Metoda in vitro

          Aby wyjaśnienie entouragu metody in vitro było pełniejsze zacznę od rysu historycznego. Według ewolucji, po wielu etapach rozwoju najpierw pojawiła istota człekokształtna, a później istota na miarę człowieka zwanym homo sapiens. Moment tej transformacji nie jest uchwytny. Trzeba pogodzić się z tezą, że był taki moment dziejowy, że dwie wspomniane istoty żyły równolegle obok siebie. Według przyjętej moralności jest różnica między zabiciem istoty człekokształtnej a zabiciem człowieka. Jak mówi doktryna chrześcijańska człowiek jest szczególną istotą z powołania Bożego. Ma dusze i przynależy do Królestwa Bożego.

           Płód ludzki w czasie owulacji przechodzi cały proces ewolucyjny. Moment wykształcenia się z płodu istoty na miarę człowieka też jest nieuchwytny, jest umowny. Przy takim rozumowaniu przyjęcie, że w chwili poczęcia pojawia człowiek nie jest uprawnione. Jest tylko wyrazem nadziei, że urodzi się człowiek. Można przyjąć, że płód, który opuści ciało matki i zacznie żyć samodzielnie można nazwać człowiekiem.

             Kto uważnie podąża za powyższym rozumowaniem nie będzie się upierał przed stosowaniem metody in vitro i głosił poglądy niedorzeczne.

            Jak pokazuje praktyka in vitro jest metodą, która spełnia marzenia bezdzietnych rodziców.

            Ciekaw jestem argumentów przeciwstawnych? 

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Sfera fizyczna i duchowa

         Jak pisałem  nie można oddzielać w epistemologii (w nauce o poznaniu) tego co faktycznie ma miejsce od sfery duchowej. Sfera duchowa jest faktem istniejącym i należy wykraczać poza obszar kontrolowany przez doświadczenia (empiryzm). Wg racjonalnych filozofów liczą się doświadczenia, które są opisem rzeczywistości. Wszystko inne jest intencjonalne, transcendentne, subiektywne, wręcz nierealne.  Tymczasem życie składa się ze zjawisk fizykalnych ale i duchowych (emocjonalnych). Nie sposób zaprzeczać, że życie duchowe jest oderwane od życia. Odwrotnie, jest stałym bodźcem działania. Każda decyzja przechodzi przez ludzkie odczucia. To w sercu zapadają ostateczne decyzje wyboru. Umysł tylko podpowiada wybór. Strefa “sercowa” nie ma swojego umocowania miejscowego, ale jest powiązana z ośrodkiem mózgowym i z każdą komórką ciała. Można ją porównać do pojęcia chmury w informatyce. Z tego rozproszenia i jej kompilacji biorą się odczucia, moralność, pamięć, czy nawet świadomość. 

         Badania impulsów nerwowych mózgu mogą dać wiele informacji o przeżyciach, nastrojach. Można na ich podstawie przewidywać zachowania człowieka. Nauka poszła jeszcze dalej i są próby, bardzo niebezpieczne, wpływania na ludzkie zachowania (trans telepatyczny). Można  na jakiś czas wyłączać osobowość człowieka. Można też uczyć (np. języków obcych), zapisywać wiedze w komórkach mózgowych. Można wywoływać radość, orgazm albo depresje.

          Dzisiejszy człowiek jest narażony na psychiczne manipulacje kierowane z zewnątrz przez osoby nie zawsze uczciwe. To zagrożenie będzie narastało, bo ludzka pomysłowość nie zna granic.  Telewizyjne reklamy coraz śmielej i natarczywiej oddziałują na widzów.

          Wiele decyzji podejmuje człowiek kierując się intencją, odczuciem niż analizą logiczną. Mało kto stosuje w myśleniu ścieżkę krytyczną. Zazwyczaj tłumaczą, że jakoś to będzie. Działają szybko bez zastanowienia. Cudze argumenty są szybko zbijane. Za bardzo ufa się własnej jaźni i posiadanemu doświadczeniu.

          Przed ludźmi jawią się  konieczne nowe procesu obronne. Trzeba wyrobić je w sobie, bo nie starczy lekarzy specjalistów, którzy by mogli pomóc. Trzeba się nauczyć metod auto sugestywnych, bo są pod ręką i są w nas. 

