Filozofia z okresu presokratejskim

Okres w którym działali filozofowie przed Sokratesem (469 – 399 przed Chr.) nazywa się okresem presokratejskim naturalistycznym).

Kolebką filozofii były kolonie Greckie. Najstarsza została nazwana filozofią jońską (mylezyjska). Głównym problemem jaki sobie stawiali filozofowie jońscy było pytanie o początek świata. Chodziło im nie o początek czasowy (kiedy), czy przestrzenny (gdzie) lecz co było na początku. Jaka była pierwotna postać (forma) świata od której wszystko się rozwinęło. Używano pojęcia arche (początek wszechrzeczy, zasada wszechświata). Uważano, że to co było na początku nadal jest obecne w świecie jako jego najgłębszy fundament, czy też jego natura.

 

Tales z Miletu (624–547 przed Chr.), powszechnie uważany za pierwszego filozofa, utrzymywał, że tym arche była woda: Wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa. Uzasadniał to tym, że woda jest konieczna do życia. Nawiązywał tym samym do mitu o bóstwach morskich o tzw. Okeanosie i Tetydze, którzy mieli dać początek światu. Filozof nawiązuje do mitologii, ale już przechodzi do tłumaczenia rzeczy koniecznej jaka była woda. Woda jest najbardziej fundamentalna. Żywy organizm jest wilgotny: To, co żywe, żyje wilgocią, martwe wysycha, zarodki wszystkiego są mokre, a pokarm soczysty. Filozof jest pierwszym, rozpoznanym filozofem, który stworzył spójną teorię natury. Jego wiedza wynikała z obserwacji świata, przyrody i rozumowego myślenia. Do dnia dzisiejszego znane jest uczniom w szkole twierdzenie Talesa.

Tales nie odwoływał się do sił nadprzyrodzonych. Nie mniej, nie obce mu było pojęcie duszy, które przypisywał przedmiotom (materii). Prawdopodobnie odkrył, że magnetyt oraz potarty bursztyn mają własności przyciągania na skutek istnienia czegoś w rodzaju duszy. W tym stwierdzeniu mozna dopatrywać się poszukiwań wzajemnych relacji między przedmiotami.

 

Anaksymander z Miletu (ok. 609–547 przed Chr.), uczeń Talesa, mawiał, że początkiem arche i tworzywem tego, co jest, jest apeiron (bezgraniczna, wieczna, bezkształtna pramateria, bezkres). Uważał, że skoro świat się rozwija, to wcześniej musiał być nieokreślony (bezkresny). W tym dopatruję się wyczucia stanu przedzerowego i konieczność powstania świata. Brak rozdzielenia między wieczną bezkształtną pramaterią a bezkresem sugeruje pierwotną nieokreśloność. Nieokreśloność jest niedeterminowalna, i musi sama dla siebie stanowić zasadę. W filozofii Anaksymandera doszukuję się próby zdefiniowania zasady wszechświata i wytłumaczenia kim ona jest. Filozof w wielu dziedzinach zbliżył się znacznie do prawdy. Twierdził, że zwierzęta lądowe wywodzą się od zwierząt morskich, a człowiek z niższych gatunków zwierząt. Sugerował zakrzywienie ziemi. Umieszczał ją w przestrzeni w modelu sfer planetarnych.

 

Anaksymenes z Miletu (ok. 585–525 przed Chr.), prawdopodobnie uczeń Anaksymandra, uważał, że bezkresem, pierwotną materią było powietrze: Różnice zaś zachodzą wskutek zagęszczania się i rozrzedzania w poszczególnych rzeczach i z rozrzedzenia powstaje ogień, ze zgęszczenia zaś wiatr, potem chmury, a z jeszcze większego zgęszczenia woda, potem ziemia, potem kamienie, a z nich wszystko inne. Filozof przypisywał powietrzu boskość. Od powietrza wszystko pochodzi.

Dzisiaj pojęcie arche jest blisko idei mocy boskiej, przyczyny sprawczej. Moc którą Stwórca ma w sobie została Jego wolą tchnięta w bezkres, w nicość (praprzestrzeń). Wtedy narodziła się przestrzeń jako miejsce wszechświata. Przestrzeń została wypełniona energią (apeiron), która bezpośrednio pochodzi od Stwórcy. Jej boskie pochodzenie widać w jej doskonałości. Energia nigdy się nie zużywa. Z energii nie tylko został zbudowany świat materialny, ale go dynamizuje. Jedynym jej ograniczeniem jest prędkość rozchodzenia się, równa skończonej prędkości < c >. Świadczy to o jest podporządkowaniu się idei stworzenia. Wszystko co zostało stworzone lub przekształcone otrzymuje etykietę profanum i nigdy nie może być nazwane bogiem. Energia jest więc tylko narzędziem Boga. Ponieważ energia nie ma swojej postaci (fala elektromagnetyczna, światło są tylko jej obrazami) można przyjąć że jest relacją pomiędzy Stwórcą a przedmiotami. Tym sposobem Stwórca bierze udział w każdy zdarzeniu i w zjawisku jakie mają miejsce we wszechświecie. Energię można mierzyć również w jednostkach masy. E=mc² (c² spełnia rolę przelicznika, współczynnika). Energia przenosi emocje i jest zapamiętywana.

