludzkie biegną nieubłaganym torem przypadkowości. Bóg czuwa, ale nad strefą duchową. Rzadko interweniuje fizykalnie. Owszem bywa, że przez swoją Opatrzność, kiedy może i uzna za słuszne, ratuje fizykalnie z opresji, ale nie o to tu chodzi. Bliskość Boga powinna dać człowiekowi pewien spokój duchowy. W tym sensie nic złego nie może się człowiekowi wydarzyć.

          W perykopie Dwaj opętani (Mt 8,28–34) Mateusz  kontynuuje temat złych duchów. Trzeba z góry założyć, że jest to opowiadanie pełne symboli i niewiele jest w nim prawdy rzeczywistej. Np. sformułowanie: dwaj opętani wyszli z grobu (Mt 8,28) już wzbudza zdziwienie i nieufność. Prośba opętanych jest zadziwiająca: Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń (Mt 8,31). Autor tej perykopy próbował pokazać moc Jezusa nad szatanem (którego wg filozoteizmu ontologicznie nie ma). Oczywiście jest to pobożne życzenie. Zło jest wynikiem wolnej woli człowieka danej przez Stwórcę i Jezus nic nie może uczynić bez dobrej woli i wiary człowieka. Jak zostanie to później pokazane, tam gdzie nie ma wiary Jezus nie mógł uczynić żadnego cudu: I nie mógł tam [w swojej ojczyźnie]  uczynić żadnego cudu (Mk 6,5). Bez osobistej relacji (wiary) Jezus nie czynił cudów z urzędu (mesjańskiego).

          Żydów najbardziej gorszyło odpuszczanie grzechów przez Jezusa. Trudno im było uznać, że Jezus (ich sąsiad) otrzymał od Boga-Ojca takie prerogatywy. Deklarowana wiara nie do końca jest szczera i prawdziwa. Wiele osób zadaje sobie w sumieniu pytanie: a czy na pewno? Teraz nastąpiła weryfikacja wiary. Czy można uwierzyć, że człowiek żyjący na ziemi otrzymał takie możliwości? Nie dziwię się rozterkom Żydów. To było zbyt piękne. Z ostrożności woleli zachowywać dystans. Ich zachowanie byłoby jeszcze do przyjęcia, gdyby im nie towarzyszyła agresja i nienawiść.

          Mateusz pragnął przekonać, że Jezus od pierwszych chwil życia był Bogiem. Jego koncepcja stała się powszechna do dnia dzisiejszego. Za wcześnie i za szybko. Jezus osiągnie chwałę Ojca dopiero na krzyżu. Za życia będzie korzystał z daru Ojca przez wspaniałą z Nim relację. Jezus był świadomy swojego stanu. Unikał głoszenia swojej boskości, natomiast stale powoływał się na Ojca. Przed trudnymi działaniami (cudami, znakami) modlił się gorąco o boskie wsparcie.

          W perykopie Uzdrowienie paralityka (Mt 9,1–8) Jezus dostrzegł w chorym przede wszystkim wiarę. Warunek znaku (cudu) był spełniony. Jezus uzdrowił ciało i jego duszę. Widzowie byli zgorszeni słowami Jezusa: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy (Mt 9,2). Jezus bardzo ryzykował. Narażał się na inwektywy, a nawet na fizyczny odwet. Niektórzy z lękiem odchodzili. To ich przerastało. Komu wierzyć? Brakowało im wsparcia pouczenia, autoryzacji. Kapłani byli tak samo w rozterce. Żydzi oczekiwali mesjasza na miarę króla i odnowiciela. Postać Jezusa zupełnie im nie pasowała.

          Perykopa Powołanie Mateusza (Mt 9,9–13) jest nakreślona przewrotnie. Najpierw Mateusz przedstawia siebie jak ochoczo poszedł za Jezusem, a dopiero później pisze jak Jezus spotykał się z celnikami i przekazywał swoje nauki i racje. Wśród słuchaczy był również Mateusz. Jak długo trwało przekonywanie Mateusza tego nie wiadomo. Na pewno trwało to jakiś czas.

          Ostatni werset: Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników (Mt 9,13) jest późniejszą wstawką do tej perykopy. Warto zatrzymać się nad słowami: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. To ważny sygnał i z pewnością pochodzi z ust Jezusa. Słowa te przywoływane są jeszcze w innych perykopach  ewangelisty, np. w 12,7. Ofiary są widzialnym znakiem ludzkiej pobożności, ale ważniejsza jest postawa miłosierdzia. Miłosierdzie to inaczej Boska Sprawiedliwość. Jezus zachęca, aby nią się kierować już tu na ziemi. Sprawiedliwość Boska nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością ludzką, która opiera się na matematyce i logice (zbrodnia i kara). Miłosierdzie to pokonywanie zła miłością, a nie karą. 

Matthieu (6) i tłumaczenie

          Dans le péricope Guérison du serviteur d’un Centurion (Matthieu 8:5–13) Jésus a été divulguée capacité de traiter avec des personnages à une distance. Le centurion demande à Jésus: Seigneur, je ne suis pas digne que tu entres sous mon toit; mais dis seulement un mot, et mon serviteur sera guéri (Matthieu 8:8). Ceci est un exemple et une preuve de la foi du centurion. Jésus le distingue, en disant: Je vous le dis en vérité, même en Israël je n’ai pas trouvé une aussi grande foi (Matthieu 8:10).

          Pourquoi la foi est si important? Dieu assume un être rationnel ayant foi va suivre. Elle peut apporter seulement bon sur lequel dépend tellement de Dieu. Le bien est un terrain fertile de l’existence et le soutien du monde dans son existence.

          Matthieu dans la péricope Parabole de la maison (Mt 7:24–29) montre les vrais enseignements de Jésus. Jésus utilise ici deux termes opposés: la prudence et l’imprudence. S’il vous plaît noter qu’il ya dans cette péricope effrayer l’enfer. Doux déterminer la relation de Jésus de montrer à nos frères et sœurs. Comme un vrai père enseigne et avertit son enfant un bon mot. L’homme prudent est celui qui écoute la voix de Dieu. Stupide est celui qui a écouté ses paroles ne remplissant pas leur contenu. Qui croit vraiment, ne se prête pas à la turbulence, de faux enseignements. Vous pensez à ce que vous croyez. La difficulté réside dans le fait qu’il est difficile de comprendre ce qui est la semence, et la balle dans la transmission de la foi. Un message catéchétique est axé sur les fruits éthiques. L’historiographie de la vérité est insignifiant pour lui. Peut-être beaucoup sont assez. Ceux qui ont besoin de la vérité doit entrer dans la voie de la recherche continue. Dieu ne peut pas cacher leurs secrets, mais ils sont difficiles à déchiffrer. Vous devez mettre en place avec elle et de sérénité pour les rechercher et de résoudre. Il est important que ceux qui cherchent à être traités tout simplement, et peut et l’admiration. L’histoire montre qu’ils avaient un curieux montée. Ils se regardèrent avec méfiance, jeté à l’exil, ou même brûlé.

          Un ami m’a dit qu’une fois dans une conversation informelle a dit à mon ami, que Satan ne existe pas propre vie, et qui est la seule image du mal. Mon ami appelé son plein de méfiance et de suspicion. Injustement. Sur des sujets religieux doivent parler, de discuter d’une manière calme, sans exaltation. La vérité n’a pas perdu. Elle attend seulement pour sa découverte.

         Les auditeurs étaient étonnés l’enseignement de Jésus. Il était différent de celui des prêtres: Après que Jésus eut achevé ces discours, la foule fut frappée de sa doctrine (Matthieu 7:28).

          Matthieu était désireux de manifester la divinité de Jésus. Un autre péricope est une description de ses signes et des prodiges. S’il vous plaît noter que l’accompagne signes miraculeux purification de l’âme. Tout aussi signer ou miracle est une expression de pouvoir inconcevable de Jésus. Un tel faiseur de miracle, que présuppose Matthieu, ne peut être que le Fils de Dieu. Filozoteizm suggère que de tels signes et des prodiges, font le Fils de l’homme (homme), que le destinataire est la puissance de Dieu. Cela est attesté par la prière de Jésus au Père pour le don des miracles.

          Prodiges et des miracles sont un argument fort pour ceux qui attendaient un messie. Jésus avait son économie de la révélation. Trop économie messianique de la publicité était incompatible avec Jésus. Il a demandé si souvent: ne dites à personne (Matthieu 8:4). Je dois avouer que cette demande était assez naïf. Jésus at-il ne savait pas? Il savait, mais il a passé un message très important. Son miracle est uniquement le résultat d’une relation personnelle de Jésus avec les malades. Comme dans la confession. Absolution est une relation très intime entre le ministre et le pénitent. Guéri supposé savoir qu’il était guéri seulement parce qu’il fait confiance à Dieu. Jésus ne voulait pas être un faiseur de miracle du bureau (messianique).

          Matthieu ne serait pas être lui-même si les enseignements de Jésus pas ajouté leurs propres idées et interprétations: Or, je vous déclare que plusieurs viendront de l’orient et de l’occident, et seront à table avec Abraham, Isaac et Jacob, dans le royaume des cieux.  Mais les fils du royaume seront jetés dans les ténèbres du dehors, où il y aura des pleurs et des grincements de dents. Puis Jésus dit au centenier: Va, qu’il te soit fait selon ta foi. Et à l’heure même le serviteur fut guéri (Matthieu 8:11–13). Quelqu’un pourrait demander. Pourquoi cette partie de la péricope je considère l’insertion de Matthieu? La première phrase est une conférence que plusieurs viendront de l’orient et occident, et seront à table avec Abraham, Isaac et Jacob dans le royaume des cieux. Il est difficile d’imaginer que Jésus demande le discours académique chagrin centurion peiné. En outre, selon filozoteizmu Jésus ne pouvait pas faire peur à personne: fils du royaume seront jetés – dans l’obscurité; Il y aura des pleurs et des grincements de dents.

          Les enseignements de Jésus offensés, mais certains ont été attirés par elle: Un scribe s’approcha, et lui dit: Maître, je te suivrai partout où tu iras (Matthieu 8:19). En outre récit est pas la réponse de Jésus, comme Matthieu écrit, mais l’insertion, peut-être avec un autre discours de Jésus: Les renards ont des tanières, et les oiseaux du ciel ont des nids; mais le Fils de l’homme n’a pas où reposer sa tête (Matthieu 8:20). Réponse à l’érudit est inclus plus tard dans la description d’un autre événement: Un autre de ses disciples lui dit: Un autre, d’entre les disciples, lui dit: Seigneur, permets-moi d’aller d’abord ensevelir mon père. Mais Jésus lui répondit: Suis-moi, et laisse les morts ensevelir leurs morts (Matthieu 8:21–22).

          Les paroles de Jésus semblent cruel. Lentement, vous devez vous habituer à la rhétorique choquant de Jésus. Pour accepter la nécessité de lire leur signification. La déclaration est de secouer l’auditeur, se réveiller de notre léthargie et la paix. Jésus a montré à plusieurs reprises qu’il est réticent à parler salon, la fausse piété, la soumission. Que votre parole soit oui, oui, non, non; ce qu’on y ajoute vient du malin (Matthieu 5:37). Toute la courtoisie verbale elle-même peut avoir le mensonge caché ou d’autres fins.

          Jésus veut transmettre qu’il y a des valeurs du réel et le surnaturel. Correspond donc à l’intervenant: Suis-moi, et laisse les morts ensevelir leurs morts (Matthieu 8:22). Les premiers mots du verset seront devenu un favori des prédicateurs slogan de la foi: Suivez-moi.

        Suivez-moi est une tâche définie par Jésus. Comme à d’autres occasions dire: Si tu veux être parfait, va, vends ce que tu possèdes et donne-le aux pauvres, et tu auras un trésor dans le ciel. Puis viens, et suis-moi! (Matthieu 19,21); Jésus, l’ayant regardé, l’aima, et lui dit: Il te manque une chose; va, vends tout ce que tu as, donne-le aux pauvres, et tu auras un trésor dans le ciel. Puis viens, et suis-moi (Marc 10,21). Derrière ce se trouve la science défi et l’attitude du Fils de l’homme. Est-il est difficile pour le commun des mortels. Oui et non. Lorsque les enseignements de Jésus abordés avec grand zèle pour Dieu, l’amour pour les gens, la bonne volonté, il est pas difficile. La difficulté survient lorsque le corps de l’esprit tente de l’emporter à travers le conseil d’administration, et d’autres vices de conscience, ils ne sont pas libres de la haine, l’orgueil, l’envie. Ils sont aussi dangereuses toxicomanie (addictions) et aiment avoir. Anger, colère sont des signaux (d’avertissement) que quelque chose se passe et ne résultent pas nécessairement de leurs propres péchés.

          Dans notion Matthieu il était de prouver que Jésus était le Messie annoncé par les prophètes de l’Ancien Testament, et qu’il était le Fils du Dieu Très-Haut. Si volontiers il a invoqué la prophétie qui pourrait en témoigner. Une forte divinité argument de Jésus était la capacité de traiter avec des signes et des prodiges. Silencing pericopes tempête représente une scène dans laquelle Jésus à cause de la peur de leurs élèves apaise la tempête qui a éclaté sur le lac. Péricopes est multi-thread.

Tłumaczenie

          W perykopie Setnik w Kafarnaum (Mt 8,5–13) ujawniona została zdolność Jezusa do czynienia znaków na odległość. Setnik prosi Jezusa: powiedz tylko słowo (Mt 8,8). To przykład i dowód wiary setnika. Jezus wyróżnia go mówiąc: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary (Mt 8,10).

          Dlaczego wiara jest tak ważna?  Bóg zakłada, że istota rozumna posiadająca wiarę będzie się nią kierować. Ona może przynieść jedynie dobro, na którym Bogu tak bardzo zależy. Dobro jest pożywką istnienia i podtrzymywania świata w jego istnieniu.

          Mateusz w perykopie Dobra lub zła budowa (Mt 7,24–29) pokazuje prawdziwą naukę Jezusa. Jezus używa tu dwóch przeciwstawnych określeń: roztropność i nieroztropność. Proszę zauważyć, że nie ma w tej perykopie straszenia piekłem. Łagodne określenia pokazują stosunek Jezusa do braci i sióstr. Jak prawdziwy Ojciec poucza i upomina swoje dziecko dobrym słowem. Człowiek roztropny to ten, który wsłuchuje się w głos Boga. Nierozsądny to ten, który słuchając Jego słów nie wypełnia ich treści. Kto prawdziwie wierzy, nie jest podatny na zawirowania, fałszywe nauki. Trzeba jednak zastanowić się w co się wierzy. Trudność polega na tym, że trudno zorientować się co jest ziarnem, a co plewem w przekazie wiary. Przekaz katechetyczny nastawiony jest na owoce etyczne. Prawda historiograficzna jest dla niego mało znacząca. Może wielu to wystarcza. Ci, którzy potrzebują prawdy muszą wejść na drogę ciągłego poszukiwania. Bóg może nie ukrywa swych tajemnic, ale one są trudne do rozszyfrowania. Trzeba się z tym pogodzić i z pogodą ducha ich szukać i rozwiązywać. Ważne jest, aby ci, którzy szukają byli traktowani zwyczajnie, a może i z podziwem. Historia pokazuje, że dociekliwi mieli pod górkę. Patrzono na nich podejrzliwie, wyrzucano na banicję, a nawet spalano.

          Znajoma opowiadała mi, że kiedyś w luźnej rozmowie powiedziała do koleżanki, że szatan nie istnieje własnym życiem,  i że jest tylko obrazem zła. Koleżanka odniosła się do niej z pełną nieufnością i podejrzliwością. Niesłusznie. Na tematy religijne należy rozmawiać, dyskutować w sposób spokojny, bez egzaltacji. Prawda na tym nie straci. Ona czeka jedynie na jej odkrycie.

         Słuchacze byli zdumieni nauką Jezusa. On był inny niż kapłani: Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie (Mt 7,28).

          Mateusz gorąco pragnął wykazać Boskość Jezusa. Kolejne perykopy są opisem jego znaków i cudów. Proszę zwrócić uwagę, że znakom cudownym towarzyszy oczyszczenie duszy. Każdy więc znak czy cud jest wyrazem niepojętej mocy Jezusa. Takim Cudotwórcą, jak suponuje Mateusz, może być tylko Syn Boży. Filozoteizm podpowiada, że takie znaki i cuda może czynić Syn Człowieczy (człowiek), który obdarowany jest mocą Boga. Świadczą o tym modlitwy Jezusa do Ojca o dar czynienia cudów.

          Cuda i znaki są mocnym argumentem dla tych, którzy oczekiwali mesjasza. Jezus miał swoją ekonomię objawienia. Zbyt wielki rozgłos mesjański był niezgodny z ekonomią Jezusa. Prosił więc często: nie mów nikomu (Mt 8,4). Trzeba przyznać, że prośba ta była dość naiwna. Czy Jezus o tym nie wiedział? Wiedział, ale tym przekazywał bardzo ważne przesłanie. Jego cud jest wyłącznie skutkiem osobistej relacji Jezusa z chorym. Podobnie jak na spowiedzi. Rozgrzeszenie jest bardzo prywatną relacją między szafarzem a penitentem.  Uzdrowiony ma wiedzieć, że został uzdrowiony jedynie dlatego, że zawierzył Bogu. Jezus nie chciał być cudotwórcą z urzędu (mesjańskiego).

          Mateusz nie byłby sobą, gdyby do nauki Jezusa nie dorzucił własnych koncepcji i interpretacji: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz – w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów». Do setnika zaś Jezus rzekł: «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie  (Mt 8,11–13). Ktoś może zapytać. Dlaczego tę część perykopy uważam za wstawkę Mateusza?  Pierwsze zdanie ma charakter wykładu: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. Trudno wyobrazić sobie, że Jezus zwraca się do zbolałego zgryzotą setnika z mową akademicką. Ponadto, według filozoteizmu Jezus nie mógł nikogo straszyć: synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz – w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów

          Nauka Jezusa gorszyła, ale niektórzy byli nią zauroczeni: Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz»  (Mt 8,19). Dalsza narracja nie jest odpowiedzią Jezusa, jak pisze Mateusz, lecz wstawką, być może z innej mowy Jezusa: Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć (Mt 8, 20). Odpowiedź dla uczonego jest zawarta w dalszej części po opisie innego zdarzenia:  Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!». Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych (Mt 8,21–22).

          Słowa Jezusa wydają się okrutne. Powoli trzeba przyzwyczajać się do szokującej retoryki Jezusa. Aby ją zaakceptować trzeba odczytać ich sens. Wypowiedź ma wstrząsnąć słuchaczem, obudzić z dotychczasowego letargu i spokoju. Jezus niejednokrotnie pokazywał, że niechętny jest mowie salonowej, fałszywej pobożności, uległości. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie (Mt 5,37). Każda kurtuazja słowna może mieć w sobie ukryty fałsz lub inne cele. 

          Jezus pragnie przekazać, że istnieją wartości ze świata rzeczywistego i nadprzyrodzonego. Odpowiada więc pytającemu: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych! (Mt 8,22). Pierwsze słowa wersetu staną się ulubionym hasłem głosicieli wiary: Pójdź za Mną.        

          Pójdź za Mną to zadanie wyznaczone przez Jezusa. Jak powie przy innych okazjach: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! (Mt 19,21); Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną (Mk 10,21). Za tym wyzwaniem kryje się nauka i postawa Syna Człowieczego. Czy ona jest trudna dla zwykłego człowieka. I tak i nie. Kiedy do nauki Jezusa podchodzi się z całą żarliwością do Boga,  miłością do ludzi, dobrą wolą, nie jest ona trudna. Trudność pojawia się wtedy, gdy nad umysłem panują zakusy ciała w całej rozciągłości oraz inne przywary sumienia, gdy nie są one wolne od nienawiści, pychy, zazdrości. Niebezpieczne są też nałogi (uzależnienia) i miłość do posiadania. Złość, gniew są sygnałami ostrzegającymi, że coś niedobrego się dzieje i niekoniecznie muszą wynikać z własnych grzechów.

