Księga Ezdrasza (Ezd 1–44)

          Księga Ezdrasza i Księga Nehemiasza należą do protokanonicznych ksiąg historycznych ST (księgi protokanoniczne – księgi Pisma Świętego, których natchniony charakter i kanoniczność, w odróżnieniu od ksiąg deuterokanonicznych, nigdy nie były kwestionowane przez żadną z gmin chrześcijańskich. Podział na księgi proto- i deuterokanoniczne zaczęto stosować w XVI w.)

          Księga Ezdrasza opisuje odbudowę gminy żydowskiej w Jerozolimie i w Judzie po przybyciu repatriantów z niewoli babilońskiej. Księga opiera się na wielu źródłach pozabiblijnych. Ostatnia redakcja datowana jest na IV/III w. przed Chr. Ze względu na chronologię przedstawionych wydarzeń do dnia dzisiejszego dyskutowany jest problem czy Ezdrasz działał wcześniej od Nehemiasza, czy odwrotnie.

          W 538 roku przed Chr. król perski Cyrus II Wielki (panował 559–529) wydał dekret zezwalający uprowadzonym do niewoli Żydom na powrót do kraju ojczystego. Obdarzył ich ponadto dobrami przeznaczonymi na odbudowę sanktuarium i na pierwsze lata odrodzenia narodowego. Zwrócone zostały zrabowane sprzęty świątynne. Spełniła się obietnica Boga zapowiedziana przez proroka Jeremiasza (2 Krn 36,21). Cyrus jest przykładem tolerancyjnego podejścia do lokalnych tradycji religijnych. Wiele przemawia za tym, że Cyrus uznawał Jahwe za swego Boga Ahura Mazdę (z jednej z najstarszych na świecie religii monoteistycznych, nazywanej zaratusztrianizmem).

          Spełniła się przepowiednia Jeremiasza.  Bohaterami są: przywódca polityczny Zorababel oraz kapłan Jozue. Rozpoczyna się odbudowa świątyni. Wkrótce następują animozje (różnice zdań, interesów) pomiędzy ludnością powracającą a mieszkańcami Jerozolimy, którzy nie opuścili Jerozolimy lub osiedlili się w niej później (Samarytanie). Ten stan napięcia spowolnił odbudowę, która zakończy się dopiero w 515 roku przed Chr.

          Na scenę wydarzeń wchodzi kapłan Ezdrasz. Wraca on szczęśliwie z niewoli. W czasie powrotu rezygnuje z wojskowej ochrony, aby jego powrót był całkowicie inspirowany przez Boga. W Jerozolimie przejmuje rolę przywódcy religijnego. Ezdrasz jest osobą odznaczającą się niemal dziecięcą ufnością do Boga. We wszystkich wydarzeniach dostrzega Jego dobroczynną obecność i opiekę. Rozwiązuje szereg nowych problemów, jak małżeństwa mieszane. Dokonuje czystości etnicznej. Pobudza lud do wyznania grzechów i nawrócenia.  Podpowiada, aby odesłać obce żony wraz z dziećmi do ich własnych narodów.

          Kapłan Ezdrasz miał olbrzymi wkład w skompletowaniu i zachowanie tekstu Starego Testamentu. Jest on uważany za głównego redaktora Pięcioksięgu.

Druga Księga Kronik (2 Krn 1–36)

          Podobnie jak Dawid w Pierwszej Księdze Kronik, tak tu Salomon jest przedstawiony w świetle chwały i błogosławieństwa. Pomijane są wydarzenia, które mogłyby rzucić cień na opinię króla. Na uwagę zasługuje dar mądrości otrzymany przez Salomona od Boga. Konkluzja szersza. Mądrość jest niezwykłym darem Bożym. Jest przejawem inteligencji w każdej dziedzinie. Podobnie jest z talentami, którymi Bóg obdarza wybranych. Trzeba jednak zaznaczyć, że ani mądrość, ani talenty nie są warunkiem zbawienia. Niekiedy otrzymane talenty są też ciężarem w życiu: bo w wielkiej mądrości – wiele utrapienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza i cierpień (Koh 1,18). Przytoczyłem te słowa, ale nie są one mi bliskie. Wyjaśniam to w dalszej części tekstu.

          Czym jest bogactwo Salomona? Przejściową szczęśliwością, „złotym wiekiem”? Już w następnym pokoleniu będzie niczym – prochem. Wielkie królestwo rozpadnie się. Salomon sławi się budową świątyni. Wielkie dzieła powstają w bólu. Szczytna budowa świątyni ma jednak swoją drugą stronę cierpienie podbitych narodów, cudzoziemców zmuszanych do prac budowlanych. Ile przekleństw zostanie wypowiedzianych w czasie jej budowy?! Przy tej okazji powstała też ogromna biurokracja państwowa. Zbudowana świątynia stała się obiektem życia religijnego oraz symbolem tożsamości narodowej. Stała się widomym znakiem obietnicy Bożej.

          Utrzymanie wielkiego państwa wymaga środków. Następca Salomona, syn Roboam narzuca podbitym narodom wysokie podatki. Twój ojciec obarczył nas jarzmem (2 Krn 10,14). Błędna polityka powoduje rozłam państwa. Izrael i Juda będą w zasadzie w stałym konflikcie zbrojnym. W księdze opisane są dzieje kolejnych władców i proroków. W tym okresie byli władcy pozytywni (Asa, Jozafat, Joasz, Ezechiasz, Jozjasz) i negatywni (Achaz, Joram, Manasses). W okresie tym działali też m. in. prorocy tacy jak Eliasz, Elizeusz, Micheasz, Jehu, Zachariasz, Jeremiasz. 

