Predestynacja a determinizm

          Dwa pojęcia sobie bliskie: predestynacja i determinizm. Jaka istnieje między nimi korelacja, albo różnica. Predestynacja jest koncepcją religijną, według której los człowieka jest z góry określony przez Boga. Determinizm jest koncepcją filozoficzną  o zdarzeniach, które wynikają z ciągów przyczynowo skutkowych. Każde zdarzenie i stan jest zdeterminowane prze dwoje uprzednio istniejące przyczyny. Wielokrotnie posługiwałem się pojęciem determinizmu, bo predestynacja gdyby okazała się prawdziwa byłaby dla mnie wiedzą nie końca zrozumiałą.

           Powszechnie mówi się, że Bóg wie wszystko, w tym zna ludzką przyszłość. Jeżeli tak, to tak będzie jak chce Bóg i człowiekowi nie pozostaje nic innego jak przyjąć los z pokorą.

          Rozumienie zmienia się, jak przyjmie się za prawdziwy determinizm. W nim wiedza Boga nie pochodzi z Jego woli, a rozeznania przyszłych przyczyn i skutków. Wszystko co się dzieje można opisać równaniami matematycznymi. Bóg jak najwspanialszy komputer może uzyskiwać rozwiązania tego układu równań i pozyskiwać  prawdopodobne wyniki.

          Przy takim podejściu pozostaje furtka, że może coś się zmienić przy zmianie okoliczności. Taki przypadek został opisany w ST. Na skutek interwencji proroka Elizeusza życie króla Aramu–Damaszku Chazaelowi (844/842 przed Chr.)  zostało przedłużone o kolejne lata (2 Krl 8,7–15).

          W Ewangelii Jana Jezus  modląc się do Ojca przywraca życie Łazarzowi: “Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał… To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!»” (J 11,41–43).

           Mądrość jaka z tego wypływa, to że modlitwa jest potężnym orężem, która może wpływać na wolę Boga.

            Być może predestynacja wynika też z woli człowieka, który podporządkowuje ją woli Bożej i Bóg uwzględnia ją w swojej koncepcji zbawczej. Przykładem takiego ujęcia było życie Jezusa Chrystusa.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozofia żydowska

          Filozofia żydowska istnieje dopiero od momentu zetknięcia się judaizmu z hellenizmem w epoce hellenistycznej (Filozofia żydowska okresu hellenistycznego). Rozwinęła się w Aleksandrii, a więc na peryferiach centrum judaizmu jakim była Jerozolima. Filozofia żydowsko – eleksandryjska, której teksty pisane były w języku greckim wygasła wraz wygaśnięciem hellenistycznych Żydów. Filozofia ta była filozofią religijną. Wychodziła ona z założenia, iż judaizm należy pojmować jako wyznanie. Była ona grecka i zarazem żydowska. Tworzyli ją Żydzi, którzy w znacznej mierze ulegli hellenizacji i byli ukształtowani przez kulturę grecką.

          Tradycja jako pierwszego filozofa żydowskiego wymienia Arystobula, który prawdopodobnie miał poprzedników. Żył on w połowie drugiego stulecia przed Chrystusem. Jego dzieła nie zachowały się.

Filon z Aleksandrii (ok. 20 przed Chr – 50 po Chr.) należał do zamożnego rodu. Otrzymał wykształcenie typowe dla wyższych warstw hellenistycznych Greków. Wyżej od filozofii cenił jednak judaizm., który określał jako prawdziwą mądrość. Filozofia grecka jest środkiem prowadzącym do jego poznania. Stwierdzenie, że filozofia jest służebnicą teologii dała jego filozofii przychylność Ojców Kościoła oraz asumpt do sięgania z późniejszych wiekach do wywodów Filona. Hellenizm był okresem religijnych poszukiwań. Był on zgodny z celami jakie sobie zakreślił Filon. Zdecydowanie zwalczał hedonizm Epikura. Opowiadał się za umiarkowana ascezą. Filozofia filozofa oddziaływała na powstanie chrześcijańskiej dogmatyki bo była zgodna z pojmowaniem Boga jako celu wszelkiej wiedzy. Podstawą jego analiz była Biblia w wersji greckiej, Septuaginta, w której tekście każde słowo uważał za natchnione. W interpretacji Pięcioksięgu posługiwał się alegorezą (najpierw odczytuje się znaczenie dosłowne, bezpośrednie, następnie szuka się ukrytego znaczenia głównego). W jego poglądach Boga nie można poznać. O Bogu można powiedzieć tylko tyle, iż jest On absolutnym Bytem. Człowiek poznaje Boga po jego działaniach za pomocą wiedzy, której podstawą jest spostrzegania zmysłowe. Tą drogą jednak nigdy nie można dojść do pełnego poznania Boga, które jest dostępne raczej tylko w stanie ekstazy. Takie poznanie można jedynie przeżyć. Podobna tezę wysunie m.in. Immanuel kant jak i autor filozoteizmu. Przez stosowanie alegorezy  Filon znosił antropomorfizm w przedstawieniu Boga. Antropomorficzny opis zawarty w Biblii dokonał się według Filona przez wzgląd na słabość człowieka uwikłanego w świat zmysłów, dlatego możliwe i konieczne jest ustalenie prawdziwego sensu Pisma świętego (Heinrich i Marie Simon, Filozofia żydowska, Wydaw. Wiedza powszechna Warszawa 1990, s. 31–32). Filon walczył z fundamentalizmem biblijnym, choć dostrzegał również sens w dosłownym odbiorze treści objawionej.  Dla niego sens ukryty jak i dosłowny miały równorzędne znaczenie. Filon podkreślał słuszność sensu dosłownego, ale odkrywał ich ukryty, głębszy sens. Filozof był tolerancyjny do innych wierzeń i zabraniał potępianie wielobóstwa. Filon był mądrym człowiekiem, dlatego jego poglądy były inspiracją dla neoplatonizmu, islamu oraz religii chrześcijańskiej. Szkoda, że działalność Filona, będąca wyrazem grecko-żydowskiej symbiozy nie znalazła następców. W historii Aleksandria traciła na swoim pierwotnym znaczeniu. 