Energia określa stan układu fizycznego (materii) oraz zdolność do wykonania pracy. Energia występuje w różnych postaciach np.: energia kinetyczna, energia sprężystości, energia cieplna, energia jądrowa. Energia może zmieniać swoją postać, jednak nie może być tworzona ani niszczona (zasada zachowania energii). Np. produkcja energii w elektrowni węglowej oznacza tylko przekształcenie energii chemicznej w elektryczną. Z punktu widzenia termodynamiki niektóre formy energii są funkcjami stanu i potencjałami termodynamicznymi. Energia i jej zmiany opisują stan i wzajemne oddziaływania obiektów fizycznych (ciał, pól, cząstek, układów fizycznych), przemiany fizyczne i chemiczne oraz wszelkiego rodzaju procesy występujące w przyrodzie. W termodynamice, energię która może zostać zamieniona na pracę w określonych warunkach nazywa się energią swobodną.

 

 

Mędrcy

Niedawno pisałem, że według wniosków do których doszedłem i wizji dynamicznej budowy i funkcjonowania świata, filozofia winna zostać przebudowana od nowa. Chcąc powrócić do tematów filozoficznych trzeba studiować filozofię jako jej historię, a treści konfrontować z tezą:

         Cały Świat i jego istota opiera się na szeroko pojętej relacji (duchowej, fizycznej). W tym należy doszukiwać się zrozumienia wszystkiego (istnienia bytów, sensu życia). Natura świata jest bardziej czynna (oparta na działaniu), dynamiczna, żywa sama w sobie, niż ontologiczna (bytowa).    

Wiele osób ma dystans do filozofii i do filozofów. Filozofia kojarzą się im ze starcami, którzy mruczą pod nosem jakieś wydumane mądrości. Używają trudnego języka, a ich teorie, wzajemnie sprzeczne, są mało wiarygodne.

Powyższą opinie mogą wydawać tylko ci, którzy, tak naprawdę, nie poznali tej nauki i nie wczytywali się w argumenty filozofów. Ja mam pogląd całkowicie odwrotny. Studiowanie filozofii nieprawdopodobnie rozszerza horyzonty myślowe. Filozofia jest odkrywcza. Żadna filozofia nie jest na tyle fałszywa, aby nie zawierała odrobiny prawdy.

Co kryje się pod słowem „filozofia”.

Filozofia do badanie całej rzeczywistości za pomocą naturalnego światła rozumu (intelligibile – to, co jest poznawalne tylko rozumowo). Jest to wiedza naturalna. Nie odwołuje się ona do wiary, objawienia czy innych pozarozumowych czynników. Słowo to pochodzi prawdopodobnie od Pitagorasa żyjącego w VI w. przed Chr. Pierwotnie miało sens dosłowny i oznaczało poszukiwanie, umiłowanie mądrości (filia – miłość, sofia – mądrość).

Wiedza historyczna o filozofii sięga sprzed VII wieku przed Chrystusem.         Początkowo filozofia miała charakter przechodzenia z wierzeń i mitologii do wiedzy racjonalnie uzasadnionej. Jako pierwotne źródła filozofii wymienia się religię, umiejętności praktyczne i tzw. reguły życiowe. Prekursorami filozofii byli tzw. mędrcy. Świadectwa wspominają kilku mędrców (tzw. 7), którym przypisuje się tzw. mądrość życiową w sentencjach.

Misonos zwykł mówić: Zastanawiaj się nad słowami wychodząc od rzeczy, a nie nad rzeczami wychodząc od słów. W stwierdzeniu tym chodzi o to, aby abstrakcyjnych teorii nie wprowadzać w świat rzeczywisty, lecz odwrotnie. Rzeczy są takie, jakie są, a nie takie, jakie byśmy chcieli. Nie wolno naginać rzeczywistości do teorii abstrakcyjnych. Co jest rozumne, jest rzeczywiste; a co jest rzeczywiste jest rozumne (Georg Wilhelm Friedrich Hegel 1770–1831).