          Ezechiasz był bohaterem pozytywnym, ale miewał także chwile słabości (pychy). Uratowała go pokora i żarliwa modlitwa. A jednak: Bóg opuścił go, wystawiając go w ten sposób na próbę, aby ujawniły się w pełni zamiary jego serca (2 Krn 32,31). Podobnej próbie będzie poddanych wiele osób, w tym ludzi świętych. Bóg obarcza ciężkimi zadaniami, ludzi, co do których ma większe plany, aby ich sprawdzić. Dobrze jest zastanowić się, gdy spotyka nas jakaś trudność, czy nie jest to próba dana przez Boga? Jeżeli tak, to należy być mężnym i wyjść z tej próby zwycięsko. Możemy bowiem zaprzepaścić szansę, jaką daje nam Bóg.

         Księga kończy się opisem upadku królestwa Judy. Nabuchodonozor II (604–562 przed Chr), król Babilonu spalił świątynię Bożą i zburzył mury Jerozolimy (598/7, 587 przed  Chr.). Ocalałą resztę ludzi uprowadza do Babilonu. I tak spełniło się słowo Pańskie, wypowiedziane przez Jeremiasza: «Dokąd kraj nie dopełni swych szabatów, będzie leżał odłogiem przez cały czas swego zniszczenia, to jest przez siedemdziesiąt lat (2 Krn 36,21). W ostatnich zdaniach, zgodnie z proroctwem Jeremiasza, widoczna jest zapowiedź ocalenia i powrotu do Jerozolimy.

Pierwsza Księga Kronik (1 Krn 1–29)

          Księgi kronikarskie nie były pisane przez historyka, ale przez teologa,. Obecnie przeważa opinia, że ich autorem jest anonimowy kronikarz, najprawdopodobniej lewita, piszący ok. 300 roku przed Chrystusem. Nie jest jednak wykluczone, że ostateczna redakcja księgi nastąpiła jeszcze później.      

          Początkowo obie księgi 1 i 2 Kronik stanowiły prawdopodobnie jeden zwój, który później dla wygody podzielono. Pierwsza Księga Kronik opisuje genealogię od Adama po ówczesne pokolenia. Autorowi zależało, aby wkomponować Dawida w ogólny plan zbawienia. Hagiografowi zależało aby zdopingować żydowskich repatriantów, którzy powrócili z niewoli babilońskiej. Genealogie mają powtórzenia (Kaleb, Juda, Saul, Beniamin), dublety, a także luki (Zabulon i jedna połowa pokolenia Manassesa). Występują różnice i sprzeczności. Wszystko to dlatego, iż genealogie nie służą do prawdy historycznej, ale do podkreślenia tożsamości etnicznej Izraelitów i jej początków. Wykorzystywane były przy ubieganiu się o określoną funkcję społeczną (np. gdy ktoś chciał zostać kapłanem).

          Ponowna historia Dawida przedstawiona jest z pewnym retuszem.  Autor pomija to wszystko, co może zmącić idealny obraz bohatera.  Wyliczane są jego wojskowe sukcesy z tendencją do wyolbrzymiania jego zwycięstw. Brak natomiast wątku o jego cudzołóstwie z Batszebą i zbrodni na Uriaszu. Podobnie jak brak wątku o buncie Absaloma. Następuje tu idealizowanie postaci Dawida. Hagiograf chciał podnieść na duchu swych rodaków, którzy przebywali w niewoli. Kroniki napisane zostały po niewoli babilońskiej. Historyczna wiarygodność, potwierdzona została przez najnowsze badania archeologiczne.         

Na terenie Iraku odkryto archiwum tekstów klinowych. Gliniane tabliczki to historyczne potwierdzenie biblijnej “niewoli babilońskiej”. Zbiór klinowych tabliczek odnalezionych na terytorium dzisiejszego Iraku to tzw. teksty “Al Jahuda”. Tytuł znaczy tyle samo co “Miasto Judejczyków”. Termin ten odnoszono to stolicy Judei – Jerozolimy, jednak użycie go tutaj może świadczyć o obecności żydowskiej wspólnoty w Babilonii, skąd pochodzi znalezisko.

          Autor księgi korzystał z tradycji ustnej, tekstów biblijnych oraz tekstów pozabiblijnych (14 źródeł). Źródła te nie zachowały się do naszych czasów, ale autor je wymienia: 1 Krn 4.22; 9,1; 27,24; 29,29; 2Krn 9,29; 12,15; 13,22; 16,11; 20,34; 24,27; 25,26; 27,7; 28,26; 32,32; 33,18n; 35,25nn; 36,8. Były to dzieje królów judzkich  czy izraelskich oraz pisma niekanoniczne ośmiu proroków.

Druga Księga Królewska (2 Krl 1–25)

          Księga opisuje dalsze dzieje Izraela i Judy od króla izraelskiego Ochozjasza (854–853) do czasów króla judzkiego Eliakima-Jojakima (lata panowania: 608–598).