             Filon z Aleksandrii łączył wiarę z rozumowym oglądem Świata. Można uznać go za prekursora dzisiejszego filozoteizmu.

Atenagoras z Aten (133–190)  apologeta i teolog. Był pierwszym pisarzem chrześcijańskim, który na drodze rozumowej uzasadniał istnienie jednego Boga  (Jan Szymuniak). Jego uczniem był Klemens Aleksandryński.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Sceptycyzm

          Szkoła została założona przez Pyrrona z Elidy (376–286 przed Chr.). Najwybitniejszym przedstawicielem tej szkoły był Karneades (214–129 przed Chr.). Sceptycyzm określa postawę w nauce, pogląd filozoficzny o człowieku wątpiącego, krytycznego, niedowierzającego.

          Nazwa szkoły pochodzi od słowa sceptomani – powstrzymywanie się od wydawania sądów (sceptyk – człowiek wątpiący, krytyczny, niedowierzający). Podobnie jak stoicy i epikurejczycy chcieli wyjaśnić na czym polega szczęście. Sceptycy doszli do przekonania, że szczęście osiąga się przez zapewnienie sobie spokoju, a spokój osiąga się gdy człowiek w nic się nie angażuje i nie wypowiada się na żaden temat. Najlepiej zawiesić sąd, bo i tak nie można znaleźć trafnego rozwiązania. Według nich, wcale nie jest bardziej pewniejszy sąd coś stwierdzający od tego, który temu samemu przeczy.

          Przedstawicielami szkoły byli: Ainezydemos z Knossos, Agryppa i Sekstus Empiryk (II/III w.). Wiedza bezpośrednia jest niemożliwa: wszystkie poglądy są względne i rozbieżne (Menodotos z Nikomedii); Rzeczy są różnie postrzegane przez różnych ludzi (Ainezydemos). Nie mieli oni zaufania do poznania naukowego na drodze dedukcji, ani indukcji.

          To co jest pouczające w doktrynie sceptyków to propagowanie rozsądnego podchodzenia do wszelkich sądów, teorii i hipotez. Wystarczy kierować się rozsądnym prawdopodobieństwem (filozofia zdrowego rozsądku).

          Postawa sceptyczna zakłada obiektywne kryteria za pomocą których można rozróżnić prawdę i fałsz.

          Sceptycyzm naukowy często jest atakowany jako postawa konserwatywna, blokująca rozwój nauki. Zazwyczaj ze strony zwolenników pseudonauki (zjawisk paranormalnych). I słusznie. Elementarną zasadą metod naukowych jest przedstawienie dowodów na głoszone hipotezy. Sceptycyzm wykorzystuje się do tropienia oszustów bazujących na ludzkiej naiwności.

          W epoce nowożytnej rozwinął się sceptycyzm metodologiczny, którego przedstawicielami byli m.in. Kartezjusz (1596–1650) i Dawid Hume (1711–1776).

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Stoicyzm

          Szkołę stoicką założył założył Zenon z Kition (336–264 przed Chr.). Szkoła ta przeżywała rozkwit gdy kierował nią Chryzyp (280–206 przed Chr.), który swoim dorobkiem spopularyzował główne tezy tego kierunku.

           Stoicy uważali, że po pewnym okresie istnienia świat ulegnie spaleniu, aby mógł powstać nowy (apokatastaza – przywrócenie jedności pierwotnej, ponowne włączenie, odnowienie), lepszy.

          Stoicy w logice kontynuowali badania zapoczątkowane przez Arystotelesa, zajmując się logiką formalną, a w niej specjalnie analizą sądów (czyli twierdzeń) uważając je za podstawowe. Poznaniu zmysłowemu przypisywali główną rolę. Sądzili iż umysł nic więcej nie poznaje ponad to, o czym informują zmysły i dlatego według nich kryteriami  prawdy są tzw. spostrzeżeniami kataleptyczne, tzn. dokonane w normalnym stanie, z odpowiedniej odległości, dostatecznie długo trwające i sprawdzone przez inne spostrzeżenia. Do pewnego stopnia stoicy maja rację, lecz nie można stawiać wyżej poznania zmysłowe od poznania umysłowego. Umysł przez refleksję dokonuje formułowanie pojęć, idei itp. Materiał spostrzeżeniowy jest jedynie pomocny do refleksji. Poznanie zmysłowe jest ważne, ale nie najważniejsze.

          Sensualistyczne (zmysłowe) podejście do poznania ludzkiego wpłynęło na ukształtowanie się ich poglądów na pojęcie bytów, które według nich są niczym innym jak określoną postacią ciał. Wszystko co jest, jest tylko ciałem. Poza nim jest nicość. Źródłem działań w bycie jest energia, którą nazwali pneumą. Jest ona subtelnym rodzajem materii, która wszystko przenika, a ponieważ działania są celowe, stąd pneuma musi być natury rozumnej. Takie rozumowanie doprowadziły stoików do utożsamiania bóstwa z pneumą i w rezultacie do tzw. panteizmu, czyli utożsamianie Boga ze światem, lub pojęcia boga jako dynamicznej części ciała. Za Pawłem Apostołem:Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen.  (Rz 11,36) Marek Aureliusz powie: Wszystko, co przynoszą twoje biegi lat, o Naturo, jest dla mnie owocem. Wszystko jest z Ciebie, wszystko w Tobie, wszystko jest dla Ciebie.