          W koncepcji Mateusza było udowodnianie, że Jezus był mesjaszem ogłaszanym przez proroków ze Starego Testamentu i że był Synem Boga Najwyższego. Chętnie więc przywoływał proroctwa, które mogły o tym zaświadczyć. Mocnym argumentem Boskości Jezusa była zdolność do czynienia znaków i cudów. Perykopa Uciszenie burzy przedstawia scenę, w której to Jezus z powodu trwogi swoich uczniów ucisza burzę jaka rozpętała się nad jeziorem. Perykopa jest wielowątkowa.

Matthieu (5) i tłumaczenie

          Matthieu vous encourage à persévérer dans la prière : Demandez, et l’on vous donnera; cherchez, et vous trouverez; frappez, et l’on vous ouvrira (Matthieu 7:7). Chaque prière commence avec les désirs qui sont basés sur l’espoir placé sur le Créateur. Comme l’auteur fournit, Il peut tout faire: Si donc, méchants comme vous l’êtes, vous savez donner de bonnes choses à vos enfants, à combien plus forte raison votre Père qui est dans les cieux donnera-t-il de bonnes choses à ceux qui les lui demandent (Matthieu 7,11). Prier révèle son attitude envers le Père céleste. Il commence par un mystère de foi extraordinaire. Entre l’homme et Dieu apparaît boucle de fermeture de deux à proximité de chaque créature. Fermer à l’autre est plus le levain de la rencontre eschatologique avec le Seigneur. Celui qui néglige la prière, cette communication ne comprend pas les fondements du Créateur avec sa création. La prière est un acte très important. Prière sincère est toujours entendu et apporte des fruits abondants. Tout d’abord, la prière se présenta dans un état d’exaltation spirituelle. Grâce à elle devient plus fort, plus résistant et capable de hauts faits. Il a un père et sa grâce. La puissance de mensonge ponts dormant dans chaque être humain. Vous avez juste à les faire fonctionner. En d’autres termes, la prière a soulevé au Père réfléchie par les cieux, renforcés par sa grâce revenir à prier et faire des choses extraordinaires. Dans l’Evangile de Matthieu, vous pouvez déchiffrer ce qui vient avec ses propres concepts théologiques, et les enseignements de Jésus-Christ. Les enseignements de Jésus sont inhabituelles. Tout d’abord, ils sont un signe de protestation contre la faiblesse humaine. Apprendre à connaître les enseignements de Jésus provoque toujours la confusion et la nécessité d’évaluer leur propre conduite. Évoque souvent des sentiments de culpabilité, parce que le déplacement de la conscience humaine. La barre est placée haut (étroite est la porte). Ne diminue jamais. Est-il facile de vivre avec des motifs si exorbitant? Il est pas facile. Matthieu tente d’encourager simple et la règle d’or: Tout ce que vous voulez que les hommes fassent pour vous, faites-le de même pour eux, car c’est la loi et les prophètes (Matthieu 7:12). La recette est pas difficile. Chacun a ses propres croyances et des normes éthiques. Vous avez seulement besoin de mettre en œuvre dans la vie. Le grand philosophe Emmanuel Kant (1724-1804) dit que les gens devraient se comporter comme si leur conduite est devenue une loi universelle. Il poussa dans la fameuse règle: Suivez seulement d’après la maxime sur laquelle vous voulez tous les deux qu’il devienne une loi universelle (l’impératif catégorique).

          Choisir un chemin désigné enseignements de Jésus à passer par la porte étroite. Pourquoi? Parce que la vie humaine a la tâche à accomplir. Qui veut aller légèrement à travers le monde, il ne comprend pas les desseins de Dieu. Le cours a le droit de vivre comme il veut, parce que Dieu a reçu le libre arbitre. Il n’a pas été contraint par le Créateur, ni déterminé. Il permet de comprendre.
           Au premier siècle apparu beaucoup de faux prophètes. Il n’a rien de surprenant. Les temps étaient turbulent. Pour les escrocs étaient récolte. À diverses prophéties, mamidłach peut réfuter fortune. Les gens ont soif de paix pas épargné victimes de variétés, initiatives pieuses, qui étaient mèche ordinaire. Matthew apprend à reconnaître les faux prophètes: Gardez-vous des faux prophètes. Ils viennent à vous en vêtement de brebis, mais au dedans ce sont des loups ravisseurs (Matthieu 7:15).

          Il est vrai que l’homme est souvent d’être pauvre. Quelque part au milieu veut être bon, mais les tentations du monde et de l’attrait du mal sont plus forts que son désir. Le corps domine l’esprit et de la volonté. Matthew observe: Ceux qui me disent: Seigneur, Seigneur! n’entreront pas tous dans le royaume des cieux, mais celui-là seul qui fait la volonté de mon Père qui est dans les cieux (Matthieu 7:21).

          Vous devez être honnête avec vous-même. Vous Tricher est très déraisonnable.

          La manière dont les enseignements de Jésus intrigués et surpris: Après que Jésus eut achevé ces discours, la foule fut frappée de sa doctrine (Matthieu 7,28). Jésus était tout à fait différente de celle des prophètes antérieurs. Certains pensée avait une bonne nerf. Ils ont été scandalisés par son comportement. Probablement depuis le début, quand une personne associée avec les forces des éléments d’origine céleste, nés de la peur du Créateur. La peur a provoqué l’humilité à l’extrême servilité. Avant de Dieu (dieux, éléments) tombe à genoux, inclinaison de la tête. Vous pouvez parier la question de savoir si une telle attitude est Dieu a besoin? Toujours. Dieu est si exalté héritier de la dignité de l’homme afin que l’homme n’a pas à être humble. Si quelqu’un dit d’abord l’autre personne qu’il l’aimait, que ce soit une condescendance? Non. Cette transmission des sentiments. Le même Père céleste attend de ses créatures. Il a agi comme un héritier digne. Les gens sont en colère. Il ne ressemblait à aucun autre. L’altérité est scandaleuse tort.

          Jésus devait prouver qu’il a raison et qu’il a le droit de se comporter de manière. Il a prêché pour que votre filiation de Dieu le Père. Le concept du Fils de l’homme[1] le plus était appropriée à la situation. Jésus souvent désigné lui-même comme le Fils de l’homme. Ce concept a intégré son mystère d’origine humaine et le contact mystique avec Dieu. Pour renforcer le témoignage de lui-même, il a fait des signes et des prodiges. Dieu lui donner les moyens de faits surnaturels. Tous les signes et les prodiges qu’il a fait alors que dans une relation spirituelle avec son Père. Avant les grands miracles (la résurrection de Lazare) a prié son Père, demandant pour le don de remarquable. Guérir Jésus faisant expiation aussi des signes de péchés. Les patients se sont réunis la condition de la purification – crurent en son pouvoir.

          Matthew transmettre une commande étrange de Jésus à la guérison: Garde-toi d’en parler à personne; mais va te montrer au sacrificateur, et présente l’offrande que Moïse a prescrite, afin que cela leur serve de témoignage (Matthieu 8:4).

          Jésus ne voulait pas être vu comme un messie politique, dont l’attendu, ou le jongleur, ou faiseur de miracles qui peuvent faire des tours ou des miracles. Il voulait à la gratitude est resté dans le domaine spirituel. Son matériau devait être

un signe de sacrifice offert dans le temple. Les prêtres étaient les garants (Jésus) de sorte voulu interprétation correcte des signes et les miracles de Jésus.


[1] Fils de l’homme – idiome sémitique pour décrire l’homme, le fils d’un homme (Job 25:6; Ps 8:5; 36:8; 90:3; Ez 2:1; 3:17). L’importance de l’idiome prophétique se produit dans le Livre de Daniel.

 Tłumaczenie

          Mateusz zachęca do wytrwania w modlitwie. Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam (Mt 7,7). Każda modlitwa zaczyna się od pragnień, które bazują na nadziei pokładanych w Stwórcy. Jak zapewnia autor, On może wszystko: Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą (Mt 7,11). Modlący ujawnia swój stosunek do Ojca Niebieskiego. Zaczyna się niezwykłe misterium wiary. Między człowiekiem a Bogiem pojawia się klamra spinająca dwie bliskie sobie istoty. Zbliżenie się do siebie jest już zaczynem eschatologicznego spotkania z Panem. Kto lekceważy modlitwę, ten nie rozumie fundamentów  łączności Stwórcy ze swoim stworzeniem. Modlitwa jest bardzo ważnym aktem. Szczera modlitwa jest zawsze wysłuchana i przynosi obfite owoce. Przede wszystkim modlący się wprowadza siebie w stan duchowego uniesienia. Przez to  staje się silniejszy, odporniejszy i zdolny do wzniosłych czynów. Ma za sobą Ojca i Jego łaskę. Pokłady mocy drzemią w każdym człowieku. Trzeba jedynie je uruchomić. Inaczej mówiąc, modlitwa wzniesiona do Ojca odbija się od niebios, wzmocniona Jego łaską wraca do modlącego i czyni rzeczy niezwykłe.

          W Ewangelii Mateusza można rozszyfrować co pochodzi z jego własnych koncepcji teologicznych, a co z nauk Jezusa Chrystusa. Nauki Jezusa są niezwyczajne. Przede wszystkim są znakiem sprzeciwu wobec słabości ludzkich. Poznawanie nauki Jezusa zawsze wywołuje konsternację i potrzebę oceny własnego postępowania. Wywołuje niejednokrotnie poczucie winy, bo porusza ludzkie sumienia. Poprzeczka jest postawiona wysoko (ciasna brama). Nigdy się nie obniża. Czy łatwo jest żyć mając tak wygórowane wzorce? Niełatwo.  Mateusz próbuje zachęcić prostą i złotą zasadą:  Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy  (Mt 7,12). Recepta nie jest trudna. Każdy ma w sobie własne przekonania i normy etyczne. Wystarczy je tylko wdrażać w życie. Wielki filozof Emmanuel Kant (1724–1804) powie, że ludzie powinni zachowywać się tak, jakby ich zachowanie miało stać się prawem powszechnym. Wypowiedział to w słynnej regule: Postępuj tylko wedle takiej maksymy, co do której możesz zarazem chcieć żeby stała się powszechnym prawem (imperatyw kategoryczny).

          Wybierając drogę wyznaczoną nauką Jezusa trzeba przechodzić przez ciasną bramę. Dlaczego? Bo życie ludzkie ma w sobie zadania do wykonania. Kto lekko chce iść przez świat nie rozumie zamysłów Boga. Oczywiście ma prawo żyć jak chce, bo od Boga otrzymał wolną wolę. Nie został przez Stwórcę przymuszony, ani zdeterminowany. Kiedyś to zrozumie.

          W pierwszym wieku pojawiło się bardzo wielu fałszywych proroków. Trudno się dziwić. Czasy były niespokojne. Dla cwaniaków były to żniwa. Na różnych przepowiedniach, mamidłach można zbijać fortuny.  Ludzie spragnieni pokoju nie szczędzili na przeróżne ofiary, pobożne inicjatywy, które były zwykłym naciąganiem. Mateusz poucza, jak rozpoznać fałszywych proroków: Poznacie ich po ich owocach (Mt 7,15).

          Prawdą jest, że człowiek jest niejednokrotnie istotą słabą. Gdzieś tam w środku pragnie być dobrym, ale pokusy świata i atrakcyjność zła są silniejsze od jego pragnień. Ciało góruje nad umysłem i wolą. Mateusz przestrzega: Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie (Mt 7,21).

          Trzeba być uczciwym wobec siebie samego. Oszukiwanie siebie jest wielce nierozsądne.

          Sposób przekazywania nauk przez Jezusa intrygował i zdumiewał: Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie (Mt 7,28). Jezus był zupełnie inny niż wcześniejsi prorocy. Niektórzy uważali, że ma niezły tupet. Byli zgorszeni Jego zachowaniem. Prawdopodobnie od zarania, gdy człowiek kojarzył żywioły z siłami pochodzenia niebiańskiego, narodził się strach przed Stwórcą. Strach powodował pokorę aż do skrajnej uniżoności. Przed Bogiem (bogami, żywiołami) padano na kolana, pochylano głowy. Można postawić pytanie, czy taka postawa jest Bogu potrzebna? Przenigdy. Bóg po to wywyższył człowieka do godności dziedzica, aby człowiek nie musiał się uniżać. Jeżeli ktoś pierwszy powie drugiej osobie, że ją kocha, to czy jest to uniżenie? Nie. To przekaz uczucia. Takiego samego oczekuje Ojciec Niebieski od swoich stworzeń. Jezus zachowywał się jak Dziedzic pełen godności. Ludzi to denerwowało. On był inny od wszystkich. Inność jest niesłusznie gorsząca.

          Jezus musiał wykazać, że postępuje słusznie i że ma prawo tak się zachowywać. Głosił więc swoje Synostwo Boga-Ojca. Pojęcie Syna człowieczego[1] najbardziej było adekwatne do sytuacji. Jezus często mówił o sobie jako Synu Człowieczym. W tym pojęciu zawarł swoją tajemnicę pochodzenia ludzkiego i mistycznego kontaktu z Bogiem. Aby wzmocnić świadectwo o sobie, czynił znaki i cuda. Bóg uzdolnił Go do czynów nadprzyrodzonych. Wszystkie znaki i cuda czynił będąc w duchowej relacji ze swoim Ojcem. Przed wielkim cudami (wskrzeszenie Łazarza) modlił się do swojego Ojca prosząc o dar niezwykły. Jezus czyniąc znaki uzdrowieńcze oczyszczał również z grzechów. Chorzy spełniali warunek oczyszczenia – wierzyli w Jego moc.

          Mateusz przekazuje dziwne polecenia Jezusa do uzdrowionychUważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę (Mt 8,4). Jezus nie chciał być postrzegany jako mesjasz polityczny, na którego  oczekiwano, ani na kuglarza, czy cudotwórcę, który umie czynić sztuczki czy cuda. Pragnął, aby wdzięczność pozostała w sferze duchowej. Jej materialnym znakiem miała być ofiara złożona w świątyni. Kapłani byli gwarantami (tak pragnął Jezus) właściwego odczytania znaków i cudów Jezusa.


[1] Syn człowieczy – idiom semicki na określenie człowieka, syna ludzkiego (Hi 25,6; Ps 8,5; 36,8; 90,3; Ez 2,1; 3,17). Znaczenie prorocze idiomu występuje w Księdze Daniela.

 

Matthieu (4) i tłumaczenie

          Péricopes Aimez vos ennemis (Matthieu 5:43–48) est une continuation de la péricope précédente. Jésus nous libère de lois contre la haine et propose d’aimer nos ennemis. Plus. Présuppose prier pour ceux qui nous persécutent. La traduction est similaire à traduire la péricope précédente. De mauvaises intentions envers nous sont malades d’hypothèses et de démontrer la faiblesse de l’individu. Im devrait également recevoir compassion et soin. Selon le filozoteizmem mal fonctionnelle peut être surmonté fonctionnelles bonne (pour les interférences). Il est important que la personne peut le faire de leur propre initiative. Dieu soutient ces initiatives et de les rendre efficaces.

         Matthieu tente de prouver que pour Dieu tous les bons et les méchants sont tout aussi importants. L’attitude Miséricordieux est un signe de notre perfection: Soyez parfaits, comme votre Père est un bleu parfait (Matthieu 05:48).

          Matthieu écrit: Gardez-vous de pratiquer votre justice devant les hommes, pour en être vus; autrement, vous n’aurez point de récompense auprès de votre Père qui est dans les cieux (Matthieu 6:1). Ces mots font aiment pas tout. Actions pieuses sont un grand enseignement. Ils instruisent et les encourager à le faire. La modestie et la discrétion font de leur anonymat. Matthieu blâme pas les oeuvres de preuves, mais prévient que les donateurs récompenser eux-mêmes privés de la récompense céleste:  autrement, vous n’aurez point de récompense auprès de votre Père qui est dans les cieux (ibid).

          Il convient de rappeler que le bon sujet de l’économie de Dieu. Chaque bonne action de l’homme est de facto l’œuvre de Dieu. Man initie seulement par intention et la volonté. Une bonne action est bonne pour le destinataire, mais en même temps, le bénéficiaire est un Créateur : Je vous le dis en vérité, tout ce que vous avez fait au moindre de mes frères, c’est à moi-même que vous l’avez fait (Matthieu 25:40); Bonne Made est l’œuvre de Dieu et à Dieu appartient.

          Parade de bonnes actions reçoit le mérite de Dieu. Faire le bien, vous devriez proclamer: Regardez ce que Dieu est bon. Il l’a fait et que, à ma demande (ce qui est inclus dans notre intention, le désir). L’homme est l’exécuteur de la volonté du Père. Les bonnes actions comprennent également l’aumône, la prière, le jeûne. Le prix sera participer de la gloire divine.

          Lui-même l’homme, on ne peut rien, si vous ne lui donnez pas le Créateur. À propos de ce que vous devez retenir. Human distinction réside dans le fait que l’homme a une volonté de faire quelque chose, mais l’entrepreneur est toujours le Créateur. Il est à noter que la vie humaine est profondément intégré avec Lui. Les bonnes œuvres non-croyants ont la même force précisément parce que leur entrepreneur est le Créateur Lui-même.

          La prière est une conversation personnelle avec Dieu et doit avoir lieu dans le sanctuaire de l’âme. Le meilleur dans le confort et dans l’isolement. Prière publique, commune, ce type de culte et d’adoration de Dieu. Ils sont une expression du culte et devraient être rendus publics.

          Lorsque vous jeûnez, ne prenez pas un air triste, comme les hypocrites (Matthieu 06:16). Il faut réaliser que Dieu n’a pas vraiment d’importance tout de notre don, parce que tout lui appartient, mais ce qui sort de nos cœurs. Si nous vite pour lui, il est important à notre intention pure. Pur dans le sens où il ne peut pas être accompagnée par un intérêt particulier, la publicité. Ce qui importe est le désir de faire quelque chose pour le Créateur. Pouvez-vous cadeau sous la forme d’une petite faim de la souffrance d’être joyeux. Se plaindre déforme intentions. Poster devient alors une farce.

          Ne vous amassez des trésors sur la terre (Matthieu 06:19). Tout ce qui est fait, aucune valeur temporelle. Qui comprend devrait être plus calme, plus saine et plus heureuse. Quand il casse un vase précieux, certains arracher les cheveux de désespoir. D’autres disent qu’il est juste chose. Matthieu parle de trésors dans le ciel. Ne pas le mentionner, mais il est facile de deviner que ce sont nos bonnes actions. Si nous le faisons au nom de l’amour qu’ils deviennent fonctionnels brillance bonne. Ces actions doivent être rentables. Ils se reproduisent et deviennent une source d’inspiration pour les autres, les bonnes actions ultérieures.

          Ne vous inquiétez pas pour votre vie de ce que vous mangerez, ni pour votre corps, de quoi vous serez vêtus (Matthieu 06:25). S’il vous plaît ne pas lire ce verset littéralement. Matthieu veut seulement souligner que la préoccupation excessive à l’égard des préoccupations quotidiennes peuvent masquer des choses importantes. Ce qui pourrait être si important? Vivre dans l’amitié avec Dieu. Chaque jour nous est donné. Chaque jour devrait être saint. Vous ne pouvez pas perdre un seul jour ou une minute. Qui comprend, est déjà bien sur son chemin de vie.

          Matthieu écrit:  Ne donnez pas les choses saintes aux chiens, et ne jetez pas vos perles devant les pourceaux, de peur qu’ils ne les foulent aux pieds, ne se retournent et ne vous déchirent (Matthieu 7 :6). Il ya beaucoup de gens qui supposent la futilité des discussions sur la prémisse que et il est pas en mesure de connaître Dieu et ses mystères. Souvent, ils admettent leur foi, mais ils disent que Dieu est inconnaissable, étranger, lointain. Chaque argument théologique peut se moquer sans donner en retour ses propres propositions. Alors que d’autres accrochent à une fois accepté vérités proclamées par l’Eglise et ne permettent pas une inspection de sa propre foi. Deux d’entre eux peuvent ruiner beaucoup d’une réunion ou d’une discussion.