Chilon ze Sparty (grecki filozof żyjący w VI stuleciu przed Chr.). Był on autorem takich sentencji: Uważaj na samego siebie i strzeż się samego siebie; poznaj samego siebie.

Biante, starożytny mędrzec twierdził, że poznanie odbywa się empirycznie. Jemu przypisuje się sentencję: Najliczniejsi są niegodziwce.

Hezjod. Nieznane dokładne daty życia; najczęściej, zgodnie z argumentem filologa aleksandryjskiego Arystarcha z Samotraki, umieszcza się Hezjoda około 700 r. przed Chr. Jego sentencja: Głupi, przeciw silnemu, kto okoniem staje: nie zwycięży, i biedy, a wstydu się naje.

 

Oprócz podanych mędrców można wymienić: Pittakosa z Mityleny, Biasa z Priene i Solona z Aten.

Księga Micheasza

Królestwa Izraela i Judy, choć wyrastały z tego samego pnia, rozwijały się oddzielnie i w innych kierunkach. Ich relacje układały się różnie – od przyjaznych stosunków w okresie panowania Omrydów w Izraelu, po otwarte wojny.

Królestwo Izraela z braku dostępu do świątyni Jerozolimskiej organizował sobie własny świat sakralny. Pozbawione ciągłości i nadzoru głównej linii teologicznej judaizmu zbaczało z drogi Pana. Pojawiły się oznaki bałwochwalstwa. Micheasz był światkiem rozkładu religijnego królestwa północnego.

Prorok Micheasz prorokował współcześnie z prorokiem Izajaszem, za czasów panowania króla Jotama (740–736), Achaza (736–716) i Ezechiasza (716–687). Podobnie jak Amos Micheasz był rolnikiem. Pochodził z Moreszet. Księga rozpoczyna się przerażającą teofanią w dwóch królestwach: Jerozolimie i Samarii. “Wszystko to z powodu występku Jakuba  i grzechów domu Judy.  Jaki występek Jakuba?  Czy nie Samaria? Co za grzech domu Judy?    Czy nie Jeruzalem?” (Mi 1,5). Bóg otwiera proces przeciwko grzechom bałwochwalczym: “Wszystkie jej bożki będą potłuczone i cały jej dorobek w ogniu spalony. Wszystkie jej posągi rozbiję w gruzy,  bo z zapłaty nierządnicy są zgromadzone  i w zapłatę nierządnicy się obrócą” (Mi 1,7). Grozi bogaczom, którzy wywłaszczają gospodarzy z ich domów i z całego dobytku: “Gdy pożądają pól, zagarniają je,  gdy domów – to je zabierają;  biorą w niewolę męża wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem” (Mi 2,2). Tym praktykom sprzeciwia się sam Bóg. Ludzie niedowierzają prorokowi. Będzie on zmuszony wielokrotnie powtarzać swe proroctwa.

Micheasz zapowiada przyjście na świat Mesjasza i Jego królestwa: “A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!  Z ciebie mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu,  a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Przeto [Pan] wyda ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić” (5,1–2; por. Iz 2,2– 4; 7–11). Dwa teksty stosuje NT: “A ty, Betlejem Efrata,
najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!
” (Mi 5,1) w Mt 2,6 i J 7,42). oraz

Bo syn znieważa ojca, córka powstaje przeciw swej matce, synowa przeciw swej teściowej: nieprzyjaciółmi człowieka są jego domownicy” (Mi 7,6) w Mt 10,36 i Łk 12,53).

Prorok sprzeciwia się stawianiu stel i oddawaniu im czci. Widzi w tym zagrożenie dla kultu Boga Jahwe: “wytracę spośród ciebie rzeźby twoje i stele i już nie będziesz oddawać pokłonu  dziełom swoich rąk” (Mi 5,12). Podobnego zdania był prorok Ozeasz (Oz 10,1–2; por Pwt 7,5).

Ludu mój, cóżem ci uczynił? Czym ci się uprzykrzyłem? (Mi 6,3). Tekst, znany też z pieśni wielkanocnej, przekazuje skargę Pana do swojego ludu.

Z czym stanę przed Panem (Mi 6,6). Pytanie to powinien zadać sobie każdy z nas.

Czegoż żąda Pan od ciebie,  jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim?” (Mi 6,8). Tekst przytaczany w Talmudzie z aprobatą jako reprezentujące zasadniczy trzon judaizmu. Żydzi skłaniali się do poglądu, że zbawienie osiąga się raczej przez uczynki niż wiarę.

Według dzisiejszej wiedzy dzisiejszy układ księgi pochodzi zapewne od późniejszego redaktora księgi (może z czasów niewoli babilońskiej). Dodatek liturgiczny Mi 7,19n napisał autor po wygnaniu babilońskim (wstęp do księgi). Księga Micheasza jest przykładem formowania się Biblii przez kilka stuleci pod potrzeby historyczne.