          Ubolewam, że wielokrotne tłumaczenia różnych tematów epistemologicznych prowadzonych w atmosferze spokojnej, rzeczowej, podpartymi argumentami nie trafiają do przekonania. Silniejsze są własne  przekonania, na tyle silne, że w ogóle nie dopuszczają innych opcji.

Jutro dam próbkę takiego tłumaczenia. Ciekaw jestem jego odbioru.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozoteizm o polskim życiu politycznym

         Życie społeczne wiążę się ściśle z tematyką stwórczą. Filozoteizm wielokrotnie zabierał głos w prawie życia społecznego i politycznego Polaków. Otóż przejęcie władzy przez partie PIS jest historycznym koszmarem. Ujawniły się najgorsze ludzkie wady: hipokryzji, nepotyzmu, cwaniactwa, partykularyzmu, głupoty. Niezwykłe jest to, że działania władzy są zasadniczo jawne w swej bezczelności. Państwo jest bez przerwy okradane przez złą politykę zatrudnieniową i politykę płacową. Władza czuje się bezkarna w swoich poczynaniach. Prawo jest zmieniane na potrzeby polityczne partii rządzącej. Tak jest dla tych (np. Obajtek), którzy odpowiedzialni są za sprzedaż Lotosu. Bezkarnie mogą się czuć ci, którzy podejmowali błędne decyzje.

         Na ostatnim posiedzeniu Sejm przyjął nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego. Wśród wielu ważnych, poprawiających jakość procesu przepisów, znalazł się jeden, który wydaje się być skrojony pod daną osobę. Konkretnie — pod Jarosława Kaczyńskiego, nad którym wisi widmo utraty ponad 700 tys. zł. To środki na opłacenie przeprosin, jakie opublikować musi prezes PiS za jego słowa o Radosławie Sikorskim, które padły podczas wywiadu w Onecie. Podobnie było za wybory kopertowe, sprzedaż maseczek, respiratorów (Szumowski). Prawnie, a nie moralnie nominowani na wysokie stanowiska w firmach państwowych odpłacają się dotacjami na rzecz kampanii wyborczej partii rządzącej.

Paweł Kukiz nie ma dosyć kompromitacji i zakłada nową partię.

          Bulwersuje, że Kościół Polski im sprzyja, co nie najlepiej świadczy o hierarchii Polskiego Kościoła: “Obudźmy się. Prawo i Sprawiedliwość, to są święte słowa! Niech nas niosą, to są skrzydła! To wielkość! To program, no z nieba nam spadł!” — ekscytował się podczas spotkania opłatkowo-noworocznego w Oleśnicy” ks. Tadeusz Faryś. Kardynał Dziwisz, szara eminencja papieża Jana Pawła II pokazuje swoją arogancje wobec wiernych. 

          Ujawniła się również małostkowość niedouczonego społeczeństwa, którego można przekupywać marnymi dotacjami. W większości osoby głęboko religijni, nie mający własnego zdania, bezkrytyczni biorą przykład z Kościoła. Jeżeli Kościół sprzyja władzy, to oni czynią podobnie. Władza o tym wie i czyni użytek z tej wiedzy.

         Prezydent państwa zachowuje się jak chłopak w krótkich spodniach. Premier jest marionetką przywódcy partyjnego Jarosława Kaczyńskiego. Przewodniczący frakcji Solidarna Polska został trafnie określony przez Leszka Müllera. Marszałek Sejmu Rzeczpospolitej Elżbieta Witek wykonuje bezkrytycznie polecenia zwykłego posła Jarosława Kaczyńskiego. Nieudolni ministrowie rozbrajają gospodarkę kraju, niszczą szkolnictwo.  Farsa smoleńska odbiła się ogólno światowym echem. Co za wstyd?!

         Jerzy Owsiak przez 30 lat pozyskane 3 mld złotych w działalności charytatywnej przeznaczył na służbę zdrowia, tymczasem rząd takie pieniądze trwoni co rok na propagandę w TVP.

         Polska rzeczywistość polityczna stała się karykaturą państwa jako organizacji społecznej i  narodowościowej. Polska traci swój prestiż światowy, który wywalczyła w latach 80 ubiegłego wieku.  O tempora, o mores (Cyceron)!

         W polskim narodzie drzemie wola czynienia dobra i wrażliwości społecznej. Przy tym zachodzi paradoks. Pomagając jednym (Ukraińcom),  zaniedbuje się drugich (uchodźców przez Białoruską granicę). Winę za to ponosi władza.                  