          Parler des choses de Dieu exécute son propre sanctuaire de la foi. Cela provoque la conférence se transforme souvent en une prière, l’adoration, la durée devant Dieu. Souvent professeur ouvre en face de l’auditoire. Il devient “nu” et vulnérable. Surtout, les personnes privées de leur culture personnelle incontrôlée peut détruire le compte de l’atmosphère priante.

          L’expérience commune de la foi rend la personne à se sentir dans la communauté, entre frères et sœurs. De facto rempli avec le plan de Dieu – de la vie humaine dans la communauté.

          Matthieu se réfère à un très laides et les plus populaires défauts humains. Man trop facile et semble nullement les opinions et les jugements sur les autres mal conçues. Aujourd’hui, nous savons qu’il est impossible de déchiffrer le cerveau humain. Vous ne savez jamais jusqu’à la fin des motifs de l’action humaine. Chacun a sa propre conception de la vie. D’autre réagi de manière critique. De cette façon, il est une nuisance à une autre personne. Elle sait que, selon elle, le jugement est pas réel. Ne peut pas toujours se défendre, redressez faux jugements.

Tłumaczenie

          Perykopa Miłość nieprzyjaciół (Mt 5,43–48) jest kontynuacją perykopy poprzedniej. Jezus zwalnia nas od prawa nienawiści i proponuje miłować naszych nieprzyjaciół. Więcej. Suponuje modlić się za tych, którzy nas prześladują. Tłumaczenie jest podobne do tłumaczenia poprzedniej perykopy. Złe intencje wobec nas są chore z założenia i wykazują słabość osobnika.  Im też należy się współczucie i pomoc. Zgodnie z filozoteizmem funkcjonał zła można zniwelować funkcjonałami dobra (przez interferencje). Ważne, że może to uczynić człowiek z własnej inicjatywy. Bóg takie inicjatywy popiera i czyni je skutecznymi.

          Mateusz próbuje dowieść, że dla Boga wszyscy, ci dobrzy i ci źli są jednakowo ważni. Postawa miłosierna jest oznaką naszej doskonałości: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,48).

          Mateusz pisze: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 6,1). Słowa te nie wszystkim się podobają. Uczynki pobożne są wspaniałą dydaktyką. Pouczają i zachęcają do ich czynienia. Skromność i dyskrecja powodują ich anonimowość. Mateusz nie gani jawność uczynków, ale przestrzega, że nagradzając siebie darczyńca pozbawia się nagrody niebieskiej: inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie (tamże).

          Warto tu przypomnieć, że dobro podlega ekonomii Bożej. Każdy dobry uczynek człowieka jest de facto dziełem Boga. Człowiek jedynie inicjuje je przez intencję i wolę. Dobry uczynek jest dobrem dla biorcy, ale jednocześnie biorcą jest Stwórca: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiekieście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40). Uczynione dobro jest dziełem Boga i do Boga należy.

 

          Afiszowanie się dobrymi uczynkami jest odbieraniem Bogu Jego zasług. Czyniąc dobrze powinno się głosić: Patrzcie jaki Bóg jest Dobry. Uczynił to i tamto na moją prośbę (w tym zawiera się nasza intencja, chęci). Człowiek jest wykonawcą woli Ojca. Do dobrych uczynków zalicza się też jałmużnę, modlitwę, post. Nagrodą będzie udział w Boskiej chwale.

          Człowiek sam z siebie nic nie może, jeżeli nie da mu tego Stwórca. O tym trzeba pamiętać. Wyróżnienie człowieka polega na tym, że człowiek ma wolę uczynienia czegoś, ale wykonawcą jest zawsze Stwórca. Warto zauważyć, że życie człowieka jest mocno z Nim zintegrowane. Dobre uczynki osób niewierzących mają taką sama siłę właśnie dlatego, że Wykonawcą ich jest sam Stwórca.

          Modlitwa to osobista rozmowa z Bogiem i powinna odbywać się w sanktuarium duszy. Najlepiej w zaciszu i w odosobnieniu. Modlitwy publiczne, wspólne, to rodzaj uwielbiania i adoracji Boga. Są wyrazem kultu i powinny mieć charakter publiczny.

          Kiedy pościcie nie bądźcie posępni jak obłudnicy (Mt 6,16). Warto uzmysłowić sobie, że dla Boga nie ma większego znaczenia żaden nasz dar, bo wszystko do Niego należy, ale to, co wychodzi z naszych serc.  Jeżeli pościmy dla Niego, to ważna jest nasza czysta intencja. Czysta w tym znaczeniu, że nie może jej towarzyszyć żaden partykularny interes, rozgłos. Liczy się tylko pragnienie uczynienia czegoś dla Stwórcy. Dasz dar w postaci małego cierpienia głodu ma być radosny. Narzekanie wypacza intencje. Post wtedy staje się farsą.

          Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi (Mt 6,19). Wszystko, co jest skończone, ma wartość doczesną. Kto to pojmuje powinien być spokojniejszy, zdrowszy i szczęśliwszy. Kiedy pęknie drogocenny wazon niektórzy wyrywają sobie włosy z głowy z rozpaczy. Inni powiedzą: to tylko rzecz. Mateusz mówi o skarbach w niebie. Nie wymienia je, ale łatwo się domyśleć, że są to nasze dobre uczynki. Jeżeli czynimy je w imię miłości to nabierają one blasku funkcjonału dobra.  Takie uczynki muszą przynosić zyski. Rozmnażają się i stają się inspiracją dla innych, kolejnych dobrych uczynków.

         Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie  przyodziać (Mt 6,25). Proszę nie odczytywać tego wersetu dosłownie. Mateusz pragnie jedynie uwypuklić, że zbytnia troska o dzienne sprawy może zagłuszać rzeczy ważniejsze. Co może być takie ważne? Życie w przyjaźni z Bogiem. Każdy dzień jest nam dany. Każdy dzień powinien być święty. Nie można tracić ani jednego dnia, ani jednej minuty. Kto to pojmuje, jest już na dobrej drodze życia.

          Mateusz pisze: Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały(Mt 7,6). Wiele jest osób, które z góry zakładają bezsensowność dyskusji wychodząc z założenia, że i tak nie jest się w stanie poznać Boga i Jego tajemnic. Często przyznają się do wiary, ale jak twierdzą, Bóg jest niepoznawalny, obcy, daleki. Każdą tezę teologiczną potrafią wyśmiać, nie dając w zamian własnych propozycji. Inni z kolei trzymają się kurczowo raz przyjętych prawd głoszonych przez Kościół i nie dopuszczają żadnego własnego oglądu wiary. Jedni i drudzy potrafią zepsuć niejedno spotkanie, czy dyskusję.

          Mówiąc o sprawach Bożych uruchamia się własne sanktuarium wiary. To powoduje, że wykład niejednokrotnie przeistacza się w modlitwę, adorację, trwanie przed Bogiem. Niejednokrotnie wykładowca otwiera się przed słuchaczami. Staje się „nagi” i bezbronny. Osoby pozbawione przede wszystkim kultury osobistej potrafią niekontrolowaną wypowiedzią zniszczyć modlitewną atmosferę.

          Wspólne przeżywanie wiary powoduje, że człowiek czuje się we wspólnocie, wśród braci i sióstr. De facto wypełnia się zamysł Boga – życia człowieka w społeczności.

          Mateusz odnosi się do bardzo brzydkiej i popularnej ludzkiej wady. Człowiek zbyt łatwo i sposób nieprzemyślany wydaje sądy i opinie o innych. Dziś wiadomo, że nie sposób jest rozszyfrować ludzki mózg. Nigdy nie pozna się do końca motywów ludzkiego działania. Każdy ma własną koncepcję życia. Na inną reaguje się krytycznie. W ten sposób czyni się przykrość drugiej osobie. Ona wie, że według niej, osąd nie jest prawdziwy. Nie zawsze może się bronić, prostować fałszywe osądy.

Matthieu (3) i tłumaczenie

          Péricopes Jésus et la loi (Matthieu 5:17–20) est très discutable surtout en ces mots: Ne croyez pas que je sois venu pour abolir la loi ou les prophètes; je suis venu non pour abolir, mais pour accomplir (Matthieu 5:17). Pas grand-chose, il correspond à la vérité. Jésus était sur son chemin révolutionnaire. Purifier la religion juive contre les abus humaine. Ainsi, il a défendu notre Père céleste de l’image de Dieu tyran. Jésus a proclamé une nouvelle qualité religieuse. Nouvel esprit de l’Évangile ne peut pas être mis dans les anciennes formes de la piété juive. L’attitude des pharisiens a été particulièrement stigmatisé par Lui. Leur hypocrisie, l’hypocrisie, la bêtise était particulièrement désagréable pour lui. À cet égard, l’évangéliste Matthieu montre ses exigences de radicalisme pour les étudiants: Mettez-vous en garde contre les hommes; car ils vous livreront aux tribunaux, et ils vous battront de verges dans leurs synagogues; vous serez menés, à cause de moi, devant des gouverneurs et devant des rois, pour servir de témoignage à eux et aux païens […] Vous serez haïs de tous, à cause de mon nom; mais celui qui persévérera jusqu’à la fin sera sauvé (Matthieu 10:17–22). Celui qui conservera sa vie la perdra, et celui qui perdra sa vie à cause de moi la retrouvera (Matthieu 10:39).

          Les enseignements de Jésus étaient inhabituelles. Dépassé la procédure logiques précédentes. Jésus a montré foi différente de l’optique. L’enseignement de Jésus diffère de l’enseignement des rabbins ou enseignants juifs de la loi. Sa science est incontestable autorité. Jésus ne cherche pas la vérité ou pas discuté. Ils ne comptent pas sur les autres enseignants. Il critique la Torah et loue les qualités positives de la loi.

          Matthieu commence une conférence théologique, qui est dérivé de l’enseignement de Jésus.

          La loi ne doit pas tuer (Exode 20:13; Deutéronome 5:17; Matthieu 5:21) étend le droit de ne pas faire de mal à une autre personne, même un mot qui pourrait offenser. Appels à concilier avec l’ennemi. Il souligne que le reproches quelqu’un qui est “athée” est en danger de feu de l’enfer. Aujourd’hui, nous devons susciter l’étonnement. Telle une brise, et mérite tellement la peine (Matthieu 5:22)? Il vaut la peine de prendre le temps de considérer ce «détail». Pourquoi Jésus at-il voir comme un grand mal? Toute opposition à la charité est un grand mal. L’amour est le moteur de la vie. Lorsque le moteur est maintenant brisé, il se décompose tout le concept de Dieu. Le monde a besoin de bon état de fonctionnement pour continuer à exister. Voilà pourquoi il est si important d’aimer banal. Aucune artificielle et développé, mais sincère et comprendre l’essence des choses.

          Accorde-toi promptement avec ton adversaire, pendant que tu es en chemin avec lui (Matthieu 05:25). Jésus a exhorté à ne pas manquer de temps pour rectifier le mal. Elle montre qu’il est important de corriger. Sinon, vous devrez compter avec les conséquences: tu ne sortiras pas de là que tu n’aies payé le dernier quadrant (Matthieu 5:26).

          Jésus apporte la Loi juive 613 des règlements (365 négatifs et 248 positifs) pour les deux commandements bibliques: Tu aimeras le Seigneur, ton Dieu, de tout ton coeur, de toute ton âme, et de toute ta pensée. C’est le premier et le plus grand commandement. Et voici le second, qui lui est semblable: Tu aimeras ton prochain comme toi-même.  De ces deux commandements dépendent toute la loi et les prophètes (Matthieu 22:37–40). Pur enseignement de Jésus en aucun cas perdu de son actualité. Il est incroyable qu’une période de 2000. ans se sont écoulés, et non pas d’un iota influence sur sa mission.

          L’humilité de Jésus se révèle surtout en plein abandon à sa volonté la volonté du Père. Il l’a fait non seulement avec la pleine connaissance, mais aussi fervent amour. Il a prié le Père sans cesse, comme un homme, et non pas comme Dieu; comme une personne de la personne. La prière de Jésus était nécessaire. Le contact avec le monde de Dieu Jésus transformé (déification). Il a reçu du Père, les dons de l’Esprit Saint. Il a gagné la puissance qui sortait de lui quand il a guéri et faire d’autres caractères. Jésus a montré à ce qui allait devenir un homme, et pourtant qui est l’homme. Les conclusions sont superbes. L’homme ne peut atteindre les capacités remarquables de la frontière du monde réel et le spirituel. De sa propre volonté peut récolter le bien que Dieu offre volontiers. Prenez, mangez, ceci est mon corps (Matthieu 26:26; Marc 14:22; Luc 22:19). Dans ces paroles est contenue la connaissance que ce qui est Jésus, peut appartenir à chaque être humain. Prenez, mangez … vous pouvez lire suivez-moi.

          Très instructif est péricopes Sixième commandement (Matthieu 5:27–32).

Vous avez appris qu’il a été dit: Tu ne commettras point d’adultère. Et je vous le dis (Matthieu 5:27), que argumenter sur l’adultère comme un grand péché, et ne remarquent pas que même le péché mineur est pas agréable à Dieu. Le mal est le mal, indépendamment de la question du péché. Vous avez non seulement d’éviter ces gros, mais petite. L’auteur est autorisé à incroyable sens figuré.  Si ton oeil droit est pour toi une occasion de chute, arrache-le et jette-le loin de toi (Matthieu 05:29). Ces mots disent clairement que le péché est le péché, le mal doit être appelé le mal. Il ne faut pas être trop indulgent pour vous-même. Vous ne devez pas nous leurrer. L’examen de conscience doit être honnête.

          À la fin de la péricope est la phrase: Mais moi, je vous dis que celui qui répudie sa femme, sauf pour cause d’infidélité, l’expose à devenir adultère, et que celui qui épouse une femme répudiée commet un adultère (Matthieu 5:32). Sont ces véritables paroles de Jésus, ou l’insertion de Matthieu? Un demi-siècle avant Jésus a travaillé en Palestine Rabbi Shammaï, qui a permis le divorce dans l’épouse de l’événement avéré être une femme adultère. Il semble que ce soit une composition encart Matthieu compilation d’autres conditions (par ex. Jean 04:18). Peut-être Matthieu a été lu correctement l’intention de Jésus et l’a écrit développé péricope. Ce qui est important est la pureté du mariage. Toute trahison sur les deux côtés des conjoints ne sont pas autorisés. Pourquoi? Parce qu’ils provoquent des représailles et de continuer à l’adultère. La trahison est le germe du mal. Le mariage est quelque chose d’important, cimentée par Dieu. Les conjoints prennent de nouvelles responsabilités et les droits. Ils sont importants pour l’économie du plan de Dieu. Qu’est-ce que Dieu a uni, il est sacré. Dans le cas de la fornication, le mariage est une imposture et voilà pourquoi Jésus dit à la Samaritaine: celui que tu as maintenant n’est pas ton mari (Jean 4:18).

          Le serment est une sorte d’autorisation. Il renforce confessant qui jure à Dieu, père, mère, enfant, etc .. La chose est que jurant exprime ainsi sa connaissance absolue concernant le serment. Matthieu met en garde contre le genre de fierté. L’homme ne peut savoir jusqu’à la fin de l’essence des choses, et de sorte que vous ne saura jamais la vérité complète. Si le serment est, par définition, ne dit pas la vérité. Jure même que quelque chose est fait, il est aussi pas entièrement certain. L’homme peut essayer, mais finalement beaucoup dépend de destin. Bien sûr, le destin peut être adressée, mais ne peut pas entièrement de lui. Matthieu suggère la règle d’or: Que votre parole soit oui, oui, non, non (Matthieu 05:37). Il est une affirmation claire. Homme intelligent, qui domine l’autre a tendance à parler comme la Pythie de Delphes. Indépendamment de l’issue du discours de l’événement, il a toujours raison. Il suffit d’écouter les politiciens. Ils sont habiles à jongler avec les mots. Matthieu accuse une façon de parler. Il note la simplicité plus honnête de parler.

          Péricopes Loi du talion (Matthieu 5 :38-41) vient certainement des enseignements de Jésus. Par les fidèles pas pleinement compris. Chaque phrase est surprenant, et même la colère:

Mais moi, je vous dis de ne pas résister au méchant. Si quelqu’un te frappe sur la joue droite, présente-lui aussi l’autre.

Si quelqu’un veut plaider contre toi, et prendre ta tunique, laisse-lui encore ton manteau.
Si quelqu’un te force à faire un mille, fais-en deux avec lui.
Donne à celui qui te demande, et ne te détourne pas de celui qui veut emprunter de toi (Matthieu 5:39–42).

          Péricopes cela ne peut pas être pris à la lettre. Il est écrit perverse. En elle sont cachés messages très importants que vous venez de lire. Ne pas résister au mal. Il faut comprendre que le mal est pas mal doit répondre. Jésus nous libère de la loi du talion: œil pour œil et dent pour dent! Il propose une morale différente basée sur l’amour pour ceux qui nous persécutent, intimident, utilisez. Jésus offre déjà ici sur la justice de la terre de Dieu, qui est appelé miséricorde. Jésus suppose que tout le monde qui atteint son épée (mal) mérite déjà la sympathie. Les raisons peuvent être nombreuses, mais le plus souvent il est dicté par la faiblesse humaine, l’attractivité du mal. L’homme est un sujet moralement mauvais patient. Si malade, il doit donc l’aider. La meilleure aide est pour lui montrer une bonne (en face du mal). Plusieurs fois, notre bonne peuvent travailler très efficacement neutraliser le mal.

Tłumaczenie

          Perykopa Jezus a Prawo (Mt 5,17–20) jest wielce dyskusyjna zwłaszcza w słowach: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić … (Mt 5,17). Nie bardzo to odpowiada prawdzie. Jezus był na swój sposób rewolucjonistą. Oczyszczał religię żydowską z ludzkich nadużyć. Tym samym bronił Ojca Niebieskiego od wizerunku Boga tyrana. Jezus głosił nową jakość religijną. Nowego ducha Ewangelii nie można wkładać w stare formy pobożności żydowskiej. Postawa faryzeuszy była przez Niego szczególnie piętnowana. Ich hipokryzja, zakłamanie, głupota była Mu szczególnie wstrętna. W tej kwestii ewangelista Mateusz pokazuje swój radykalizm wymagań stawianych uczniom: Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. […] Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mt 10,17–22). Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je (Mt 10,39).

          Nauki Jezusa były niezwykłe. Przekraczały dotychczasową logikę postępowania. Jezus pokazywał inną optykę wiary. Nauczanie Jezusa różni się od nauczania rabinów czy żydowskich uczonych w Prawie. Jego nauka jest bezspornym autorytetem. Jezus nie poszukuje prawdy ani nie dyskutuje. Nie powołuje się na innych nauczycieli. Krytykuje Torę i chwali pozytywne walory Prawa. 

          Mateusz rozpoczyna wykład teologiczny, który wywodzi się z nauczania Jezusa.

          Prawo Nie zabijaj (Wj 20,13; Pwt 5,17; Mt 5,21) rozszerza na prawo nie czynienia żadnej krzywdy drugiemu człowiekowi, nawet słowem, które mogłoby urazić. Nalega, aby pojednywać się z przeciwnikiem. Akcentuje, że wypominanie komuś, że jest „bezbożnikiem” podlega karze piekła ognistego.  Dzisiaj musi budzić zdziwienie. Taka błahostka, a zasługuje na tak wielką karę (Mt 5,22)? Warto zatrzymać się nad tą „błahostką”. Dlaczego Jezus widzi w niej wielkie zło? Każde sprzeciwianie się miłości jest wielkim złem. Miłość jest motorem życia. Gdy motor ten szwankuje, załamuje się cała koncepcja Boga. Świat potrzebuje dobrego funkcjonału, aby dalej istnieć. Dlatego tak ważne jest powszechne miłowanie. Nie sztuczne i wypracowane, ale płynące z serca i zrozumienia istoty rzeczy.  

          Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze (Mt 5,25). Jezus ponagla, aby nie zabrakło czasu na naprawienie krzywdy. Pokazuje, że ważne jest zadośćuczynienie. W przeciwnym razie trzeba będzie liczyć się z konsekwencjami: aż zwrócisz ostatni grosz (Mt 5,26).

          Jezus sprowadza 613 przepisów Prawa Żydowskiego (365 negatywnych i 248 pozytywnych) do dwóch przykazań biblijnych: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.  To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy (Mt 22,37–40). Czysta nauka Jezusa w niczym nie straciła na aktualności. To niesamowite, że okres 2 tys. lat, jaki minął, ani na jotę nie zaważył na Jego posłannictwie.

          Pokora Jezusa ujawnia się przede wszystkim w pełnym podporządkowaniu swojej woli woli Ojca. Czynił to nie tylko z pełną świadomością, ale i żarliwą miłością. Modlił się do Ojca bez ustanku, jako Człowiek, nie jako Bóg; jako Osoba do Osoby. Modlitwa była Jezusowi potrzebna. Kontakt ze światem Bożym Jezusa przemieniał i przebóstwiał. Otrzymywał od Ojca dary Ducha Świętego. Nabierał mocy, która z Niego wychodziła, gdy uzdrawiał i czynił inne znaki. Jezus pokazał na co stać człowieka,  a zarazem kim jest człowiek. Wnioski są oszałamiające. Człowiek może sięgać po nadzwyczajne zdolności z pogranicza świata rzeczywistego i duchowego. Ze swej woli może czerpać dobro jakie Bóg chętnie ofiarowuje. Bierzcie i jedźcie z tego wszyscy, to jest Ciało moje (Mt 26,26; Mk 14,22; Łk 22,19). W tych słowach zawarta jest wiedza, że to co ma Jezus, może przynależeć do każdego człowieka. Bierzcie i jedźcie… można odczytać naśladujcie mnie.

          Bardzo pouczająca jest perykopa Szóste przykazanie (Mt 5,27–32). Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż. A Ja wam powiadam (Mt 5,27), że rozprawiacie o cudzołóstwie jako wielkim grzechu, po czym nie zauważacie, że nawet drobny grzech nie jest miły Bogu. Zło jest złem, niezależnie od materii grzechu. Trzeba się wystrzegać nie tylko tych wielkich, ale i małych. Autor dopuszcza się niesamowitej przenośni. Jeżeli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie (Mt 5,29).  Słowa te jednoznacznie mówią, że grzech jest grzechem, zło trzeba nazwać złem. Nie należy być dla siebie zbyt pobłażliwym. Nie należy się oszukiwać. Rachunek sumienia musi być szczery.

          Pod koniec perykopy jest zdanie: A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo (Mt 5,32).  Czy są to prawdziwe słowa Jezusa, czy wstawka Mateusza?  Pół wieku przed Jezusem działał w Palestynie rabbi Szammaj, który dopuszczał rozwód  w przypadku gdyby żona okazała się cudzołożnicą. Wydaje się, że jest to kompozycyjna wstawka Mateusza z  kompilacji innych przesłanek (np. J 4,18). Być może Mateusz odczytał poprawnie intencję Jezusa i wpisał ją do opracowanej perykopy. To co jest ważne, to czystość małżeńska. Wszelkie zdrady z obu stron współmałżonków są niedopuszczalne. Dlaczego? Bo prowokują do odwetu i do dalszego cudzołóstwa. Zdrada jest nasieniem złego. Małżeństwo jest czymś ważnym, scementowanym przez Boga. Małżonkowie nabierają nowych obowiązków i praw. One są ważne z punktu ekonomii Bożego zamysłu. Co Bóg złączył jest święte. W przypadku nierządu małżeństwo staje się fikcją i dlatego Jezus powiedział do Samarytanki: Ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem (J 4,18).

          Przysięga jest rodzajem autoryzacji. Wzmacnia się ją wyznając, że przysięga się na Boga, matkę, ojca, dziecko itp.  Rzecz w tym, że przysięgający wyraża tym samym swoją absolutną wiedzę w przedmiocie przysięgi. Mateusz przestrzega przed tym rodzajem pychy. Człowiek nie może do końca poznać istoty rzeczy, a więc nigdy nie będzie znał całkowitej prawdy. Jeżeli przysięga, to z założenia nie mówi prawdy. Podobnie przysięga, że coś się uczyni, również nie jest do końca pewne. Człowiek może starać się, ale ostatecznie wiele zależy od losu. Oczywiście losem można kierować, ale nie można się w pełni od niego uwolnić. Mateusz proponuje złotą zasadę: Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie (Mt 5,37). Chodzi tu o jasne postawienie sprawy. Człowiek inteligentny, sprytny, górujący nad innymi ma tendencje do mówienia tak jak Pytia delficka. Niezależnie od wyniku zdarzenia jego wypowiedź jest zawsze słuszna. Wystarczy posłuchać polityków. Oni są mistrzami w żonglerce słownej. Mateusz gani taki sposób mówienia. Zauważa większą uczciwość w prostocie mówienia.

          Perykopa Prawo odwetu (Mt 5,38–41) pochodzi z pewnością z nauk Jezusa. Przez wiernych nie do końca zrozumiała. Każde zdanie budzi zdziwienie, a nawet gniew:

Nie stawiajcie oporu złemu.

Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!

Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące!

Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

(Mt 5,39–42).

          Perykopę tę nie można odczytywać dosłownie. Jest napisana przewrotnie. W niej ukryte są bardzo ważne przesłania, które trzeba dopiero odczytać.   Nie stawiajcie oporu złemu. Należy rozumieć, że na zło nie należy reagować złem. Jezus zwalnia nas od prawa odwetu: Oko za oko i ząb za ząb! Proponuje inną moralność opartą na miłości do tych, którzy nas prześladują, nękają, wykorzystują. Jezus proponuje już tu na ziemi sprawiedliwość boską, która zwie się miłosierdziem. Jezus suponuje, że każdy, kto sięga po miecz (zło) już zasługuje na współczucie. Powodów może być wiele, ale najczęściej jest to podyktowane słabością ludzką, atrakcyjnością zła. Człowiek zły jest osobnikiem moralnie chorym. Jeżeli chory, to trzeba więc mu pomóc. Najlepszą pomocą jest pokazanie mu dobra (przeciwieństwa zła). Niejednokrotnie nasze dobro może zadziałać bardzo skutecznie  neutralizując zło.

Matthieu (2) i tłumaczenie

          Matthieu a comparé la description de l’enfance de Jésus pour décrire son enfance Moïse : Hérode cherchera le petit enfant pour le faire périr (Matthieu 2:13);  Pharaon apprit ce qui s’était passé, et il cherchait à faire mourir Moïse  (Exode 02:15); Mais quand la mort d’Hérode, voici, Joseph, en Égypte ange du Seigneur apparut en songe et lui dit:  Lève-toi, prends le petit enfant et sa mère, et va dans le pays d’Israël, car ceux qui en voulaient à la vie du petit enfant sont morts.  Joseph se leva, prit le petit enfant et sa mère, et alla dans le pays d’Israël (Matthieu 2:20–21); Moïse prit sa femme et ses fils, les mettre sur un âne et retourna dans le pays d’Égypte. Moïse prit avec lui la verge de Dieu (Exode 04:20), pour montrer que le Christ est le nouveau Moïse pour libérer son peuple de l’esclavage du péché: elle enfantera un fils, et tu lui donneras le nom de Jésus, car il sauvera son peuple de ses péchés (Matthieu 1:21).

          Matthieu ne décrit pas comment la physique Mary était enceinte. Indique que péricope Naissance de Jésus (Matthieu 1:18–25) a été trouvé avec l’enfant à travers le Saint-Esprit (Matthieu 1:18). Pour décrire la naissance de Jésus, Matthieu cite les rêves Joseph: lui apparut dans un rêve (Matthieu 1:20); Joseph commandait dans un rêve: tu lui donneras le nom de Jésus (Matthieu 1:21). Rêves dans le NT qui se démarquent, qui ne sont pas allégorique, soit Ne pas besoin d’un sermon, mais simplement enseigner.; le rêveur apparaît à Dieu, un ange ou un homme et lui transmet un message ou l’ordre (note de bas Mt 1,20; cf. Ac 16,9, Actes 18.9.). Je me demande comment il savait les détails de ces rêves, et il ne savait pas où se trouvait Joseph et Marie avant la naissance de Jésus.

          Aujourd’hui, la plupart des théologiens arrive à la conclusion que l’histoire des sages dans la péricope de Mages (Matthieu 2:1–12) est la Haggadah (légende) juive et il ya peu dans la vérité historique. Matthew voulait identifier Bethléem comme le lieu de naissance de Jésus prédit par le prophète Michée. Toute l’histoire est marquée par des symboles représentant la dignité de Jésus[1].

          Péricopes Sortie d’Égypte (Matthieu 2:13–15) décrit la fuite de la famille de Marie à l’Egypte. Aucune biblique, la confirmation historique de votre séjour avec la famille de Joseph en Egypte. Le fait est que la famille de Joseph a quitté la Galilée et alla sur un long voyage. L’hypothèse de séjour en Egypte a été déduite en liaison avec les paroles du prophète Osée: Hors d’Égypte, je appelé mon fils (Os 11.1; Matthieu 02:15) (VIII siècle avant JC.). Matthieu préfigurent l’histoire de Jésus construite sur le modèle de l’histoire de la nation d’Israël. Tel qu’il est utilisé par l’Egypte, alors maintenant la maison d’Israël va “ange de la mort” (Matthieu 2:16–18; cf. Exode 12). Israël expulse leur Messie.

          Aucun document historique ne supportent pas le massacre d’innocents sur commande décrit le massacre d’Hérode des nourrissons dans la péricope (Matthieu 2:16–18). En effet Hérode était un cruel et connu pour son assassiner des membres de sa famille. Matthieu utilisé le cruel Hérode à son concept et son lié à la prophétie de Jérémie.

            Matthieu écrit dans la péricope Retour à Nazareth (Matthieu 2:19–23) pour revenir de l’Egypte à Nazareth. Il est intéressant que Luc ne sais pas à ce sujet.

           Les activités de Jean le Baptiste décrit la péricope Jean-Baptiste (Matthieu 3:1–12) et se connecte à la prophétie d’Isaïe: La voix de celui qui crie dans le désert … (Isaïe 40:3).

          Matthieu se complaît dans les événements merveilleux et extraordinaires. Pendant le baptême de Jean décrit l’épiphanie miraculeuse (acte de la révélation de Dieu pour le monde et les gens): Et voici, les cieux se sont ouverts à lui, et il vit l’Esprit de Dieu descendre comme une colombe et venir sur lui (Matthieu 03:16), dans laquelle Dieu personnellement annoncer Jésus son Fils: tu es mon Fils bien-aimé, en qui je suis bien satisfait (Matthieu 03:17; Marc 1:11; Luc 3:22).

          Péricopes Tentation de Jésus (Matthieu 4:1–11) est clairement une œuvre de fiction. Alors le diable le transporta dans la ville sainte, situé sur un coin du temple, et lui dit (Matthieu 4,5). Il dimension purement didactique. Matthieu utilise ici nombre symbolique 40. Jésus était dans le désert 40 jours. Depuis 40 ans, Israël a continué errance à travers le désert. Ce fut une période tentation du peuple juif à se révolter. Moïse était sur le mont Sinaï 40 jours, où il a reçu les comprimés sacrés de l’alliance. De même, Abraham est allé derrière le mont Horeb, où il a dû sacrifier son fils Isaac. Matthieu utilise des symboles juifs. Elle fait de son mieux pour attacher l’Ancien Testament avec Jésus.

          Péricopes Tentation de Jésus (Matthieu 4:1–11) est clairement une œuvre de fiction. Alors le diable le transporta dans la ville sainte, situé sur un coin du temple, et lui dit (Matthieu 4:5). Il dimension purement didactique. Matthieu utilise ici nombre symbolique 40. Jésus était dans le désert 40 jours. Depuis 40 ans, Israël a continué errance à travers le désert. Ce fut une période tentation du peuple juif à se révolter. Moïse était sur le mont Sinaï 40 jours, où il a reçu les comprimés sacrés de l’alliance. De même, Abraham est allé derrière le mont Horeb, où il a dû sacrifier son fils Isaac. Matthieu utilise des symboles juifs. Elle fait de son mieux pour attacher l’Ancien Testament avec Jésus.

          L’Evangile de Matthieu dans la partie initiale de l’histoire de Jésus ne coïncide pas avec les autres évangiles. Sous-il possible de déterminer la chronologie des événements et la vérité historique. Il est difficile de se consoler que les évangiles diffèrent les uns des autres parce qu’ils ne sont pas écrits par accord mutuel. Le début de l’Evangile de Matthieu peut être considéré comme une image que dans un sens théologique. Il contient beaucoup de l’enseignement de contenu, de l’instruction, qui sera mentionné à d’autres occasions.

          Filozoteizm rejeté le coup historiquement douteuse Matthieu. Seulement lire que dans une famille de Marie et Joseph à Bethléem est né homme juste qui a été donné le nom de Jésus. Il est né avec la volonté de Dieu.

          Jésus appelle ses premiers disciples (Matthieu 4:18–22). Comme il l’écrit: Ils ont immédiatement quitté leurs filets, et le suivirent (Matthieu 4:20,22). Il est peu probable. Peter avait une femme, une famille. Il est difficile d’accepter que tout ce qu’il dit, et sans contrepartie et un plan à suivre Jésus. Évangéliste écrit «immédiatement» a voulu souligner le zèle des élèves. Comme nous l’avons déjà vu dans la conférence précédente, Matthieu ne révèle pas la vérité historique, illustre seulement votre vision. Il n’a pas été le premier à mettre en place un élève et peut-être qu’il ne savait pas, comme a eu lieu la nomination de Peter (Simon), son frère André, Jacques et Jean Zebédée. Plus de détails donnent les évangélistes Luc et Jean Selon le message de Luc, Jésus a remporté ses disciples (Luc 5:1–11 lentement). Ceci est confirmé par Jean (Jean 1:40–42). D’abord, il a enseigné, il a fait valoir, il a gagné leurs cœurs. La décision de suivre Jésus était certainement pas hâtive ou immédiate. Les pêcheurs étaient des gens pauvres pour la plupart. Ceux-ci ne perdent pas aussi rapidement, la seule source de revenu. Pas tous les apôtres étaient les mêmes motifs à suivre Jésus. Par exemple. Les fils de Zébédée considéraient comme l’intérêt et l’avenir de la carrière cléricale (Marc 10:40), quand le Messie sera de restaurer leur liberté politique.

          Selon Matthieu, Jésus prêchant combiné de personnes de guérison. Il révèle la stratégie de Jésus et de son marketing. L’enseignement de Jésus dans Matthieu présenté la péricope Sermon sur la montagne (Matthieu 5:1–11), et en outre péricopes. Il est pas une description d’une réunion spécifique, mais une compilation de nombreuses réunions. Le contenu des Béatitudes du Sermon sur la Montagne est le code moral du Nouveau Testament. Certes, cela est remarquable. Rempli de l’esprit de l’amour. Le contenu du sermon est plus une vision de Matthieu. Voilà le message venant de Jésus lui-même. Bien sûr, vous ne devriez pas attendre un message littéral, mais la pensée contenue dans eux est certainement Jésus. Une description plus détaillée de l’enseignement de Jésus est la perle de théologique. Il fournit apostolat, comprenant également sa mission de l’autorité de l’écriture vient de Jésus: Vous êtes le sel de la terre (Matthieu 05:13); Vous êtes la lumière du monde (Matthieu 05:14). Que votre lumière luise ainsi devant les hommes, afin qu’ils voient vos bonnes oeuvres, et qu’ils glorifient votre Père qui est dans les cieux (Matthieu 5:16).


[1] Mariusz Rosik, Trois portraits de Jésus, Ed. Biblos, Tarnow 2007, p. 40.

Tłumaczenie

          Mateusz upodobnił opis dzieciństwa Jezusa do opisu dzieciństwa Mojżesza: Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić (Mt 2,13); faraon usłyszał o tej sprawie i usiłował stracić Mojżesza (Wj 2,15);  A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie,  i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia».  On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela (Mt 2,20–21); Wziął Mojżesz swą żonę i synów, wsadził ich na osła i powracał do ziemi egipskiej. Wziął też Mojżesz ze sobą laskę Boga  (Wj 4,20), aby wykazać, że Chrystus jest nowym Mojżeszem, który uwolni swój lud z niewoli grzechu: Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów (Mt 1,21).

          Mateusz nie opisuje w jaki sposób fizyczny Maryja została brzemienną. Informuje jedynie w perykopie Narodzenie Jezusa (Mt 1,18–25): znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego (Mt 1,18). Aby opisać narodzenie Jezusa Mateusz powołuje się na sny Józefa: oto anioł Pański ukazał mu się we śnie (Mt 1,20). Józefowi nakazał w śnie: nadasz mu imię Jezus (Mt 1,21).  Sny w NT tym się wyróżniają, że nie są alegoryczne, tzn. nie potrzebują wykładu, lecz wprost pouczają; śniącemu ukazuje się Bóg, anioł lub człowiek i przekazuje mu wiadomość lub rozkaz (przypis Mt 1,20; zob. Dz 16,9; Dz 18,9). Ciekawe, skąd znał szczegóły tych snów, a nie znał miejsca pobytu Józefa i Maryi przed narodzeniem Jezusa. Początek Ewangelii ogranicza działalność Jezusa jedynie do narodu wybranego: On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów (Mt 1,21).

          Dziś większość teologów dochodzi do wniosku, że opowieść o mędrcach w perykopie Mędrcy ze Wschodu (Mt 2,1–12) jest haggadą (legendą) żydowską i niewiele jest w tym prawdy historycznej. Mateusz chciał wskazać Betlejem jako przepowiadane miejsce narodzenia Jezusa przez proroka Micheasza. Całe opowiadanie jest nacechowane symboliką przedstawiającą godność Jezusa[1].

          Perykopa Ucieczka z Egiptu (Mt 2,13–15) opisuje ucieczkę  rodziny Maryi do Egiptu. Brak pozabiblijnego, historycznego potwierdzenia pobytu Józefa z rodziną w Egipcie. Faktem jest, że rodzina Józefa opuściła Galileę i udała się w daleką podróż. Hipoteza dotycząca pobytu w Egipcie została wydedukowana w związku ze słowami proroka Ozeasza (VIII wiek przed Chr.): Z Egiptu wezwałem Syna mego (Oz 11,1; Mt 2,15). Mateusz skonstruował prefigurę historii Jezusa na wzór dziejów narodu izraelskiego. Jak kiedyś przez Egipt, tak teraz przez dom Izraela przechodzi „anioł śmierci” (Mt 2,16–18; por. Wj 12). Izrael wypędza swego Mesjasza.

          Żadne dokumenty historyczne nie potwierdzają rzezi niewiniątek na polecenie Heroda opisanej w perykopie Rzeź niemowląt (Mt 2,16–18). Owszem Herod był okrutny i znane są jego zabójstwa członków swojej rodziny. Mateusz wykorzystał okrutnego Heroda do swojej koncepcji i związania jej z przepowiednią Jeremiasza.

           Mateusz pisze w perykopie Powrót do Nazaretu (Mt 2,19–23) o powrocie z Egiptu do Nazaretu. Ciekawe, że Łukasz nic o tym nie wiedział.

          Działalność Jana Chrzciciela opisuje w perykopie Jan Chrzciciel (Mt 3,1–12) i łączy z proroctwem Izajasza: Głos wołającego na pustyni… (Iz 40,3).

          Mateusz lubuje się w zdarzeniach cudownych i nadzwyczajnych. W czasie chrztu Janowego opisuje cudowną epifanię (akt objawienia się Boga światu i ludziom): A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego (Mt 3,16), w której Bóg osobiście ogłasza Jezusa swoim Synem: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie (Mt 3,17; Mk 1,11; Łk 3,22).