          Po wstąpieniu Eliasza do nieba (2 Krl 2,1), jego miejsce zajął prorok Elizeusz. Sławił się on wieloma cudami (w tym, podobnie jak Eliasz, wskrzesił zmarłego w domu wdowy w Sarepcie:  1 Krl 17,8–16). W Betel spotkał go przykry przypadek. Chłopcy naśmiewali się z niego wzgardliwie. Z lasu wypadły niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci. Tekst ten należy odczytywać jako przestrogę dla tych, którzy wyśmiewają się z ludzi obdarzonych szczególną łaską Boga (proroków). Szyderstwo chłopców odbierane jest jako szyderstwo wobec Boga. Elizeusz ma niezwykłe zdolności. Chociaż przebywał w Izraelu, znał nawet najbardziej dyskretne rozmowy króla Syrii (dzisiaj nazywa się to zdolnościami paranormalnymi). To Elizeusz, który jest prorokiem w Izraelu, oznajmia królowi izraelskiemu słowa, które ty wymawiasz w swoim pokoju sypialnym (2 Krl 6,12).

          Opis oczyszczenia wodza wojska króla Aramu Naamana  z trądu, za sprawą Elizeusza, przez siedmiokrotne obmycie się w wodach Jordanu, jest symbolem pokuty i odpuszczenia grzechów (2 Krl 5,1–25). Autor pragnie przekazać, że łaska Boża nie jest zastrzeżona jedynie dla Żydów, ale może jej dostąpić każdy, kto z ufnością o nią poprosi (przypis).

          Podczas wojny króla Aramu z Izraelem Elizeusz wbrew prawu cheremu daruje życie agresorom. Jest to zapowiedź nowej etyki, opartej na miłości nieprzyjaciół (Mt 5,43–48).    Warto przypomnieć, że po zdobyciu miasta Aj przez Jozuego już złagodzono prawo cheremu. Izraelici mieli wyciąć mieszkańców, ale bydło i wszelki inny majątek mogli sobie zatrzymać jako łup wojenny (Joz 8,2; 8,26–27). Podobnie Saul nie dopełnił prawa cheremu i ulitował się nad królem Agagiem darując mu życie. O śmierć Agaga upomniał się Samuel, który osobiście dokonał egzekucji.

          Do Elizeusza przyszedł posłaniec króla Aramu Bena–Hadada Chazael z zapytaniem, czy jego król wyzdrowieje.  Odpowiedział mu Elizeusz: «Idź i powiedz mu: „będziesz żył na pewno”. Lecz Pan objawił mi, że na pewno on umrze» (2 Krl 8,10). Choroba nie była śmiertelna. Według Boga mógł jeszcze długo żyć. Jednak posłaniec Chazael wróciwszy do króla i udusił go. Bóg każdemu rodzącemu człowiekowi przekazuje pewien potencjał życia. Potencjał ten może wystarczyć na wiele lat. Bywa jednak tak, że życie kończy się przedwcześnie na skutek różnych losowych przypadków. Nie można twierdzić, że losy wszystkich ludzi są już z góry określone. Nasze modlitwy wtedy nie miałyby sensu.

          Królestwo Izraelskie dobiegło końca. Król asyryjski najechał cały kraj, przyszedł pod Samarię i oblegał ją przez trzy lata (17,5). Za panowania Ozeasza król asyryjski Salmanasar V  zdobył (721/722) Samarię i zabrał Izraelitów w niewolę do Asyrii. Według autorów, przyczyną upadku były grzechy Izraelitów przeciw Panu. Pan jednak ciągle ostrzegał Izraela i Judę przez wszystkich swoich proroków (2 Krl 17,13).

          W Judzie też nie było najlepiej. Asyryjczycy zostają wyparci przez Babilończyków. Oni są teraz ogromnym zagrożeniem dla Judy. Prorok Izajasz pociesza króla judzkiego  Ezechiasza. Kolejny król Judy Jozjasz (641–609) wprowadza reformę religijną.Usunięty został nierząd sakralny w świątyni Pańskiej, w których kobiety przędły szaty dla Aszery (2 Krl 23,7). Co więcej, zaklinaczy, wieszczków, posążki domowe bóstw, bożki i wszystkie ohydy, które widziało się w kraju Judy i w Jerozolimie, Jozjasz usunął w tym celu, aby w czyn zamienić słowa Prawa, spisane w księdze, jaką znalazł kapłan Chilkiasz w świątyni Pańskiej (2 Krl 23,24). Jednakże Pan nie zaniechał żaru wielkiego gniewu (2 Krl 23,26). Jozjasz ginie pod Megiddo w starciu z królem egipskim Neko w 609 r. przed Chr. Juda przetrwała jeszcze przez pewien czas. W końcu i ona upadła pod ciężarem grzechów Manassesa i zepsucia ludu. W 587/586 roku następuje upadek i zburzenie Jerozolimy przez Babilończyków. Świątynia zostaje złupiona. Bóg odrzucił świątynię jako miejsce zamieszkania Jego Imienia (2 Krl 23,26–27). Następuje przesiedlenie ludności.

Pierwsza Księga Królewska (1 Krl 8–60)

          Salomon wzywa swój lud do wierności Panu: Niech wszystkie ludy świata dowiedzą się, że jedynie Pan jest Bogiem, a innego nie ma (1 Krl 8,60).

          Za czasów Salomona elita kapłanów zaczęła gromadzić dotychczasowe święte pisma, elementy narodowej tradycji jahwistycznej oraz ustalać własną. W pałacu znajdowały się archiwa. Zapraszani byli różni specjaliści (od sztuki pisania, eleganckiej wymowy) z okolicznych krajów. Kontakt z kulturą międzynarodową zaowocował w literaturze mądrościowej. Salomon wprowadził swój lud w ogólną cywilizację.

