Evangile selon s. Luc 38 i tłumaczenie

          Jésus ne veut pas être ni un médiateur ni un juge de peuplement humain (Luc 12:14). Met en garde contre la cupidité et l’enrichissement excessif, dire que la vie ne dépend pas sur une propriété appartenant (Luc 12:15). Il est important, en particulier pour les personnes pauvres. La richesse est rien dans les yeux du Seigneur. Ce qui importe est riche intérieur : Ne vous inquiétez pas pour votre vie de ce que vous mangerez, ni pour votre corps de quoi vous serez vêtus (Luc 12:22); Cherchez plutôt le royaume de Dieu; et toutes ces choses vous seront données par-dessus (Luc 12:31).

          Comment devons-nous comprendre les paroles de Jésus? S’il vous plaît prêter attention aux mots utilisés par Jésus: «trop», «diligente». Ils proposent un compromis entre le désir de prospérité et de la cupidité. Il est toujours conseillé de bon sens. Jésus révèle: Ne crains point, petit troupeau; car votre Père a trouvé bon de vous donner le royaume (Luc 12:32).  Peut-il y avoir un plus grand cadeau? Sommes-nous en mesure de comprendre ce qui est promis à l’homme? Si l’homme pouvait voir à travers “trou de serrure” dans le futur royaume de Dieu avec l’héritier de l’homme, il abandonne certainement la vie pécheresse jusqu’ici. Les enjeux sont très élevés. Qui la bat? Dieu ne veut pas de montrer les avantages sociaux futurs, parce qu’ils ne veulent pas en faire les bijoux étaient un facteur de dopage. Ils doivent être une récompense pour l’homme derrière la fidélité et de l’amour. On peut se demander, comment pouvez-vous en être sûr? Vient de la logique pure. Le monde est la meilleure preuve de la grandeur de Dieu.

          La beauté du monde et sa richesse. Y at-il de plus belles œuvres de la création? Non. Voilà donc ce que Dieu promet à l’homme doit être le meilleur sortes: Considérez comment croissent les lis: ils ne travaillent ni ne filent; cependant je vous dis que Salomon même, dans toute sa gloire, n’a pas été vêtu comme l’un d’eux (Luc 12:27); Cherchez plutôt le royaume de Dieu; et toutes ces choses vous seront données par-dessus (Luc 12:31).

              Qui a le moins un peu de prudence devrait prendre soin des trésors dans le ciel dès maintenant, à partir de ce moment. La mort peut surprendre tout le monde et risque de manquer de temps pour se préparer pour le nouveau rôle et de la venue du Seigneur.

          Chaque homme est diversement équipé par Dieu à la vie[1]. Non soumis à cette évaluation, que ce soit juste ou non, car il n’y talents sont comptabilisés, et l’action au sein de ce que l’on a. Donc les pauvres peuvent gagner la faveur de Dieu plus que beaucoup d’un homme riche. Jésus a répondu aux talents, disant: Pour ceux qui ont beaucoup donné, il sera beaucoup redemandé; et à qui beaucoup est confiée, plus ils exigeront de lui (Luc 12:48). Chaque seront réglés avec ce qu’il avait, quel avantage et qui gaspillée.

          Luc magnifiquement mis les paroles de Jésus: Je suis venu jeter un feu sur la terre, et comme je voudrais qu’il soit déjà allumé! Baptême dont je prends et quelle angoisse jusqu’à ce qu’il soit accompli (Luc 12,49). Souvent, dans les paroles de Jésus peut être lu impatience. Il voulait avoir un pour l’autre sacrifice de la croix (qui allumé le feu), mais pourrait également pas attendre (angoisse) les fruits de son sacrifice. Ce qui est surprenant est que Jésus ne vint pas à atténuer les tensions religieuses, et même plus grave. La foi exige une nouvelle approche. Nous devons rompre avec la religion sclérosée. Elle exige une lutte. À la suite de l’enseignement de Jésus augmenter scissions dans les familles. Certains suivent Jésus, d’autres seront contre lui. Jésus peut offenser son attitude pieuse. Beaucoup diront est, bien, pourquoi gâcher. Nous devons nous incliner et accepter ce développé pères. Jésus sait que, pour changer quelque chose, vous devez agir. Action produit opportunisme. Le conflit contribue à changer leur point de vue, l’amélioration des connaissances et de la sagesse de broyage. Où est la guerre, il ya des victimes. Vous pourriez vous demander si les actions de Jésus étaient éthiquement correct ou non? Quoi qu’il en a appelé à la lutte et de susciter des troubles sociaux. La vérité exige un engagement. La participation suscite des émotions. Jésus appelle pour des activités légitimes. La vérité est important dans la vie.


[1] Probablement, il vient à la beauté dans la diversité. Le monde est pas ennuyeux, mais colorées, nuances riches.

Tłumaczenie

          Jezus nie chce być ani rozjemcą, ani sędzią ludzkich sporów (Łk 12,14). Przestrzega jednak przed chciwością i nadmiernym bogaceniem się, mówiąc, że życie nie jest zależne od posiadanego mienia (Łk 12,15). To ważne, zwłaszcza dla ludzi biednych. Bogactwo jest niczym w oczach Pana. Liczy się bogate wnętrze. Nie troszczcie się zbytnio o życie, co macie jeść, ani o ciało, czym macie się przyodziać (Łk 12,22); Starajcie się raczej o Jego królestwo, a te rzeczy będą wam dodane (Łk 12, 31). Jak należy rozumieć słowa Jezusa? Proszę zwrócić uwagę na używane słowa przez Jezusa: „zbytnio”, „starajcie się”. One proponują pewien kompromis między dążeniem do dobrobytu a chciwością. Zawsze jest wskazany zdrowy rozsądek. Jezus ujawnia: spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo (Łk 12,32). Czy może być większy dar? Czy jesteśmy w stanie pojąć, co jest obiecane człowiekowi? Gdyby człowiek mógł zobaczyć przez „dziurkę od klucza” przyszłe królestwo Boże z człowieczym dziedzicem, to z pewnością porzuciłby dotychczasowe grzeszne życie. Stawka jest bardzo wysoka. Kto ją przebije?  Bóg nie chce pokazać przyszłe dobrodziejstwa, bo nie chce, aby to precjoza były czynnikiem dopingującym. One mają być nagrodą dla człowieka za wierność i miłość. Ktoś może zapytać, skąd ta pewność? Wypływa z czystej logiki. Świat jest najlepszym dowodem wielkości Boga. Piękno świata i jego bogactwo. Czy znane są jeszcze piękniejsze dzieła stworzenia? Nie. A więc to, co Bóg obiecuje człowiekowi musi być najlepszego sortu: Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują i nie przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich (Łk 12,27);  Starajcie się raczej o Jego królestwo, a te rzeczy będą wam dodane (Łk 12, 31).

          Kto ma w sobie choć trochę rozwagi, powinien troszczyć się o skarby w niebie już teraz, od tej chwili. Śmierć może zaskoczyć każdego i może zabraknąć czasu, aby przygotować  się do nowej roli i do przyjścia Pana.

          Każdy człowiek jest różnie wyposażany przez Boga do życia[1]. Nie podlega to ocenie, czy jest to sprawiedliwe, czy nie, bo nie talenty są rozliczane, a  działania w ramach tego, co się posiada. Tak więc biedny może zdobyć uznanie u Boga większe, niż niejeden bogacz. Jezus ustosunkował się do talentów, mówiąc: Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą (Łk 12,48). Każdy będzie rozliczony z tego, co posiadał, co wykorzystał i co zmarnował.

          Łukasz pięknie ujął słowa Jezusa: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął! Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie  (Łk 12,49). Niejednokrotnie w słowach Jezusa daje się odczytać zniecierpliwienie.  Pragnął mieć już za sobą Ofiarę krzyża (aby zapłonął ogień), ale też nie mógł się doczekać (doznaję udręki) owoców swojej Ofiary. Zaskakujące jest, że Jezus nie przyszedł, aby łagodzić napięcia religijne, a wręcz je nasilić. Wiara wymaga nowego podejścia. Trzeba zerwać ze skostniałą religią żydowską. To wymaga walki. Na skutek nauki Jezusa powstaną rozłamy w rodzinach. Jedni pójdą za Jezusem, inni będą przeciw Niemu. Jezus może gorszyć pobożnych swoją postawą. Wielu powie: jest dobrze, po co to psuć. Trzeba pochylić głowę i przyjąć to, co wypracowali ojcowie. Jezus wie, że aby coś zmienić, trzeba działać. Działanie wywołuje oportunizm. Spór przyczynia się do zmiany poglądów, pogłębiania wiedzy i szlifowania mądrości.   Gdzie toczy się walka, tam są ofiary. Można zapytać, czy działania Jezusa były etycznie poprawne, czy nie? Bądź co bądź nawoływał do walki i wzbudzał niepokój społeczny. Prawda wymaga zaangażowania. Zaangażowanie wzbudza emocje. Jezus nawołuje do słusznych działań. Prawda jest ważna w życiu.