          Perykopa Kuszenie Jezusa (Mt 4,1–11) jest wyraźną fikcją literacką. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu  (Mt 4,5). Ma ona jedynie wymiar dydaktyczny. Mateusz posiłkuje się tu symboliczną liczbą 40.  Jezus przebywa na pustyni 40 dni. Przez 40 lat trwała wędrówka Izraela przez pustynię. Był to okres kuszenia narodu żydowskiego do buntu. Mojżesz przebywał na górze Synaj 40 dni, gdzie otrzymał święte tablice przymierza. Podobnie Abraham szedł tyle do góry Horeb, na której miał złożyć w ofierze swego syna Izaaka. Mateusz posługuje się symboliką żydowską. Stara się jak najbardziej związać Stary Testament z Jezusem.

          W Perykopie Pole działalności (Mt 4,12–17) opisane jest rozpoczęcie działalności Jezusa w Kafarnaum w Galilei w marcu 27/28 r.: zamieszkał […] nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego (Mt 4,13). Mateusz podkreśla, że spełniły się słowa proroka Izajasza: Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego.  Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan!  Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci  światło wzeszło (Mt 4,15).

          Ewangelia Mateusza w początkowej części historii Jezusa nie pokrywa się z innymi ewangeliami. Na jej podstawie nie można ustalić chronologii wydarzeń i prawdy historycznej. Trudno pocieszać się, że ewangelie różnią się od siebie, bo nie pisano je we wzajemnym porozumieniu. Początek Ewangelii Mateusza można przyjmować jako obraz wyłącznie w sensie teologicznym. Zawiera wiele treści dydaktycznych, pouczeń, o których będzie mowa przy innych okazjach.

          Filozoteizm odrzucił wątpliwe historycznie ujęcie Mateusza. Odczytał jedynie, że w rodzinie Maryi i Józefa, w Betlejem narodził się zwyczajnie Człowiek, któremu nadano imię Jezus. On urodził się z woli Boga.

          Jezus powołuje pierwszych uczniów (Mt 4,18–22). Jak pisze: Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za nim (Mt 4,20,22). Jest to mało prawdopodobne. Piotr miał żonę, rodzinę. Trudno przyjąć, że wszystko rzucił i bez rozwagi i zamysłu poszedł za Jezusem. Ewangelista pisząc „natychmiast” chciał zaakcentować gorliwość uczniów. Jak już zostało to pokazane w poprzednim wykładzie, Mateusz nie ujawnia prawdy historycznej, tylko przedstawia swoją wizję. Nie był on pierwszym powołanym uczniem i być może, nie wiedział, jak odbywały się powołania Piotra (Szymona), jego brata Andrzeja, Jakuba i Jana Zebedeuszy. Więcej szczegółów podają ewangeliści Łukasz i Jan. Według przekazu Łukasza, Jezus zdobywał swoich uczniów powoli (Łk 5,1–11). Potwierdza to Jan (J 1,40–42). Najpierw nauczał, przekonywał, zdobywał ich serca. Decyzja pójścia za Jezusem na pewno nie była pochopna ani natychmiastowa. Rybacy byli najczęściej biednymi ludźmi. Tacy nie rzucają, tak szybko, jedynego źródła zarobkowania. Nie wszyscy apostołowie mieli te same motywy pójścia za Jezusem.  Np. Synowie Zebedeusza widzieli w tym własny interes i przyszłą karierę urzędniczą (Mk 10,40), gdy Mesjasz przywróci im wolność polityczną.

          Jak podaje Mateusz, Jezus łączył przepowiadanie z uzdrawianiem ludzi. Ujawnia strategię Jezusa i Jego marketing. Nauczanie Jezusa Mateusz przedstawił w perykopie Kazanie na górze (Mt 5,1–11) oraz w dalszych perykopach. Nie jest to opis konkretnego spotkania, lecz kompilacja wielu spotkań. Treść ośmiu błogosławieństw z kazania na górze jest kodeksem moralnym Nowego Testamentu. Trzeba przyznać, że jest niezwykły. Przepełniony jest duchem miłości. Treść kazania nie jest już wizją Mateusza. To przekaz pochodzący od samego Jezusa. Oczywiście nie należy spodziewać się dosłownego przekazu, ale myśl w nich zawarta jest z pewnością Jezusowa. Dalszy opis nauczania Jezusa jest perłą teologiczną. Zapewnia apostolstwu, w tym też swojej misji pisarskiej autorytet pochodzący od samego Jezusa: Wy jesteście solą dla ziemi (Mt 5,13); Wy jesteście światłem świata (Mt 5,14).  Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5,16).


[1]  Mariusz Rosik, Trzy portrety Jezusa, Wyd. Biblos, Tarnów 2007, s. 40.

Exégèse du Nouveau Testament, Matthieu (1) i tłumaczenie

          Écriture est la grande image de la divine. Chaque du texte est concept théologique de l’auteur. Pour faire ressortir la vérité proche de l’objectif, vous devez reconnaître la cible qui a rendu leurs auteurs.

           Ouvrages d’art textes témoignent aussi de la participation de Dieu lui-même (grâce à l’inspiration des évangélistes) dans leur écriture. Écriture affiché les gens comme ils le pouvaient, mais Dieu l’a fait de son existence. Beaucoup reste encore des questions à lire aux générations futures.

          Qui veut comprendre les Ecritures (Ancien Testament, Nouveau Testament et d’autres livres religieux) doit les étudier sans exaltation religieuse. Émotions spirituelles doivent être conservées pour la méditation ou les actions liturgiques. Au cours de la recherche exégétique (interprétative) doivent être conservés approche fraîche, sobre et de bon sens. Seul un tel procédé de test d’une garantie plus proche de la vérité objective. R. Bultmann sur la base des prémisses philosophiques de l’existentialisme M. Heidegger marque une nouvelle direction interpetacji la Bible, la soi-disant, demystification et renversement les mythes[1].

          Si le Nouveau Testament communiquer la vérité religieuse, il ne devrait pas être simplement le livre sacré de la liturgie pieuse, qui la connaissance religieuse manuel de travail. En fait, ils ajouteraient les deux copies du NT: jusqu’à liturgie de Noël et de la recherche scientifique. Malheureusement, les textes ont été écrits à partir non seulement le cœur, mais vous pouvez voir en eux l’invention créatrice de divers concepts religieux. Par cette lecture de la vérité, il est pas si simple. Je vous encourage à étudier les textes, comme il le fait dans d’autres domaines d’expertise. Calmement et sans exaltation, utilisant intelligemment logique de l’appareil photo. Tous les événements de brillance extraordinaire et ne pas être provoqué, que pour Dieu tout est possible. Juste le contraire. Dieu est trop grande pour briser les lois de la nature, qu’il a établies.

 

Matthieu (1)

          Si vous regardez attentivement les chapitres de 1,1 à 4,17 de l’Evangile de Matthieu, il péricope tous sont des références à l’Ancien Testament et d’une certaine façon sont liées. Dans un sens, l’histoire de Jésus est l’histoire d’Israël. Vous pouvez voir l’intention et le but spécifique de l’auteur. Matthieu voulait à tout prix démontrer qu’elles descendent messianique de Jésus et qu’il est né avec la volonté du Père, et a été prédit par les prophètes.

Suite à une autre péricope peut être vu des analogies:

Péricopes Généalogie de Jésus

Texte élaboré sur la base de la Bible: la Genèse 21:3; 25,19,26; 38:18,29; 49:8–12; Joshua 6:25; Rt 4:12,17-22; 2 Samuel 11:27; 12:24; 1 Chroniques 2:1–15, 3:1–19).
Matthieu donne la lignée du côté de son père adoptif Joseph, époux de Marie et conduit à travers les générations lignée de Salomon Matthieu 1:6–7.

 

Péricopes Naissance de Jésus

Et tout cela a été fait, de remplir ce que le Seigneur avait dit par le prophète (Matthieu 1:2) avec une citation du livre d’Isaïe:

Par conséquent, le Seigneur lui-même vous donnera un signe: Voici, la vierge sera enceinte, elle enfantera un fils, et appellera son nom Emmanuel (Esaïe 7:14).

 

Péricopes Mages d’Orient

Parce que qui est écrit par le prophète (Matthieu 2:5) et voici une citation du livre de Michée: Et toi, Bethléhem Éphrata, Petite entre les milliers de Juda, De toi sortira pour moi Celui qui dominera sur Israël, Et dont l’origine remonte aux temps anciens, Aux jours de l’éternité (Michée 5:1).

Péricopes Escape from Egypt
Ce devait accomplir ce que le Seigneur avait dit par le prophète (Matthieu 2:15), avec une citation du livre d’Osée et appelé mon fils hors d’Égypte (Osée 11:1).

Péricopes Abattage des bébés

Puis les paroles du prophète Jérémie (2:17) et voici une citation du livre de Jérémie: Ainsi parle l’Éternel: On entend des cris à Rama, Des lamentations, des larmes amères; Rachel pleure ses enfants; Elle refuse d’être consolée sur ses enfants, Car ils ne sont plus (Jérémie 31:15).

Péricopes Retour à Nazareth

Ce fut pour accomplir la parole des prophètes (Matthieu 2:23), avec devis sera appelé Nazaréen (Esaïe 11:1 ou Gen 49:26; Dt 33:16).

 

Péricopes Jean-Baptiste

Elle se réfère à la parole du prophète Isaïe quand il dit (Matthieu 3:3), avec une citation du livre d’Isaïe: Préparez le chemin du Seigneur dans le désert, aplanissez dans la steppe une route pour notre Dieu! (Isaïe 40:3).

 

Péricopes Tentation de Jésus

Il est écrit (Matthieu 4:4) et voici une citation de Deutéronome: pas seulement de pain que l’homme vit, mais l’homme vit de tout ce qui sort de la bouche de Dieu (Dt 8:3). Il est écrit (Matthieu 4,7) et voici une citation de Deutéronome: Tu ne tenteras point le Seigneur, ton Dieu, comme wystawialiście mettre à l’épreuve à Massa (Deutéronome 06:16). Car il est écrit (Matthieu 04:10) et voici une citation de Deutéronome: Tu craindras l’Éternel, ton Dieu, et tu le serviras lui, et ne jurent que par son nom (Deut 06:13).

 

Péricopes Domaine d’activité

Ce fut pour accomplir la parole du prophète Isaïe (Matthieu 04:14, avec une citation du livre d’Isaïe: Dans les premiers temps, humilié [M.] le pays de Zabulon et terre de Nephtali, mais la gloire future portera sur le chemin de la mer, menant par la Jordanie, une terre païenne (Isaïe 8:23); le peuple qui marchait dans les ténèbres a vu une grande lumière; sur les habitants de la terre de l’ombre une lumière a brillé (Isaïe 9:1).

 

          Comme vous pouvez le voir Matthieu poursuivi plan prévu théologique. Il voulait donner de la crédibilité à l’histoire de Jésus basée sur des prédictions des prophètes de l’Ancien Testament. Est la prophétie peut être un témoignage historique? Pas vraiment. Il ya seulement un signe que quelque chose va se passer. Par ailleurs, certaines prophéties peuvent avoir perdu de sa pertinence et de lisibilité. Ces mêmes prophéties sont autrement lus par les Juifs.

          Matthieu sur la base des sources disponibles développé son propre concept théologique. Il a été l’a convaincue. Il se sentait obligé de le présenter. Dans la bouche de Jésus mettre ses propres pensées: Laisse faire maintenant, car il est convenable que nous accomplissions ainsi tout ce qui est juste. Et Jean ne lui résista plus (Matthieu 3:15).

 

          Arbre généalogique présenté par la péricope de Matthieu dans la généalogie de Jésus (Matthieu 1:17) ne sont pas identiques avec un pedigree représenté dans l’évangile de Luc. Il est facile à repérer lignée spoof à leurs idées. Matthieu calculé que, entre David et Jésus étaient de 28 générations, tandis que Luc compté autant que 41. En fait, le pedigree est présenté par Matthieu pedigree long de la ligne de Joseph et marche après la lignée royale (David, Salomon, Roboam, …). Matthieu dit que Jésus était le grand-père de Jacob (le père de Joseph). Luc est allé le long de la ligne de Mary et conduit lignée travers Nathan (Luc 3:31), indiquant que le grand-père était Eli (le père de Joseph).

          Dans les mots de Matthieu, le père de Salathiel était Jéconias (Matthieu 01:12). Dans le livre de Jérémie est écrit de lui:  Inscrivez cet homme comme privé d’enfants, Comme un homme dont les jours ne seront pas prospères; Car nul de ses descendants ne réussira A s’asseoir sur le trône de David Et à régner sur Juda (Jérémie 22:30). Ces mots empêchent la descendance du Messie. La valeur historique de la généalogie de Jésus est donc discutable.

          À ce jour, les discussions en cours sur le texte d’Isaïe. Voici, la jeune fille deviendra enceinte, elle enfantera un fils, Et elle lui donnera le nom d’Emmanuel (Esaïe 07:14). Il ya deux interprétations. On dit que Isaïe a écrit sur Ezéchias, qui allait bientôt donner naissance jeune épouse [Abia] le roi Achaz ce qui devait être un signe de la stabilité de la dynastie davidique selon la promesse de Dieu, enregistré en 2 Samuel 7,1nn. La seconde interprétation messianique appelé insiste pour que Esaïe a écrit au sujet du Messie. Le mot Vierge est apparue dans la traduction de la Septante, dans lequel le mot almah (jeune femme, une jeune mère) a été traduit en parthenos (vierge). La traduction a été adopté par Matthieu. Dans son Évangile a écrit:  Voici, la vierge sera enceinte, elle enfantera un fils, et on lui donnera le nom d’Emmanuel, ce qui signifie Dieu avec nous (Matthieu 01:23). Nom Emmanuuel considéré comme symbolique et remplacement.


[1] L’Encyclopédie Catholique Volume II, Université Catholique de Lublin col. 465.

 

Tłumaczenie

 Egzegeza Nowego Testamentu

         Pismo święte jest wielkim obrazowaniem spraw Bożych. Każdy jego tekst jest już koncepcją teologiczną autora. Aby wydobyć prawdę zbliżoną do obiektywnej, trzeba rozpoznać cel jaki postawili  sobie autorzy.

          Konstrukcje tekstów zaświadczają też o udziale Boga samego (poprzez natchnienie ewangelistów) w ich pisaniu. Pismo święte napisali ludzie jak umieli, ale Bóg zawarł w nim informacje na temat swojego istnienia. Wiele zostało jeszcze spraw do odczytania dla dalszych pokoleń.

          Kto chce rozumieć pisma święte (Stary Testament, Nowy Testament i inne księgi religijne) musi studiować je bez egzaltacji religijnych. Emocje duchowe należy zachować do medytacji lub czynności liturgicznych. Podczas badań egzegetycznych (interpretacyjnych) należy zachować chłodne, trzeźwe i zdroworozsądkowe podejście. Tylko taki sposób badania daje gwarancję zbliżenia się do prawdy obiektywnej. R. Bultmann w oparciu o filozoficzne przesłanki egzystencjalizmu M. Heideggera zapoczątkował nowy kierunek interpetacji Biblii, tzw. demitologizację[1].      

          Jeżeli Nowy Testament przekazuje prawdę religijną, to powinien nie tyle być świętą księgą do nabożnej liturgii, co roboczym podręcznikiem wiedzy religijnej. W zasadzie przydałyby się dwa egzemplarze NT: do świątecznej liturgii  i do badania naukowego. Niestety teksty nie były pisane tylko z serca, lecz widać w nich twórczy wymysł różnych koncepcji religijnych. Przez to odczytanie Prawdy nie jest takie proste. Zachęcam do studiowania tekstów, tak jak to czyni się w innych dziedzinach wiedzy. Spokojnie i bez egzaltacji, rozumnie używając aparatu logicznego. Wszelkie zdarzenia niezwykłe prześwietlać i nie dać się sprowokować, że dla Boga wszystko jest możliwe. Właśnie odwrotnie. Bóg jest zbyt Wielki, aby łamać prawa przyrody, które sam ustanowił.

Ewangelia wg Mateusza

          Jeżeli przyjrzymy się uważnie rozdziałom od 1,1 do 4,17 Ewangelii Mateusza to  wszystkie perykopy mają odniesienia do Starego Testamentu i w jakiś sposób są z nim powiązane. W pewnym sensie historia Jezusa jest historią Izraela. Widać tu konkretny zamysł i celowość autora. Mateusz chciał za wszelką cenę udowodnić mesjańskie pochodzenie Jezusa oraz, że urodził się z woli Ojca i był przepowiadany przez proroków.

 

Śledząc kolejne perykopy można zauważyć analogie:

 

Perykopa Rodowód Jezusa

          Tekst opracowany na podstawie ksiąg biblijnych: Rdz 21,3; 25,19,26; 38,18,29; 49,8–12; Joz 6,25; Rt 4,12,17–22; 2 Sm 11,27; 12,24; 1 Krn 2,1–15, 3,1–19).

Mateusz podaje rodowód od strony jego przybranego ojca Józefa, męża Maryi  i prowadzi linię rodową przez pokolenie Salomona Mt 1,6–7.

 

Perykopa Narodzenie Jezusa

 A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka (Mt 1,22) wraz z cytatem z Księgi Izajasza:

Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel (Iz 7,14).

 

Perykopa Mędrcy ze Wschodu

Bo tak napisał Prorok (Mt 2,5) i tu cytat z Księgi Micheasza: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności (Mi 5,1).

 

Perykopa Ucieczka z Egiptu

Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka (Mt 2,15) wraz z cytatem z Księgi Ozeasza:  i syna swego wezwałem z Egiptu (Oz 11,1).

 

Perykopa Rzeź niemowląt

Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza (2,17) i tu cytat z Księgi Jeremiasza: W Rama daje się słyszeć lament i gorzki płacz. Rachel opłakuje swoich synów, nie daje się pocieszyć, bo już ich nie ma (Jr 31,15).

 

Perykopa Powrót do Nazaretu

Tak miało się spełnić słowo Proroków (Mt 2–23) wraz z cytatem: nazwany będzie Nazarejczykiem (Iz 11,1 lub Rdz 49,26; Pwt 33,16).

 

Perykopa Jan Chrzciciel

Do niego odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi (Mt 3,3) wraz z cytatem z Księgi Izajasza: Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! (Iz 40,3).

 

Perykopa Kuszenie Jezusa

Napisane jest (Mt 4,4) i tu cytat z Księgi Powtórzonego Prawa: nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana (Pwt 8,3). Ale jest napisane także (Mt 4,7) i tu cytat z Księgi Powtórzonego Prawa: Nie będziecie wystawiali na próbę Pan, Boga waszego, jak wystawialiście Go na próbę w Massa (Pwt 6,16). Jest bowiem napisane (Mt 4,10) i tu cytat z Księgi Powtórzonego Prawa: Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał (Pwt 6,13).

 

Perykopa Pole działalności

Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza (Mt 4,14 wraz z cytatem z Księgi Izajasza: W dawniejszych czasach upokorzył [Pan] krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską (Iz 8,23); Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło (Iz  9,1).

 

         Jak widać Mateusz realizował zamierzony plan teologiczny. Pragnął uwiarygodnić historię Jezusa na podstawie przepowiedni proroków Starego Testamentu. Czy proroctwa mogą być świadectwem historycznym? Nie do końca. Są jedynie sygnałem, że coś się wydarzy. Poza tym, niektóre proroctwa mogły stracić swoją aktualność i czytelność. Te same proroctwa są inaczej odczytywane przez Żydów.

          Mateusz na podstawie posiadanych źródeł opracował własną koncepcję teologiczną.  Był do niej przekonany. Czuł się w obowiązku ją przedstawić. W usta Jezusa włożył własne przemyślenia: Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe (Mt  3,15).

          Rodowód przedstawiony przez Mateusza w perykopie Rodowód Jezusa (Mt 1–17) nie jest identyczny z rodowodem przedstawionym w Ewangelii Łukasza. Łatwo dostrzec naciąganie rodowodu do swoich koncepcji. Mateusz obliczył, że między Dawidem a Jezusem było 28 pokoleń, natomiast Łukasz naliczył ich aż 41. De facto rodowód przedstawiony przez Mateusza jest rodowodem po linii Józefa i kroczy po linii królewskiej (Dawid, Salomon, Roboam, …). Mateusz twierdzi, że dziadkiem Jezusa był Jakub (ojciec Józefa). Łukasz poszedł po linii Maryi i prowadzi linię rodową przez Natana (Łk 3,31) wskazując, że dziadkiem był Heli (ojciec Maryi). 