          Moja opinia na pewno jest subiektywna, ale według mojej oceny,  obecna władza jest przykładem najgorszych skojarzeń moralnych. O tym przypadku dziejowym będą powstały opracowania naukowe. Będą wzorem, jak ustrzec się od podobnych nieszczęść.

          Pojęcia takie jak godność, honor zeszły z życia publicznego i stały się ciekawostką obyczajową.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozoteizm o LGBT

         W XXI wieku, zwłaszcza w Polsce, pojawił się problem wolności osób o innej tożsamości seksualnej od przyjętej tradycyjnej, pod nazwa LGBT.

LGBT – skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych. Skrótowiec LGBT ma na celu podkreślenie różnorodności cechującej będące w mniejszości grupy społeczne, tworzone w oparciu o tożsamość seksualną lub płciową. Osoby te przekonują, że są równouprawnieni do życia społecznego i oczekują dla siebie pełnej wolności i uznania. Walczą  o równe prawa dla siebie. Brak tej wolności traktują jako dyskryminację rasową.

             Prawdą jest że ich orientacja bierze się głównie z przyczyn genetycznych. Ich powszechność w świecie legitymizuje ich do stwierdzenia, że  są z naturalnego porządku rzeczy. Ich orientacja seksualna jest dla nich normalnością. Trudno temu zaprzeczyć. Problem w tym, że oni czują się tacy sami jak większość ludzi heteronormatywnych i chcą być traktowani jak wszyscy i mieć te same prawa. Tu postawię pytanie. Czy są tacy sami? Otóż nie. Społeczność ludzka dzieli się na wiele sposobów. Różnią się urodą,  kolorem skóry, wyznaniem, talentami (wielokrotnie osoby LBT są obdarzeni wieloma różnymi talentami, dobrocią i szlachetnością), itp. Osoby leworęczni są zazwyczaj utalentowani niż praworęczni. Różnorodność jest wskazana i pokazuje realny świat, który przez istniejące zmienności jest ciekawszy. Każdy człowiek ma podobne prawa, ale prawa jednej grupy nie mogą konfliktować inne!. Przez tysiące lat kształtowało się pojęcie małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny. Wzorowano się na odmienności fizycznej. Odczucia bycia kobietą, lub mężczyzną nie były brane pod uwagę. Pojęcie małżeństwo utrwaliło się trwale w umysłach wielu. Dla chrześcijan małżeństwo jest sakramentem (widomy znak niewidzialnej Łaski). Jest na tyle mocne i święte, że związki homoseksualne ich szokują. Może je akceptują w imię humanizmu i przyjaznego stosunku do drugiego człowieka, ale ich rażą. Faktem jest, że pojawił się konflikt, który trzeba zażegnać. Rozwiązaniem jest prawne przyjęcie istnienie związków homoseksualnych i nadać im równe prawa, ale nazwa “małżeństwo” zachować względem tradycji. Być może osoby LGBT wypracują sobie inną nazwę (np. związek partnerski). Wielokrotnie ich Parady Równości i sposoby prezentacji swojej orientacji (obnażanie się) budzą niesmak. Trzeba uszanować tych, którzy są nimi zniesmaczeni. Związki partnerskie mogą zakładać rodzinę, bo pod pojęciem rodziny kryje się pojęcie rodzinnej wspólnoty (nie tylko rodzice i ich dzieci, ale starsze pokolenie, krewni itp),

             Człowiek jest istotą materialną, ale w swej istocie jest jaźnią podobną do natury Stwórcy. Należy do Stwórcy całym swoim jestestwem. Są w Bogu, a Bóg w nich. To pozwala im cieszyć się nieśmiertelnością i nadzieją zbawienia. W tym zyskują na godności ludzkiej, ale trzeba przyjąć Prawdę (Objawioną), że w obrazie Boga są dwie różne osoby: kobieta i mężczyzna. To że odczucia mogą być inne jest podyktowane charakterem losowym (jest to też prawo naturalne, ewolucyjne) zdarzeń, które mogą być pewną formą zadania życiowego. Od dawna wiadomo, że każdy człowiek ma przed sobą inne misje do spełnienia. W sposobie pokonywania trudności Stwórca identyfikuje wielkość człowieka.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozoteizm dowartościowuje świat idei Platona

          Filozoteizm zrodzony w Kościele katolickim winien z całą mocą dążyć do naprawy instytucji Kościoła. Jego krytyka nie jest jego zwalczaniem, lecz próbą uzdrowienia. Być może świecka inicjatywa znajdzie zrozumienie w Kościele.