[1]  Prawdopodobnie chodzi o piękno w różności. Świat nie jest nudny, ale barwny, bogaty w odcienie.

 

Evangile selon s. Luc 37 i tłumaczenie

          Verset: Et quiconque parlera contre le Fils de l’homme, il lui sera pardonné; mais à celui qui blasphémera contre le Saint Esprit il ne sera point pardonné. (Luc 12:10; Matthieu 3:28–30 12,31 et einsuit Marc 3:28–30) a fait l’objet de mes recherches, et une explication a mûri avec le temps. Pour les fins de l’ordre (et comme une curiosité) citent la chronologie des événements.

          Dans un sens, la réponse peut être lu à partir du texte du premier livre de Samuel: Si un homme pèche contre un autre homme, Dieu le jugera; mais s’il pèche contre l’Éternel, qui intercédera pour lui? (1 Samuel 2:25)[1].

          La traduction la plus simple de ces mots est de les assigner à des situations spécifiques et d’urgence. Les miracles de Jésus, faites par le Saint-Esprit ont été traités par certaines personnes comme un acte de Satan. Pour secouer les incroyants, Jésus a utilisé comme un argument fort: blasphème contre l’Esprit ne sera pas pardonné (Matthieu 12:31)[2].

          Les miracles de Jésus, faites par le Saint-Esprit ont été traités par certains comme un acte de Satan:  Cet homme ne chasse les démons que par Béelzébul, prince des démons (Matthieu 12:24). Jésus est clairement pharisiens stupidité irritées et indignés. Utilise même des invectives contre eux: races de vipères! (Matthieu 12:34). Pour secouer les incroyants, Jésus a utilisé comme un argument fort: blasphème contre l’Esprit ne sera pas pardonné (Matthieu 12:31). Les paroles de Jésus me comparés aux paroles des hommes, qui tombent souvent, par exemple: Souviens, je ne te pardonnerai jamais! Ces mots sont en un sens, seul un avertissement, pas une déclaration d’immortel[3].

          Avec ce problème, il a essayé de faire face à Saint-Thomas d’Aquin. Comme il parlait, le péché est impardonnable par sa nature même, il nie que qui a effectué le pardon des péchés (Summa Th. II-II, q 14 et 3). Comme il l’explique, il est pape (Jean Paul II) dans l’encyclique Dominum et vivificantem blasphème est pas soumis à verbales insulter l’Esprit Saint; Il consiste plutôt dans le refus d’accepter le salut que Dieu offre à l’homme par le Saint-Esprit, au travers de la puissance du sacrifice du Christ de la Croix[4].

          Je dois admettre qu’il est assez compliqué. Le Saint-Esprit a le pouvoir de salut, qui est immergé et complexe dans la puissance rédemptrice du Sang du Christ. Le sang de Christ purifie la conscience des œuvres mortes. Donc, nous pouvons demander qui a le pouvoir de salut? Si l’on accepte le Saint-Esprit et Jésus-Christ, est le blasphème contre le Saint-Esprit, il est le même péché que le blasphème contre le Christ.

          Celui qui a péché contre le Saint-Esprit (Dieu), transformant ainsi l’écart de celui qui peut pardonner ses péchés. Pécheur lui-même privé de la grâce rédemptrice de Dieu. Il convient de noter, toutefois, que cette situation désespérée change dès que le repentir, le retour à la foi et à réguler la relation avec Dieu[5]. Comme je l’ai écrit ces mots sont dans un sens seulement un avertissement, pas une déclaration d’immortel.


[1] Paweł Porębski, La réalité à la lumière de la science, de la philosophie et de la foi, Ed. Unité, Kielce 2008, p. 154.

[2] Paweł Porębski, Redécouvrir Dieu en vous, Ed. Unité, Kielce 2009, p. 153.

[3] Paweł Porębski, L’homme étant presque parfait, Ed. Coriolan, Kielce 2009, p. 137.

[4] Le blasphème contre le Saint-Esprit – Une conférence publié le 14.10.2012 r sur le forum www.wiara-rozumna.blog.onet.pl.

[5] Dans la conférence: le Saint-Esprit – publié en ligne en date du 10.04.2012 www.wiara-rozumna.blog.onet.pl, et dans la conférence:. L’Evangile selon la part de Mark. 9 – en date du 30.03.2013 r.

Tłumaczenie

          Werset: Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone (Łk 12,10; Mt 12,31n; Mk 3,28–30) był przedmiotem moich badań, a wyjaśnienie dojrzewało wraz z upływem czasu. W celach porządkowych (i jako ciekawostkę) przytoczę chronologię wydarzeń:

          W pewnym sensie odpowiedź można odczytać z tekstu Pierwszej Księgi Samuela: Jeżeli człowiek zawini przeciw człowiekowi, sprawę rozsądzi Bóg, lecz gdy człowiek zawini wobec Pana – któż się za nim będzie wstawiał? (1 Sm 2,25)[1].

          Najprostszym tłumaczeniem tych słów jest przypisanie ich do konkretnej i doraźnej sytuacji. Cuda Jezusa, czynione poprzez Ducha Świętego były traktowane przez niektórych ludzi jako działania szatana. Aby wstrząsnąć tymi niedowiarkami, Jezus użył tak mocnego argumentu: bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone (Mt 12,31)[2].

          Cuda Jezusa, czynione poprzez Ducha Świętego były traktowane przez niektórych ludzi jako działania szatana: On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy (Mt 12,24). Jezus jest wyraźnie poirytowany i oburzony głupotą faryzeuszy. Używa nawet wobec nich inwektywy: plemię żmijowe! (Mt 12,34). Aby wstrząsnąć tymi niedowiarkami, Jezus użył tak mocnego argumentu: bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone (Mt 12,31). Słowa Jezusa przyrównałbym do słów ludzkich, które często padają, np.: pamiętaj, nigdy ci tego nie wybaczę. Słowa te są w pewnym sensie tylko przestrogą, a nie dozgonną deklaracją[3].

          Z tym problemem próbował zmierzyć się św. Tomasz z Akwinu. Jak mówił, grzech ten jest nieodpuszczalny z samej swojej natury, gdyż wyklucza to, czym dokonuje się odpuszczenia grzechów (Summa Th. II-II, q 14, a 3). Jak tłumaczy to papież (Jan Paweł II) w encyklice Dominum et Vivificantem bluźnierstwo nie podlega na słownym znieważaniu Ducha Świętego; polega natomiast na odmowie przyjęcia tego zbawienia, jakie Bóg ofiaruje człowiekowi przez Ducha Świętego, działającego w mocy Chrystusowej ofiary Krzyża[4].

          Trzeba przyznać, że jest to dość zawiłe. Duch Święty ma moc zbawczą, która  jest zanurzona i zespolona w odkupieńczej mocy Krwi Chrystusa. Krew Chrystusa oczyszcza sumienia z martwych uczynków. Można więc zapytać, kto ma moc zbawczą? Jeżeli przyjmie się Ducha Świętego i Jezusa Chrystusa, to bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu jest takie samo grzeszne jak bluźnierstwo przeciw Chrystusowi.

          Kto grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu (a więc Bogu) tym samym odwraca się od Tego, który może odpuścić mu grzechy. Sam grzesznik pozbawia się łaski odkupieńczej Boga. Warto jednak zaznaczyć, że ta beznadziejna sytuacja zmienia się z chwilą żalu za grzechy, powrotu do wiary i uregulowania relacji z Bogiem. Jak pisałem[5]: Słowa te są w pewnym sensie tylko przestrogą, a nie dozgonną deklaracją.


[1]  Paweł Porębski, Rzeczywistość w świetle nauki, filozofii i wiary, Wyd. Jedność, Kielce 2008, s. 154.

[2]  Paweł Porębski, Odnaleźć Boga w sobie, Wyd. Jedność, Kielce 2009, s. 153.

[3]  Człowiek byt niemal doskonały, Wyd. Coriolanus, Kielce 2009, s. 137.

[4]  Bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu – wykład opublikowany dnia 14.10.2012 r. na forum www.wiara-rozumna.blog.onet.pl

[5] W wykładzie: Duch Święty opublikowanym na forum www.wiara-rozumna.blog.onet.pl dnia 10.04.2012 r. oraz w wykładzie: Ewangelia wg Marka cz. 9 – z dnia 30.03.2013 r.