Zawiłości biblijne

W księdze Izajasza czytamy: “I rzekł [mi]: «Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia,  patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania! Zatwardź serce tego ludu, znieczul jego uszy, zaślep jego oczy, iżby oczami nie widział ani uszami nie słyszał, i serce jego by nie pojęło, żeby się nie nawrócił i nie był uzdrowiony»” (Iz 6,9–10). Tekst czytany dosłownie uprawnia do odczytania, że Bóg chce aby naród nie otworzył się na słowa proroka i pozostał zatwardziały. Takie odczytanie świadczy o nie zrozumieniu semickiego sposobu wyrażania myśli. Według myślenia semickiego wszystko dzieje się za zgodą Pana. Autor zdawał sobie sprawę, że nie wszyscy są zdolni do rozumienia przypowieści. Użył semickiego sposobu przekazywania informacji. Dla nie żydowskiego czytelnika może być on niezrozumiały.

Przyjęta narracja jest typowo żydowska. Można przypuszczać też, że była ona celowa. Sygnalizowanie pewnych prawd (wiedzy), ale nie do końca. Przesłanie zrozumieją tylko nieliczni. Dla nierozumnych i maluczkich wiara winna być przyjęta bez rozumienia, bez dyskusji i bez dodatkowych pytań. Według zasady –słuchajcie pilnie, ale nie musicie rozumieć itp.

W czasach obecnych, w mowie potocznej, używa się narracji: “patrzysz, a nie widzisz! Zdanie to wymawiane jest ze zdumieniem i pewną pretensją. Jak możesz patrzyć, a tego nie zauważyć. Można tę frazę ująć inaczej: Patrz, a zobaczysz. Podobnej narracji użył Izajasz: “Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia”. W intonacji zdumienia: słuchajcie i niemożliwe jest żeście tego nie rozumiecie. Transponując zawiłość narracyjną można napisać: słuchajcie pilnie ze zrozumieniem.

Wspomnianą perykopę Izajasza można przetrasformować na formę bardziej zrozumiałą:

Patrzcie, a zobaczycie,

Słuchajcie, a dowiecie się,

Jak się nawrócicie będziecie rozumieli moją tajemnicę.

Opis „nie wprost”, zawiły i mylący, jest wielokrotnie wykorzystany w Biblii. W Ewangelii Marka w perykopie “Przypowieść o siewcy” czytamy: “aby patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im wydana [tajemnica]». I mówił im: Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże zrozumiecie inne przypowieści?” (Mk 4,10–13). Według zamiarów Bożych zbawienie świata i sposób dokonania tegoż przez Jezusa Chrystusa miały pozostać tajemnicą aż do Jego zmartwychwstania. Tylko apostołowie, zwłaszcza Piotr, Jakub i Jan, i uczniowie stali się uczestnikami tej tajemnicy mesjańskiej, tajemnicy królestwa Bożego. Innym Jezus objawia ją częściowo pod osłoną przypowieści i symboli, których dokładniej nie wyjaśnia. Z tego powodu Jezus zabrania uzdrowionym rozgłaszać cuda, i szatanom zdradzać, kim jest.

Request, prośba

I appeal to foreign readers. You write English and have to use an online translator. As a result, the text is unintelligible and often funny. Please use simple sentences. I encourage you to write to the e-mail address: p.porebski@onet.pl
Greetings. Paul

Zwracam się do czytelników zagranicznych. Piszecie komentarze po angielsku i muszę korzystać z tłumacza internetowego. W rezultacie wychodzi tekst niezrozumiały, i niejednokrotnie śmieszny. Proszę używać prostych zdań. Zachęcam do pisania na adres e-maila: p.porebski@onet.pl
Pozdrawiam. Paweł

Teologia jest nauką

Co raz więcej świat zdradza swoje tajemnice. Ostatnio uczeni zajmują się strukturą kwarków. Nie mogąc je sfotografować stosuje się sztuczki naukowe do ich rozpoznania. Człowiek sięga, gdzie wzrok nie sięga. Doszukuje się per analogii w świecie nadprzyrodzonym. Jeżeli nie przekroczy granic przyzwoitości nie dosięgnie go dramat babiloński (pomieszanie języków, czy coś podobnego). Bóg dopuścił człowieka do swoich tajemnic.

Gdy czyni się rozpoznanie w internecie o nowinkach naukowych można znaleźć wiele materiałów. Gdy podobnych nowinek szuka się w tematach teologicznych, to takich wiadomości nie ma. Czy teologia jest nauką?