Filozoteizm dowartościowuje świat idei Platona, choć odwrotnie określa przymioty świata. Świat wykreowany  tylko wirtualnie nie ma sensu, bo nie można go doświadczać.

Filozoteizm może być wykorzystywany również przez ateistów z chwilą gdy uznają aksjomat istnienia Boga za hipotezę roboczą. Podobnie jak aksjomat, hipoteza jest narzędziem, podporą, punktem odniesienia. Wyniki badań mogą być również niezwykłe.

Aksjomat określa, że jego treść przyjmuje się za pewnik, który nie podlega dowodzeniu. Sama treść niejako tłumaczy dlaczego. Być może wielu czytelników zastanawia się skąd wziął się pomysł pojęcia filozoteizmu i dlaczego wprowadzono do niego dwa aksjomaty.

          Autor uznał, że filozofia jest najbardziej przydatną metodą naukową do rozważań religijnych. Sama w sobie nie opiera się na wierze lecz na naturalnym świetle rozumu. Obejmuje dane, które można zmierzyć i przeanalizować, a więc ogarnąć rozumem i poznać za pomocą zmysłów. Filozofia jest zdroworozsądkowa. Z drugiej strony jest potrzeba, by zahaczyć o zagadnienia, które są ponad przestrzenią rzeczywistą. Mówiąc o religii nie sposób pominąć przestrzeni transcedentalnej, nadprzyrodzonej.   Badania zmysłowe w tym przypadku zawodzą. Autor neologizmu przyznaje, że zdobyta wiedza naukowa i rozumowanie logiczne sprawiły, że istnienie Boga stało się dla niego bezsprzeczną prawdą rzeczywistą, jako akt wiedzy, choć zakorzeniony w sferze prawd wiary.  Podpinając ją do rozważań filozoficznych w formie aksjomatu staje się ona narzędziem do dalszych badań. Sam fakt istnienia Boga nie jest  przedmiotem rozważań.

          Aksjomat zaznacza jedynie prawdę o rzeczywistej obecności Stwórcy, a nie ogranicza badań Jego przypadłości. Dzięki niemu unika się ciągłego warunkowania istnienia Boga w innych, dalszych rozważaniach. Filozoteizm uznaje po prostu, że On Jest.

          Dowodzenia istnienia Boga można przeprowadzać na innej płaszczyźnie badawczej poza filozoteizmem.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozoteizm sprzyja innym religiom

Poprzez postęp techniczny Bóg uwrażliwia ludzi do szukania nowych rozwiązań.

          Filozoteizm bardzo wyróżnia człowieka jako istotę stworzoną i stawia go w hierarchii dziedzica Boga.

          Filozoteizm sprzyja innym religiom. Mówi o tolerancji. Pismo święte traktowane jest jako jedno ze źródeł wiedzy o Bogu. Wywodzi się z mądrości narodu żydowskiego. Opowiada historię Bożego działania wśród narodu żydowskiego. Autorami są hagiografowie, którzy korzystając z możliwości danych przez Stwórcę umieli sięgnąć (w natchnieniu) do stanu Prawdy i próbowali zobrazować (odczytać) w nim szereg tajemnic.  Pismo święte jest pismem świętym tylko dlatego, że Kościół uznał je za regułę swojej wiary.

          Filozoteizm (wiara rozumna) jest racjonalnym, ale i radosnym oglądem wszystkiego, co dotyczy Boga i Jego stworzeń. Przede wszystkim dostrzega, że świat, piękny sam w sobie, jest wytworem czegoś jeszcze bardziej doskonałego. Nadzieja na wieczne istnienie uskrzydla człowieka do właściwej postawy życiowej. Życie nabiera sensu. Przed człowiekiem pojawia się motywacja dobrego życia.Istnienie jest największą frajdą, jaka przytrafiła się człowiekowi.

          Zjawiska nadprzyrodzone (cuda, znaki) nie są  odrzucane przez filozoteizm, ale przyjmowane z dużą ostrożnością i sceptycyzmem. Wiara rozumna opiera się na tezie (poza wyjątkami), że Bóg nie może łamać praw przyrody, które sam ustanowił. 