 

Evangile selon s. Luc 36 i tłumaczenie

          Luc, l’écriture de stigmatiser les pharisiens et les docteurs de la loi, se sont réunis à partir de matières de nombreuses réunions de Jésus, qui est la raison pour laquelle ce sujet est tirant dans les prochaines pharisiens d’acides péricope Devoir de prêcher la vérité (Luc 12:1–12). Comme il l’écrit: Avant tout, gardez-vous du levain des pharisiens, qui est l’hypocrisie (Luc 12:1). Les pharisiens ont été strictement évalués par Jésus. Ils sont devenus les symboles de l’hypocrisie. Tout le monde est comme ça? Bien sûr que non. Comme dans tout environnement, ils sont de bonnes personnes et mauvais. Les Pharisiens étaient généralement disciplinés fidèles. Cette prolifération de culte sur une vie ordinaire causé la remise à zéro des valeurs. Ceci est trivial, il est devenu important, et vice versa. Donc, il est encore aujourd’hui. Je dois beaucoup de sympathie pour cette nation sage (Juifs), mais leur inspection de la foi et de culte ne peux pas supporter (par ex. Le traitement des femmes). Il me semble que les Juifs depuis deux millénaires ont rien appris. Ils ont rejeté la pleine révélation de Dieu dans le Christ et l’autre sur la conception du Dieu préparatoire. Jésus n’a pas écouté.

             Luc communiquer un message important:  Il n’y a rien de caché qui ne doive être découvert, ni de secret qui ne doive être connu (Luc 12:2; cf. Matthieu 10:26–33 avec les notes). Ceci est important. Dieu ouvre aux fidèles les mystères du monde. Le problème est que certains vérité est difficile à lire. Message cité encourage en outre l’exploration. Tout est en face du trou d’homme. Jésus encourage l’exploration de courage. Il prévient qu’il y aura des gens qui ne l’aimeront pas. Ils peuvent aller aussi loin que de tuer (comme l’histoire l’a montré). Pas besoin de craindre la mort. Cette nouvelle vie. Il ne peut plus mal à personne. La foi exige aussi du courage. L’histoire a montré les guerres de religion qui ont eu lieu. Ils sont morts pour leur foi meilleurs fils de Dieu: Ne pas avoir peur: vous valez plus que beaucoup de passereaux (Luc 12,7). Comme l’écrit Luc: Mais les cheveux de votre tête sont tous comptés (ibid). Cela montre que Dieu prend soin de ses créatures, les cheveux sont comptés. Il est rare, mais étrange que Dieu prend soin de l’homme, et chaque jour, il ne voit pas. Quelle est la vérité?

          Dieu a pris soin de la foi humaine, afin que l’homme avait le confort qu’il est pas seul dans ce monde. Même quand elle est rejetée par la communauté, la famille, est celle-ci – le Créateur. Pour lui, tout le monde est important. La foi est si important pour l’homme, et non pas Dieu. Dieu a un aperçu complet des connaissances. L’homme n’a pas encore gagner. Il ya une croyance générale que le fond est l’homme, et le haut, au-dessus, le Créateur. Rien ne pourrait être plus éloigné de la vérité. En bas se trouve un homme qui par la force de l’esprit et la foi voit soudain Dieu. Il faut organiser notre vie en fonction de leur propre discrétion. Il le fait de grandes choses. Il était seulement sur Réalise de réflexion qui répond aux intentions du Créateur. Dieu est très discret. Ne pas imposée. L’homme est le maître de ce monde. De lui dépend beaucoup. Dieu stockée dans le tabernacle, le temple, il ne gêne pas. Dieu disparaît de sa place de roi, parce qu’il se soucie du développement futur de ses héritiers. Conscience de l’importance de l’homme, pour certains, est une incitation à montrer leur gratitude à Dieu et de l’amour.

Tłumaczenie

          Łukasz, pisząc o piętnowaniu faryzeuszy i uczonych w Prawie, zebrał materiał z wielu spotkań Jezusa, dlatego temat ten ciągnie w kolejnej perykopie Kwas faryzeuszów. Męstwo w ucisku (Łk 12,1–12). Jak pisze: Strzeżcie się kwasu, to znaczy faryzeuszów (Łk 12,1). Faryzeusze zostali surowo ocenieni przez Jezusa. Stali się symbolami obłudy i hipokryzji. Czy wszyscy byli tacy? Ależ skąd. Jak w każdym środowisku, są ludzie dobrzy i źli. Faryzeusze byli z reguły zdyscyplinowanymi wiernymi. To przerost kultu nad zwyczajnym życiem spowodował, że przestawiono wartości. To, co błahe, stało się istotne, i odwrotnie. Tak jest zresztą do dziś. Mam dużo sympatii do tej mądrej nacji (Żydów), ale ich oglądu wiary i kultu nie trawię (np. traktowanie kobiet). Wydaje mi się, że Żydzi przez dwa tysiąclecia niczego się nie nauczyli. Odrzucili pełne objawienie Boga w Chrystusie i pozostali  na zamiarze przygotowawczym Boga. Jezusa nie posłuchali.

          Łukasz przekazuje ważne przesłanie: Nie ma nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome (Łk 12,2; por. Mt 10,26–33 z przypisami). To ważne. Bóg otwiera przed wiernymi tajemnice świata. Problem polega na tym, że niektóre prawdy trudno jest odczytać. Cytowane przesłanie zachęca do dalszych poszukiwań. Wszystko stoi przed człowiekiem otworem. Jezus zachęca do odwagi poszukiwań. Przestrzega, że będą tacy, którym nie będzie się to podobać. Mogą posunąć się nawet do zabijania (jak pokazała historia). Nie trzeba bać się śmierci. To nowe życie. Tam już nie mogą nikogo skrzywdzić. Wiara też wymaga odwagi. Historia pokazała wojny religijne, jakie miały miejsce. Za wiarę ginęli najlepsi synowie Boga: Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli (Łk 12,7). Jak pisze Łukasz:   U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone (tamże). Świadczy to o tym, że Bóg troszczy się o swoje stworzenia, że nawet włosy są policzone. To niezwykłe, ale i dziwne, że Bóg otacza człowieka opieką, a na co dzień tego się nie dostrzega. Jaka jest prawda?

          Bóg zadbał o ludzką wiarę po to, aby człowiek miał komfort, że nie jest sam na tym świecie. Nawet gdy zostanie odrzucony przez społeczność, rodzinę, pozostaje Ten Jeden – Stwórca. Dla Niego każdy jest ważny. Wiara jest więc dla człowieka istotna, a nie dla Boga. Bóg ma pełny przegląd wiedzy. Człowiek musi dopiero ją pozyskać. Istnieje ogólne przekonanie, że na dole jest człowiek, a w górze, nad nim, Stwórca. Nic bardziej mylnego. Na dole jest człowiek, który siłą umysłu i wiary raptem dostrzega Boga. Musi więc zorganizować sobie życie według własnego uznania. Czyni więc rzeczy wielkie. Dopiero po zastanowieniu się pojmuje, że spełnia zamysły Stwórcy. Bóg jest bardzo dyskretny. Nie narzuca się. Człowiek jest panem tego świata. Od niego wiele zależy. Boga przechowuje się w tabernakulum, w świątyni, aby nie przeszkadzał. Bóg ustępuje ze swojego miejsca Króla, bo zależy Mu na rozwoju przyszłych Jego dziedziców. Świadomość tej doniosłości człowieka, dla niektórych, jest  bodźcem, aby pokazać Bogu swoją wdzięczność i miłość.

Evangile selon s. Luc 35 i tłumaczenie

          Le pharisien qui avait invité Jésus à dîner, a exprimé sa surprise que le client ne se lavent pas la première avant les repas (Luc 11:37–38). Jésus, voyant cela, il poussa un commentaire critique: Vous, pharisiens, vous nettoyez le dehors de la coupe et du plat, et à l’intérieur vous êtes pleins de rapine et de méchanceté.  Insensés! celui qui a fait le dehors n’a-t-il pas fait aussi le dedans?  Donnez plutôt en aumônes ce qui est dedans, et voici, toutes choses seront pures pour vous.  Mais malheur à vous, pharisiens! parce que vous payez la dîme de la menthe, de la rue, et de toutes les herbes, et que vous négligez la justice et l’amour de Dieu: c’est là ce qu’il fallait pratiquer, sans omettre les autres choses.  Malheur à vous, pharisiens! parce que vous aimez les premiers sièges dans les synagogues, et les salutations dans les places publiques (Luc 11:39–43). Les paroles de Jésus sont suffisantes pour tout commentaire. Ils sont aujourd’hui intemporel et vrai. Tout le monde dans sa conscience devrait décider ce qui est vraiment important dans la vie. Une grosse erreur commise par ceux qui sont fidèles à la tradition, culte, et ne voit pas les choses ordinaires. Je entendu une fois un prêtre Stanislaw Mike, qui a crié de la chaire: Je vois quelques personnes participant à la troisième masse. Ou peut-être que nous devrions rentrer à la maison et remplacer fille, qui par un petit enfant ne peut pas venir à l’église? Certaines personnes refusent de se nourrir de la viande le vendredi hôte, qui a traité le quel était le meilleur (en lui faisant mal). Les gens qui se croient pieux doivent être très prudents pour ne pas devenir hypocrites. Le culte est d’origine humaine et n’a aucune valeur si elle est contraire à l’amour d’un autre être humain. Le véritable enseignement de Jésus est de sensibiliser et de celle de quelque chose d’autre se passe. Il nous a laissé seulement deux commandements. Ils peuvent remplacer tous les autres.