      Pomimo „zażyłości” z Bogiem, Salomon dopuszcza się niewierności wobec Niego. Zezwala swoim licznym (1000) cudzoziemskim żonom uprawiać kulty innych bogów. Upodobanie Salomona do cudzoziemskich kobiet będzie przyczyną jego upadku. Grzech nie omija nawet tych, którzy deklarują swoje bezgraniczne oddanie Bogu.

          Od syna Salomona Roboama (931–914) (biblia Tysiąclecia BT) podaje okres panowania kolejnych władców. Zwiastuje to historyczność postaci.

          Po śmierci Salomona ok. 930/931 r. przed Chr. królestwo rozpada się na dwie części: południową Judę rządzoną przez syna Salomona Roboama 931–914) i północną Izrael rządzony przez Jeroboama 1 (932–910). Jeroboam wprowadza kult bałwochwalczy. Powołuje kapłanów ze zwykłego ludu. Praktyki Jeroboama nie były Bogu miłe.

          W Judzie ponownie powróciły stare obrządki pogańskie i nierząd sakralny. I pomyśleć jak szybko człowiek może odwrócić się od Boga?!

Izrael z Judą stanęli na wojennej ścieżce.

Po Roboamie władzę przejął jego syn Abijjam (914–911). Nie Był on miły Panu.

          Studiując Biblię Tysiąclecia wyd. Pallottinum, Poznań Warszawa 1980,  roku, Pierwszą Księgę Królewską napotkałem sprzeczność. “Król Judy Abijam (914–911) był synem córki Abiszaloma Maak” (1 Krl 15,2). Podobnie pisze, że jego następca Asa był synem tej samej matki Maak. W wersecie 1 Krl 5,8 pisze: „Syn jego Asa został w jego miejsce królem”. Poprawniej jest brat, a nie syn! A więc: Po śmierci Abijjam władzę przejął jego brat (następca) Asa (911–870), a nie jego bezpośredni syn. Był on miły Panu: “kazał wysiedlić z kraju uprawiających nierząd sakralny7 i usunął wszelkie bożki, które zrobili jego przodkowie.” (1 Krl 15,12).

          Po  śmierci Asa władzę przejął jego syn Jozafat (870–848). Był on miły Panu.: “Usunął też z kraju resztę uprawiających nierząd sakralny, który trwał za czasów jego ojca. ” (1 Krl 22,47).

w Izraelu, po śmierci Jeroboama 1 władzę przejął jego syn Nadab (909–908). Nie Był on miły Panu. Zabił go Basza i przejął władzę  (908–885). Po śmierci Basza władzę przejął jego syn Ela (885–884). Zabił go Zimri i on przejął władzę (884). Po śmierci Zimri przejął władzę Omri (884–873). Po śmierci Omri przejął władzę jego syn Achab (873–853).

          W czasach Achaba (873–853/4 przed Chr.) w królestwie Izraela Bóg powołał proroka Eliasza. Achab, dzięki małżeństwu z Izebel, córką króla Tyru Etbaala, zyskał potężnego sprzymierzeńca. Miało to zgubne następstwo religijne, gdyż Achab pozwolił żonie wprowadzić kult Baala i Aszery, dla których nawet wzniósł świątynie w Samarii. Izebel szczególnie prześladowała Eliasza, innych proroków oraz wszystkich wyznawców Jahwe. Eliasz upomina króla Achaba i czyni cuda. Namaszcza swojego następcę – Elizeusza. Eliasz został wzięty do nieba (podobnie jak Henoch Rdz 5,24). Obraz ten jest sygnałem istnienia świata nadprzyrodzonego. Wzięcie Eliasza do nieba jest wydarzeniem o ogromnym znaczeniu religijnym i teologicznym, pełnym symboliki i inspirującym wiernych do refleksji nad wiarą, śmiercią i życiem wiecznym.

          W Judzie obejmuje władzę Jozafat (870–848). Był on postacią pozytywną. Wprowadził odnowę religijną w kraju i usunął nierząd sakralny. Następni królowie: Joram (848–841) i jego syn Ozochiasz (841–861) i z powrotem powrócili do praktyk bałwochwalczych. Ochozjasz był najmłodszym synem króla Jorama i jego żony Atalii, córki izraelskiego króla Achaba.

Pierwsza Księga Królewska (1 Krl 1–8)

          Pierwsza Księga Królewska opisuje dzieje Izraela od ostatnich lat Dawida do czasów króla izraelskiego Ochozjasza (panował w latach 854–853). Pierwsze wydanie nastąpiło w czasie reformy Jozjasza (621–609). Przy pisaniu księgi korzystano już z bogatego materiału dokumentacyjnego (sprawozdania, kroniki, urzędowe pisma). Istnieje wiele pozabiblijnych tekstów, pomników, wykopalisk potwierdzających obiektywność przekazu biblijnego. Interpretatorzy historii w księgach królewskich zauważają, że pominięto lub wspomniano jednym zdaniem o wielu wydarzeniach, które z punktu widzenia militarnego czy politycznego miały wówczas duże znaczenie. Natomiast zainteresowanie autora kieruje się ku sprawom religii, np. dużo miejsca poświęca się budowie świątyni w walce o czystość kultu i religii, jaką prowadzili prorocy Eliasz i Elizeusz. Również sąd, jaki wydaje księga o poszczególnych królach ma charakter religijny. Autor pochwala tych królów, którzy byli wierni Bogu, gani natomiast tych, którzy wierności nie dochowali.