          Wiara rozumna prowadzi do rekonstrukcji tradycyjnej religijności według współczesnych odkryć naukowych, zmierzając do prawdy obiektywnej, która jest jedna. Podobnie jak prawa przyrody obowiązują wszystkich jednakowo, tak Prawda o Stwórcy winna być jedna, uniwersalna. Uniwersalizm jest konsekwencją monoteizmu. Jeden Bóg, siłą rzeczy, jest Bogiem wszystkich ludzi, Panem jednej religii uniwersalnej. Bazą powinna być teofania, jaka realizuje się w każdym człowieku. Różne odczytywanie i obrazowanie Boga jest kwestią wrażliwości duchowej narodów, ich zwyczajów, kultur, a przede wszystkim własnego oglądu pojedynczego człowieka.  Osobisty obraz Boga winien zawierać się w prawdach rzeczywistych, które zostały odczytane przez najstarsze pokolenia.

          Filozoteizm dokonuje reinterpretacji wersetów biblijnych wykluczając wszelkie ozdobniki, które pochodzą z legend i mitów. O potrzebie demitologizacji ewangelii głosił w 1941 r. teolog ewangelicki Rudolf Bultmann (1884–1976).

Redukcja tekstów opiera się na najnowszych badaniach wielu uczonych  i teologów, ponownej egzegezie Pisma świętego oraz zdrowym rozsądku. Dotyczy to głównie Biblii.   Dogmaty są poddawane ponownej analizie. Wierność nauce Chrystusa nie polega bowiem na statycznym strzeżeniu depozytu wiary, ale na jego ustawicznym wcielaniu w zmieniające się warunki życia. Prawda (choć jest jedna) może być jednak różnie odczytywana.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozoteizm o Jezusie

Pokłon mędrców ze wschodu ma znaczenie przede wszystkim teologiczne. Jezus ukazany jest jako Król wszystkich narodów, któremu przedstawiciele pogan złożyli hołd.

Gwiazda betlejemska jest znakiem dla wszystkich, nie tylko dla Izraelitów, przyjścia na świat Zbawiciela. Ma ona wymiar wyłącznie teologiczny. Nie należy doszukiwać się w niej specjalnie nowej gwiazdy w znaczeniu astronomicznym.

Jezus urodził się jak każdy zwykły człowiek. Na krzyżu umarł Człowiek i dopiero z chwilą Jego śmierci nastąpiło pełne Wcielenie i Uwielbienie. Natura ludzka i boska w Chrystusie zespoliła się w jeden Akt działający.

Bóg przyjął Ofiarę Jezusa i uczynił ją skuteczną.

Opis Zwiastowania w Ewangelii Łukasza jest bardzo piękny i ma wymiar jedynie teologiczny, a nie historiograficzny.

Kuszenie Jezusa jest literackim obrazem mającym  jedynie wyraz dydaktyczny i symboliczny.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Można powiedzieć, że Jezus jest Bogiem w sensie dynamicznym, a nie ontologicznym. Ujęcie Trójcy Świętej jako jednego Aktu działającego (Miłości) w trzech Osobach (bytach) jest rozumowo bliższe logice.

Według filozoteizmu piekło jest jedynie daleką odległością duchową (stanem) od Boga.

Ciało uwielbione powinno być w idealnym stanie, stąd nie może być mapą śladów życiowych zmagań.

Być może obserwowane zjawiska samospalania się ciał ludzkich, bez przyczyn zewnętrznych, mają wytłumaczenie w niekontrolowanych procesach jądrowych (zimne fuzje), jakie zachodzą w organizmach ludzkich. Kościół jest znakiem sprzeciwu sam w sobie. Z jednej strony głosi najpiękniejsze idee, a z drugiej, przez pychę, ujawnia najgorsze ludzkie słabości

Tezy filozoteizmu cd.

Przy dzisiejszej wiedzy i świadomości nie można dłużej operować pojęciami sprzed 6 tys. lat. Trzeba koniecznie zrewidować poglądy i na nowo zbudować konstrukcję wiary. Wiara w Boga nie może być zachwiana. Bóg istnieje, trzeba tylko na nowo odczytać to, co Bóg chciał nam przekazać.

Być może niektóre teksty egipskie są najstarszymi, pozabiblijnymi proroctwami mesjańskimi.

Anioły są jedynie konceptualnym narzędziem Boga. Pogląd filozoteizmu, że anioły są jedynie figurami wykreowanymi w umyśle, automatycznie pozbawia szatana pochodzenia anielskiego. Zło (szatan) samo z siebie nie istnieje. Zło powstaje na skutek niewłaściwego działania.