        Dans la prochaine stigmatisation péricope des docteurs de la loi (Lc 11,45-54) Jésus parle aux chercheurs, en disant: Malheur à vous aussi, docteurs de la loi! parce que vous chargez les hommes de fardeaux difficiles à porter, et que vous ne touchez pas vous-mêmes de l’un de vos doigts […] Malheur à vous, docteurs de la loi! parce que vous avez enlevé la clef de la science; vous n’êtes pas entrés vous-mêmes, et vous avez empêché d’entrer ceux qui le voulaient (Luc 11:46,52). La sagesse des savants porte de mauvais fruits. Supériorité intellectuelle sur de simples fidèles est grande. Face à des gens obéissants, les scientifiques utilisent leur position à des intérêts acquis. Jésus indique à ceux qui sophisme (utilisation consciente de l’argumentation injuste d’obtenir des avantages pour eux-mêmes). Il leur rappelle les erreurs de l’histoire et de leurs crimes (comme tuer les prophètes et les justes, qui se dressent maintenant mausolées). Jésus est en nette opposition avec les chercheurs. Les accuse qu’au lieu d’ouvrir le royaume de Dieu, et les ferme des fidèles. Je pense que jusqu’à ce jour, peu de choses ont changé. Tous les innovateurs (vision du monde) est nouvelle meilleure enterrés et les mettre monuments.

Tłumaczenie

          Faryzeusz, który zaprosił Jezusa na obiad, wyraził zdziwienie, że Gość nie obmył wpierw rąk  przed posiłkiem (Łk 11,37–38). Jezus widząc to, wypowiedział krytyczną uwagę: Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste.  Lecz biada wam, faryzeuszom, bo dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z wszelkiego rodzaju jarzyny, a pomijacie sprawiedliwość i miłość Bożą. Tymczasem to należało czynić, i tamtego nie opuszczać. Biada wam, faryzeuszom, bo lubicie pierwsze miejsce w synagogach i pozdrowienia na rynku. Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą  (Łk 11,39–43). Słowa Jezusa wystarczają za wszelki komentarz. Są one ponadczasowe i aktualne do dziś. Każdy w swoim sumieniu powinien rozstrzygać, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Wielki błąd popełniają ci, którzy dochowują wierności tradycji, kultowi, a nie dostrzegają zwykłych rzeczy. Słyszałem kiedyś księdza Stanisława Mikę, który krzyczał z ambony: widzę parę osób uczestniczących w trzeciej mszy. A może lepiej pójść do domu i zastąpić córkę, która przez małe dziecko nie może przyjść do kościoła? Niektóre osoby odmawiają w piątek pokarmu mięsnego gospodarzowi, który częstował tym, co miał najlepszego (robiąc mu przykrość). Osoby uważające się za pobożne muszą bardzo uważać, aby nie stały się obłudnikami. Kult jest pochodzenia ludzkiego i nie ma wartości, jeżeli przeciwstawia się miłości do drugiego człowieka. Prawdziwa nauka Jezusa polega na uzmysłowieniu, że o co innego chodzi. On sam zostawił nam tylko dwa przykazania. One mogą zastąpić wszystkie inne. 

          W następnej perykopie Napiętnowanie uczonych w Prawie (Łk 11,45–54) Jezus zwraca się do uczonych, mówiąc:  I wam, uczonym w Prawie, biada! Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie [….] Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; samiście nie weszli, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli (Łk 11,46,52). Mądrość uczonych wydaje złe owoce. Przewaga intelektualna nad zwykłymi wiernymi jest wielka. Mając przed sobą posłuszny lud uczeni wykorzystują swoją pozycję do partykularnych interesów. Jezus wytyka im tą sofistykę (świadome posługiwanie się nieuczciwą argumentacją w celu osiągnięcia korzyści dla siebie). Przypomina im błędy historii i ich zbrodnie (jak zabijanie proroków i sprawiedliwych, którym teraz wznoszą mauzolea).   Jezus jest w wyraźnej opozycji do uczonych. Zarzuca im, że zamiast otwierać królestwo Boże, zamykają je przed wiernymi. I pomyśleć, że do dzisiejszego  dnia niewiele się zmieniło. Wszystkich nowatorów (nowego oglądu świata) najlepiej pochować i wystawić im pomniki.

Evangile selon s. Luc 34 i tłumaczenie

          Jésus a montré à plusieurs reprises ses émotions impérieux, et même insulté. Il était facile de reconnaître l’oral  inwektywach, par exemple: tribu perverse (Luc 11,20), ou par d’autres. Est-ce ça veut dire que Jésus était ne résiste pas aux adversaires? Non. Les invectives de Jésus sont des mots forts qui ont souligné son opposition à des attitudes défavorables à lui. Jésus se dissocie catégoriquement d’eux. De cette façon, il montre qu’il est sans ambiguïté, et donc indépendante.

          Les écoutes signes de la demande. Avec une bonne raison. Il cite le livre de Jonas. Il sait que cela est un roman inventé. Cependant, il répond aux attentes de la théologie, parce qu’il ya une métaphore des événements futurs de Jésus. Tout comme Jonas fut un signe pour les gens de Ninive, de sorte que le Fils de l’homme sera un signe pour le courant (Luc 11:30). Que signer? Jésus Sainte-Cène – un signe visible du Père invisible. En d’autres termes, qui se penchera sur l’image spirituelle de Jésus, il va voir en lui Dieu lui-même. Jéesus réalise ainsi l’esprit du Père. Dieu, de cette manière, veut se révéler pleinement à son peuple. Plus. Seulement dans la religion chrétienne, Dieu descend du piédestal du ciel pour les personnes. Établir un contact personnel avec chaque personne. Il est dans une relation de proximité. Il est un phénomène de la religion chrétienne.  Dans un sens, cette religion se distingue des autres.

          Dans la péricope Lumière (Luc 11,33-36), il fait valoir que si une personne a une approche saine de la réalité, il voit mieux, plus large et plus lumineux. Rien de tout cela ressemble rend tout point de vue d’un tel homme sont discutables. La vérité se cache quelque part dans l’obscurité. Jésus est l’exemple d’un homme de clairement leur vision et leur large éventail de connaissances. Son éclat est visible à toute personne qui veut voir, vue, l’expérience.

          Le contraire de la lumière sont les pharisiens et les docteurs de la loi. Jésus était très critique de leur attitude. Pourquoi? Après tout, ils se soucient de la pureté de la foi religieuse comme cultiver. Oui, mais viennent à l’absurdité de la religion. Important est devenu le bien-fondé de la foi règles rituelles religieuses leur liaison, et non. Le Talmud devenir plus important pour eux que la Torah.

          Après 300 ans de son existence, l’Église catholique tomber dans la même absurdité. Les prêtres vêtus des robes sur le modèle des empereurs romains. Nous devons secouer la poussière impériale qui étaient rassemblés sur le trône de Saint-Pierre (le pape Jean XXIII). La richesse est une mesure de puissance et ainsi de suite. Le Pape va devenir un juge et autorité incontestée. Faith devient impératif (religion d’Etat). Seront imposées sur les gens pèse difficile à supporter (Luc 11:46). Inconvenient sera exclu de la société et exilé. Ceux qui va essayer de purifier la religion des ordures erronée, seront traités comme des hérétiques. L’église sera lui-même enfermé dans un cocon de sa propre théologie attachant ses dogmes. Il y aura une relecture de l’histoire. Toutes les religions au fil du temps peuvent devenir doctrines dangereuses. En premier lieu se manifeste dans le manque de tolérance pour les autres religions.

 

Tłumaczenie

          Jezus wielokrotnie pokazywał swoje władcze emocje, a nawet ubliżał. Łatwo można było to rozpoznać po wypowiadanych inwektywach, np.: plemię przewrotne (Łk 11,20), czy przez inne. Czy to miałoby znaczyć, że Jezus był nieodporny na adwersarzy? Nie. Inwektywy Jezusa to mocne słowa mające  podkreślić Jego sprzeciw wobec postaw Mu nieprzychylnych. Jezus kategorycznie odcina się od nich. W ten sposób pokazywał, że jest jednoznaczny, a przy tym niezależny.