          Jak pisze Mateusz, ojcem Salatiela był Jechoniasz (Mt 1,12). W Księdze Jeremiasza napisano o nim: Zapiszcie tego człowieka jako pozbawionego potomstwa,  jako męża, który nie zażyje szczęścia w swych dniach,  ponieważ żadnemu z jego potomków  nie uda się zasiąść na tronie Dawida  ani panować nad Judeą (Jr 22,30). Słowa te wykluczają potomstwo Mesjasza. Historyczna wartość genealogii Jezusa jest więc wątpliwa.

          Do dnia dzisiejszego trwają dyskusje nad tekstem Izajasza. Oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel (Iz 7,14). Są dwie interpretacje. Jedna mówi, że Izajasz pisał o Ezechiaszu, którego miała wnet porodzić młoda małżonka [Abija] króla Achaza, co miało być znakiem trwałości dynastii Dawidowej według obietnicy Boga, zapisanej w 2 Sm 7,1nn. Druga interpretacja zwana mesjańską obstaje, że Izajasz pisał o Mesjaszu. Słowo dziewica pojawiła się w tłumaczeniu Septuaginty, w której słowo almah (młoda kobieta, młoda matka) przetłumaczono na parthenos (dziewica). Tłumaczenie to zostało przyjęte przez Mateusza. W swojej Ewangelii napisał: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: „Bóg z nami” (Mt 1,23).  Imię Emmanuuel uważa się za symboliczne i zastępcze.


[1]  Encyklopedia Katolicka II tom, KUL Lublin kol. 465.

La vérité sur les révélations privées i tłumaczenie

          Le dramatique était la «découverte» que les révélations privées, il n’a vraiment apporte rien de nouveau quant aux faits de la foi. La plupart sont développés, les théologies existant. Oui, quelques-uns des auteurs de formulation sont plus précis, convaincant, mais rien après cela. Même Faustine parler de la Miséricorde de Dieu ne dit pas quelque chose de nouveau. Mercy Objet de Dieu peut être lu dans l’Ancien Testament: Voici, ton serviteur a trouvé grâce à vos yeux, et vous avez la grandeur de ta bonté, que vous avez montré à moi à sauver ma vie; Oui, je ne serai pas en mesure d’échapper à la montagne, de peur que m’a étonné est faux, et je mourir (Genèse 19.9); Et l’Éternel fut avec Joseph, et se prosterna vers lui la miséricorde, et lui fit trouver grâce aux yeux de la maison de la prison (Genèse 39,21). Faustine a relire et mettre leur propre théologie. Tous mes livres préférés: Saint-Catherine de Sienne, Lettres, Dialogue; Saint Thérèse de Jésus, les oeuvres, Le Chant de Bernadette et beaucoup d’autres pris dans la tête. Très je l’ai vécu. Pour changer les regards ont contribué à des livres tels que Cité mystique de Dieu (María de Ágreda), Anna, permettez-moi de l’amour embrasse. Mon point de vue accepté par le Père prof. Joseph Kudasiewicz. Contenu contenue dans eux sont enfantin et inacceptable. La zone de la réflexion théologique a été réduite à des sources de sens commun. Il était assez surprenant. Ce devrait être le contraire, mais dans mon cas, cette science m’a aidé à reconstruire la construction foi.

          Malgré l’attitude critique des livres de ce type, ne pas exclure une intervention extraordinaire de Dieu. Progressant à juste titre l’église qui ne favorise pas la croyance dans le contenu révélé dans les révélations privées.

         Comme indiqué dans la catéchèse, le Fils de l’existence de Dieu est toujours sous la forme de Dieu (pré-existence) assumé la nature humaine: Pour nous les hommes et pour notre salut, il descendit du ciel. Et le Saint-Esprit est incarné de la Vierge Marie (le Credo de Nicée-Constantinople) À Bethléem est né L’homme, dans lequel Dieu se révèle. Carol Dieu est né est ainsi intitulé. Cette conception est le fondement de la théologie chrétienne (dogme) et fait l’objet de la foi.

          Est la conception ci-dessus est l’image de la théologie ou la description des événements réels? Cette question est fondamentale. Présuppose d’autres questions. Est l’objet de la foi est la vérité réelle ou conceptuelle? Il semblerait que la catéchèse a opté pour une foi conceptuelle. Pendant des siècles, la structure raffinée où presque cohérent. Il a été considéré comme la vérité vraie. Presque personne ne remet en question la véracité du message. En cas de doute catéchèse rapporté a une réponse toute prête: Car avec Dieu rien est impossible (Lc 1,37). De cette façon, il ferme sa bouche et se termine polémique.

         Mais il est utile d’examiner plusieurs aspects de la construction théologique ci-dessus. Le seul pré-existence (Au commencement était la Parole, … – Jn 1,1) présuppose qui existait autrefois en dehors du Père, le Fils de Dieu (ontologiquement Deux êtres divins), qui contraste avec la religion monothéiste.

          L’histoire de l’Annonciation, la Visitation est un exemple de théologique d’imagerie faite par le seul évangéliste Luc, qui avait sa propre vision théologique. Autres évangélistes en général ignorés les détails de la naissance de Jésus. Le message de Luc est très beau, mais ne présentant pas à la réalité. Il dit le Catéchisme de l’Église catholique: Ceci est de la joyeuse conviction début de l’Église (p 115)..

          Filozoteizm pas refuser la divinité de Jésus-Christ, mais le traduit d’une manière différente. Comme ils le disent d’autres versets du Nouveau Testament, Jésus a été glorifié seulement au moment de la mort: pourquoi Dieu l’a souverainement élevé (Phil 2,8-9). L’homme est mort sur la croix et uniquement sur sa mort était plein de l’Incarnation: pour les chrétiens, la mort de Jésus a été une révélation dans la plénitude de sa divinité[1]. La mort de Jésus sur la croix est son exaltation de consommé dans la Résurrection. La nature humaine et divine dans le Christ, il fusionnées en une seule unité spirituelle. Fils et père devint agissant de la même loi[2].

          Pendant des millénaires, ont écrit l’histoire différente et créé de nombreux écrits. Certains d’entre eux ont également été écrits sous l’inspiration. Pas tous ont été inclus dans l’Écriture éditoriale finale. Les écrits canoniques ont décidé à l’homme. Ce fut lui qui a décidé que doivent-ils révéler et ce pour cacher (ou permettre que soit résolu par les générations futures). La valeur des documents trouvés dans le Qumran est inestimable. Ils sont sous enquête.

          Pour les chercheurs toutes les lettres trouvées sont importants et inestimable. Dans chaque lettre, vous pouvez trouver quelque chose d’intéressant. Tirer les règles imposées par l’exégèse de l’Écriture tests très limité, ou même dirige égarés. Suite à la publication de l’encyclique de Pie XII Humani Generis (de certaines opinions fausses qui menacent les fondements de la doctrine catholique, 1950), ne conclut pas que Adam est certains ancêtres de multiplicité indéfinis. Le péché originel d’Adam et vient donné à toutes les personnes par le biais de la naissance, il devient un péché à chaque individu. Henri-Marie de Lubac a été contraint de cesser d’enseigner.

          Appareil judiciaire du Vatican, les réformes réticents, depuis le début de l’obstruction et bloquent les réformes du Concile Vatican II. L’encyclique Humanae Vitae, le pape Paul VI en 1968 se tenait dans la confrontation avec l’esprit de Vatican II (condamnation de tous les contraceptifs oraux). Sur les huit réformes déclarés, à ce jour, seulement trois accompli. Lors du Conseil ne pouvait pas discuter de célibat.


[1] Les Écritures de l’Ancien et du Nouveau Testament. Date traduction à partir des langues originales avec des commentaires, éd. Équipe polonaise de biblistes, éd. Saint Paul, Wroclaw 2008, note p. 2249.

[2] La reconnaissance de Dieu se produit à travers ses actions, non par sa substance spirituelle.

 

Tłumaczenie

         Dramatyczne było „odkrycie”, że objawienia prywatne, tak naprawdę niczego nowego nie wnoszą, co do faktografii wiary. Najczęściej są to rozbudowane, już istniejące teologie. Owszem, niektóre sformułowania autorów są bardziej trafne, przekonywujące, ale nic po za tym. Nawet Faustyna mówiąca o Miłosierdziu Boga nie powiedziała nic nowego. Temat Miłosierdzia Boga można odczytać w Starym Testamencie: Oto teraz znalazł sługa twój łaskę w oczach twoich, i okazałeś obficie miłosierdzie twoje, któreś uczynił ze mną, zachowawszy duszę moję; aleć ja nie będę mógł ujść na tę górę, by mię snać nie zachwyciło to złe, i umarłbym (Rdz 19,9); A Pan był z Józefem, i skłoniwszy ku niemu miłosierdzie, dał mu łaskę w oczach przełożonego nad domem więzienia (Rdz 39,21).



 Faustyna dokonała powtórnego odczytania i nałożyła własną teologię. Wszystkie moje ulubione książki: Św. Katarzyny ze Sieny, Listy, Dialog; Św. Teresa od Jezusa, Dzieła, Pieśń o Bernadetcie i mnóstwo innych wzięły w łeb. Bardzo to przeżyłem. Do zmiany spojrzenia przyczyniły się takie książki, jak Mistyczne miasto Boże (Maria z Agredy), Anna, Pozwólcie ogarnąć się miłości. Mój pogląd akceptował ks. prof. Józef Kudasiewicz. Treści w nich zawarte są infantylne i nie do przyjęcia.  Obszar rozważań teologicznych został ograniczony do źródeł zdroworozsądkowych. To było dość zaskakujące. Powinno być odwrotnie, ale w moim przypadku, to nauka  pomogła mi na nowo zbudować konstrukcję wiary.

          Pomimo krytycznego nastawienia do książek tego typu, nie wykluczam Bożych nadzwyczajnych ingerencji. Słusznie postępuje Kościół, że nie namawia do wiary w treści objawione w objawieniach prywatnych.

          Jak głosi katechez, Syn Boży  istniejąc od zawsze w postaci Bożej (preegzystencja) przyjął naturę ludzką: Dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy (Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskie) W Betlejem urodził się Człowiek, w którym ujawnił się Bóg. Kolęda Bóg się rodzi jest tym samym uprawniona. Konstrukcja ta jest fundamentem teologii chrześcijańskiej (dogmatem) i stanowi przedmiot wiary.              

          Czy powyższa konstrukcja jest obrazem teologicznym, czy opisem zdarzeń rzeczywistych? To pytanie jest fundamentalne. Suponuje kolejne pytania. Czy przedmiotem wiary jest Prawda rzeczywista czy konceptualna? Wydaje się, że katecheza optuje za wiarą konceptualną. Przez wieki dopracowano się konstrukcji prawie spójnej. Uznano ją za Prawdę rzeczywistą. Mało kto zastanawia się nad prawdziwością przekazu. W przypadku zgłaszanych wątpliwości katecheza ma gotową odpowiedź: Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego (Łk 1,37). W ten sposób zamyka się usta i kończy polemikę.

          Warto jednak zastanowić się nad kilkoma aspektami powyższej konstrukcji teologicznej. Sama preegzystencja (Na początku było Słowo, … – J 1,1) suponuje, że kiedyś, oprócz Ojca istniał Syn Boży (ontologicznie dwa Byty boskie), co kłóci się z religią monoteistyczną.        

          Historia Zwiastowania, Nawiedzenia jest przykładem obrazowania teologicznego wykonanego przez jedynego ewangelistę Łukasza, który miał własną wizję teologiczną. Inni ewangeliści w ogóle pominęli szczegóły narodzin Jezusa. Przekaz Łukaszowy jest bardzo piękny,  ale nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego: Takie jest od samego początku radosne przekonanie Kościoła (s. 115). 

           Filozoteizm nie odmawia Jezusowi Chrystusowi Jego boskości, ale tłumaczy to w inny sposób. Jak mówią inne wersety Nowego Testamentu, Jezus został Uwielbiony dopiero z chwilą śmierci: Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył (Flp 2,8–9). Na krzyżu umarł Człowiek i dopiero z chwilą Jego śmierci nastąpiło pełne Wcielenie: dla chrześcijan śmierć Jezusa to objawienie w pełni Jego bóstwa[1].   Śmierć Jezusa na krzyżu jest Jego Wywyższeniem dopełnionym w Zmartwychwstaniu. Natura ludzka i boska w Chrystusie zespoliła się w jedną jedność duchową. Syn i Ojciec stali się tym samym Aktem działającym[2].         

          Przez tysiąclecia były spisywane różne dzieje i powstało wiele pism. Niektóre z nich były pisane również pod natchnieniem. Nie wszystkie zostały ujęte w końcowej redakcji Pisma świętego. O kanoniczności pism zadecydował człowiek. To on uznał, co należy w nich ujawnić, a co zataić (lub pozostawić do rozstrzygnięcia przez dalsze pokolenia). Wartość dokumentów odnalezionych w  Qumran jest bezcenna. Są one w trakcie badań.

          Dla badacza wszystkie odnalezione pisma są ważne i bezcenne. W każdym piśmie można znaleźć coś interesującego.  Trzymanie się narzuconych reguł egzegezy Pisma świętego bardzo ogranicza badania, albo wręcz kieruje na niewłaściwe tory. Po opublikowaniu przez Piusa XII encykliki Humani generis (o pewnych fałszywych poglądach, zagrażających podstawom nauki katolickiej, 1950) nie wolno wnioskować, że Adam oznacza jakąś nieokreśloną wielość praojców. Grzech pierworodny pochodzi od Adama i udziela się wszystkim ludziom poprzez rodzenie, staje się grzechem własnym każdego. Henri-Marie de Lubac był zmuszony zaprzestać nauczania.

          Aparat kurialny Watykanu, niechętny reformom, od początku utrudniał i blokował reformy Soboru Vaticanum II. Encyklika Humanae Vitae Pawła VI z roku 1968 stanęła  w konfrontacji z duchem Vaticanum II (potępienie wszelkich środków antykoncepcyjnych). Z ośmiu zgłoszonych reform, do dnia dzisiejszego zrealizowano jedynie trzy. Na Soborze nie można było dyskutować na temat celibatu.


[1] Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, oprac. Zespół Biblistów Polskich, Wyd. Św. Paweł, Wrocław 2008, przypis s. 2249.

[2] Tzn. że rozpoznawalność Boga następuje przez Jego działania, a nie przez Jego substancję duchową.

Naissance de culte i tłumaczenie

          Probablement dès le début de   homo sapiens   qu’elle pouvait sentir qu’il y a quelqu’un au-dessus de lui, au-dessus du monde. Peut-être qu’il ne comprenait pas, mais mon intuition lui dit qu’il est pas le seul dans le monde, qu’il y a quelqu’un qui dirige la nature et les événements auxquels il a assisté. Parce que l’expérience des bonnes et mauvaises phénomènes croyait que le monde doit statuer forces opposées. Phénomènes naturels associée aussi avec son propre comportement. Une notion de péché. Inconnu était bon, mais punitive. Chez l’homme, il est né dans la crainte de l’inconnu. Essayé Lui le pardon de la victime. Lentement culte est né. Ils adoraient l’inconnu, incompréhensible. Souvent, pour apaiser Dieu sacrifié sur les autels de leurs propres enfants. Formé différentes religions: mazdaizm, cultes solaires, sumérienne et des milliers d’autres. Toutes les religions sont la création humaine. Selon Andreas Ludwig Feuerbach (1804-1872) la religion répond à la nécessité éternelle de l’homme.

          Dieu imaginé sur le modèle de l’homme. Les qualités humaines qui lui sont attribués (anthropomorphisme). Il a été reconnu comme Persona (personne). Pays de l’Est sont allés dans le sens de panthéiste (impersonnel), considérant que le monde entier est une grande divinité. Quoi qu’il en soit, la croyance en l’existence de Dieu était très répandue.

          Des centaines passé, et peut-être des milliers d’années. Connaissance de Dieu est pas très posuwało avant. L’image de Dieu de plus en plus de mythes et de légendes obrastał. Dieu assimilé au Roi du Ciel. Aller orné anges armée. Ils ont élargi sa hiérarchie (archanges, les chérubins, séraphins). Il est apparu modèle conceptuel montrant Satan.

          L’intention du Créateur était de montrer à l’homme ses qualités réelles. Dieu voulait de renouer avec sa création intelligente. Sensibilisation de certains individus à une lecture particulière de ses attributs. Ils sont apparus dans le prophètes du monde (éclairés). Ils sont eux-mêmes ouvrir à Dieu, afin qu’ils puissent atteindre l’état de la Vérité. Ils l’ont fait en entrant dans un état d’extase. Ils ont appelé à l’Etat d’origine de l’inspiration. Ils se sont ouverts à Dieu. Ils lisent uniquement ce qu’ils comprennent eux-mêmes. Le message a été contaminé en dépit de leurs capacités. Même si leur chemin vers les secrets, il était difficile de dire un langage humain. En Egypte, ils étaient prêtres qui pourraient se déplacer spirituellement dans d’autres endroits (la plus ancienne de l’entrevue) connus. Avant cet acte de jeûne et de se purifier avec les restes de nourriture, puis ils se sont assis en mettant ses mains sur ses genoux. Ils se regardèrent la petite lampe à huile. Lentement, leur vision floue sur. La plus longue course de l’organe de l’audition[1]. Elle a gardé son âme et du corps (ubiquité) et erra à volonté ou des tâches qu’ils avaient à accomplir. Une partie de l’Etat de ne pas retourné. Vous ne devez pas probablement la force de retourner à l’organisme ou ne voulez tout simplement pas avoir subi un état céleste (selon les médias).

           Plus une personne ouverte à Dieu, plus vous obtenez des informations. Nous devons donc dire que le contact avec Dieu était quelques milliers d’années avant Jésus-Christ. Il était pas si fréquent, mais est apparu.

          Tribe sémitique-indo-judaïque décidé de déprécier les connaissances acquises. Ils ont commencé à apparaître sur les documents montrant Dieu. Bénéficié non seulement de ses propres expériences, mais aussi avec d’autres tribus et nations. Connaissance des tentatives étrangères d’adapter à sa propre conception de la religion.

          Le peuple juif a reconnu que Dieu surtout leur distingué. Il est à peine surprenant, puisque la première ont fait un pas important. Les Juifs ont fait quelque chose d’unique dans l’histoire, à savoir la mémoire, écrit et documenté la vie de la préparation, la naissance et le développement de leur religion[2], ils ont commencé à écrire les événements religieux en fonction de leur propre histoire. Parce que certains faits ne se trouvent que dans les dossiers de juif et n’a pas été confirmé dans d’autres dossiers, il est difficile de juger de leur valeur historique. Le fait est que la théologie a commencé à créer conceptuel. Il est intéressant de noter que même dans des récits de fiction, les légendes peuvent construire la théologie et de transmettre le contenu religieux profond. Le succès doit être discerné dans le don naturel de Dieu. Dieu équipe la conscience de chaque être humain dans la loi naturelle et de l’intelligence combiner faits. La religion juive est un concept image de chef-d’œuvre de Dieu. Juifs construit la structure théologique, qui persiste pendant plus de 4000 ans. Aujourd’hui, la science sape ses divers éléments. Eh bien, qui cherche la vérité, mais de vivre la foi, un homme est développé théologie. La religion chrétienne a élargi la théologie de l’Ancien Testament de faits nouveaux. Parce que la théologie juive a été couronnée de succès, il a été adapté à la religion chrétienne. Dommage. Une erreur. Apparemment fidèles étaient pas encore prêts pour ce qui est déjà prêché par Jésus. Il avait lui-même cette prise de conscience. Absolument pas pressé. Pour tout ce que vous aviez le temps.