Kto propaguje istnienie osobowego szatana niejako obniża rangę Boga, zarzucając Mu w zakamarkach duszy nieudolność i niemoc.

Grzech pierworodny nie był jednym zdarzeniem, lecz wielowiekowym odchodzeniem od pierwotnej, doskonałej relacji, jaka była pomiędzy Bogiem a pierwszym uczłowieczeniem. Obejmował nie jednego człowieka, lecz ludzi.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Wiara jest łaską, a uczynki mogą być tylko dobrem.

Bóg nie może łamać praw, które sam ustanowił.

Opowiadania o cudownych zdarzeniach, jakie przytrafiły się ludziom, choć niekiedy są przedmiotem ukrytych żartów, autor zawsze wysłuchuje z wiarą i przeświadczeniem, że były one dla opowiadających najprawdziwsze.

Dekalog jest streszczeniem i powtórzeniem praw naturalnych, jakimi Bóg obdarza każdego człowieka w momencie poczęcia.

Uniwersalizm jest konsekwencją monoteizmu. Jeden Bóg siłą rzeczy jest Bogiem wszystkich ludzi, jednej religii uniwersalnej. Bazą powinna być teofania, jaka realizuje się w każdym człowieku.

Filozoteizm krytycznie ustosunkowuje się do dogmatu niepokalanego poczęcia, ogłoszonego przez papieża Piusa IX w 1854 r., uważając, że byłby to dar niezasłużony za życia  i niezgodny z ekonomią zbawienia człowieka. Maryja była zwykłą kobietą. Zapewne to Bóg wybrał ją do godności Bożej rodzicielki. Swoją chwałę osiągnęła nie przez dary niezasłużone (nepotyzm Boży), ale przez swoją postawę i działalność. 

Tezy filozoteizmu cd.

          Przez fenomenologię uważa się metodę ponownego przebadania wszystkich aspektów religijnych, bez obciążeń już opracowanych doktryn.

          Filozoteizm wyznaje zasadę, że wraz z ilością dowodów poszlakowych przemawiających za jakąś tezą, wzrasta prawdopodobieństwo wiarygodności postawionej tezy.

           Teologia obejmuje odczytywanie prawd objawionych przez Boga. Warto wiedzieć, że prawdy teologiczne można odczytywać niemalże z dowolnych tekstów (mitów, legend i własnych opracowań) napisanych przez człowieka. W każdym tekście mogą być ujawnione zamysły Boga. Mogą one pochodzić z natchnienia Bożego lub np. z objawień prywatnych.

Energia jest skutkiem działania mocy Boga. Energia ma zdolność dynamiczną, zdolność działania. Trudno zgodzić się z dogmatem, że Bóg stworzył świat z niczego. Bóg nie jest magiem, który wyczarowuje rzeczy czarodziejską pałeczką.

Świat jest bardziej dynamiczny, niż ontologiczny. Znaczy, że istnienie polega na działaniu, a struktura rzeczy jest zanurzona w falach (kłębkach) energii.

Materia to coś, co posiada jedynie przymioty materii, a w swej istocie jest zupełnie czymś innym. To co nazywa się substratem jest tylko zjawiskiem energetycznym (promieniowaniem). Odpowiednia struktura (postać) energii daje złudzenie substratu, i ona podlega zmysłom. Materii nie przysługuje osobne istnienie, jest tylko tworem. Na początku ery galaktycznej miała postać li tylko promienistą.

Pojęcia takie, jak: przestrzeń, krzywoprzestrzeń, czasoprzestrzeń są tylko instrumentami tłumaczenia zjawisk (zależności) modelowych, a nie zjawisk (obiektów) rzeczywistych.

Istoty duchowe należą do arsenału istnień intencjonalnych, emocjonalnych, gdzie rozpoznaniem nie jest substancja, lecz  ich działania. Istnienia bez podłoża bytowania można nazywać „nie-bytami”. W przypadku nie-bytów substrat jest nieznany (lub niekonieczny), a jego przypadłości istnieją własnym istnieniem. Nie-byt duchowy (transcendentny) można wykrywać w rzeczywistości realnej przez skutki jego działania.Nośnikiem informacji jego działania jest hipotetyczny „funkcjonał”. Podlega on interferencji (wzmocnieniu lub osłabieniu).

       W czasie  opracowywania idei nie zawsze były zapisywani autorzy przytaczanych cytatów, ale tu przytaczane są wyrazem ich akceptacji.