          Poglądy etyczne stoików stanowią centrum ich filozofii i temu zagadnieniu najwięcej poświęcili czasu. Podstawowym ich pytaniem było: co zapewnia człowiekowi szczęście? Według nich szczęście zapewnia i z nim się utożsamia cnota. Przeciwnymi szczęściu są zewnętrzne okoliczności, w których człowiek żyje. Trzeba te okoliczności opanować, albo się od nich uniezależnić, wyrzekając się wszelkich dóbr zewnętrznych, a zabiegając o dobra duchowe (wewnętrzne) wśród których najważniejsza jest cnota. Przez cnotę rozumieli zgodność działania z ludzką naturą, która jest rozumna, celowa i boska. Kto żyje więc zgodnie z naturą, czyli cnotliwie, zapewnia sobie najlepszą doskonałość. Żyć zgodnie z naturą nie oznacza życia według popędów, ale według rozumu, bo on decyduje o istocie natury ludzkiej i ma swoje podstawy w pneumie. Ponieważ cnota jest najwyższym dobrem, stąd ona sama wystarcza do szczęścia. Inne zaś dobra, poza nią, należy podzielić na godne wyboru, np. życie, wiedza, rodzina, miłość, szlachetne pochodzenie i na dobra godne odrzucenia, a więc te, które utrudniają żyć cnotliwie. Ponieważ pożądanie dóbr godnych odrzucenia wywołują tzw. afekty, dlatego należy się ich wyzbyć. Są one bez rozumne i przeciwne naturze ludzkiej. Takie ich całkowite wyzbycie się nazywali apatią czyli beznamiętnością, która powinna charakteryzować prawdziwego mędrca.

          Stoicy są twórcami teorii adiafory (czyny moralnie obojętne). Rozróżniali oni czyny dobre, złe oraz obojętne. Inaczej podchodził do tego zagadnienia św. Tomasz twierdząc, że żaden czyn nie może być moralnie obojętny, gdyż człowiek , działając świadomie, zmierza zawsze do jakiegoś celu. Na poparcie swojej tezy powołuje się na słowa św. Pawła: “czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor 10,31). Wszystko co się czyni  dzieje się w obszarze Bożej Opaczności i jurysdykcji. Nic nie może być obojętne. Wszystko należy rozpatrywać i oceniać względem ekonomii Bożej. Nie znaczy to, że jesteśmy pod Bożym pręgierzem. Po prosu, wszystko ma jakąś wartość. Np. zapalenie papierosa jest czynem moralnie obojętnym (nie mylić z nałogiem palenia), ale jego wartość moralna zależy od okoliczności. Czyn nie mieści w przedziale oceny od 0 do wymiaru grzechu (np. szkodzeniu drugiemu człowiekowi).

Epiktet z Hierapolis (ok. 50–130) uważał istnienie świata i człowieka za wystarczający dowód na istnienie Boga.

Wybitnymi stoikami byli m.innymi:

Zenon z Kition (336–264 przed Chr.),

Chryzyp z Soloj (280–206 przed Chr.),

Cyceron (106–43 przed Chr.),

Seneka (4 przed Chr. – 65),

Marek Aureliusz (121–180).

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozofia hellenistyczna

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

4.08.2022

Filozofia hellenistyczna

          Po rozwoju kultury czysto greckiej zwanym okresem klasycznym nastąpił okres obcych wpływów na filozofię grecką. Nowy okres nazywany hellenistycznym datuje się w zasadzie od IV w. przed Chr. W łonie filozofii hellenistycznej powstały różne szkoły filozoficzne:

Szkoła cyników

          Przedstawicielem szkoły cyników był Diogenes z Synopy (413–323 przed Chr.). Jego życie było dość burzliwe. Jego ojciec Hikezjos, bankier który prawdopodobnie kradł pieniądze, został wraz z synem skazany na wygnanie z miasta. Diogenes zamieszkał w Atenach. Tam wstąpił do szkoły Antystenesa. Antystenes był twórcą cynizmu, ale był jednak tylko jego teoretykiem, a Diogenes uczynił jego naukę sposobem życia i doprowadził ją do skrajności. Podczas jednej ze swoich podróży, odwiedził min. Syrakuzy, został wzięty do niewoli przez śródziemnomorskich piratów i sprzedany jako niewolnik niejakiemu Kseniadesowi, mieszkańcowi Koryntu. Diogenes zajął się wychowaniem jego dzieci. Umarł w roku śmierci Aleksandra Wielkiego.   Mieszkańcy Koryntu wznieśli na jego grobie marmurową figurę psa.

          Filozof uznawał pełną niezależność od otoczenia. Był dla siebie samowystarczalny. Wolny od dóbr materialnych. Mieszkał w beczce, ubierał się w łachmany, potrzeby fizjologiczne załatwiał na ulicy. Głosił powrót do natury, domagał się zniesienia małżeństwa, wprowadzenia wolności kobiet i dzieci. Uważał, że poszukiwanie przyjemności, żądza bogactwa i władzy na próżno angażują człowieka. Diogenes był ascetą, nie aby osłabiać ciało, ale wzmocnić i zahartować do życia pierwotnego. Głosił cynicznie bezwstyd. To co wszyscy robią nie powinno być przedmiotem wstydu i winno być publiczne. Diogenes był dziwakiem. Pogardzał rozkoszami życia i dobrami materialnymi. Był on autorem myśli: Bieda jest nauczycielką i podporą filozofii, bo do czego filozofia nakłania słowami, do tego bieda zmusza w praktyce;  Lepsza jest uboga mądrość, niż głupie bogactwo; Rozkosze, jakie mężczyzna czerpie z miłości, są o tyle uboższe od doznań kobiety, że niedostatek przyjemności mężczyzna rekompensuje mnogością przygód. Wielokrotnie zachowywał się niestosownie w miejscach publicznych (masturbował się publicznie na placu, opsikiwał gości, zachowywał się jak pies).Diogenes dał podwaliny pod inne kierunki rozwoju myśli greckiej, bardziej rozwinięte i dopracowane. Przykładem jest stoicyzm.           Cynicy programowo odrzucali rozważanie zagadnień z teorii bytu i teorii poznania, zakładając, że nie ma obiektywnych kryteriów prawdy. Cynizm jako sposób na Życie jest mi obcy. Diogenes żył swoją filozofią. Był wolny, ale czy ta wolność radykalna nie był gorsza dla innych?