          Słuchający żądali znaków. Trudno się im dziwić. Jezus powołuje się na Księgę Jonasza. Wie, że jest to powieść wymyślona. Spełnia jednak oczekiwania teologiczne, bo jest w niej metafora przyszłych zdarzeń Jezusa. Tak jak Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak Syn Człowieczy będzie znakiem dla obecnych (Łk 11,30). Jakim znakiem? Jezus będzie Sakramentem – widzialnym znakiem niewidzialnego Ojca. Inaczej mówiąc, kto będzie patrzył na wizerunek duchowy Jezusa, będzie widział w Nim samego Boga. Jezus realizuje więc zamysł Ojca. Bóg, w ten sposób, pragnie w pełni objawić się swojemu ludowi. Więcej. Tylko w religii chrześcijańskiej Bóg schodzi z piedestału nieba do ludzi. Nawiązuje kontakt osobisty z każdym człowiekiem. Jest nim w bliskiej relacji. To jest fenomenem religii chrześcijańskiej. W pewnym sensie wyróżnia tę religię od innych.

          W perykopie Światło (Łk 11,33–36) autor przekonuje, że jeżeli człowiek ma zdrowe podejście do rzeczywistości, to widzi lepiej, szerzej i jaśniej. Brak owego spojrzenia powoduje, że wszelkie opinie takiego człowieka są wątpliwe. Prawda gdzieś chowa się w ciemności. Jezus jest przykładem człowieka o jasnym oglądzie i szerokim spektrum wiedzy. Jego blask jest widoczny dla każdego, kto pragnie widzieć, przejrzeć, doświadczyć.

          Przeciwieństwem światłości są faryzeusze i uczeni w  Prawie. Jezus bardzo krytycznie ocenia ich postawy. Dlaczego? Przecież to oni dbają o czystość religijną, kultywowanie wiary itp. Tak jest, ale doszli do absurdu religijnego. Ważna stała się dla nich oprawa religijna, rytualne przepisy, a nie meritum wiary. Talmud stanie się dla nich ważniejszy niż Tora.

          Po 300 latach swego istnienia Kościół katolicki wpadnie w ten sam absurd. Kapłani przywdzieją szaty na wzór rzymskich cesarzy. Trzeba strząsnąć cesarski kurz, który zebrał się na tronie świętego Piotra (Papież Jan XXII). Bogactwo będzie miernikiem władzy itd. Papież stanie się sędzią i bezspornym autorytetem. Wiara stanie się nakazem (religią państwową). Na ludność będą nakładane ciężary nie do uniesienia (Łk 11,46). Niewygodni będą wykluczani ze społeczeństw i wyganiani. Ci, którzy będą próbowali oczyszczać religię z błędnych naleciałości, będą traktowani jak heretycy. Kościół będzie zamykał się w kokonie własnej teologii wiążąc ją dogmatami. Nastąpi powtórka w historii. Wszelkie religie z czasem mogą stać się groźnymi doktrynami. W pierwszym rzędzie objawia się to brakiem tolerancji dla innych wyznań.

Evangile selon s. Luc 33 i tłumaczenie

          Ceux qui violent l’ancien ordre religieux sont pas les bienvenus. Les gens ordinaires fonctionnent dans les principes définis et acceptés. Rares sont intéressés à savoir pourquoi la catéchèse est, et pas un autre. Adaptation à la douane, les normes sociales est en quelque sorte l’expression de la volonté de paix et de conformisme. Beaucoup de gens ont loué la période communiste, parce que je me suis adapté à ces conditions. Seuls quelques-uns se sont rebellés et ont voulu changer. Jésus a prêché des idées révolutionnaires et certains se sont opposés à la loi juive. Il a fait aussi des signes qui devaient confirmer affinités avec le monde surnaturel. Il était pas normal. Je me demande qui est Jésus? Qui est-il? Et ce que Jésus va. Parce que la croyance en l’existence de Satan était une norme universelle, qu’ils soupçonnaient que Jésus est le diable. Mais, si c’est par le doigt de Dieu que je chasse les démons, le royaume de Dieu est donc venu vers vous (Luc 11:20). Il n’y avait aucune logique ici. Aujourd’hui, il est connu que les arguments fondés sur l’hypothèse erronée déficiente et crée paradoxes. dans la péricope Allégations malveillantes (Luc 11:14–23) par assez largement présente les arguments contre konszachtom Jésus et Belzébuth. Ceci est similaire aux effets du traitement et non les causes. La croyance en Satan était si forte que même Jésus n’a pas osé en parler. Pourquoi? Parce que dans tout cela est de peu d’importance à la foi. Satan est l’image du mal. Dangerous est l’attractivité du mal, et non ontologique-Ing. Sam ratés ne sont pas aussi dangereux que les effets de l’explosion. Filozoteizm l’existence de Satan est passé du stade de non-être, négative fonctionnelle, qui est, avec l’existence de l’existence ontologique de l’action dynamique[1].

          En récidive péricope du péché (Luc 11:24-25) est montré un mécanisme pour rendre le mal pour un homme sur la base de l’existence de mauvais esprits. Le même effet peut être expliqué par le filozoteistycznymi règles. Quand une personne péchés, sortir avec lui, ils fonctionnelles négative (mauvaise énergie). Au début, ils sont très proches de l’homme et affectent le retour sur le pécheur. Ils deviennent attrayants pour lui-même. Dans ce cas, ils subissent des interférences (chevauchement, résultant en une augmentation ou l’affaiblissement puissance). Homme vulnérable, il absorbe de retour: et la dernière condition de cet homme est pire qu’avant (Luc 11:26).

          Dans les prochaines péricope vraiment béni: Tandis que Jésus parlait ainsi, une femme, élevant la voix du milieu de la foule, lui dit: Heureux le sein qui t’a porté! heureuses les mamelles qui t’ont allaité!  Et il répondit: Heureux plutôt ceux qui écoutent la parole de Dieu, et qui la gardent! (Luc 11:27–28). Jésus a souligné que les bienheureux sont principalement ceux qui écoutent la parole de Dieu. La bénédiction est pas l’origine, mais la foi développé.


[1]  Selon le filozoteizmu théorie, le monde est plus dynamique que ontologique.

Tłumaczenie

          Ci, którzy naruszają stary porządek religijny, nie są mile widziani. Zwykli ludzie funkcjonują w ramach określonych i przyjętych zasad. Niewielu interesuje dlaczego katecheza jest taka, a nie inna. Dostosowanie się do zwyczajów, norm społecznych jest w pewnym sensie wyrazem pragnienia spokoju i konformizmu. Wiele ludzi chwali okres PRL, bo się przystosowali do tamtych warunków. Tylko nieliczni buntowali się i pragnęli zmian.

          Jezus głosił rewolucyjne poglądy i niektóre przeciwne prawu żydowskiemu. Czynił też znaki, które miały potwierdzić koligacje ze światem nadprzyrodzonym. To nie było normalne. Zastanawiano się, kto za Jezusem stoi? Kim On jest? I do czego Jezus zmierza. Ponieważ wiara w istnienie szatana była powszechną normą, podejrzewano, że za Jezusem stoi diabeł. On jednak publicznie głosił, że wyrzucał złe duchy (Łk 11,20). Brakowało tu logiki. Dziś wiadomo, że wywody oparte na błędnym założeniu szwankują i powstają paradoksy. W perykopie Złośliwe zarzuty (Łk 11,14–23) autor dość obszernie przedstawia racje przeciw konszachtom Jezusa z Belzebubem. Przypomina to leczenie skutków, a nie przyczyny. Wiara w szatana była tak mocna, że nawet Jezus nie odważył się poruszać tego tematu. Dlaczego? Bo w sumie nie ma to większego znaczenia dla wiary. Szatan jest obrazem zła. Groźna jest atrakcyjność zła, a nie bytowość ontologiczna. Sam niewypał nie jest taki groźny, co skutki jego wybuchu. Filozoteizm przesunął istnienie szatana z bytu do nie-bytu, funkcjonału negatywnego, czyli z istnienia ontologicznego do istnienia działania dynamicznego[1].

          W perykopie Nawrót do grzechu (Łk 11,24–25) pokazany jest mechanizm powrotu zła do człowieka w oparciu o istnienie duchów nieczystych. Ten sam skutek można wytłumaczyć regułami filozoteistycznymi. Kiedy człowiek grzeszy, wychodzą z niego funkcjonały negatywne (zła energia). W pierwszej chwili są one bardzo blisko człowieka i mają wpływ zwrotny na grzesznika. Stają się atrakcyjne dla niego samego. Przy tym ulegają interferencji (nakładają się, co skutkuje wzrostem albo osłabieniem siły działania). Człowiek podatny, wchłania je z powrotem: I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzednio (Łk 11,26).