Bóg udziela swoją łaskę wszystkim jednakowo. Wiara jest Łaską, a uczynki mogą być jedynie dobrem.

Wola Ojca jest tożsama ze stanem Dobra Najwyższego (jako najlepsze rozwiązanie w danej sytuacji).         

Słuchanie Boga jest odczytywaniem stanu Prawdy. Prawda jest pewną «przestrzenią», w której zawarta jest wiedza o rzeczywistości realnej i boskiej.

Bóg nikogo nie karze, bo jest samą Miłością, która karać nie może.

Każde dobro, jakie czyni człowiek, jest w łańcuszku skutków i przyczyn zasługą Stwórcy. Sam człowiek, bez łaski Boga, nie jest zdolny do czynienia dobra.

Wszystkie Trzy Osoby boskie są takim samym Aktem działającym. Można więc powiedzieć, że Jezus jest Bogiem w sensie dynamicznym, a nie ontologicznym. Duch Święty jest emanacją duchową w Akcie działającym, pochodzącą od Ojca i Syna. 

Nawet ci, którzy Boga odrzucili otrzymają należną zapłatę za trudy, jakie musieli ponieść w życiu. Oni na Świat nie prosili się. Bóg o nich będzie pamiętał (apokastaza).

Bóg objawia się człowiekowi w jego wnętrzu, dlatego Boga należy szukać w sobie. Na zewnątrz można dostrzegać jedynie skutki Jego działania.

W Jezusie ukazany jest zamysł Boga dotyczący człowieka. Bóg przygotowywał ludzi do swojego Objawienia, a zarazem ujawnił kim tak naprawdę jest człowiek.

Dusza ludzka  jest pieczęcią przynależności do Boga. Ma naturę duchową.

Wszystko co posiada człowiek nie do niego należy: “Cóż masz, czego byś nie otrzymał?“( 1 Kor 4,7) Wszystko jest dzierżawione: “Cóż oddam Panu za wszystko, co mi wyświadczył? ” (Ps 116,12).

Człowiekowi Bóg pozostawił tylko wolę. Ten jedyny cenny dar nie można zmarnować. Bóg tak uszanował swoje stworzenie, że nie narusza jego woli. Z tego powodu człowiek może również grzeszyć. Bóg okazuje cierpliwość i czeka na ludzkie opamiętanie. Próg śmierci przekraczają wszyscy, ale tylko ci, którzy nie zmarnowali wolnej woli dostąpią szczęścia wieczystego. Inni muszą poczekać, aby wygenerowane przez Boga Dobro oczyściło ich duszę. Po śmierci wiele dusz błąka się pomiędzy Ziemią i Niebem, doświadczając pouczenia o swoim życiu. Stan zawieszenia duchowego musi być bardzo bolesny (czyściec). Rozsądek nakazuje nie dopuścić do tego.

          Duch (dusza), cokolwiek ono znaczy poddany jest podobnej zasadzie nieoznaczoności. Jego miejsce nie jest określone. Jednak sygnalizuje swoją obecność, przenikając przez zapory rzeczywistości. Można powiedzieć, że duch jest wszędzie, nie jest ograniczony jakimiś ramami, granicą. Jego oddziaływanie jest określone prawdopodobieństwem obecności. Nie jest ważne jego miejsce usadowienia, ale relacja. Duch z pewnością ma swoją naturę, ale przez  niemożność jej uchwycenia pozostaje tylko oddziaływanie, mianem relacji. Głębszą tajemnicą natury świata jest jej postać dynamiczna. Stwórca posłużył się nią i na niej zbudował świat zmysłowy. Trzeba jednak pamiętać, że jest on oparty na złudzeniu, na silę odbioru intelektualnego. Wszystko rozgrywa się w świadomości. Instrumentem jego funkcjonowania jest ludzki umysł. To swoisty komputer, który układa wszystko w logiczny porządek. Poprzez umysł, człowiek wie, doświadcza i nawiązuje kontakt ze światem, przyrodą i  innymi osobami. Bóg panuje nad najgłębszymi tajnikami wszechświata. Ograniczony jest własnymi zasadami, które sam określił. Przykładem jest wszechobecna symetria. W świecie rzeczywistym istnieje materia i antymateria. Złamanie jej skutkuje nowymi możliwościami. Dzięki temu powstał kosmos. W świecie duchowym istnieją funkcjonały dobra w przeciwieństwem do funkcjonałów zła. Złamanie tej symetrii powoduje zwycięstwo dobra albo zła. Ważniejszy  jest proces pokonywania tej symetrii. Stwórca rozliczy nas z działania, a nie z tego co posiadamy. Osoby, które pozbyły się ciężaru ciała wiedzą to lepiej. Trzeba przejść przez barierę rzeczywistości, aby zrozumieć i uchwycić sens istnienia.

