Prototyp Księgi Powtórzonego Prawa powstał w VIII w. przed Chr za czasów króla Jeroboama II w celu zmodernizowania dotychczasowego prawa. Po upadku północnego państwa w roku 722 przed Chr. prototyp księgi został przeniesiony do Jerozolimy i umieszczony w świątyni jerozolimskiej. Pierwszą redakcję dokonano za króla judzkiego Ezechiasza (716–687 przed Chr.) i w tym stanie została odnaleziona za czasów króla Jozjasza. Księga powstała dla uzasadnienia centralizacji państwa i ustanowienie wyłącznego kultu Jahwe. Jak sama nazwa wskazuje. Prawo zostaje powtórzone, ale wobec ówczesnego oglądu i ówczesnego zapotrzebowania społecznego i religijnego. Tekst przymierza Boga z Mojżeszem był wzorowany na ówczesnych traktatach asyryjskich (de Wette). W niewoli babilońskiej została dokonana ostateczna redakcja, która nabrała stylu jednolitego tekstu, kosztem zamazania wcześniejsze narracji. Wartość moralna przekazu odzwierciedla czasy ostatniej redakcji. Wprowadzone zmiany na użytek ówczesnego zapotrzebowania. Naród był w niewoli. Potrzebna była literatura podnosząca morale Izraelitów będących w niewoli. Żydom pozostał tyko Bóg, który zawarł z nimi przymierze i przyrzekł im opiekę. Cała nadzieja w Panu. Warunkiem było całkowite oddanie się woli Boga. Nakaz miłości Boga stanie się kamieniem węgielnym dla Chrześcijan. Księga Powtórzonego Prawa (KPP) jest kompilacją wartości relacji człowieka z Bogiem, ustala reguły postępowania i stanowi bazę doktryny wiary.
Ponowne opracowanie doktryny wiary zawsze niesie niebezpieczeństwo utraty lub wypaczania pierwotnej idei religijnej, możliwość manipulacji i wprowadzania nowych myśli. Nie wytykam dokonanych zmian, bo religia też musi ewaluować, ale zachęcam aby mieć to na uwadze..
Księga bazuje na historii Mojżesza i exodusie, czyli na poemacie twórczym wcześniejszych hagiografów.
“Pan, nasz Bóg mówił do nas na Horebie: «Już dość waszego pobytu na tej górze. Ruszajcie, idźcie, ciągnijcie ku górom Amorytów, do wszystkich pobliskich narodów [osiadłych] w Arabie, w górach, w Szefeli, w Negebie, nad brzegiem morskim, w ziemi Kananejczyków i w Libanie: aż po wielką rzekę Eufrat.” (Pwt 1,6–7); “Ja sam nie mogę już nosić ciężaru was wszystkich.” (Pwt 1,9). Słowa «Już dość waszego pobytu» i « Ja sam nie mogę już nosić ciężaru» świadczą o zniecierpliwieniu Boga, albo hagiografów – twórców tej epopei.
Bóg podpowiada powołanie Sędziów, którzy staną się ich przewodnikami, aby sądzili sprawiedliwie i służyli swoim plemionom (Pwt 1,9–8).
Tekst zachęca do zajęcia Ziemi obiecanej, zachęca do podbojów: “Patrz! Pan, twój Bóg, wydał tobie tę ziemię. Wejdź, weź ją w posiadanie, jak ci obiecał Pan, Bóg twoich ojców. Nie lękaj się, nie trać ducha!” (Pwt 1,21). Czy mając za sobą autorytet Boga nie dziwi fakt, że Izraelici do dziś czują się właścicielami Palestyny. Czy Bóg mógł zachęcać do czynów sprzecznych z własnym statusem moralnym – miłowania wszystkich ludzi? Można to tłumaczyć z losowością wydarzeń, które, być może, mają wyższy priorytet działania, nawet wbrew ideałom moralnym.
Moim zdaniem. Nie można mieszać do tego Boga. Koncepcje biblijne są pochodzenia ludzkiego i zabezpieczają interesy własnej grupie społecznej. Jak się okazało w rzeczywistości, podbój Ziemi Obiecanej, nie był aż tak krwawy jak jest opisywany w księdze. Był procesem spokojnym, rozciągnięty w czasie. Tu zauważam ingerencję Boga w łagodzeniu zapędów narodu «wybranego».