          W następnej perykopie Prawdziwie błogosławieni: Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je»  (Łk 11,27–28). Jezus podkreśla, że błogosławieni, to przede wszystkim ci, którzy słuchają słowa Bożego. Błogosławieństwo nie z nadania, ale wypracowane wiarą.


[1]  Według teorii filozoteizmu, świat jest bardziej dynamiczny niż ontologiczny.

Evangile selon s. Luc 32 i tłumaczenie

          Pour rendre le bateau dans la bonne direction, pas besoin de changer la direction du vent, il suffit de régler les voiles. Une idée similaire peut être lu dans la péricope Parabole de l’ami importun (Luc 11:5–8). Un ami est pas très disposés à aider un voisin en raison de l’heure tardive, mais veut se protéger de son caractère intrusif. En termes humains, cela péricopes est compréhensible, mais ce qu’il faut faire avec l’Evangile? L’auteur essaie de vous dire que si un homme serait gênant à Dieu qu’il démissionner pour le bien de la paix et de remplir les demandes de prière. Bien sûr, cela est un oeil humain, mais peut-être il ya quelque chose sur les choses? L’homme qui demande instamment, produit fonctionnelles que, avec le consentement du Créateur peut devenir efficace. Il est à noter ici que la plupart des choses dont vous avez besoin dans la vie est formé dans l’homme. L’homme a créé le concept même de Dieu. Ne pas être choqué par cette déclaration. Le fait qu’il y ait une cause efficiente est logiquement justifié, mais cet homme avait dans son esprit pour illustrer humainement et monde surnaturel. Différentes religions ont fait mieux ou pour le pire, mais le mécanisme est similaire. Sans l’homme et son désir, personne ne l’aurait parlé de Dieu. Vous pouvez dire qu’une personne persistante entré dans le monde du surnaturel. Dieu n’a pas seulement permis, mais respecte l’image créée par l’homme. Dans un très subtile, il a corrigé depuis des siècles. Il se peut que je contribue à ce (ce qui serait un grand honneur). Urgence a deux visages. Tout d’abord, superficiel et ennuyeux, d’autre part, profondément enracinée dans l’espérance. L’espoir est le désir, le désir est la prière, la prière est un dialogue avec Dieu. Et Dieu entend tout.

          Auteur de la prochaine Efficacité de la prière (Luc 11:9–13) continue le thème de la relation avec Dieu par la prière: cherchez, et vous trouverez; frappez, et l’on vous ouvrira.  Car quiconque demande reçoit, celui qui cherche trouve, et l’on ouvre à celui qui frappe (Luc 11:9–10). Il peut difficile à comprendre, mais le plus est mis dans le cœur de la question, l’homme produit avec d’énormes possibilités de sa mise en œuvre. Le reste appartient au Seigneur et Sa licence (la grâce). Force est dans l’homme. S’il vous plaît noter que les prières réfléchies vers le haut des cieux, interfèrent et renforcées (par Dieu) de retour à l’homme sous la forme de la grâce et de la puissance d’influence. Le rôle de l’homme est énorme dans le succès final. Vous avez juste besoin de vouloir, de croire et de désir. Vous devez exécuter vos propres potentiels, car il skumulował Dieu dans chaque être humain. De l’extérieur, ils ne viennent que de la grâce de Dieu. Dieu est généreux et donne à chacun une chance. Prenez, mangez, ceci est le pain que je vous donne, et de lui donner en abondance (Matthieu 26,26; Marc 14:22; Jean 10,10).  Si donc, méchants comme vous l’êtes, vous savez donner de bonnes choses à vos enfants, à combien plus forte raison le Père céleste donnera-t-il le Saint Esprit à ceux qui le lui demandent (Luc 11:13).

Tłumaczenie

          Aby skierować łódź we właściwą stronę, nie trzeba zmieniać kierunku wiatru, wystarczy przestawić żagle. Podobną myśl można odczytać w perykopie Natrętny przyjaciel (Łk 11,5–8). Przyjaciel nie bardzo chce pomóc sąsiadowi z racji późnej pory, ale chce ustrzec się od jego natręctwa. Po ludzku, ta perykopa jest zrozumiała, ale co ma wspólnego z Ewangelią? Autor próbuje przekazać, że jeżeli człowiek będzie natrętny względem Boga to On dla świętego spokoju ustąpi i spełni prośby modlącego się. Oczywiście jest to spojrzenie ludzkie, ale może jest w tym coś na rzeczy? Człowiek, który usilnie prosi, wytwarza funkcjonały, które za przyzwoleniem Stwórcy mogą stać się skuteczne. Warto przypomnieć tu, że większość rzeczy potrzebnych w życiu powstaje w samym człowieku. W człowieku powstało nawet pojęcie Boga. Nie należy gorszyć się tym stwierdzeniem. To, że istnieje Przyczyna Sprawcza jest logicznie uzasadnione, ale to człowiek musiał w swoim umyśle zobrazować po ludzku nadprzyrodzony świat. Różne religie zrobiły to lepiej lub gorzej, ale mechanizm jest podobny. Bez człowieka i jego chęci, nikt by nie mówił o Bogu. Można powiedzieć, że człowiek natrętnie wszedł w świat nadprzyrodzony. Bóg nie tylko zezwolił, ale uszanował obraz  stworzony przez człowieka. W sposób niezwykle subtelny korygował go przez wieki. Być może, że i ja się do tego przyczyniam (co byłoby moim wielkim zaszczytem). Natarczywość ma dwa oblicza. Pierwsze: powierzchowne i wkurzające, drugie: głęboko zakorzenione w nadziei. Nadzieja to pragnienie, pragnienie jest w modlitwie, modlitwa jest dialogiem z Bogiem. A Bóg wszystkich wysłuchuje. 

          Autor w następnej perykopie Wytrwałość w modlitwie (Łk 11,9–13) kontynuuje temat relacji z Bogiem poprzez modlitwę: szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą (Łk 11,9–10). To może trudne do zrozumienia, ale im więcej wkłada się serca w sprawę, tym człowiek wytwarza w sobie ogromne możliwości jej realizacji. Reszta należy do Pana i Jego zezwolenia (łaski). Siła jest w człowieku. Proszę pamiętać, że modlitwy skierowane ku górze odbijają się od niebios, interferują i wzmocnione (przez Boga) wracają do człowieka w postaci łaski i mocy oddziaływania. Rola człowieka jest ogromna w końcowym sukcesie. Trzeba tylko chcieć, wierzyć i pragnąć.  Trzeba uruchomić własne potencjały, bo Bóg je skumulował w każdym człowieku. Z zewnątrz przychodzą jedynie łaski od Boga. Bóg jest hojny i każdemu daje szansę. Bierzcie i jedźcie: oto chleb, który wam daję i daję go w obfitości (Mt 26,26; Mk 14,22; J 10,10). Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą (Łk 11,13).

Evangile selon s. Luc 31 i tłumaczenie

          Dans la péricope L’oraison dominicale (Luc 11:1–4, Matthieu 6:9–13) Jésus enseigne comment prier notre Père céleste. Matthieu relative est une version courte et qui sait, peut-être plus près le schéma donné par Jésus lui-même. Donc, nous allons jeter un regard sur le texte de près.

Père! Que ton nom soit sanctifié: Dieu n’a guère besoin pour eux-mêmes. Il veut croire qu’il existe, qui a créé le monde et l’homme dont prédestiné pour son héritier. En raison de sa nature ne permet pas de la cognition sensorielle, l’humanité adore son nom: Je suis qui je suis, et de son Fils, Jésus-Christ. La maison de Dieu est un sanctuaire de l’âme humaine, et le temple venait son nom.

Que ton règne vienne: le Royaume de Dieu est un monde spirituel qui devrait imprégner chaque être humain. Il peut être juste une brume d’été ou de la chaleur chaude de Dieu. L’homme qui aime Dieu doit désirer une telle chaleur qu’il peut unir avec le rayon de Dieu, qui est un moyen simple de Source[1]. Puis viendra le syndicat, zaślubieny mystique. Nous sommes en Lui et Lui en nous.

Donne-nous chaque jour notre pain quotidien: On devrait demander à Dieu de nous a fourni corporelle et nourriture spirituelle. Satisfaire Daily corps et l’esprit aidera à diriger l’esprit et le cœur vers le Créateur. Il n’y a pas de plus grande joie que les dessins de lecture de Dieu et de leur accomplissement. Homme saturé peut consacrer plus de temps à Dieu.