          Dawid wprowadza na tron Salomona (970–931). Autor przedstawia go w blasku jego mądrości, ale i słabości. Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie (1 Krl 3,5). Salomon prosi Go: racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła (1 Krl 3,9). Zaletą władcy jest wydawanie sprawiedliwych wyroków. Jest on władcą idealnym, który jest posłuszny woli Bożej i umie dbać o obronę interesów ludzi najmniej zaradnych. Mądrość Salomona była darem nadprzyrodzonym danym przez Boga na skutek jego gorących modlitw. Bohater księgi umacnia władzę i wypełnia testament Dawida. Prowadzi politykę pokojową. Dla Izraela są to najwspanialsze czasy jego historii.  Juda oraz Izrael byli liczni jak piasek nadmorski. Jedli, pili i weselili się (1 Krl 4,20). Radość (ucztowanie, picie i weselenie się) jest wyrazem szczęścia. Salomon podejmuje budowę świątyni Boga. Inwestycja jest ogromna.  Aby zrealizować swoje zamiary, odwołuje się do instytucji robót przymusowych (1 Krl 5,27). Będzie to jedna z przyczyn rozpadu i secesji królestwa. Zbyt kosztowne wydatki powodowały znaczne obciążenia finansowe poddanych. Czuli się oni jak ludzie na robotach przymusowych na rzecz króla i jego wytwornego dworu. Po zbudowaniu świątyni, następuje uroczyste przeniesienie do niej Arki Przymierza. Salomon modli się do Pana. Wyraża w niej swoje obawy: Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem (1 Krl 8,27). Oczywiście wątpliwości Salomona są słuszne. Boga nie można ograniczyć przestrzennie. Świątynia jest jednak miejscem szczególnym. Jest to miejsce, o którym powiedziałeś: «Tam będzie moje Imię» – tak, aby wysłuchać modlitwę, którą zanosi Twój sługa na tym miejscu (1 Krl 8,29). Nic dodać, nic ująć. W dalszym tekście Salomon wyjaśnia rolę i znaczenie modlitwy: Ty wysłuchaj w niebiosach i racz działać (…) przebacz grzech, (…) wskaż im dobrą drogę, którą iść mają, (…) racz się zmiłować i działać: Oddaj każdemu według jego postępowania, bo Ty znasz jego serce, bo jedynie Ty znasz serce każdego człowieka (1 Krl 8,39). Jego podejście jest uniwersalne:  Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe Imię (1 Krl 8,43). Ujawnia też bardzo istotną prawdę: bo nie ma człowieka, który by nie grzeszył (1 Krl 8,46). Podobnie będzie mówić Jan Ewangelista: Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (1 J 1,8). Arystoteles uważał, że nawet najmądrzejsi filozofowie nie są wolni od zwykłych ludzkich namiętności. Twierdził, że każdy człowiek trwa w naturalnym konflikcie żądz cielesnych. Również prorocy, apostołowie i święci byli grzesznikami. Grzech jest zjawiskiem tak powszechnym, że nie szokują słowa napisane w Ewangelii Mateusza: Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie (Mt 18,7; por. Łk 17,1).

Druga Księga Samuela (2 Sm)

          Dawid szczerze opłakuje swego prześladowcę  –  Saula. Ta scena przypomina mi wiele obecnych zdarzeń, kiedy opłakiwani są bliscy, z którymi dawno się poróżniono (czasami o byle co) i nie ma się odwagi zażegnać braterskiego sporu. Dopiero nad grobem przychodzi moment refleksji i ogromnego żalu, że nie dokonano pojednania za życia.

          Dawid zdobywa Jerozolimę z rąk Jebusytów (tereny do tej pory niezdobyte). Arka zostaje przeniesiona z Kiriat-Jearim do Jerozolimy. Jerozolima staje się centrum religijnym dla całego ludu, a Arka stanowi symbol jedności religijnej całego Izraela. Trafia pod namiot, który staje się powoli znakiem zapowiadającym przyszłą świątynię. Święty taniec Dawida przed Arką, w obecności ludu, nie podoba się jego żonie Mikal. Uważa ona, że królowi nie przystoi czynić takich gestów. W głębi serca jestem po stronie Dawida. On uważa, że przed Bogiem jest jednym z poddanych i jest Jego sługą. Wierzy ponadto, że prosty lud właściwie oceni głęboki sens takiej postawy. W nowej stolicy Dawid pragnie wznieść Bogu świątynię. Nieoczekiwanie, przez proroka Natana Bóg przekazuje swą niechęć do tej budowy. Nie chce być ograniczony sakralną przestrzenią świątyni. Woli przebywać wśród swojego ludu. Zapowiada jednak, że świątynię zbuduje Mu jego potomek Salomon. Niektórzy bibliści uważają, że Jahwe nie pozwolił Dawidowi budować świątyni, ponieważ jego ręce były zbroczone krwią przelaną w licznych wojnach.

          Po przywróceniu wolności Izraelowi i Judzie, Dawid zbudował «olbrzymie» państwo.