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Dobro

         Przybliżając postać Platona i Arystotelesa jest okazja powrotu do tematu dobra.

          Jak wielokrotnie pisałem: “dobro, które pochodzi od Stwórcy” (z dnia 26.02.2022); “Dobro ma boską naturę” (19.07.2021); “dobro jest funkcjonałem, który się rozchodzi i inspiruje do dalszego dobra” (7.05.2021).

          Można postawić pytanie. Czym jest dobro, jaka jest jego natura? Czy istnieje niezależnie od rodzaju ludzkiego? Platon kojarzył dobro z posiadaną wiedzą. Człowiek który przyswaja wiedzę , o tym co dobre, nie może działać źle. Podobnie sądził Sokrates. Jednak, obaj popełniali błąd, bo dobro wiązali z wiedzą, a nie z wolą człowiek. Arystoteles rozumował podobnie, ale wiązał dobro ze szczęściem. Jak podkreślał: “szczęście jest działaniem duszy w zgodzie z doskonałą cnotą“. Rozumiał też, że dobro dla jednego nie zawsze jest dobrem dla drugiego. Wprowadził formułę doktryny złotego środka.

            W swoich rozważaniach na temat dobra posiłkuję się słowami Ewangelisty Jana: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego” (J 5,19).

          Tekst suponuje, że dobro jest wartością pochodzącą od Boga. Czy dobro ma naturę bytową? Optuję za naturą nie-bytu, czyli, że jest funkcjonałem. Wartość dobra jest usadowiona w przymiocie dobra. Dobro ma naturę dynamiczną i jest poniekąd naturą samego Boga. Bóg jest Dobrem Absolutnym, tak jak jest Miłością.

Św. August przedstawiał Boga jako Pełny Byt Osobowy, jako Dobro, Miłość, jako Prawdę i Byt duchowy.

            Z powyższego  pochodzenia dobra nie jest ono dane np. zwierzętom. Bóg udzielił Łaski człowiekowi, który może czynić dobro za Jego pośrednictwem.

            Takie podejście, dla niektórych jest kontrowersyjne i niezrozumiałe. Oburzają się na słowa, że człowiek nie może sam od siebie czynić dobro. Otóż, może, ale trzeba pamiętać, że ostatecznym generatorem dobra jest sam Stwórca. Słowa Ewangelii można tłumaczyć, że prawdą jest, że na skutek światła woli i rozumu można czynić dobro, ale za boskim przyzwoleniem.

            Proszę pamiętać, że człowiek jest materią ożywioną podobną do zwierząt. To, że jest istotą rozumną, mającą własną wolę jest darem nadzwyczajnym (Łaską). Nie można o tym nigdy zapominam.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Arystoteles

Arystoteles (384–322 przed Chr.) ur. w kolonii Stagirus u wybrzeży Tracji. Jego ojciec Nikomachos był nadwornym lekarzem macedońskiego króla Amynasa. Był uczniem Platona. Stworzył opozycyjny do platonizmu i równie spójny system filozoficzny. Filozofia Platona jak i Arystotelesa jest zawsze bazą odniesienia przy kreowaniu nowych trendów filozoficznych. Chrześcijańska odmiana filozofii Arystotelesa zwana tomizmem była od XIII w. oficjalną filozofią Kościoła katolickiego. Arystotelesa, obok Platona można uznać za największego filozofa greckiego. Położył ogromne zasługi w  wielu dziedzinach nauki. Nie wszystkie jego teorie okazały się poprawne. Rygorystyczna akceptacja niektórych z nich przez przedstawicieli filozofii scholastycznej stała się jedną z przyczyn opóźnienia rozwoju tych nauk w Europie. Sama filozofia inspirowała i inspiruje do dnia dzisiejszego w poszukiwaniu nowych hipotez w kosmologii i w fizyce.

          Arystoteles założył własną, konkurencyjną do Akademii szkołę filozoficzną zwaną Liceum, gdzie studiowało się spacerując (zwaną perypatetycką).  Filozof zerwał i odrzucił teorie swego nauczyciela Platona. Poszedł własną drogą. Dokonał trychotomicznego (trójdzielny) podziału nauk na: teoretyczne, praktyczne i wytwórcze. W jego opinii nauki teoretyczne są bardziej wartościowe, opisują wiedzę dla samej wiedzy. Cenił metafizykę, która dąży do zaspokojenia tylko i wyłącznie ludzkiej potrzeby czystego rozumu poznania.

          Wbrew temu, co głosił Platon, Arystoteles uważał, że wiedza pochodzi z doświadczenia, a nie z ukrytej pamięci. Wiedzę tę należy uporządkować za pomocą narzędzi logicznych, które są narzędziem poprawnego myślenia. Wnioskować o poszczególnym przypadku można wychodząc z ogólnych reguł przez dedukcję, lub wnioskować o ogólnej regule ze znanych poszczególnych przypadków (indukcja). Arystoteles posługiwał się wnioskowaniem opartym na schemacie sylogizmu:schemat wnioskowania pośredniego złożonego z dwóch przesłanek i wynikającej z nich konkluzji.

              Jeżeli każdy A jest B oraz każdy B jest C, to każdy A jest C.

Np. Jeżeli kot jest ssakiem oraz każdy ssak jest zwierzęciem, to każdy kot jest zwierzęciem.