Można to udowodnić rozpatrując jej działy. Np. teologia historyczna, biblijna. Czy one nie podlega badaniom historycznym. Tak powstała Archeologia biblijna. Czy etyka nie jest dziedziną z pogranicza psychologii i socjologii. Czy liturgia nie jest przedmiotem badań etnograficznych, soscjologicznych, kulturowych. Na polu pozostała dogmatyka, która wobec Kościoła jest nie do ruszenia. Zasady w niej ustalone kiedyś zostały zamknięte w kokonie stygmatyzmu. Jeżeli nie są do ruszenia, nie mogą stanowić o ich badaniu. Wszystkie nauki dopuszczają zmienność. Ostatnio mówi się, że stała Humbble’a również ulega zmianie. Stała Hubble’a opisuje tempo rozszerzania się Wszechświata w funkcji czasu. Za jednostkę przyjęto liczbę kilometrów, o jaką zwiększa się jeden megaparsek w ciągu jednej sekundy (km/s/Mpc). Ma ona wymiar częstotliwości. Jej odwrotność pozwala w dużym przybliżeniu oszacować wiek Wszechświata. Amerykański astrofizyk Adam Guy Riess (ur. 1969 r.) uważa, że jednym z możliwych wyjaśnień jest oddziaływanie ciemnej energii, która może odsuwać galaktyki od siebie z rosnącą siłą. To zaś oznacza, że tempo przyspieszania wszechświata zmienia się w czasie. Riess podzielił się zarówno Nagrodą Shaw Prize z Astronomii z 2006 r., Jak i Nagrodą Nobla w dziedzinie fizyki z Saulem Perlmutterem i Brianem P. Schmidtem za to, że ekspansja wszechświata przyspiesza.

Świat nadprzyrodzony ma swoje paradygmaty. Stosując metody porównawcze i obserwacyjne można dopatrzyć się pewnych analogii. W poprzednim wpisie opisałem zjawisko tunelowania, czyli przenikania przez zapory materialne istot duchowych i prawdopodobną ich budowę astralną. Zdobyta wiedza pozwala lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące światem, a tym samym poznać naszego Architekta Świata. Według Tomasza z Akwinu (1225–1274) nie istnieje żadna sprzeczność między prawdą naturalną a Objawioną, mają one bowiem wspólne źródło – Boga.

W Centrum Kultury Naukowej „Ettore Majorana” w Erice na Sycylii, które odwiedzanie jest przez tysiące najwybitniejszych naukowców (w tym wielu noblistów) świata znajduje się tablica: “Nauka i wiara obydwie są darami Bożymi”.

Zjawiska kwantowe na usługach zjawisk nadprzyrodzonych

Dziś wrócę do ulubionego tematu zjawisk kwantowych na usługach wiary. Coraz bardziej poznajemy przeciwne zjawiska w świecie subatomowym, które nie można wytłumaczyć na bazie wiedzy klasycznej, zdroworozsądkowej. Przyczyną jest nieuporządkowana struktura najmniejszych cząstek, “z grzeczności nazwanych materialnymi” (Willard Van Quine 1908–2000). Aby to zrozumieć trzeba wyobrazić sobie cząstkę np. proton, elektron jako paczkę energetyczną o strukturze falowej. Taka struktura umożliwia przenikanie przez zapory (energetyczne) materialne w zjawisku zwanym tunelowaniem (przenikanie). Nauka wykryła w przyrodzie wiele zjawisk, które dają się tłumaczyć tymi przedziwnymi właściwościami. Powstała już nowa dziedzina nauki o nazwie: kwantowa teoria ewolucji. W niej opisuje się przenikanie protonu w łańcuchu DNA, co powoduje zmiany genetyczne osobników.

Zjawisko fotosyntezy (biochemiczny) polega na wybijaniu przez fotony elektronów (ekscytony) w komórkach zawierających chlorofil. Ekscytony jako paczki energii są wykorzystywane do dalszych procesów biotycznych. Procesowi temu towarzyszy wydzielanie się tlenu do atmosfery oraz wzrost ilości węgla organicznego, zwiększając masę materii organicznej kosztem materii nieorganicznej. Ekscytony ze względu na nieuporządkowaną strukturę oddziałują we wszystkich kierunkach. Takie działanie jest bardzo optymalne czasowo. Ekscyton szybko dociera tam gdzie powinien.

Eksyton jest stanem związanym elektronu i otworu elektronowego, które są przyciągane do siebie przez elektrostatyczną siłę Coulomba. Jest elektrycznie neutralnym kwazicząstkiem, który występuje w izolatorach, półprzewodnikach i niektórych cieczach. Ekscyton jest uważany za elementarne wzbudzenie materii skondensowanej, która może transportować energię bez przenoszenia ładunku elektrycznego.