Pardonne-nous nos péchés, car nous aussi nous pardonnons à quiconque nous offense.  La justice de Dieu est appelé la Miséricorde. Il n’y a aucune demande ou les mathématiques ou la logique. La seule force motrice de la procédure est d’aimer un autre être humain. On doit pardonner, parce que l’homme est le seul homme qui subit faiblesses. Notre miséricorde aura un effet d’entraînement sur la miséricorde de Dieu. L’échelle est disproportionnée.

Et ne nous induis pas en tentation: Dieu, une fois que vous confiance un homme en l’appelant à la vie. Il vous avez échoué. Jésus a donné sa vie pour que l’homme pourrait revenir à la relation originelle avec Dieu. Homme nouveau échoué Dieu et ne parvient toujours pas. Sans son aide, sa grâce, l’homme est constamment être faible. Nous devons constamment demander au Père soutien spirituel à la tentation.


[1] Avempace (est mort 1138): La voie de l’union avec Dieu est une amélioration progressive de l’esprit humain sur la base de leurs propres dispositions.

Tłumaczenie

          W następnej perykopie Modlitwa (Łk 11,1–4; Mt 6,9–13) Jezus uczy jak modlić się do Ojca Niebieskiego. Względem Mateusza jest to wersja skrócona i kto wie, czy nie bliższa schematowi podanego przez samego Jezusa. Warto więc przyjrzeć się tekstowi z bliska.

Ojcze, niech się święci Twoje imię: Bóg niewiele wymaga dla siebie. Chce, aby wierzono, że On istnieje, że stworzył świat, a w nim człowieka, którego przeznaczył na swojego dziedzica. Ponieważ Jego natura nie pozwala na zmysłowe poznanie, ludzkość adoruje Jego imię: Jestem, który Jestem i Syna Jego, Jezusa Chrystusa. Domem Boga jest sanktuarium duszy ludzkiej, a w świątyni  się święci Jego imię.

Niech przyjdzie Twoje królestwo: Królestwem Boga jest duchowy świat, który winien przenikać każdego człowieka. Może on być zaledwie letnią mgiełką lub gorącym żarem Boga. Człowiek miłujący Boga winien pragnąć takiego żaru, aby mógł złączyć się z Bożym promieniem, który jest już prostą drogą do Źródła[1]. Wtedy nastąpi zjednoczenie, mistyczne zaślubieny. My w Nim, a On w nas.

Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień: Należy prosić Boga, aby zapewnił nam pokarm cielesny i duchowy. Codzienne zaspokojenie ciała i ducha pozwoli na skierowanie umysłu i serca w stronę Stwórcy. Nie ma większej radości jak odczytanie zamysłów Boga i ich spełnienie. Człowiek nasycony może więcej czasu poświęcić Bogu.

I przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini: Sprawiedliwość Boża nazywa się Miłosierdziem. Nie ma tu zastosowania ani matematyka, ani logika. Jedynym motorem postępowania jest miłość do drugiego człowieka. Należy przebaczać, bo człowiek jest tylko człowiekiem, który ulega słabościom.


[1]  Avempace (zm. 1138): Droga do zjednoczenia z Bogiem jest stopniowym doskonaleniem się ducha ludzkiego w oparciu o własne dyspozycje.

 

Evangile selon s. Luc 30 i tłumaczenie

          Jésus a dit: Toutes choses m’ont été données par mon Père (Luc 10:22). Il explique immédiatement: et personne ne connaît qui est le Fils, si ce n’est le Père, ni qui est le Père, si ce n’est le Fils et celui à qui le Fils veut le révéler (ibid) révéler. Les mots sont pleine de secrets. Comme Dieu a donné la connaissance du Fils? Pourquoi Jésus seul connaît le Père? Heureusement, il est écrit: et à qui le Fils veut le révéler. Donc, Dieu a laissé la porte ouverte. On a juste besoin de vouloir et le désir chaud pour connaître la vérité. Donc, et je tiens à profiter de cette opportunité. Par conséquent, je prie avec ferveur pour la possibilité d’établir la compétence de la Vérité. Pour le même état de la connaissance de la Vérité a attiré Jésus. Un mystère a été résolu. Dieu parle en fournissant des vérités absolues. L’homme ne peut ces vérités à lire. Il est livré dans les instruments pertinents de l’esprit. Ainsi, Dieu a donné la permission de lire les vérités surnaturelles. L’homme est un être presque parfait.

          Comment je suis réticent à Luc pour entrer leur propre vision théologique du texte de l’Evangile, je dois admettre que brillamment édité deux péricope de La parabois de bon Samaritain (Luc 10:25–29) et Le Bon Samaritain (ibid). De synoptique matériaux déplacés plus grand commandement de Jésus: Tu aimeras le Seigneur, ton Dieu, de tout ton coeur, de toute ton âme, de toute ta force, et de toute ta pensée; et ton prochain comme toi-même (Luc 10:27). Pour une explication de ces mots, il construit l’histoire du Bon Samaritain. A délibérément choisi ce personnage issu d’une nation hostile aux Juifs. Samaritain, un ennemi potentiel, indépendamment de l’origine des blessés, lui donner aider. Elle le fait avec amour désintéressé pour lui. Y aurait-il un meilleur exemple? À la fin met sur les lèvres de Jésus fournir,Va, et toi, fais de même (Luc 10:37). Tous les courts impératifs de Jésus, par exemple. Suit-moi serais ordre spirituel fidèles. Dans ceux-ci ils contiennent des commandes qui sont des signes de la vie des chrétiens.

          Dans la péricope Marthe et Marie (Luc 10:38–42), l’auteur veut montrer que dans la vie il ya des priorités qui ne devrait pas être sous-estimés. Marthe activités sont les plus utiles. Compte tenu de l’adoration de Jésus par Marie, ils ne sont rien. Luc a à plusieurs reprises laissé entendre qu’il est impératif de jeter tout pour Jésus, qui est maintenant présent. Le temps viendra où il ne sera pas. Ensuite, vous pouvez revenir à leurs fonctions. Maintenant, avec Jésus dans le voisinage, est un jour férié. Pendant le festival est de se réjouir l’âme, et la prière à Dieu pour adorer.

Tłumaczenie

          Jezus mówi: Ojciec mój przekazał Mi wszystko (Łk 10, 22). Od razu wyjaśnia: Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić (tamże). Słowa są pełne tajemnic. Jak Bóg przekazał wiedzę Synowi? Dlaczego tylko Jezus zna Ojca? Na szczęście jest napisane: i ten, komu Syn zechce objawić. Bóg zostawił więc otwartą furtkę. Trzeba tylko chcieć i gorąco pragnąć poznać prawdę. Tak więc i ja pragnę z tej możliwości skorzystać. Modlę się zatem gorąco o możliwość czerpania wiedzy ze stanu Prawdy. Z tego samego stanu Prawdy czerpał wiedzę Jezus. Jedna tajemnica została wyjaśniona. Bóg przemawia przez udostępnienie prawd absolutnych. Człowiek może te prawdy odczytywać. Został on wyposażony w stosowne instrumenty umysłu. Tym samym Bóg dał przyzwolenie na odczytywanie również prawd nadprzyrodzonych. Człowiek jest bytem niemal doskonałym.

          Jak niechętny jestem Łukaszowi za wpisywanie swoich własnych wizji teologicznych do tekstu Ewangelii, tak muszę przyznać, że kapitalnie zmontował dwie perykopy o Miłości bliźniego (Łk 10,25–29) oraz Miłosiernym Samarytaninie (Łk 10,30–37). Z materiału synoptycznego przeniósł najważniejsze przykazanie Jezusa: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego (Łk 10,27). Dla wytłumaczenia tych słów skonstruował opowiadanie o miłosiernym Samarytaninie. Do tego wybrał celowo bohatera pochodzącego z narodu nieprzychylnego Żydom. Samarytanin, potencjalny wróg, nie bacząc na pochodzenie rannego, udziela mu pomocy. Czyni to z bezinteresownej miłości do niego. Czy może być lepszy przykład? Na koniec wkłada w usta Jezusa przekazanie: Idź, i ty czyń podobnie! (Łk 10,37). Wszelkie krótkie imperatywy Jezusa, np. Pójdź za Mną winny być dla wiernych nakazem duchowym. W nich zawierają się polecenia, które są drogowskazami życia chrześcijan.

          W perykopie Marta i Maria (Łk 10,38–42) autor chce pokazać, że w życiu są priorytety, które nie należy lekceważyć. Działania Marty są jak najbardziej pożyteczne. Wobec adoracji Jezusa przez Marię są niczym. Łukasz wielokrotnie dawał do zrozumienia, że należy bezwzględnie wszystko rzucać dla Jezusa, który teraz jest obecny. Przyjdzie czas, że Go już nie będzie. Wtedy można wrócić do swoich obowiązków. Teraz, mając Jezusa w bliskości, jest święto. Podczas święta ma się radować dusza, a słowa modlitwy mają Boga adorować.