          Schemat wnioskowania pośredniego (sylogizm) był dla mnie podstawowym narzędziem logicznym podczas opracowywania filozotezmu (wiary rozumnej).

          Siłą filozofii Arystotelesa jest wnioskowanie logiczne, wychodzenie z jak najmniejszej ilości założeń pierwotnych w rozumowaniu indukcyjnym, weryfikacja teorii poprzez konfrontację wniosków z niej wynikających z faktami. 

          W przeciwieństwie do Platona odrzucał istnienie pojęć wrodzonych utrzymując, że rozum ludzki zdolny jest w oparciu o spostrzeżenia zmysłowe skonstruować, stworzyć sobie pojęcia. Na początku rozum jest jakby niezapisaną tablicą (tabula rasa) i dopiero  w miarę kontaktu z rzeczywistością, na drodze abstrakcji tworzy pewne uogólnienia ujmując istotę rzeczy, którą utrwala i wyraża w pojęciach. Stąd koniecznym początkiem jest poznanie zmysłowe. Ulega ono obróbce przez rozum. Wiedza to zespół pojęć.

          Arystoteles dokonał uporządkowania na polu ontologii (nauka o bycie) oraz metafizyki.  Odrzucił dualizm platoński rzeczy materialnych i idei. Uważał, że istota rzeczy zawiera się w niej samej, tj. w jej substancji.  Rzecz sama w sobie istnieje własnym istnieniem i to nazwał substancją rzeczy.  Byt jest to, co jest. Byt można opisać, co do jego przypadłości i formy złożenia.

      byt   =  substancja  + przypadłość  (kształt, kolor, wielkość itp.)

lub  inaczej

      byt   =  materia       + forma  (złożenie bytu)                      

Akt         – stan bytu, który aktualnie sprawia, że byt posiada to wszystko, co należy do jego natury, np. człowiek jest w akcie bycia człowiekiem.

Możność  – stan bytu, który umożliwia przyjmowanie lub utratę określonych właściwości.

Byt, który nie miałby w sobie żadnej możności byłby bytem absolutnym, czyli byłby czystym aktem i takim bytem jest Absolut = Bóg.

          Forma to inaczej złożoność materii. Pojęcie to nie może istnieć samodzielnie, bez substratu. Substrat (podłoże materialne) musi mieć swoją formę. Byty można zhierarchizować według złożoności formy. Człowiek jest na szczycie tej hierarchii, a formą człowieka jest dusza. Jest ona unikalna bo posiada świadomość o samej sobie.

          Materia pełni rolę możności, a forma pełni rolę aktu w bycie. Ponieważ w przyrodzie obserwuje się ciągłe przechodzenie z możności do aktu, a to przechodzenie zawsze jest przez coś spowodowane, stąd Arystoteles przyjmował, że w szeregu poruszanych i poruszycieli musi istnieć pierwszy poruszyciel, który wszystko porusza, a sam nie jest poruszany (primus motor immobilis). To rozumowanie Arystotelesa uważa się za prototyp dowodu na istnienie Boga. Logika domaga się przyjąć pierwszego poruszyciela. W filozoteizmie ujmuję to tak, że istnienie Boga jest logiczną koniecznością. Musi On być niezmienny w sobie, niezłożony, jeden i rozumny. Wszystko co złożone, zmienne domaga się zawsze jakieś przyczyny. Pierwsza Przyczyna musi być rozumna ponieważ zmiany w przyrodzie są celowe, a nie chaotyczne.

          Arystoteles stał na stanowisku, że człowiek jest jednością, a więc musi być jedna substancją, a nie zlepkiem substancji i dlatego utrzymywał, że dusza w człowieku, to nic innego jak forma substancji ciała. Ciało natomiast jest materią kształtowaną przez duszę jako formę. Według filozofa dusza i ciało to nie dwie różne substancje, ale dwa elementy jednej substancji zwanej substancją ludzką. Dusza ludzka formuje ciało, ożywia.  Śmierć wprowadza człowieka w nowy stan (duchowy). Z chwilą zmartwychwstania połączenie duszy z ciałem pozwoli na właściwą, nową egzystencję człowieka, Dusza domaga się ciała. Czas oczekiwania na zmartwychwstanie jest okresem nienaturalnym. Człowiek narodził się w ciele i taki stan  jest d niego najwłaściwszy i naturalny. 

          Arystoteles był zdania, że nie ma innych dóbr jak tylko dobra realne i dlatego zasady etyczne winny być formułowane nie o świat idei, ale o dobro, które jest nam dane w doświadczeniu. Etyka filozofa w dużym stopniu wynikała z jego teorii bytu. Życie ludzkie charakteryzuje się dążeniem do jakiś celów. Łańcuch celów nie może biec w nieskończoność. Należy przyjąć cel najwyższy, a jest nim maksymalna doskonałość jaką może osiągnąć natura ludzka. Ponieważ ludzka natura przejawia się w rozumnym działaniu, stąd w dziedzinie rozumowego działania należy szukać pełni doskonałości i to jest według niego źródłem szczęścia, które nazwał eudajmonią. Aby to osiągnąć trzeba wprowadzić pewne usprawnienia w działaniu. Te usprawnienia nazywał cnotami: zachowania umiaru, złotego środka. Jedne cnoty dotyczą działania teoretycznego jak cnota mądrości, roztropności, inne działania praktycznego jak sprawiedliwość, męstwo, hojność itp. Życie etyczne można osiągnąć poprzez rozumne i cnotliwe działania.

          Dusze ludzkie są niepowtarzalne, dlatego to, co jest dobre dla jednego człowieka niekoniecznie musi być dobre dla drugiego. Dobro jest zatem pojęciem subiektywnym i zależy od wielu czynników. Nawet najmądrzejsi filozofowie nie są wolni od zwykłych ludzkich namiętności. Z tego powodu człowiek powinien stale przezwyciężać i kontrolować żądze, bo cnoty nie można posiąść na stałe.