Fizyka kwantowa może się przydać do wytłumaczenia przenikania (tunelowania) istot duchowych przez zapory materialne (np. przez ściany). Człowiek po śmierci przyjmuje postać astralną, która jest podobna do ciała świetlistego. Taka postać może być odczuwana w różnych miejscach jednocześnie. Przez procesy kwantowego splątania i tunelowania mogą bardzo szybko docierać i funkcjonować w dowolnym miejscu przestrzeni (bilokacja).

Jezus Zmartwychwstały przyjął postać astralną, aby móc ukazać się apostołom, którzy poprzez wiarę otrzymali dar Jego widzenia. Postać astralna może poruszać się bezszelestnie. Może posiadać piękne barwy i emitować niezwykłe promienie (np. postać Jezusa z obrazu “Jezu ufam Tobie”). Postać astralna może nie posiadać wad ciała materialnego, np. przy braku kończyn. Zazwyczaj postać astralna jest sama w sobie piękna i nieskazitelna.

Księga Ozeasza

Ludzka fantazja nie ma granic. W Księdze Ozeasza hagiograf opisał działalność proroka Ozeasza (Ozeasz rozpoczął swą działalność za panowania Jeroboama II, a kontynuował za jego następców, prawdopodobnie aż do upadku Samarii w roku 721). Hagiograf opisuje w sposób symboliczny jak Bóg związał się z narodem izraelskim, który uprawiał nierząd (czcił innych bogów, kult Baala).

Prorok Ozeasz, który wykupił niewolnicę o imieniu Gomer (córkę Diblaima,), którą prawdopodobnie sprzedano za długi. Ona urodziła mu dwóch synów i córkę, którzy nie byli jego biologicznym potomstwem: “Idź, a weź za żonę kobietę, co uprawia nierząd, i [bądź ojcem] dzieci nierządu” (Oz 1,2). Bóg bowiem zakazał Ozeaszowi współżycia ze swoją małżonką (Oz 3,3).

Konstrukcja tekstu jest nieprawdopodobna faktograficznie. Jest obrazem opuszczenia Boga przez Jego naród, czego wyrazem miały być imiona jego dzieci: syn Jizreel („Bóg zasiewa”), córka Lo-Ruhama („Niemiłowana” bądź „Nie doznająca miłosierdzia” czy też „Nie okazano jej miłosierdzia”), i syn Lo-Ammi („Niemójlud” – „Nie mój lud”). W tych trzech imionach zawiera się historia niewierności ludu Bożego. Dzieci nie pochodziły z dziedzictwa narodu wybranego. Ozeasz miał reprezentować Boga. Dzieci benkarty nie były jego, czyli Boga. Małżeństwo Ozeasza ma wymiar symboliczny. Jest zapowiedzią zagłady narodu wybranego (naród, który uprawiał nierząd).

Któregoś dnia Gomer opuściła proroka i wróciła do życia, jakie prowadziła przed małżeństwem. Ozeasz daje do zrozumienia, że postawa jego żony symbolizowała niewierność Izraela względem Jahwe (powrót do kultu Baala). Ozeasz wierzy, że niewierność kiedyś się skończy: “Dlatego chcę ją przynęcić, na pustynię ją wyprowadzić    i mówić jej do serca.  Oddam jej znowu winnicę, dolinę Akor uczynię bramą nadziei – i będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości” (Oz 2,16–17). Pan rzekł do mnie: «Pokochaj jeszcze raz kobietę, która innego kocha, łamiąc wiarę małżeńską (Oz 3,1). Czy można jeszcze raz pokochać kobietę, która już raz zdradziła? Można, bo miłość nie powinna polegać na odpłacie miłości drugiej osoby. Moja miłość jest moją miłością. Ja kocham niezależnie od tego, czy druga osoba kocha mnie. Taka miłość jest prawdziwa: “Tak miłuje Pan” (Oz 3,3).

Nikt nie powinien sądzić ani też nikt ganić – [a jednak] przeciw tobie, kapłanie, skargę podnoszę” (Oz 4,4). “Ty się potykasz we dnie <i w nocy>, wraz z tobą potyka się prorok –do zguby prowadzisz swój naród.  Naród mój ginie z powodu braku nauki: ponieważ i ty odrzuciłeś wiedzę, Ja cię odrzucę od mego kapłaństwa. O prawie Boga twego zapomniałeś, więc Ja zapomnę też o synach twoich.  Im liczniejsi się oni stają, tym bardziej mnożą się grzechy; na hańbę zmienili swą Chwałę.  Z grzechu ludu mojego się żywią, zabiegają o to, by czynił nieprawość. Lecz los kapłana będzie taki jak i los narodu: pomszczę jego złe postępowanie, zapłatę oddam za jego uczynki” (Oz 4,5n).

Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń” (6,6). Słowa te zostaną powtórzone przez Chrystusa: “Miłosierdzia chcę, a nie ofiary” (Mt 9,13). Dla mnie jest to wskazówką, czego tak naprawdę chce od nas Bóg. Bardzo niewiele. Wszystko jest mało warte (w tym kult), jeżeli człowiek nie okaże miłości i miłosierdzia Bogu i drugiemu człowiekowi.

Ozeasz sprzeciwia się stawianiu stel i oddawaniu im czci. Widzi w tym zagrożenie dla kultu Boga Jahwe. Podobnego zdania będzie prorok Micheasz (Mi 5,12; por Pwt 7,5).

Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu” (Oz 11,1). Można to odczytywać jako zapowiedź Jezusa Chrystusa.

Któż jest tak mądry, aby to pojął,  i tak rozumny, aby to rozważył?»  Bo drogi Pańskie są proste:  kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy” (Oz 14,10). Kto ogarnia całościowo przesłanie Boga ten powinien dojrzeć prostotę tej nauki. Chrystus ujął ją w ramy miłości do Boga i miłości do bliźniego.

Księga Sofoniasza

Księga Sofoniasza należy do ksiąg prorockich. Zjawisko profetyzmu (przepowiadania) należy do najdawniejszych doświadczeń religijnych Izraela. Prorokiem nazywamy człowieka wybranego przez Boga, który jest tego świadomy i obdarowanego darem przepowiadania, pewnego występowania w imię Boga. Zaskakujące jest, że nie zawsze Bóg wybierał najlepszych. Warto tu dodać, że istniały w owym czasie inne instytucje prorockie. Różniły się jednak od siebie pod wieloma względami. Prorocy pogańscy stosowali szeroko środki mantyczne (sztuki przepowiadania przyszłości), przepowiadali najczęściej będąc w stanie podniecenia lub oszołomienia.

Prorocy izraelscy przepowiadali na podstawie natchnienia prorockiego od Boga. Najczęściej były to przekazy ustne, które dopiero po latach były spisywane. Wizje prorockie były również zaszyfrowane, jak w przypadku wizji hagiografów. Prorocy szukali więc najodpowiedniejszych środków przekazu słowa Bożego.

Sofoniasz, potomek (prawnuk) Ezechiasza (raczej nie król o tym imieniu), działał jako prorok w pierwszym okresie panowania Jozjasza przed reformą religijną 622 r. przed Chr. na terenie państwa judzkiego. W tym czasie działali tacy prorocy jak: Jeremiasz i Nahum

Księga piętnuje wypaczenia religijne narodu izraelskiego i zapowiada jako karę inwazję nieprzyjacielską (nadejście dnia Pańskiego). Być może Sofoniasz przyczynił się znacznie do reformy religijnej przeprowadzonej przez Jozjasza. W 622 r. przed Chr. Sofoniasz prawdopodobnie już nie żył. Brak dowodów na to, aby Jozjasz zasięgał rady u Sofoniasza po odnalezieniu w świątyni Księgi Prawa. Jozjasz zasięgał natomiast wskazówek u prorokini Chuldy (2 Krl 22,14). Jego księga jest skonstruowana według zwykłego schematu utworów prorockich (nawoływanie do uczciwego trybu życia, groźby, kary, pocieszenia). W klęsce imperium asyryjskiego widział odrodzenie polityczne i religijne narodu.

Usunę ludzi i bydło, usunę ptactwo powietrzne i ryby morskie, i zgorszenia wraz z bezbożnymi; i wytępię człowieka z oblicza ziemi – wyrocznia Pana (1,3). Typowy, biblijny obraz Boga, który za zło karze według ówczesnego prawa żydowskiego.

Prorok zapowiada zniszczenie najpotężniejszego miasta tamtych czasów – Niniwę jako siedlisko grzechu i symbol zepsucia: I wyciągnie On rękę na północ, i zniszczy Asyrię,  i obróci Niniwę w pustkowie, w suchy step, jak pustynię (2,13). Wątpliwe są treści fragmentów: 2,7; 2,11; 3,9–10; 3,12–20. Są one prawdopodobnie dodatkiem wprowadzonym w okresie niewoli babilońskiej i są odzwierciedleniem tęsknoty, jaka mogła powstać wśród tych, którzy po klęsce w 587 r. przed Chr. przebywali w niewoli babilońskiej.