          Bohater zakochuje się w pięknej Batszebie, żonie Uriasza Chetyty. Aby pozbyć się konkurenta, wysyła go do walki na pewną śmierć i wiąże się z Batszebą. Na świat przychodzi ich syn. Postępek (…), jakiego dopuścił się Dawid, nie podobał się Panu (2 Sm 11,27). Prorok Natan piętnuje uczynek Dawida: Pan odpuszcza ci też twój grzech – nie umrzesz, lecz dlatego, że przez ten czyn odważyłeś się wzgardzić Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze (2 Sm 12,13). O dziwo, Dawid wyraża skruchę: Zgrzeszyłem wobec Pana (2 Sm 12,13) i otrzymuje rozgrzeszenie, ale karę musi ponieść. Dawid jest zrozpaczony i błaga Boga o cofnięcie kary. Dziecko jednak umiera i nikt z ludu nie ma śmiałości powiadomić króla o tym. Po zachowaniu się sług, Dawid orientuje się jednak, że dziecko zmarło. Podniósł się z ziemi, umył się i namaścił, zmienił swe ubranie i wszedł do domu Pańskiego, oddał pokłon. Powróciwszy do domu, zażądał, by mu podano posiłek, którym się pożywił (2 Sm 12,20). Wszyscy dziwili się jego radykalną zmianą zachowania. Dla mnie ta scena jest wyrazem głębokiej wiary Dawida. Bóg dał, Bóg zabrał. Dopóki była nadzieja, Dawid błagał i prosił. Gdy Bóg zabrał syna, uznał, że taka była Jego wola. Ja pójdę do niego, ale ono do mnie nie wróci (2 Sm 12,23). Dawid z pokorą przyjął wolę Bożą. Żyć trzeba dalej. Dalsza rozpacz byłaby znakiem ciągłej pretensji do Boga. Życie się nie kończy. Dawid wierzy, że kiedyś się spotkają. Dawid nie został odtrącony przez Boga pomimo jego grzechu.

        W dalszej części Biblii opisane są rodzinne kłopoty Dawida. Batszeba wydaje na świat drugiego syna – Salomona. Brat, Amnon gwałci siostrę Tamar. Słudzy Absaloma okrutnie zabijają pijanego Amnona. Absalom musi uciekać przed prawem. On też buntuje się przeciw ojcu. Teraz z kolei Dawid musi uciekać przed Absalomem. Dochodzi do walki zbrojnej, w której Absalom pomimo rozkazu Dawida: ze względu na mnie zachowajcie młodego Absaloma (2 Sm 18,12) zostaje z premedytacją zabity przez Joaba. Kiedy Dawid dowiedział się o śmierci syna, udał się do górnego pomieszczenia bramy i płakał (2 Sm 19,1). Scena ta jest ikoną miłosierdzia Bożego. Pomimo grzechu, Bóg otacza nas swoją ojcowską miłością.

          Otoczenie Dawida wyraża swoje niezadowolenie z powodu jego zachowania i krytykuje jego narastający smutek. Darzysz miłością tych, którzy cię mają w nienawiści, a nienawidzisz tych, którzy cię kochają (2 Sm 19,7). Dawid reflektuje się i okazuje swojemu wojsku podziękowanie.

          Księgę kończy opis spisu ludności przeprowadzony przez Dawida. Spis nakazany przez Pana (pokusa) jest w rzeczywistości traktowany jako podszepty szatana do demonstracji siły, pychy i aktu arogancji. Tłumaczenie takie jest dla mnie nie do końca jasne, podobnie jak słowa błędnie tłumaczone w modlitwie „Ojcze nasz” („nie wódź nas na pokuszenie”). Pomimo słów Dawida o Bogu: bo wielkie jest Jego miłosierdzie (2 Sm 24,14), Bogu przypisywane są złe uczynki: Anioł zabija lud (2 Sm 24,17). Jak już wielokrotnie pisałem nie należy tekstu odczytywać dosłownie.

Pierwsza Księga Samuela (1 Sm cd.) – Goliat

          Przy rozważaniu historii Saula nasuwa się refleksja. Bóg najpierw wybiera Saula na króla: “Kiedy Samuel spostrzegł Saula, odezwał się do niego Pan: «Oto ten człowiek, o którym ci mówiłem, ten, który ma rządzić moim ludem».” (1 Sm 9,17).  Saul spełnia oczekiwania Boga i Bóg powołuje go nawet na proroka: “Ciebie też opanuje duch Pański i będziesz prorokował wraz z nimi, i staniesz się innym człowiekiem” (1 Sm 10,6). 

         Saul dopuszcza się czynów zabronionych, poczynił gesty przynależne kapłanom. Saul sam złożył ofiarę, mimo że nie miał do tego prawa jako król (1 Sam 13,13-14); Oszczędzając króla Agaga i najlepsze ze zwierząt (1 Sam 15,22) nie wykonał Bożego rozkazu (prawa cheremu). Brak posłuszeństwa jest ciężkim przewinieniem: “lepsze jest posłuszeństwo od ofiary” (1 Sm 15,22). Bóg odrzuca

Saula jako króla:  “Żałuję tego, że Saula ustanowiłem królem, gdyż ode mnie odstąpił i nie wypełniał moich przykazań.” (1 Sm 15,11).  Saul pozbawiony Łaski Boga popełnia kolejne błędy.  Nie otrzymawszy odpowiedzi od Boga poszedł do wróżbitki w Endor, aby skonsultować się z duchem Samuela. Było to wyraźnie sprzeczne z Bożym prawem zakazującym wróżbiarstwa.

           Jego działania były postrzegane jako dowód na brak wiary i niewierność względem Bożych poleceń.

          Tekst biblijny pokazuje, jak ważne jest posłuszeństwo Bogu. Każde odstępstwo jest przewinieniem (grzechem). 

           Saul ginie śmiercią samobójczą, jego misja jako pierwszego króla została zakończona.