           Arystoteles popierał zasadę złotego środka. Cnoty etyczne mieszczą się między wadami (nadmiarem i niedostatkiem), np. odwaga mieści się między zuchwalstwem i tchórzostwem.   Co prawda nie w każdym postępowaniu można odnaleźć „złoty środek”, do takich czynów zalicza: cudzołóstwo, kradzież, morderstwo – są to czyny niegodziwe. 

          Filozofia Arystotelesa nie jest spekulatywna (jak np. u Platona) lecz realistyczna, rozumowa. Filozoteizm (wiara rozumna) w dużej mierze opiera się na jego logicznym podejściu do nauki, mistyki i rzeczywistości. Dla innych jest wzorem do naśladowania.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Filozofia klasyczna

          II okres filozofii greckiej (V–IV w. przed Chr.) zwany okresem oświecenia lub okresem systemów uważany jest za okres klasyczny (określenie ukute w dalekiej przyszłości) ). W tym okresie filozofia rozwija się w Atenach, a nie w koloniach. Filozofii towarzyszył bujny rozwój ówczesnej kultury. Żyją i działają tacy artyści i uczeni jak Fidiasz, Prastyteles, Sofokles, Hipokrates. Głównymi przedstawicielami tego okresu byli Platon i Arystoteles,

Platon (428–347 przed Chr.), uczeń i przyjaciel Sokratesa pochodził z rodziny arystokratycznej. Otrzymał wysokie wykształcenie. Odznaczał się niezwykłymi zdolnościami. Odbył wiele podróży (przez 12 lat) do Azji Mniejszej, na Kretę, do Grecji i Egiptu.  Podczas swoich podróży spotkał się z pitagoryjczykami. Po powrocie w 387 r. przed Chr. założył w Atenach szkołę zwaną Akademią (Gaj Akademosa). Pozostawił po sobie bogaty dorobek literacki. Zachowało się 36 dialogów i 13 listów, w tym Państwo o teorii idealnego państwa.

          Platon stworzył własny system filozoficzny będący próbą całościowej interpretacji rzeczywistości. Poznanie ludzkie dzieli się na poznanie zmysłowe dotyczącego tego co indywidualne oraz umysłowe, które dotyczy tego co ogólne, powszechne. W poznaniu umysłowym wyróżniał tzw. pojęcia wrodzone, które tkwią w ludzkim umyśle. Fakt ten uzasadniał tym, że  zanim człowiek narodził się dusza jego istniała w świecie idealnym, gdzie oglądała (poznawała) prawdziwe byty, których odpowiednikiem poznawczym są idee (pojęcia) wrodzone. Dusza jest niezniszczalna i dlatego ze swej istoty jest nieśmiertelna. Już w filozofii Platona zrodziła się koncepcja koniecznego bytu, który nie może nie istnieć lub nie może być inny niż jest. Szczytową formą ludzkiego poznania jest przypominanie sobie pojęć wrodzonych i ich kontemplacja. 

          Metafizyka Platona stanowi centralną i oryginalną część jego filozofii. Był przekonany, że prawdziwa wiedza znajduje się w pojęciach ogólnych. Skoro tak jest, to pojęciom tym musi odpowiadać jakaś rzeczywistość, czyli jakieś rzeczywiste przedmioty. Rzeczy, które spostrzegamy zmysłami nie są odpowiednikami rzeczy ogólnych ponieważ są jednostkowe i szczegółowe. Skoro pojęcia są ogólne to i przedmioty im odpowiadające muszą mieć zakres ogólny i dlatego trzeba przyjąć, że obok świata rzeczy musi istnieć inny świat, świat bytów ogólnych, idealnych, które nazwał ideami. W metafizyce Platona przez ideę rozumie się niematerialny byt, który nie jest nam dany. Jest on niezmienny, niezłożony, poznawalny rozumowo, doskonały sam w sobie i jest wzorem zmiennych rzeczy materialnych. Rzeczy nie dorównują ideom, są jedynie bardziej lub mniej do nich podobne. Rzeczywistość jest odbiciem świata idei. Pojęcia w swojej treści są wspólne, ogólne (np. drzewo) i mają swoje odpowiedniki w innym świecie. Platon wyczuwał, to co zostało objawione. Potwierdzał, że w każdym jest zapisane pragnienie istoty najwyższej. Nie znał on pojęcia stworzenia, mówił natomiast o utworzeniu świata. Twórcą był Demiurg – rodzaj bóstwa. Utworzył świat z materii wzorując się na ideach. Na początku świat był doskonały. W miarę istnienia i rozwoju traci na wartości i staje się gorszy (koncepcja zmniejszania się doskonałości). Świat idei i świat materialny są według Platona odseparowane i nawzajem się nie przenikają. W systemie platońskim dusza jest wcielonym bogiem i dlatego wszystko, co w człowieku jest wartościowe, sprowadza się do niej. Wierzył w Demiurga, bo nie miał innej przekonywującej alternatywy.

          Platon uważał, że czas jest tylko ruchomym obrazem nieruchomego i wiecznego świata idei, który naśladuje dzięki obrotom po kole. Jego realność warunkuje ciągle w koło powtarzalny, nieskończony cykl procesów zmian, będący odbiciem nieruchomego i wiecznego świata idei. W kulturze biblijnego judaizmu natomiast dominowała linearna koncepcja czasu. Obecnie uważa się, że czas płynie w kierunku zdeterminowanym przez wzrost entropii. Zarówno prawo wzrostu entropii jak i ekspansja przestrzenna dowodzą zasadności linearnej koncepcji czasu.