Evangile selon s. Luc 29 i tłumaczenie

          Jésus donne les disciples l’ensemble du scénario de comportement de missions. Il avertit que ne sera pas facile: je vous envoie comme des agneaux au milieu des loups (Luc 10:3). Les gens sont mal à l’aise. St. Jérôme a écrit que beaucoup pécher par ignorance de l’histoire. On peut ajouter que la connaissance religieuse des croyants est à un niveau très faible. Peu de gens veulent discuter de sujets religieux. Le subordonné fidèle à l’Église, même si voir l’absurdité dans la foi. Beaucoup sont aussi fous et des fanatiques religieux. De ceux-ci, on doit échapper. Il n’y a pas lieu de discuter et de perdre du temps. Jésus se rend parfaitement compte de qui il a affaire. Tous les missionnaires sont à risque d’obstination humaine et même la haine. Jésus enseigne sur le comportement de la modestie. Qui saisit les questions d’éthique, doit donner cet exemple pour être fiable. Depuis prêtres sont censés être beaucoup plus que des gens ordinaires. Leur tâche est non seulement de parler, mais de montrer le caractère sacré de comportement. Le prêtre qui se comporte contraire à l’éthique fait beaucoup de mal. Aujourd’hui, les prêtres paient pour leur comportement indécent. Jésus était conscient de la situation. Comme il le dit: La moisson est grande, mais il y a peu d’ouvriers (Luc 10:2).

          Toute effrayant, ce qui se passe dans cette péricope et la prochaine Malheur pas  ville repentant (Luc 10:13–16), est l’auteur de la note, ce qui représente la mentalité contemporaine: Malheur à toi, Chorazin! malheur à toi, Bethsaïda! car, si les miracles qui ont été faits au milieu de vous avaient été faits dans Tyr et dans Sidon, il y a longtemps qu’elles se seraient repenties, en prenant le sac et la cendre.  C’est pourquoi, au jour du jugement, Tyr et Sidon seront traitées moins rigoureusement que vous.  Et toi, Capernaüm, qui as été élevée jusqu’au ciel, tu seras abaissée jusqu’au séjour des morts (Luc 10:13–15).

          Jésus savait que ses disciples. Avec l’indulgence accepte leur croyance en Satan. Quand ils guéris, se réjouissant d’avoir chasser les mauvais esprits du corps des patients. Jésus n’a pas redresser. Il sait que les connaissances sur la non-existence de Satan à leur surdéveloppée. Il se limite à la brièveté de ce sujet, et en même temps communiquer ce qui est important: Cependant, ne vous réjouissez pas de ce que les esprits vous sont soumis; mais réjouissez-vous de ce que vos noms sont écrits dans les cieux (Luc 10:20).

          Satan est l’image du mal. Presque personne est supposée. De même, la religion est l’image de la divine. Selon le même critère, on peut utiliser le terme «Satan». Il est important de comprendre le concept et son étymologie (origine du mot). Théologie ne sont pas les vérités historiques droite, mais est l’image spirituelle de Dieu et les choses de Dieu. Pour certains, il est important de la vérité historique. D’autres peuvent dépeindre le mal comme peint.

          Jésus dit explicitement: Je te loue, Père, Seigneur du ciel et de la terre, de ce que tu as caché ces choses aux sages et aux intelligents, et de ce que tu les as révélées aux enfants (Luc 10:21). Attaquants en même temps: Oui, Père, je te loue de ce que tu l’as voulu ainsi (ibid). Si nous acceptons comme de véritables ces mots dans et hors de la bouche de Jésus, il pourrait se passe réellement dans l’économie de Dieu, il est le moyen de connaître la vérité, aussi l’histoire. Quand je vois des gens à travers les yeux du théologien avec sa propre structure de la foi, d’une part sympathise avec ceux qui ne savent pas et ne comprennent pas, d’autre part, je dois humblement accrocher sa tête, il est pas encore le moment pour mon aperçu de la foi. Tout se passe avec l’approbation de Dieu. Avec lui, je ne vais pas lutter. Je fais le mien. Peut-être que tel est l’impératif de Dieu sème un nouvel aperçu de la foi, parce que la semence a mûri longtemps.

          Donc je suis content poignée d’audience sympathique. Je remarque une augmentation lente mais constante du nombre de personnes (100-120) visiteurs chaque jour de mes sites. Doutant et variant vous suggérons de prendre votre Bible à la main, lu des centaines de livres, pour un moment oublier la catéchèse de l’Ancien Testament, se débarrasser de la peur de la punition de Dieu, d’être positif pour l’inspiration divine, se tourner vers Dieu pour un soutien intellectuel, et peut-être vous voyez les mêmes je fais.

Tłumaczenie

          Jezus przekazuje uczniom cały scenariusz zachowań na misjach. Przestrzega, że nie będzie łatwo: oto was posyłam jak owce między wilki (Łk 10,3). Ludzie są nieufni. Św. Hieronim pisał, że wielu błądzi z powodu nieznajomości historii. Można dodać, że wiedza religijna u wiernych jest na bardzo niskim poziomie. Niewiele osób chce dyskutować na tematy religijne. Wierni podporządkowują się Kościołowi, nawet gdy dostrzegają niedorzeczności w wierze. Wielu jest też oszołomów i fanatyków religijnych. Od takich trzeba uciekać. Nie ma sensu dyskutować i tracić czas. Jezus doskonale orientuje się z kim ma do czynienia. Wszyscy misjonarze są narażeni na upór ludzki, a nawet nienawiść. Jezus poucza o skromności zachowań. Kto przekazuje sprawy etyczne, musi dawać temu przykład, aby być wiarygodnym. Od kapłanów oczekuje się o wiele więcej niż od zwykłych ludzi. Ich zadaniem jest nie tylko mówić, ale pokazywać świętość zachowań. Kapłan, który zachowuje się nieetycznie wyrządza bardzo dużo krzywd. Dzisiaj kapłani płacą za swoje nieobyczajne zachowanie. Jezus miał świadomość sytuacji. Jak sam mówił: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało (Łk 10,2).

          Wszelkie straszenie, jakie ma miejsce w omawianej perykopie i następnej Biada nie pokutującym miasto (Łk 10,13–16), jest dopiskiem autora, który reprezentuje ówczesną mentalność:  Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz! (Łk 10,13–15).

          Jezus zna swoich uczniów. Z pobłażaniem przyjmuje ich wiarę w szatana. Kiedy uzdrawiali, cieszyli się, że wyrzucają złe duchy z ciał chorych. Jezus tego nie prostuje. Wie, że wiedza o nieistnieniu szatana by ich przerosła. Ogranicza się jedynie do spłycenia tego tematu, a jednocześnie przekazuje, co jest ważne: Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie (Łk 10,20).

         Szatan jest obrazem zła. Mało kto to przyjmuje. Podobnie religia jest obrazowaniem spraw Bożych. Według takiego samego kryterium można używać pojęcia „szatan”. Ważne jest, aby rozumieć to pojęcie i jego etymologię (pochodzenie wyrazu). Teologia nie jest z porządku prawd historycznych, ale jest duchowym obrazem Boga i spraw Bożych. Dla niektórych istotna jest prawda historyczna. Inni mogą obrazować zło w postaci namalowanej.

          Jezus mówi wprost: zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom (Łk 10,21). Przekazuje przy tym: Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie (tamże). Jeżeli przyjmie się te słowa za prawdziwe i wypływające z ust Jezusa, to być może faktycznie w ekonomii Boga długa jest droga poznawania prawdy, również tej historycznej. Kiedy obserwuję ludzi oczami teologa posiadającego własną konstrukcję wiary, to z jednej strony współczuje tym, którzy nie wiedzą i nie rozumieją, a z drugiej muszę pokornie zwiesić głowę, że nie jest jeszcze ten czas na mój ogląd wiary. To wszystko dzieje się z przyzwolenia Boga. Z Nim nie zamierzam walczyć. Robię swoje. Może jest to z imperatywu Boga: zasiewaj nowy ogląd wiary, bo ziarno musi dojrzewać długo.

          Tak więc cieszę się garstką mi  życzliwych odbiorców. Zauważam też powolny, ale stały wzrost ilości osób (100–120) odwiedzających codziennie moje strony internetowe. Wątpiącym i wahającym się proponuję wziąć do ręki Pismo święte, przeczytać setki książek, przez chwilę zapomnieć o starotestamentalnej katechezie, pozbyć się lęku przed karą Bożą, nastawić się pozytywnie na Boże natchnienie, zwrócić się do Boga o wsparcie intelektualne, a być może dojrzycie to samo, co ja.