          Przed namaszczeniem Dawida Bóg mówi do Samuela: nie tak bowiem człowiek widzi <jak widzi Bóg>, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce (16,7). Słowa te zawierają głęboką prawdę teologiczną. Bóg ujawnia sposób Swego patrzenia na człowieka. Dla Niego liczy się wyłącznie wnętrze, serce, stan ducha. Namaszczenie olejem dotyczyło głównie władców i podkreślało ich związek z Bogiem. Władca był Bożym pomazańcem (hebr. mesjasz, gr. christos).      

          Chronologię biblijną Dawida można przyjąć na podstawie przekazu biblijnego. Data nie jest dokładnie znana. Przyjmuje się, że jego panowanie zaczęło się ok. 1000 r. przed Chr. Jak przekazuje historia na gruncie naukowym lista władców panujących w Izraelu i Judzie dostępne są dopiero odpowiednio od początku IX orz przełomu VII/VII w. Przed Chr.

          Dawid jest bardzo barwną postacią. Jego życie jest stosunkowo dobrze opisane. Materiału starczyłoby na wielogodzinny film sensacyjno–przygodowy. Jego życie przepełnione jest też treścią religijną. Wydaje się, że jest szczególnie przez Boga umiłowany, choć nie zawsze stawał on na wysokości zadania. Umiał jednak przepraszać Stwórcę i żałować za swoje uczynki. Widać to wyraźnie w słowach oskarżycielskich wypowiedzianych do Salomona: nie uczynię tego za twego życia ze względu na twego ojca, Dawida (1 Krl 11,12). Dawid był artystą (grał na cytrze i śpiewał, układał pieśni). Był też żołnierzem i wodzem, który zabijał. Miał wiele żon i nałożnic. Zaskakiwał swoim zachowaniem (udawał szaleńca). Był okrutny: uderzając na jakąś krainę, nie pozostawiał przy życiu ani mężczyzny, ani kobiety, zabierał trzodę, bydło, osły, wielbłądy, odzież  (27,9), ale i wrażliwy. Kochał swoje dzieci miłością czułego ojca. Dawid był człowiekiem wiary, pobożności, ale nie był fanatykiem. W jego domu były obecne bóstwa domowe „terafim” (zniesione za czasów reformy Jozjasza). Dawid nawet po śmierci Jonatana uszanuje jego imię i zachowa w pamięci jego królewski ród (oszczędza syna Saula, Meribbaala). Nowy Testament mówi o Jezusie jako o „Synu Dawida”.

          Opowiadanie o pojedynku Dawida z Goliatem ma charakter ludowy (1 Sm 17,1–18,5). Sam pojedynek może jest niesłusznie przypisywany Dawidowi? Goliata zabił bowiem Elchanan z Betlejem, syn Jaira (2 Sm 21,19). Hagiograf przypisał zwycięstwo Dawidowi, bo było to potrzebne do wykreowaniu bohatera. Zwycięstwo odczytywane jest jako zwycięstwo Boga, bo tak naprawdę to On prowadzi tę wojnę („święta wojna”) i do Niego należy ustalenie jej ostatecznego wyniku.

           Ciekawe jest opowiadanie o spożyciu chleba ofiarnego przez głodnych żołnierzy Dawida. Jezus nawiąże do tego wydarzenia, aby usprawiedliwić zachowanie swych głodnych uczniów, którzy w szabat zrywali i łuskali kłosy (Mt 12,1–4). Bóg nie trzyma się sztywnych przepisów. Chrystus odwołuje się do tego wydarzenia (Mt 12,3n), tłumacząc prawdziwą wartość przepisów prawa. Mają one służyć dobru człowieka, a nie bezdusznie go sobie podporządkowywać. Człowiek musi posługiwać się rozumem. Konieczność wymusza u niego potrzebę różnych zachowań, nawet takich, które uważane są za świętokradztwo. Taki sam czyn (grzech) może być różnie oceniany – w zależności od sytuacji.

          Po walce z Amalekitami (zdobycie Negeb), Dawid decyduje: Jednakowy udział mieć będą ci, którzy uczestniczyli w walce, i ci, którzy pozostali przy taborze: jednakowo się podzielą (1 Sm 30,24). W tej perykopie ukazane są zasady zwyczajowego prawa żydowskiego.  Przypomina mi to przypowieść Jezusa o robotnikach w winnicy (Mt 20), w której to wszyscy robotnicy otrzymali taką samą zapłatę, pomimo przepracowania nierównej ilości godzin. Sprawiedliwość i wspaniałomyślność Dawida może być tu porównywana ze sprawiedliwością Bożą.

          W tekście możemy znaleźć starożytne przysłowie: Od złych zło pochodzi (1 Sm 24,14). Chwalony jest również ludzki rozsądek: Niech będzie błogosławiony twój rozsądek (1 Sm 25,33).

Pierwsza Księga Samuela (1 Sm cd.) – Dawid

          Izrael chciał mieć swojego króla: Daj nam króla, aby nami rządził (8,6). Ludzie uważali, że bez silnej władzy naród nie oprze się zagrożeniom zewnętrznym (Filistyni). Początkowo Samuel był przeciwny tej myśli. Sądził bowiem, że mają już króla – Boga. Samuel przyparty do muru przez starszyznę plemion izraelskich, godzi się powołać króla. Co prawda, powołując się (jak to zwykle bywa) na głos Boga, próbuje straszyć lud utratą wolności, koniecznością płacenia podatków i innymi konsekwencjami takiego rozwiązania. Królem został wybrany Saul, syn Kisza ze szczepu Beniamina. Saul miał przymioty pozytywne: skromność, wielkoduszność i piękną powierzchowność. Był jednak nadmiernie wrażliwy, impulsywny, nie posiadał odporności psychicznej. Zbyt dbał o to, aby podobać się podwładnym. Zwycięstwo nad Ammonitami ugruntowało jego pozycję króla. Pokazał, że potrafi prowadzić wojny i wybawiać swój lud od niebezpieczeństw. Zwycięstwo nad Ammonitami wytrąciło wszelkie argumenty przeciwnikom monarchii.