          Platon uważał, że człowiek przypomina sobie idee (anamneza) dane na zasadzie preegzystencji przed połączeniem się z ciałem. Od samych początków życia człowieka istnieje w nim przeświadczenie, że jest jakaś istota wyższa od stworzeń. Wyczuwa się tu obecność Boga jako idei Dobra, Piękna i Prawdy.

          Według Platona człowiek to dusza posługująca się ciałem. Ciało jest mniej doskonałe od duszy, zostało z nim złączona dusza za karę i dlatego dąży do uwolnienia się z niego. Dusza należy do świata idei i po odbyciu kary do niego powróci. Związek duszy z ciałem jest luźny. Platon idąc w ślad swego mistrza Sokratesa uważał duszę za esencję osoby, która decyduje o zachowaniu się człowieka. Ciało jest źródłem zła. Proces wcielania może być wielokrotny (reinkarnacja) w zależności od ciężkości popełnionych win. Proces ten można skrócić przez praktykę cnót, udział w tzw. misteriach i poprzez uprawianie filozofii. Dusza jest z natury duchowej i jest nieśmiertelna. Nieśmiertelność uzasadniał w ten sposób: skoro dusza jest źródłem życia, a życie jest zaprzeczeniem śmierci, to dusza nie może mieć nic wspólnego ze śmiercią. Dusza posiada tzw. pojęcia pierwotne, które nabyła przed wcieleniem, wskazuje to, że jest niezależna w istnieniu od ciała, dlatego i w chwili śmierci ciała zachowuje niezależność od ciała. Każda rzecz ginie od sobie właściwego zła (np. ciepło ginie od zimna). Złem dla duszy jest niesprawiedliwość, kłamstwo, nienawiść. Doświadczenie uczy, że tego rodzaju zło nie zabija duszy ponieważ żyją kłamcy, oszuści, krzywdziciele, a więc dusza jest nieśmiertelna. Oprócz duszy rozumnej, która jest natury duchowej wyróżniał jeszcze niższe dusze: zmysłową i wegetatywną. To co usprawnia ludzkie działanie nazywa cnotą. Wymienia cnoty: mądrości (roztropności), wstrzemięźliwości (umiarkowania), męstwa i sprawiedliwości. Te cztery kardynalne do dziś są przyjmowane w systemach etycznych.

          Platon zdawał sobie sprawę z ogromnego poletka spraw i zagadek życiowych. Rozum nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć. W jednym ze swoich listów napisał: “O tym, na czym naprawdę mi zależy (…) nie ma i nie będzie żadnego mego pisma, bo nie jest to racjonalne, jak matematyka i nie daje się ująć w słowa. Ale gdy długo zmagałeś się z rzeczą, nagle zapala się w duszy jakby światło. Kto nie jest wewnętrznie zrośnięty i spokrewniony z tym, co moralne i piękne, ten (…) nigdy nie pozna prawdy o dobru i złu”. Platon głosił, że prawda jest źródłem wszelkiego dobra, zarówno dla bogów, jak i dla ludzi. Czy po takim stwierdzeniu mógł pisać nieprawdę o Atlantydzie (ponoć zatonęła w 7227 roku przed Chr.?).

          Platon twierdził, iż ten jest „zdrowy psychicznie”, kto umie zachować harmonię pomiędzy rozumem a pragnieniami.  Pożądania należy utrzymywać pod kontrolą. Nie mogą być one całkowicie tłumione, lecz powinny być zaspakajane tylko wtedy, gdy rozum powie, że jest to właściwe. Jeżeli ktoś znajduje się zbyt silnie pod władzą rozumu, to jego życie emocjonalne będzie upośledzone. Ci którzy są owładnięci przez namiętności: aby zaspokoić swoje pragnienia, angażują się w działania szkodliwe dla nich samych i dla innych. Są pod kontrolą swych pasji, uczuć, i w tym sensie można ich nazwać „niezrównoważonymi”.     

          Filozofia Platona, zwłaszcza w postaci neoplatonizmu w ujęciu Plotyna i Porfiriusza została później zaadaptowana przez myśl chrześcijańską. Nurt franciszkański tej myśli wciąż odwołuje się do tradycji platońskiej. Filozofia Platona głosiła, że wszystkie gatunki roślin i zwierząt są niezmienne (stałe wzorce w świecie idei). Była ona sprzeczna z teorią ewolucji i dlatego znalazła poparcie w Kościele katolickim. Początkowo rozwinął się platonizm chrześcijański (św. Augustyn). Św. August przedstawiał Boga jako Pełny Byt Osobowy, jako Dobro, Miłość, jako Prawdę i Byt duchowy.

          Do dnia dzisiejszego wyczuwa się wielką przychylność dla filozofii Platońskiej. W stałym obiegu są jego słowa i pojęcia, np. “miłość platoniczna” (miłość do słabszych, chorych, miłość do stworzeń boskich, miłość do całego Świata, miłość do Boga). W koncepcji zmniejszania się doskonałości dostrzegam paralelę grzechu pierworodnego w ujęciu wiary rozumnej. Platon wykazał się ogromną intuicja poznawczą. On czuł ducha. Poszukiwał doskonałości. Odkrył go w świecie idealnym, całkowicie oderwanym od świata materialnego, który był jego odbiciem. Tam królowało Dobro, Piękno i Prawda.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Sokrates