W swym napomnieniach Sofoniasz nie oszczędza proroków i kapłanów: Prorocy jego są lekkomyślni – mężowie wiarołomni, jego kapłani zbezcześcili świętość – pogwałcili Prawo (So 3,4).

Ja podchodzę do proroctw Sofoniasza sceptycznie. Uważam, że są przykładem wykorzystania Boga do partykularnych ludzkich interesów. Bóg ukazany jest jak mściwy król, który karze swój lud za niewierność: ” Całkowicie usunę wszystko z powierzchni ziemi ” (So 1,2); ” i tych, którzy się odwracają od Pana, i którzy Go nie szukają, i nie pytają o Niego ” (So 1,6). Kluczem mojego rozeznania biblijnego jest definicja Boga doskonałego, który nie może korzystać z narzędzi zemsty.

Treść księgi poprzez paralelę może odnosić się do dzisiejszego opisu upadku Kościoła katolickiego, który okazuje się niewierny nauce Jezusa. Kościół drastycznie traci swoich wiernych, głównie ludzi młodych. Historia Kościoła stała się dostępna. Informacje rozchodzą się szybko i na cały świat. Dzisiaj ciężko jest coś ukryć przed światem. Wraz z rozwojem komunikacji wypłynęło całe zło, które gromadziło się w tej instytucji. Wierni są nimi zniesmaczeni. Hipokryzja Kościoła znalazła ujście. Teraz się już wie jak to bywało.

Bolesne jest to, że w sercach wierzących Kościół jest potrzeby. Czy mu wybaczą? Zależy to od mądrości biskupów. W Polsce jest ich niewielu.

Proroctwo Sofoniasza kończy się wielkim wezwaniem do radości. Bóg przebacza grzechy oraz uwalnia Izraelitów od jego wrogów. Zakończenie księgi jest typowe dla ksiąg prorockich. Wszystkie one zapowiadają wybawienie, chwałę i bliskość Boga.

Koło wynalazł człowiek

W naturze zawarta jest mądrość stworzenia: “ile mądrości jest we wszystkim, co dzieje się pod niebem” (Koh 1,13); “Tyś wszystko urządził według miary i liczby, i wagi (Mdr 10,20). Tę mądrość można odczytywać i wykorzystywać do swoich projektów. Tak ludzkość czyni od tysięcy lat. Pomysły wzięte z natury doskonalą i tworzą jeszcze sprawniejsze mechanizmy (np. samoloty, okręty podwodne,…). Ciekawe, że natura sama nie wymyśliła koła, które jest urządzeniem potrzebującym mało energii do spełniania roli użytecznej. Prawdopodobnie uczynił to człowiek ok. 4 tys. lat temu w Mezopotamii (Sumerowie). Z pewnością był to przypadek. Odkrywcą mógł być garncarz, którzy chciał sobie usprawnić modelowanie swoich wyrobów. Pomysł się przyjął i powielił na inne dziedziny. W podobnym czasie koło wynaleźli również Chińczycy.

Historia uczy, że wiele wynalazków wdrożono w życie nie rozumiejąc zasad ich działania. Tak było z elektrycznością. Na początku zadziwiała świat swoją tajemniczością. Dopiero wiele lat później odkryto elektrony. Do produkcji radia wykorzystano kryształy, aby później zrozumieć, że mogą spełniać rolę półprzewodników. Zasada działania triody została rozpozna wiele lat od jego praktycznego zastosowania.

Dzisiaj wiele jest sugestii na temat struktury elektronów. Od skrajnego pomysłu, że są materią punktową do budowy rozproszonej. Ja na podstawie fraktalnej budowy świata i obserwacji dostrzegam budowę elektronu na obraz słońca. Powierzchnia jego jest poszarpana fluktuacjami energii. Może podobną strukturę mają elektrony. W strukturze rozproszonej lepiej rozpoznaję ich dualistyczną budowę (kwant albo fala).

Natura jest niesamowitą księgą, która świadczy o Stwórcy. Nie dziwi fakt, że hagiografowie tak dobitnie ujęli to w swoich księgach. Księga Mądrości mówi wręcz: “Głupi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga, z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy” (Mdr 13,1). W psalmach czytamy: “Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga»” (Ps 14(13),1; por. 53,2), “niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza” (Ps 19,2). “Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Rz 1,20).

Człowiek, jako stworzenie b Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył: Boże podąża za przykładem swego Mistrza. Czerpie z natury Jego mądrości i umie je wykorzystywać, więcej, realizować własne pomysły. Człowiek na podobieństwo Boga?! To nie pycha przeze mnie przemawia. ale głoszę słowo Boże: “Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył” (Rdz 1,27).