          W owych czasach pojawiły się w Izraelu stowarzyszenia prorockie. W obrzędach religijnych ich członkowie wprawiali się w stany ekstatyczne za pomocą śpiewu, muzyki i frenetycznych (entuzjastycznych, szalonych, gwałtownych) gestów (1 Sm 10, 5–13; por. 19,18–24).  Wydaje mi się, że wykorzystywane tu zostały możliwości człowieka do wprowadzania się w sztuczny stan uniesienia. Autor zresztą ze zdziwieniem pyta się: Któż jest ich ojcem? (1 Sm 10,12).

          Zagrożenie ze strony Filistynów ciągle istniało. Byli oni doskonale uzbrojeni. Znali obróbkę żelaza (żelazne rydwany). Mimo przewagi, Saul z pomocą syna Jonatana i kuzyna Abnera odnosi szereg zwycięstw. Saul nie mogąc doczekać się Samuela, sam złożył Bogu ofiary (czynność należna wyłącznie kapłanom). W ten sposób złamał Boże przykazanie. Było to jawne nieposłuszeństwo i uzurpacja. Będzie to przedmiotem jego krytyki przez Samuela. Saul jest przykładem człowieka, który ślepo wierzył w magiczną moc gestów religijnych. Nierozważnie nakazuje post przed bitwą z Filistynami. Żołnierze byli wyczerpani (poza synem Jonatanem, który nie słyszał o zakazie i pokrzepił się miodem). Żołnierze ratują Jonatana od kary. Gorliwość Saula o zachowanie przepisów rytualnych zupełnie nie koresponduje z jego brakiem posłuszeństwa wobec nakazu Pana dotyczących innych spraw (przypis).

          Kolejnym zagrożeniem byli Amalekici. Samuel zwraca się do Saula  słowami Pana (twierdzenie to jest oczywistym nadużyciem): Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły (1 Sm 15,3). Saul pobił Amalekitów, ulitował się jednak nad Agagiemi, nad dobytkiem trzody i bydła, nad zwierzętami dwurocznymi, nad odchowanymi barankami (1 Sm 15,9). Nie dopełnił też prawa cheremu (prawo świętej wojny). Następuje ostry konflikt między Samuelem a Saulem. Samuel wyraża się zdecydowanie: lepsze jest posłuszeństwo od ofiary (1 Sm 15,22). W imię prawa cheremu, sam zabija pokonanego króla Amalekitów Agaga. Saul załamuje się psychicznie. Nie nawrócił się, chociaż widział ducha Samuela. Wpada w stany depresyjne, a nawet ataki szału. Przy tym doznawał silnych bólów głowy. Przez jakiś czas kojąco działała na niego muzyka i śpiew jego giermka Dawida syna Jessego. Dawid po własnych sukcesach wojennych stał się śmiertelnym wrogiem Saula. Żył jednak w przyjaźni z niezależnym synem Saula, Jonatanem.

Gdy dziecko jest niegrzeczne

          Wielu rodziców nie radzi sobie z zachowaniem swoich dzieci. Skarżą się, że dzieci są niegrzeczne, opryskliwe i nie słuchają poleceń. Chcą kierować się własną wolą i pomysłami. Nietrudno zauważyć, że przyczyną są ich stany emocjonalne. Dzisiejsze czasy sprzyjają stresom. Życie jest pełne bodźców, które nadchodzą z różnych stron. Generowane są one przez wirtualny świat, sztuczną inteligencję, smartfony, iluzję i inne bodźce kulturowe. Wpływają one na rozwój umysłowy i emocjonalny człowieka.

Problemem jest brak stabilnych wartości, które budują kręgosłup etyczny człowieka. Wiele rodziców pyta, jak temu zaradzić?

          Pewne jest, że zakazami nie osiągnie się zamierzonego celu. Propozycja, którą tutaj przedstawiam, może na początku wywołać sprzeciw – to nauka etyki oparta na wartościach duchowych, które gubią się w natłoku dzisiejszego rozwoju. Dzisiejsze możliwości techniczne niszczą rdzeń ludzkiego oglądu etycznego. Młody człowiek kształtuje swoją wrażliwość etyczną na fałszywych wzorcach i przesłankach.

          Nauka etyki powinna polegać na systematycznym odwoływaniu się do wartości nadprzyrodzonych, które są niezmienne i trwałe, mają moc kształtowania duszy i serca. Można być niewierzącym, ale uznawać głoszone wartości etyczne. Własnym przykładem warto wzmacniać przekaz, aby młodzież miała na czym się wzorować. Systematyczna praca edukacyjna i osobisty kontakt mogą doprowadzić do zagnieżdżenia się tych wartości w umyśle młodego człowieka, co jest celem wychowania.

          Nie mam pewności, czy w szkołach zachowana jest nauka etyki, ale uważam, że w obecnych czasach jest to konieczne, aby przeciwstawić się bezduszności rozwoju technicznego, który jest etycznie niszczący. Nauczycielami mogą być osoby otwarte na szeroki ekumenizm, posiadające wiedzę uniwersalną z nauk ścisłych i humanistycznych.