          Sokrates (469–399 przed Chr.) urodził się w Atenach. Nie zostawił żadnego słowa pisanego. Jego twórczość znana jest z tekstów jego uczniów. Różnił się od innych sofistów (zbijał argumenty przeciwnika poprzez doprowadzenie do sprzeczności w jego słowach i tym samym obrony własnych racji). Był człowiekiem szlachetnym. Uczył ludzi prawdziwej wiedzy i był bezinteresowny. Nauczał prowadząc dysputy z przypadkowymi przechodniami na ulicach miasta, zyskując zarówno popularność jak i wrogość. Głosił, że człowiek w sobie posiada prawdziwą wiedzę. Zadaniem nauczyciela jest udzielenie pomocy uczniowi, aby ten własnym wysiłkiem dochodził do prawdy. Sokrates był przekonany, że posiadanie prawdziwej wiedzy jest równoznaczne z posiadanej cnoty (intelektualizm etyczny). Kto jest mądry, ten jest cnotliwy. Ludzie czynią źle z niewiedzy. Jego pogląd jest błędny, bowiem cnota zależy od woli, a nie od wiedzy. Ponieważ cnota doskonali człowieka jest ona największym dobrem, a zarazem źródłem szczęścia. Nie to jest bowiem dobre, co jest pożyteczne, ale to co jest prawdziwe dobre. Lepiej jest doznawać krzywdy, niż ją wyrządzać. Człowiek powinien szukać prawdziwej wiedzy, bo kto ją posiada posiądzie dobro i szczęście. Życie nieświadome nie jest warte tego, by je przeżyć. Opierając swe twierdzenie na celowości ustrojów, mówi: Bóg jest i być musi! Według Sokratesa sumienie to wewnętrzny głos ostrzegawczy (daimonion, dzisiaj można by powiedzieć intuicji), powstrzymujący człowieka od popełnienia zła. Pojęcie duszy (psyche) przypisuje się Sokratesowi jako tchnienie połączone z inteligencją. Wierzył w nieśmiertelność duszy. Los duszy po śmierci ciała jest uzależniony od tego, jak moralne życie wiódł człowiek. Sokrates cenił spokój własnego sumienia wyżej niż życie. Sumienie jest rozmową z Bogiem. Wielką pomocą w zachowaniach człowieka są tzw. cnoty teologiczne (wiara, nadzieja i miłość) oraz cnoty: roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie i męstwo. Według Sokratesa, z którym podzielam pogląd, człowiek powinien poznawać nie tylko kosmos, a więc otaczający go Świat, ale przede wszystkim samego siebie (autognozja). Pierwszym warunkiem szczęścia jest rozsądek. Najbardziej znana sentencja Sokratesa: “wiem, że nic nie wiem” (gr. oida ouden eidos) jest miarą wielkości filozofa, a zarazem sprawia zadumę nad nieogarnioną do dnia dzisiejszego wiedzę o całym wszechświecie.

          W wieku 70 lat Sokrates padł ofiarą oskarżeń (za deprawacje młodzieży i niewyznawania bogów, których uznaje państwo, a wyznawanie innych bogów) i został skazany na śmierć przez wypicie trucizny. W dialogach Platona znajduje się opis ostatnich dni Sokratesa.

          W filozofii Sokratesa dostrzegam wiele podobieństw do głoszonego filozoteizmu. Wszelkie zagadnienia rozważał na poziomie pojęć podstawowych. Miał ironiczny stosunek do własnej wiedzy. W jego sentencjach nie ma zbędnych słów. Mówił krótko i trafiał w sedno. Dostrzega się u niego poszanowanie godności człowieka, a zarazem umiłowanie prawdy.

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

Sofistyka

          Grecy odepchnęli zagrożenia perskie. Dominację nad Grekami uzyskało zhellenizowane państwo macedońskie, a Aleksander Wielki rozprzestrzenił kulturę grecką na ogromne obszary Azji i zapoczątkował okres hellenistyczny. Dla wielu państw kultura grecka, głównie ateńska literatura, stała się wzorcowa. Potem ukuto dla tego okresu słowa klasyka. Greccy pisarze, rzeźbiarze, filozofowie byli godnymi do naśladowania.

          Od V wieku przed Chr. rozwijała się filozofia sofistyczna. W związku z rozwojem cywilizacji ateńskiej zachodziła potrzeba kształcenia ludzi, którzy by mogli zajmować odpowiednie stanowiska. Zadania tego podejmowali się wędrowni nauczyciele, których szanowano, zwłaszcza za umiłowanie prawdy i bezinteresowność. Z czasem stawali się bardziej interesowni i nie tyle uczyli mądrości, co umiejętności pokonywania przeciwników (dysputy, filozofia sofistyczna). Głównym przedstawicielem tej filozofii był:         

Protagoras z Abdery (ok. 480–410 przed Chr.)  głosił, że człowiek jest miarą wszechrzeczy. Jego koncepcje filozoficzne stanowiły przejaw zwrotu greckiej myśli filozoficznej od problematyki kosmologicznej ku zagadnieniom antropologicznym. O bogach nie mogę wiedzieć ani czy istnieją, ani czy nie istnieją, ani też jaka jest ich istota i jak się pojawiają. Wiele bowiem rzeczy stoi na przeszkodzie, aby można było coś o tym wiedzieć; niemożliwość odpowiedniego doświadczenia zmysłowego i krótkość życia człowieka. Taka postawa Protagorasa, z której wynika przekonanie o niemożności poznania natury Bogów, zyskała później nazwę agnostycyzmu (termin wprowadzony do filozofii 1863 r. przez T.H. Huxleya). Był zwolennikiem relatywizmu poznawczego: głosił, iż nasz ogląd rzeczywistości zależy od tego, kim jesteśmy. Przypisuje się mu również przekonanie, iż z relatywizmu poznawczego można korzystać w życiu publicznym, przekonując do rzeczy, które wydają się niegodne lub w które się po prostu nie wierzy – tłumacząc to właśnie względnością wszelkich racji. Z tej racji był zaliczany do sofistów.

          W dzisiejszej filozofii, teologii dość często przywołuje się naczelną tezę Protagorasa: “człowiek jest miarą wszechrzeczy“. trafność tej tezy jest ponadczasowa. Inspiruje do dalszego rozwijania tej tezy i poszukiwania potwierdzenia jej prawdziwości

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949