          Filozoteizm n’a pas l’intention de changer par exemple. Culte, la réparation de la foi. Ne traite que le contemporain vu Considérant que la connaissance aujourd’hui nous permet d’extraire la vérité sans l’aide de mythes et de légendes. En outre, il provient de l’hypothèse que la vérité elle-même est belle et n’a pas besoin d’un conceptuels anges, Satan, et de nombreux autres babioles. Filozoteizm complète la foi des données factuelles. Ils peuvent être l’objet de discussions, de l’exploration, mais ne peuvent pas être une arme pour renverser la foi.

 

 

Qui était l’auteur de la Bible ?

          Le Catéchisme de l’Église Catholique  à la p. 37 verset 105 dit: Dieu est l’Auteur de l’Écriture. Si oui, il est assez mauvais. Juste examiner les erreurs, ce qui est tout un tas. En dehors d’eux, le même contenu est naïf et puéril. Ces erreurs pourraient faire seulement un homme. Théologien protestant allemand F.E.D. Schleiermacher (1768–1834) n’a pas examiné les Écritures. pour la parole de Dieu, mais il a vu comme une expression de convictions religieuses des auteurs individuels bioblii, ainsi que l’environnement contemporain[3]. La Bible est pas un surnaturel. En leur donnant un certificat d’canonique en raison de la grand respect pour l’Écriture. Voici consentement. Écriture en dehors d’erreurs est un chef-d’œuvre à l’échelle de tous les temps. Il porte le message de Dieu, mais dans une forme cachée de hagiographes ineptie contaminés qui étaient sous l’influence. Suivant est écrit: Pour faire des livres sacrés, Dieu a choisi des gens, nous avons utilisé un … Si Dieu était par l’Écriture. Il ne serait pas nécessaire autant que 1000 ans (aussi vieux duré PS éditoriale). Est-il pas plus de bon sens de supposer que pendant 1000 ans le peuple juif, qui se sentent la nécessité pour les religieux, écrivit l’histoire de la nation, révélant dans le même temps les choses de Dieu, lire sous l’inspiration? Cela ne veut pas le Saint-Esprit a dicté le contenu, mais hagiographes par leur capacité à lire les choses de Dieu à la vérité, ce qui était à leur disposition. Si le Saint-Esprit a dicté le contenu, il ne serait pas tant d’erreurs, d’interprétation et diverses écoles exégétiques. Le Catéchisme admet que le contenu de l’Écriture dépend de la prédisposition des genres et des hagiographes littéraires. Écriture doit être lue et interprétée dans le même esprit dans lequel il a été écrit. Il est très dangereux phrase: Toutes sortes de sens de l’Ecriture doivent être fondées sur le sens littéral (p. 39).

          Filozoteizm confirme la phrase: Sens analogique: Nous pouvons voir certaines réalités et les événements dans leur signification éternelle (p 40.). Par exemple. Les hagiographes ne pouvait pas prévoir la signification rédemptrice du sacrifice de l’Agneau de Dieu dans la description des victimes d’Isaac par Abraham. Vous pouvez voir l’influence universelle de Dieu sur les écrivains inspirés. Sur la base de cet exemple et bien d’autres, on peut supposer que Dieu a été co-rédacteur en chef de l’Écriture.


[1] Peut-être parce que les morts ne parlent pas à haute voix pour ne pas entendre que tel. Ce qu’il est mort (selon les médias folklorique).

[2] Czesław Stanisław Bartnik, dogmatique catholique, Volume I, éd. KUL, Lublin 1999, p. 55

[3] L’Encyclopédie Catholique, Volume II de l’Université catholique de Lublin, col. 465.

 

Tłumaczenie

          Prawdopodobnie od samego początku istnienia homo sapiens wyczuwał, że ktoś istnieje ponad nim, ponad światem. Może nie rozumiał, ale intuicja podpowiadała mu, że nie jest sam na świecie, że istnieje ktoś, kto kieruje przyrodą i zdarzeniami których był świadkiem. Ponieważ doświadczano zjawisk dobrych i złych uważano, że światem muszą rządzić przeciwstawne moce. Zjawiska przyrody kojarzono też z własnym postępowaniem. Pojawiło się pojęcie grzechu. Nieznany był dobry, ale i karzący. W ludziach rodził się respekt przed Nieznanym. Próbowano Go ułaskawiać przez ofiary. Powoli rodził się kult. Czczono Nieznanego, Niepojętego. Niejednokrotnie, dla przebłagania Boga ofiarowywano na ołtarzach własne dzieci. Powstawały różne religie: mazdaizm, kulty solarne, sumeryjskie i tysiące innych. Wszystkie religie są tworem ludzkim. Zdaniem Ludwiga Andreasa Feuerbacha (1804–1872) religia zaspakaja odwieczne potrzeby człowieka. Jeżeli Bóg został stworzony na obraz człowieka to człowiek – poznając Boga w jego formach – poznaje samego siebie. Jeżeli Bóg, który istnieje niezależnie od ludzkiej woli został odczytany przez człowieka, to znaczy, że ludzkość zbliżyła się do Prawdy.

          Boga wyobrażano sobie na wzór człowieka. Przypisywano Mu cechy ludzkie (antropomorfizm).  Był uznawany jako Persona (Osoba). Kraje wschodnie poszły w kierunku panteistycznym (nieosobowym), uważając, że cały świat jest jednym wielkim bóstwem. Tak czy owak, wiara w istnienie Boga było powszechna.

          Mijały setki, a może i tysiące lat. Poznanie Boga nie bardzo posuwało się do przodu. Obraz Boga coraz bardziej obrastał mitami i legendami. Boga przyrównywano do Króla Niebios. Przyozdabiano Go wojskiem aniołów. Rozbudowano ich hierarchię (archanioły, cherubiny, serafiny). Pojawił się model konceptualny ukazujący szatana.

          W zamyśle Stwórcy było ukazanie człowiekowi swoich prawdziwych przymiotów. Bóg chciał nawiązać bliższy kontakt ze swoim rozumnym stworzeniem. Uwrażliwił niektóre osoby do szczególnego odczytywania Jego przymiotów. Pojawili się na świecie prorocy (oświeceni). Oni to otwierali się na Boga, przez co mogli sięgać do stanu Prawdy. Czynili to wprowadzając się w stan ekstazy. Wywoływali u siebie stany natchnienia. Otwierali się na Boga. Odczytywali tylko to, co mogli sami zrozumieć. Przekaz ich był skażony mimo zdolności. Nawet jak docierali do tajemnic, trudno im było opowiedzieć to ludzkim językiem. W Egipcie znani byli kapłani, którzy umieli przenosić się duchowo w inne miejsca (najstarszy wywiad). Przed takim aktem pościli i oczyszczali się z resztek jedzenia, następnie siadali kładąc ręce na kolana. Wpatrywali się w mały kaganek. Powoli wzrok ich zamazywał się. Najdłużej działał organ słuchu[1]. Dusza odrywała się od ciała (bilokacja) i wędrowała według woli czy zadań, jakie mieli do wykonania. Niektórzy z tego stanu nie powracali.  Prawdopodobnie nie mieli siły na powrót do ciała lub zwyczajnie nie chcieli, doznawszy niebiańskiego stan (wg przekazu).

          Im bardziej człowiek otwierał się na Boga tym więcej uzyskiwał informacji. Trzeba więc powiedzieć, że kontakt z Bogiem był już kilka tysięcy lat przed Chrystusem. Nie był on tak powszechny, ale występował.

          Plemię semicko-judaistyczne postanowiło spisać nabytą wiedzę. Zaczęły pojawiać się zapisy świadczące o Bogu. Korzystano nie tylko z własnych doświadczeń, ale i z cudzych plemion i narodów. Wiedzę obcą próbowano dopasowywać do własnej koncepcji religijnej.

          Naród żydowski uznał, że Bóg szczególnie ich wyróżnił. Trudno się dziwić, skoro pierwsi uczynili tak ważny krok. Żydzi dokonali czegoś wyjątkowego w dziejach, a mianowicie pamięcią, pismem i życiem udokumentowali przygotowanie, narodziny i rozwój swojej religii[2], zaczęli spisywać zdarzenia religijne dopasowując je do własnej historii. Ponieważ niektóre fakty występują tylko w zapisach judaistycznych i nie ma potwierdzenia w innych zapisach, trudno jest ocenić ich wartość historyczną. Faktem jest, że zaczęła tworzyć się teologia konceptualna. Ciekawe jest, że nawet na opowiadaniach fikcyjnych, legendarnych można budować teologię i przekazywać głębokie treści religijne. Sukces należy dopatrywać w naturalnym darze od Boga. Bóg wyposaża sumienie każdego człowieka w prawo naturalne oraz inteligencję łączenia faktów. Religia żydowska to majstersztyk koncepcji obrazu Boga. Żydzi zbudowali konstrukcję teologiczną, która utrzymuje się już ponad 4 tysiące lat. Dziś nauka podważa jej różne elementy. Dobrze, że szuka prawdy, niemniej dla przeżywania wiary człowiekowi służy wypracowana teologia. Religia chrześcijańska rozbudowała starotestamentalną teologię o nowe fakty. Ponieważ teologia żydowska była skuteczna, została zaadaptowana do religii chrześcijańskiej. Szkoda. Popełniono błąd. Widocznie wierni nie byli jeszcze gotowi na to, co już głosił Jezus. On Sam miał tę świadomość. Nie napierał bezwzględnie. Na wszystko trzeba było czasu.

          Filozoteizm nie ma zamiaru zmieniać np. kultu, naprawiać wiary. Zajmuje się jedynie jej współczesnym oglądem uważając, że dzisiejsza wiedza pozwala wydobywać Prawdę bez pomocy mitów i legend. Wychodzi też z założenia, że Prawda sama w sobie jest piękna i nie potrzebuje konceptualnych aniołów, szatana i wiele innych ozdóbek. Filozoteizm uzupełnia wiarę o dane faktograficzne. One mogą być przedmiotem dyskusji, poszukiwań, ale nie mogą być bronią do obalania wiary.

 

 

Czy Bóg był Autorem Pisma świętego?

 

          W KKK na s. 37 werset 105 napisano: Bóg jest Autorem Pisma świętego. Jeżeli tak, to dosyć kiepskim. Wystarczy zapoznać się z błędami, jakich jest cała masa. Poza nimi, same treści są naiwne i infantylne. Takie błędy mógł uczynić tylko człowiek. Niemiecki teolog protestancki  F.E.D. Schleiermacher (1768–1834) nie uważał Pisma św. za słowo Boże, lecz widział w nim wyraz religijnych poglądów poszczególnych autorów bioblii, jak również współczesnego środowiska[3]. Biblia nie ma charakteru nadprzyrodzonego. Nadanie im świadectwa kanoniczności wynika z wielkiego poszanowania Pisma świętego. Tu jest zgoda. Pismo święte poza błędami jest arcydziełem na skalę wszechczasów. Niesie przesłanie Boże, ale w ukrytej formie, skażonej nieudolnością  hagiografów,  którzy byli pod natchnieniem. Dalej napisane jest: Do sporządzania ksiąg świętych Bóg wybrał ludzi, którymi posłużył się … Gdyby Bóg był Autorem Pisma św. nie potrzebowałby na to aż 1000 lat (tyle lat trwała redakcja Pś). Czy nie jest bardziej zdroworozsądkowe przyjąć, że  przez 1000 lat naród żydowski, czujący potrzebę religijną, spisywał historię narodu, ujawniając przy tym sprawy Boże, odczytane pod natchnieniem? To nie Duch Święty dyktował im treść, ale hagiografowie przez swoje zdolności odczytywali sprawy Boże z przestrzeni Prawdy, jaka była dla nich dostępna. Gdyby Duch Święty dyktował treść, nie byłoby tyle błędów, interpretacji i różnych szkół egzegetycznych. Katechizm przyznaje, że treść Pisma świętego zależy od rodzajów literackich i predyspozycji hagiografów. Pismo święte powinno być czytane i interpretowane w tym samym duchu w jakim zostało napisane. Bardzo niebezpieczne jest zdanie: Wszystkie rodzaje sensu Pisma świętego powinny się opierać na sensie dosłownym (s. 39).

          Filozoteizm potwierdza słuszność zdania: Sens anagogiczny: Możemy widzieć pewne rzeczywistości i wydarzenia w ich znaczeniu wiecznym  (s. 40). Np. hagiografowie nie mogli przewidzieć odkupieńczego sensu Ofiary Baranka Bożego przy opisie ofiary z Izaaka przez Abrahama. Widać tu uniwersalny wpływ Boga na natchnionych pisarzy. Na podstawie tego przykładu i wielu innych, można przyjąć, że Bóg był współredaktorem Pisma świętego. 


[1]  Być może dlatego przy zmarłym nie mówi się głośno, aby nie słyszał np. że umarł (wg ludowego przekazu).

[2] Czesław Stanisław Bartnik, Dogmatyka katolicka, tom I, Wyd. KUL, Lublin 1999, s. 55.

 

[3] Encyklopedia Katolicka, tom II, KUL Łublin, kol. 465.

Religion i tłumaczenie

          La foi en Dieu est non seulement une reconnaissance qu’Il existe, mais une certaine attitude envers le Créateur. Vous pouvez supposer qu’il ya un Dieu comme cause Efficiente première (tout effet doit avoir une cause), ne pas croire en Lui (St. Thomas). L’adoption d’un certain nombre de déclarations théologiques ne sont pas encore pleinement la foi. La foi est quelque chose de plus. Il est une approche différente pour les règles de la vie.

          Entité foi est de ne pas retenir sensuelle, mais vous pouvez voir les effets de Son action. Cette connaissance et l’expérience de l’activité divine est essentiel de reconnaître que Dieu existe. Sur la base de nombreuses expériences, qui seront mentionnées, la foi reconnaît le Créateur comme un être Personnel (Personne). Dieu est l’Essence de l’auto, l’individu. Selon la description a une excellente intelligence humaine, la Sagesse. Non seulement Il a la capacité d’aimer, mais il est tout Amour.

          La décision délibérée à embrasser la foi est appelé un acte de foi. Le croyant est imprégnée de l’esprit de Dieu (la miséricorde et la bienveillance de Dieu) et l’espace transcendant. Il se sent personnellement invité par Dieu à la communion les uns avec les autres.

          L’homme se distingue des autres êtres vivants que Dieu donne sa capacité de compréhension. Cette capacité est appelée la grâce. Ainsi la foi est nécessaire grâce de Dieu qui permet à l’homme de savoir et d’adopter le surnaturel. Dieu donne à tous également. De même, le soleil brille pour tout le monde, et la pluie peut faire pousser des fleurs et des épines. Cette part d’un homme dépend si cette grâce accepter ou de rejeter. Les non-croyants ne peuvent pas comprendre le croyant. Ils diffèrent point de référence tout à fait différent.

          L’homme ne peut croire que si il veut (saint Augustin). Selon Saint-Thomas d’Aquin la foi est un acte de la raison fait sous la pression de la volonté. Il est sage de la dévotion au Créateur et le genre de la cognition. Mais il ne peut pas être réalisé dans l’obéissance aveugle à Dieu. Ce doit être un acte de rationnelle et justifiée dans le sens d’une certitude absolue et un sens de la responsabilité à Dieu qui se révèle.

          Dans l’épistémologie foi est la reconnaissance pour de vrai fondement. Saint Thomas présente la foi comme un état d’esprit naturel, repose sur la certitude de vérités non pas parce que la preuve de raisonnement, mais en acceptant l’autorité de certification, résultant de la confiance. La source de la foi peut être témoin de Dieu externe (vue d’ensemble des effets de ses actions) ou de la communication de la vérité des autres personnes. Souvent, Il est un acte complexe[1]. Si elle est au coeur d’un acte de foi, vous devez être cohérent. Si le Créateur existe, vous devriez connaître Ses qualités, attributs, la volonté et les attentes de l’homme. La foi devient une nouvelle perspective du sens de la vie. La foi en Dieu et l’immortalité de l’âme humaine contribue non seulement au développement de la personnalité humaine, mais aussi de prolonger la vie du corps; Il vous permet de découvrir la misère et de la maladie et soulage l’expérience de la mort (Août Bier 1861–1959, chirurgien allemand). La présence de la foi, il est jugé nécessaire dans la phase initiale de développement de la science[2]. La foi est inextricablement liée à la religion. Trop loin peut conduire à un dogme. À ces moments-là devraient attraper voyant d’alarme incendie, ou la certitude dogmatique ne cache pas ce qui est plus beau – confiance dans la foi.

          L’acte de foi devient une contribution à la volonté de connaître le Créateur et ses attentes. Tout est possible à celui qui croit (Marc 9:23). Car Dieu doit être ouvert. La foi est quelque chose de plus. Maintenant, le juste vivra par la foi (Romains 1:17).

          L’objet de la foi est l’existence du Créateur du monde et de notre patrimoine humain. Cela signifie nous ouvrir à Dieu – le Premier moteur, qui se déplace tout, et il est pas perturbé (moteur lat Primus Immobilis.). Si vous parlez de la foi, il est non seulement à propos de l’acceptation intellectuelle de l’existence de Dieu; il est quelque chose de plus. Avec la vraie foi implique de confier le Dieu unique. Tertullien (160–230) dans son ouvrage De carne Christi a écrit: Je crois, parce qu’il ne peut pas être compris. Saint Augustin et dit, je crois, de comprendre, et du Père Włodzimierz Sedlak admis, je crois, parce que beaucoup de savoir et de comprendre. La mesure de la vraie foi est pas un état de conscience, mais l’état de l’âme.

          Pourquoi Dieu ne se soucient, à croire en lui est son secret. Il promet que quiconque croit en Lui est assuré de la vie éternelle dans Sa Gloire: Parce que Dieu a créé l’homme – lui l’image de sa propre éternité (Sg 2:23) fait. La foi nous permet de comprendre le mécanisme de l’interprétation de la volonté de Dieu, Son plan (voix). La foi est un énorme pouvoir, qui chez l’homme est le moteur de la vie. Guérit, fait des miracles. Tout est possible à celui qui croit (Marc 9:22). Tout ce que je demande dans la prière, vous devient, juste croyez que vous recevez (Mc 11,24). Et bienheureux est celui qui ne se scandalise pas en moi (Lc 7:23). Tant que Moïse tenait ses mains, Israël a prévalu (Exode 17:11). Ils ont levé leurs mains pour symboliser la prière. Efforts militaires d’Israël ont remporté un succès, parce qu’ils ont été soutenus par la prière.

          La foi ne doit pas être sur le spectacle: Pas tout le monde qui me disent: Seigneur, Seigneur ‘entrera dans le Royaume des cieux, mais celui qui fait la volonté de mon Père qui est dans les cieux (Matthieu 7:21). La foi doit travailler par amour (Gal 5,1). Dans chaque position, le bouclier de la foi, grâce à laquelle vous pourrez éteindre tous les traits enflammés du malin (Ephésiens 6:16). La pratique de la foi consiste à maintenir l’amour de ses commandements (Jn 8,51; Jn 14,21.23; J 17,6nn; 1 Jn 1,2,3n). Une telle foi donne la vie éternelle (Jn 03:15; Jn 20:31; 1 Jn 5,1nn). La vie est un don divin.

          La foi en Dieu ne commence que lorsque le Dieu vivant est la source de la lumière et de la puissance, lorsque vous le rencontrez dans des circonstances différentes de sa vie que d’aimer quelqu’un. Il mérite de lui confier complètement. La foi est un état de conscience de l’âme. Si quelqu’un veut vraiment chercher le vrai Dieu, il doit le faire non seulement l’intellect, mais toute l’attitude de la vie, dans un sens tout son être, principalement à travers la purification de mauvaises attitudes et transformer l’amour. Bienheureux sont le cœur pur, car ils verront Dieu (Mt 5,8). Le philosophe danois Søren Kierkegaard Aaby (1813–1855) a fait valoir qu’il ne suffit pas de croire en la vérité du Christ. Signifie la foi chrétienne en suivant ses traces.