         Osoby, które proszą dusze o informacje ze świata nadprzyrodzonego spotykają się z niemożnością zrozumienia. Bywa, ze mają do nich żal za ich milczenie. Aby zrozumieć przekaz ze świata nadprzyrodzonego trzeba być do tego przygotowany, albo do niego dążyć.

Człowiek został podniesiony do istoty duchowej, aby na tym paliwie żył jak Pan, a w końcu pozostał dziedzicem Stwórcy. 

To co człowiek nazwał duszą jest aktem boskiej relacji i akceptacji: ” kością z moich kości i ciałem z mego ciała!” (Rdz 2,23).

Nie może użalać się ten, kto sam odrzuca swoje pochodzenie i wybiera wegetację. Człowiek, w zamyśle Boga. do wielkich rzeczy jest stworzony. Apostata sam wybiera swoją drogę osamotnienia. Rezygnuje z darów jakie mu ofiarowuje Stwórca

Mądrość Boga płynie strumieniem boskiej mocy przez duszę. Człowiek jest mądry nie dlatego, że jest udanym przypadkiem ewolucyjnym, ale że został wyposażony tą zdolnością  przez Stwórcę. Wiedzę się nabywa. Mądrość jest darem.

Trudno jest utrzymać tezę, że całe Pismo święte było napisane pod natchnieniem. Filozoteizm uważa, że jedynie te części Pisma, które przekazują wiedzę o Bogu, Jego przesłania są święte. Reszta jest ludzkim przekazem (treści historycznych, mitów, legend, pieśni, poematów, psalmów) obarczonym ludzką niedoskonałością.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Tezy filozoteizmu

         Przez fenomenologię uważa się metodę ponownego przebadania wszystkich aspektów religijnych, bez obciążeń już opracowanych doktryn.

          Filozoteizm wyznaje zasadę, że wraz z ilością dowodów poszlakowych przemawiających za jakąś tezą, wzrasta prawdopodobieństwo wiarygodności postawionej tezy.

           Teologia obejmuje odczytywanie prawd objawionych przez Boga. Warto wiedzieć, że prawdy teologiczne można odczytywać niemalże z dowolnych tekstów (mitów, legend i własnych opracowań) napisanych przez człowieka. W każdym tekście mogą być ujawnione zamysły Boga. Mogą one pochodzić z natchnienia Bożego lub np. z objawień prywatnych.

Energia jest skutkiem działania mocy Boga. Energia ma zdolność dynamiczną, zdolność działania. Trudno zgodzić się z dogmatem, że Bóg stworzył świat z niczego. Bóg nie jest magiem, który wyczarowuje rzeczy czarodziejską pałeczką.

Świat jest bardziej dynamiczny, niż ontologiczny. Znaczy, że istnienie polega na działaniu, a struktura rzeczy jest zanurzona w falach (kłębkach) energii.

Materia to coś, co posiada jedynie przymioty materii, a w swej istocie jest zupełnie czymś innym. To co nazywa się substratem jest tylko zjawiskiem energetycznym (promieniowaniem). Odpowiednia struktura (postać) energii daje złudzenie substratu, i ona podlega zmysłom. Materii nie przysługuje osobne istnienie, jest tylko tworem. Na początku ery galaktycznej miała postać li tylko promienistą.

Pojęcia takie, jak: przestrzeń, krzywoprzestrzeń, czasoprzestrzeń są tylko instrumentami tłumaczenia zjawisk (zależności) modelowych, a nie zjawisk (obiektów) rzeczywistych.

Istoty duchowe należą do arsenału istnień intencjonalnych, emocjonalnych, gdzie rozpoznaniem nie jest substancja, lecz  ich działania. Istnienia bez podłoża bytowania można nazywać „nie-bytami”. W przypadku nie-bytów substrat jest nieznany (lub niekonieczny), a jego przypadłości istnieją własnym istnieniem. Nie-byt duchowy (transcendentny) można wykrywać w rzeczywistości realnej przez skutki jego działania.Nośnikiem informacji jego działania jest hipotetyczny „funkcjonał”. Podlega on interferencji (wzmocnieniu lub osłabieniu).

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949