          Il est pas bon quand croyant, l’homme se ferme sur un autre homme quand il participe à la vie de la communauté (église, templem, église orientale), et où ne vit que pour lui-même. Dieu ne l’approuve pas d’une telle attitude. Il ya une nécessité de la participation d’une autre personne ou un groupe de personnes dans la vie des individus à travailler ensemble, d’établir l’amitié, l’amour (affiliation): de l’extrême dépendance de l’enfant de la mère par la camaraderie, l’amitié des rapports sexuels avant le mariage. La foi sans les œuvres est morte (Jacques 2:24). église évitant de Foi (temple, église) devrait être considérée comme incomplète. Les catholiques croient que la foi est vécue hors de l’Eglise est dépourvue de la puissance de la grâce qui vient de la participation aux sacrements, surtout l’Eucharistie. En d’autres religions ce rôle peut rencontrer d’autres personnages et les sacrements. Chaque foi monothéiste concerne le même Dieu. La différence est seulement dans la façon dont le culte. La manifestation de la foi n’a rien à voir avec l’attitude du pharisien (vous comparer avec les autres, se considérant le mieux). Mais toi, quand tu pries, entre dans ta chambre, ferme la porte, et prie ton Père qui est dans le secret (Mt 6,6).

          La foi est votre billet pour le salut. Le salut est l’union avec Dieu dans l’amour. Il est Sa promesse. L’homme sera complètement imprégné de l’amour de Dieu. La chose surprenante. Dans la foi chrétienne, la foi est plus élevé que fixé par Dieu travaille. Pas pour les actions de l’homme sera sauvé, parce que le salut est pas une marchandise qui peut être achetée pour ceci ou cela, mais la relation avec le Christ. Le salut est pas une récompense pour les bonnes œuvres. Il dit clairement Écriture: Et ils sont gratuitement justifiés par sa grâce, par la rédemption qui est en Jésus-Christ (Romains 3:23); l’homme est justifié par la foi sans les oeuvres de la loi (Rom 3:28; également Gal 2:16); sans les œuvres (Rm 4,6); car avec le croyant du cœur qu’on parvient à la justice, et en confessant de la bouche est – pour le salut (Romains 10:10); si par la grâce, il est pas en raison de travaux, autrement la grâce ne serait pas la grâce (Rom 11,6) si la justice vient de la loi, Christ est donc mort en vain (Galates 2:21; voir également Eph. 2,8-9).

          Comment concilier les mots: l’homme est justifié par la foi sans les oeuvres de la loi (Rom 3:28; également Gal 2:16); sans les œuvres (Rm 4,6), avec la phrase: La foi sans les œuvres est morte (Jacques 2:24)? La foi est une grâce, et les travaux ne peut être que bon. La clé du salut est une grâce de Dieu, qui ouvre le ciel. Une bonne action peut être le résultat de certains intérêts (commerciaux). Le salut ne peut pas être acheté.

          L’acte même de la foi critique est pas raisonnable. Les paroles de Jésus à Thomas: Avez-vous cru parce que vous me l’avez vu? Bienheureux sont ceux qui ne l’ont pas vu et qui ont cru (Jn 20,28–29) sont soit faux, ou sortis de leur contexte.

          Filozoteizm est opposée à la dite. foi aveugle (comme saint Anselme de Cantorbéry en 1033 / 1034–1109). Estimant ne suffit pas. Saül avait vu l’esprit de Samuel, mais pas converti. Croyait-il dans le pouvoir magique des gestes religieux, mais il était rebelle au commandement du Seigneur dans d’autres cas.

          La foi ne peut pas être aveugle. Il doit être justifiée, raisonnable et honnête (prétendument vrai). Adoption du don de la foi conduit à son efficacité: chez personne en Israël je ne ai pas trouvé une aussi grande foi (…) Go, Let it be, comme vous avez cru (Matthieu 8,5-13). Jésus dit au paralytique: Prends courage, mon enfant! Forgiven vos péchés (Matthieu 9.2). Le mot clé ici est «fiducie», ou croire. Peu de foi donne lieu à l’incertitude, l’instabilité et même la peur (par exemple disciples anxieux sur le bateau pendant la tempête – Mt 8,23–27).

          Ceux qui ont la bonne volonté d’approfondir leur vision du monde et face à la problématique de la foi dans le début peut supposer qu’il existe une cause efficiente hypothétique. Une telle hypothèse est déjà une grande connaissance de l’étape. L’hypothèse de l’existence du Créateur résout et explique de nombreuses questions obscures. Si oui, on peut dire que le «modèle» adoptée est correcte. Ceci est une autre étape vers la vérité. Allant plus loin dans la pensée accepté que nous devrions faire une tentative de déchiffrer les qualités établies “Modèle”. Parce que le «modèle» est de ne pas reconnaître sensuel, vous pouvez analyser les effets de son action. Cette reconnaissance permet argument ontologique de saint Anselme[3] de l’existence de Dieu, qui, en dépit d’une erreur de logique vous donne quelques réflexions: Dieu doit être parfait, car il est difficile d’imaginer une personne plus parfaite.


[1] Dans mon cas, la foi transmise à moi par ma mère a approfondi la vision du monde, la connaissance. Connaissances, à son tour, a renforcé la légitimité de l’acceptation de Dieu et Son autorité. Il a été créé pour un cycle fermé de l’interpolation mutuelle. Un renforcé l’autre. À la fin de la racine dans le cœur de l’assurance de la foi, profonde conviction de l’existence du Créateur.

[2] Il est supposé que largement la science doit son existence à la foi. Il est arrivé quand pour la première fois dans l’histoire du monde, les gens sont venus à la question mythique rationnellement. Puis ils naissent la philosophie et de la science, ce qui représente l’unité. Les Grecs étaient les pionniers du rationalisme.

[3] Argument ontologique de saint Anselme peut être décrit brièvement: Si nous avons la notion d’être le plus parfait, alors il ya une question de savoir si elle existe seulement dans nos pensées et aussi au-delà de nous. Si elle existait seulement dans nos pensées, il ne serait pas le plus parfait, parce que ce serait manquer son existence réelle. Puisque nous avons le concept d’un tel être, il existe non seulement dans nos pensées, mais aussi au-delà de nous. Ce genre de leadership sur la surface semble bonne, mais la faiblesse de cet argument réside dans le fait qu’il ya eu une confusion des deux ordres – la logique du réel. Le fait qu’il y ait quelque chose de mal la logique ne signifie pas nécessairement qu’il ya un ordre réel, bien qu’il pourrait être.

Tłumaczenie

          Wiara w Boga to nie tylko uznanie, że On istnieje, ale pewna postawa wobec Stwórcy. Można przyjmować, że istnieje Bóg jako Pierwsza Przyczyna Sprawcza (każdy skutek musi mieć swoją przyczynę), a w Niego nie wierzyć (św. Tomasz). Przyjęcie pewnej liczby twierdzeń teologicznych nie jest jeszcze w pełni wiarą. Wiara to coś więcej. To inne podejście do reguł życia.

          Podmiot wiary nie jest do rozpoznania zmysłowego, ale można dostrzegać skutki Jego działania. Ta wiedza i doświadczanie boskiej działalności jest podstawą uznania, że Bóg istnieje. Na podstawie wielu doświadczeń, o których będzie mowa,  wiara ujmuje Stwórcę jako Istotę Osobową (Personę). Bóg jest Istotą samodzielną, jednostkową. Według ludzkiego opisu posiada doskonałą inteligencję, mądrość. Nie tylko ma zdolność miłowania, ale jest samą Miłością.

          Świadoma i dobrowolna decyzja przyjęcia wiary nazywa się aktem wiary. Człowiek wierzący jest przeniknięty duchem Bożym (miłosierdziem i dobroczynnością Boga) i przestrzenią transcendentną. Czuje się przez Boga osobiście zaproszony do komunii ze sobą.

          Człowiek różni się od innych istot żywych tym, że otrzymuje od Boga zdolność Jego pojmowania. Ta zdolność nazywana jest łaską.  A więc do wiary potrzebna jest łaska Boża, która uzdalnia człowieka do poznania i przyjęcia rzeczy nadprzyrodzonych. Bóg udziela ją wszystkim jednakowo. Podobnie słońce świeci dla wszystkich, a deszcz pozwala rosnąć kwiatom i cierniom.  To od człowieka zależy, czy tę łaskę przyjmie, czy odrzuci.  Niewierzący nie jest w stanie zrozumieć wierzącego. Różni ich całkowicie inny punkt odniesienia.

          Człowiek może wierzyć tylko wtedy, jeśli chce (św. Augustyn). Według św. Tomasza z Akwinu wiara jest aktem rozumu wykonanym pod naciskiem woli. Jest ona rozumnym oddaniem się Stwórcy  oraz swoistym poznaniem. Nie może jednak urzeczywistniać się w ślepym posłuszeństwie wobec Boga. Musi to być akt rozumny i uzasadniony, w poczuciu absolutnej pewności i świadomej odpowiedzialności wobec objawiającego się Boga.

          W epistemologii wiara to uznawanie za prawdziwe nieuzasadnionego twierdzenia.  Św. Tomasz przedstawia wiarę jako przyrodzony stan umysłu, polegający na pewności prawd nie z racji dowodów rozumowych, ale przez przyjęcie świadectwa autorytetu, wynikającego z zaufania.  Źródłem wiary mogą być zewnętrzne świadectwa Boga (ogląd skutków Jego działania) lub przekaz prawdy od innych osób. Często też jest to akt złożony[1]. Jeżeli ma się w sercu akt wiary, należy być konsekwentnym. Skoro Stwórca istnieje, należy poznać Jego przymioty, atrybuty, wolę i oczekiwania względem człowieka. Wiara staje się nową perspektywą sensu życia ludzkiego. Wiara w Boga i w nieśmiertelność duszy ludzkiej przyczynia się nie tylko do rozwoju osobowości człowieka, lecz także do przedłużenia żywotności organizmu; pozwala ona przeżyć nieszczęścia i choroby oraz łagodzi przeżywanie śmierci (August Bier 1861–1959, niemiecki chirurg). Występowanie wiary uznaje się za konieczne w początkowej fazie rozwoju nauki[2]. Wiara jest nierozerwalnie związana z religią. Zbyt daleko posunięta może prowadzić do powstania dogmatów. W takich momentach powinno zapalić się światełko ostrzegawcze, czy dogmatyczna pewność nie przesłania tego, co jest najpiękniejsze –  zawierzenia w wierze.

          Akt wiary staje się przyczynkiem do chęci poznania Stwórcy i Jego oczekiwań. Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy (Mk 9,23). Na Boga trzeba się otworzyć.  Wiara to coś więcej. A sprawiedliwy z wiary żyć będzie (Rz 1,17).

          Przedmiotem wiary jest istnienie Stwórcy Świata i naszego dziedzictwa ludzkiego. Oznacza to otwarcie się na Boga – Pierwszego Poruszyciela, który wszystko porusza, a sam nie jest poruszany (łac. primus motor immobilis). Jeżeli mówi się o wierze, nie chodzi tu tylko o intelektualne przyjęcie istnienia Boga; to coś więcej. Z prawdziwą wiarą wiąże się zawierzenie Jedynemu Bogu. Tertulian (160–230)  w swoim dziele De carne Christi napisał: Wierzę, bo tego nie da się wyrozumować. Św. Augustyn zaś powiedział: wierzę, aby zrozumieć, a ks. Włodzimierz Sedlak przyznał: wierzę, ponieważ bardzo dużo wiem i rozumiem. Miarą prawdziwej wiary nie jest stan świadomości, ale stan duszy.

          Dlaczego Bogu zależy na tym, aby w Niego wierzyć, jest Jego tajemnicą. Obiecuje On, że kto w Niego uwierzy ma zapewnione życie wieczne w Jego Chwale: Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka  –  uczynił go obrazem swej własnej wieczności (Mdr 2,23). Wiara pozwala zrozumieć mechanizm odczytywania woli Boga, Jego zamysłu (głosu). Wiara to ogromna moc, która w człowieku jest motorem życia. Wiara uzdrawia, czyni cuda. Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy (Mk 9,22). Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie (Mk 11,24). A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi (Łk 7,23).  Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę (Wj 17,11).  Podniesione ręce symbolizowały modlitwę. Wysiłki militarne Izraelitów przyniosły sukces, ponieważ były wsparte modlitwą.

          Wiara nie powinna być na pokaz: Nie każdy, który Mi mówi: «Panie, Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie (Mt 7,21); Wiara powinna działać przez miłość (Ga 5,1).  W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego (Ef 6,16). Praktyka wiary polega na zachowywaniu w miłości Jego przykazań (J 8,51; J 14,21.23; J 17,6nn; 1 J 1,2,3n). Taka wiara daje życie wieczne   (J 3,15; J 20,31; 1 J 5,1nn). Życie jest boskim darem.

          Wiara w Boga zaczyna się dopiero wówczas, kiedy w Bogu Żywym znajduje się źródło światła i mocy, kiedy spotyka się Go w różnych okolicznościach swojego życia jako Kogoś kochającego. On zasługuje na to, aby Mu zawierzyć całkowicie. Wiara to stan świadomości duszy. Jeśli naprawdę ktoś chce szukać Boga prawdziwego,  powinien to czynić nie tylko intelektem, ale całą postawą życiową, poniekąd całym sobą, przede wszystkim poprzez oczyszczanie się ze zła oraz kształtowanie w sobie postawy miłości. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8). Duński filozof Søren Aabye Kierkegaard (1813–1855) twierdził, że nie wystarczy wierzyć w prawdziwość Chrystusa. Wiara chrześcijańska oznacza pójście w Jego ślady.

          Bóg wymaga, aby wiara była też Jego manifestacją, żeby była żywa i aktywna. Bóg chce, aby radosna wieść o Bogu rozchodziła się po świecie. Wiara nie boi się nocy. Boga należy wielbić: Śpiewajmy pieśń chwały na cześć Pana (Wj 15,20); rozgłaszajcie Jego chwałę wśród pogan (1 Krn 16,24); ukrywać tajemnice królewskie jest rzeczą piękną, ale godną pochwały jest rozgłaszać i wysławiać dzieła Boże (Tb 12,7).

    Nie jest dobrze, gdy wierząc, człowiek zamyka się na drugiego człowieka, gdy nie uczestniczy w życiu społeczności (Kościoła, świątyni, zboru) i gdy żyje tylko dla siebie. Bóg nie pochwala takiej postawy. Jest potrzeba współudziału drugiej osoby lub grupy osób w życiu jednostki do współpracy, nawiązania przyjaźni, miłości (afiliacja): od skrajnej zależności niemowlęcia od matki poprzez koleżeństwo, przyjaźń aż do współżycia w małżeństwie. Wiara bez uczynków jest martwa (Jk 2,24). Wiarę unikającą Kościół (świątynię, zbór) należy uważać za niepełną. Katolicy uważają, że wiara przeżywana poza Kościołem jest pozbawiona mocy łaski, jaka płynie z uczestnictwa w sakramentach, a zwłaszcza w Eucharystii. W innych religiach tę rolę mogą spełniać inne znaki i sakramenty. Każda wiara  monoteistyczna dotyczy tego samego Boga. Różnica jest tylko w sposobie uprawiania kultu. Manifestacja wiary nie ma nic wspólnego z postawą faryzejską (porównywanie się z innymi, uważając się za lepszego). Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu (Mt 6,6).

          Wiara jest przepustką do zbawienia. Zbawienie to zjednoczenie się z Bogiem w miłości. To Jego obietnica. Człowiek będzie bez reszty przeniknięty Miłością Bożą. Rzecz zaskakująca. W wierze chrześcijańskiej wiara jest wyżej stawiana przez Boga niż uczynki. Nie za czyny człowiek będzie zbawiony, bo zbawienie nie jest towarem, który można nabyć za to lub tamto, ale przez łączność z Chrystusem. Zbawienie nie jest nagrodą za dobre czyny. Mówi o tym wyraźnie Pismo święte: A dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie (Rz 3,23); człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa (Rz 3,28; też Ga 2,16); niezależnie od uczynków (Rz 4,6); bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia (Rz 10,10); jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską (Rz 11,6), jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo (Ga 2,21; zob. też: Ef 2,8–9).       

          Jak pogodzić słowa: człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa (Rz 3,28; też Ga 2,16); niezależnie od uczynków (Rz 4,6), ze zdaniem: Wiara bez uczynków jest martwa (Jk 2,24)? Wiara jest łaską, a uczynki mogą być jedynie dobrem. Kluczem do Zbawienia jest łaska od Boga, która otwiera niebo. Dobry uczynek może być wynikiem pewnego interesu (handlu). Zbawienia nie można kupić.

          Sam akt bezkrytycznej wiary nie jest rozsądny. Słowa Jezusa do Tomasza: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli (J 20,28–29) są albo nieprawdziwe, albo wyrwane z kontekstu.

          Filozoteizm sprzeciwia się tzw. ślepej wierze (podobnie jak św. Anzelm z Canterbury 1033/1034–1109). Wierzyć to nie wszystko. Saul widział ducha Samuela, ale nie nawrócił się. Wierzył on też w magiczną moc gestów religijnych, ale był niepokorny wobec nakazu Pana w innych sprawach.

          Wiara nie może być ślepa. Winna być uzasadniona, rozumna i szczera (w domniemaniu prawdziwa). Przyjęcie łaski wiary powoduje jej skuteczność: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary (…) Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś (Mt 8,5–13). Do paralityka Jezus powiedział: Ufaj, Synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy (Mt 9,2). Kluczowe jest tu słowo „ufaj”, czyli wierz. Mała wiara powoduje niepewność, chwiejność, a nawet trwogę (np. niepokój uczniów na łodzi podczas burzy – Mt 8,23–27).

          Ci, którzy mają dobrą wolę, by pogłębić swój światopogląd i zmierzyć się z problemem wiary,  na początku mogą założyć, że istnieje hipotetyczna Przyczyna Sprawcza. Takie założenie jest już wielkim krokiem poznawczym. Hipoteza istnienia Stwórcy rozwiązuje i wyjaśnia wiele niezrozumiałych zagadnień. Jeżeli tak, to można powiedzieć, że przyjęty „Model” jest poprawny. To kolejny krok do prawdy. Idąc dalej w przyjętym rozumowaniu należy dokonać próby rozszyfrowania przymiotów założonego „Modelu”. Ponieważ „Model” nie jest do rozpoznania zmysłowego, można analizować skutki Jego działania. W tym rozpoznaniu bardzo pomaga dowód ontologiczny Anzelma[3] na istnienie Boga, który pomimo błędu logicznego daje pewną refleksję: Bóg musi być doskonały, bo trudno wyobrazić sobie kogoś jeszcze bardziej doskonałego.

 


[1] W moim przypadku wiarę przekazaną mi przez matkę pogłębiłem oglądem świata, wiedzą. Wiedza z kolei wzmocniła zasadność przyjęcia Boga i Jego autorytetu. Powstał więc pewien zamknięty cykl wzajemnych interpolacji. Jedno wzmacniało drugie. Na końcu zakorzeniła się w sercu pewność wiary, głębokie przekonanie istnienia Stwórcy.

[2] Przyjmuje się, że w dużej mierze nauka zawdzięcza wierze swoje istnienie. Stało się to wtedy, kiedy pierwszy raz w dziejach świata ludzie podeszli rozumowo do mitycznej materii. Wówczas narodziły się filozofia i nauka, stanowiące jedność. Pionierami racjonalizmu byli Grecy.

[3]  Dowód ontologiczny Anzelma można w skrócie opisać: Jeżeli mamy pojęcie istoty najdoskonalszej, to zachodzi pytanie czy istnieje ona tylko w naszej myśli czy również poza nami. Gdyby istniała tylko w naszej myśli, to nie byłaby najdoskonalsza, ponieważ brakowałoby jej realnego istnienia. Skoro mamy pojęcie takiej istoty, to istnieje ona nie tylko w naszej myśli, ale i poza nami. Tego rodzaju dowodzenie na pozór wydaje się słuszne, ale słabość tego rozumowania polega na tym, że nastąpiło tu pomieszanie dwóch porządków – logicznego z realnym. Z tego, że coś istnieje w porządku logicznym niekoniecznie wynika, że istnieje w porządku realnym, chociaż może istnieć.